Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

evanikaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez evanikaa

  1. Wróciłam... parę minut po 15 wyszłam z domu do apteki i nie było mnie do tej pory... Skończyły mi się witaminki, wiec musiałam wyruszyć w poszukiwania nowych. Po drodze spotkałam moja przyjaciólkę i nie mogłam odmówić jej spacerku i nasiadówki w jej wyremontowanym starym-nowym mieszkanku. Ech tak narzekałam, że siedze dzisiaj cały dzień w domu a wystarczyło tylk owyściubić nos z domku... Budyń mnia mniam... waniliowy..pycha, czekoladowy...mniam mniam.. ja za to zjem sobie dzisiaj tarta marchewkę z selerem a do tego smażoną rybkę.. nie ma co dieta - mus to mus... light i aga wpisałm własnie i wasze numery tel... nie dość, że lista kontaktów mi sie mega wydłużyła to w telefonei niedługo zabraknie miejsca haha....
  2. Hmm przyszła chyba pora na kolejny dzień z pomidoróweczka.. zasuwam do kuchni. Bo moja mała Kama daje o sobie znać, chyba tak jak ja zgłodniała haha... hmm nie wiem co to znaczy mieć problemy z ciśnieniem. Nigdy nie miałam żadnych problemów a od początku ciązy mam ciągle takie same (no prawie) 122/83 lub 123/73 i w sumie mi sie nie zmienia. Chyba, że moja gin ma jakąś uszkodzona aparaturę do pomiaru.. ;)
  3. Niooo śliczny brzucjol... wysłałam tobie maila zwrotnego..... ;) Wiecie co, ja znowu cały dzien przed kompem... aaaa na dwójce znowu leci program o maluszkach - Włączcie!!
  4. wiec oszczedzam ci czasu... candy7@o2.pl - to moj...
  5. haha ja beczę nawet na reklamie proszku do prania, taka zrobiłam sie płaczliwa... więc nie ma co sie martwic sofija....
  6. 21 - jedz dzisiaj na izbę.. zbadają cię i bedziesz spokojniejsza!!!!!! Nie ma co czekać... lepiej żebyś się nie zastanawiała czy to juz czy nie... Lepiej w twojej sytuacji nie ryzykować...
  7. Trudno sobie wyobrazic, że ja w zyciu nie byłam w szpitalu, w ktorym mam zamiar rodzić. Byłam soorki tylko raz w poczekalni, jak czekałam na skierowanie od mojej gin. Mam zamiar umowić sie na początku marca na zwiedzanie, żeby zobaczyć jak wygląda sala porodowa, jak wygladają pokoje i wogole jaki panuje tam nastroj....
  8. No no no Sofijka - mam nadzieje, że kiedys sie spotkamy nad miedwiem może pofolgujemy na żaglówce z dzieciaczkami - zrobię rejsik dla wszystkich. Aaaa powiedz mi sofijka, gdzie mieszkasz w irlandii bo tam chyba pół mojej rodziny siedzi (kuzyni, kuzynki i moj braciszek)?? Już zjadłam pączka! Był pyszny i na nim musze zakończyć mój dzień ze słodkościami - az boje sie sprawdzic jak mi skoczył cukier.... aaa cała pachnę pączkami... dopiero poczułam.. po pączki poszłam do moich przyjaciół, ktorzy maja piekarnie i posiedziałam u nich pół godziny i teraz moj nos jest drazniony pysznym zapaszkiem... a teraz przyszła pora na gotowanie makaronu do pomidorówki, która bede jadła trzci dzień buhaha... taki wielki gar ugotowałam... ;)
  9. Super wiadomość z samego rana!! Aż mi się łezka zakręciła! Najważniejsze, że dziciaczki sa zdrowe i mamuśka sie dobrze czuje! GRATULACJE MX3!!! Ale się wzruszyłam... ech co za szczęście!!
  10. Wpadłam na chwilkę z myślą, że będę was czytać i czytać a tu taki spokoj. Jak nigdy. Chyba wszystkie sie wystraszyły, że czas tak szybko zasuwa i poszły spakować torby do szpitala.... Chyba sie połoze - musze dać odpocząć pewnym częściom mojego ciała, które dają o sobie znać. Jutro kolejny dzień z serii - poleniuchujemy do południa. Zapewne rano wybiorę się po pączki, na ktore będe patrzeć z utęsknieniem - chyba, że pokusa zwycięży i zjem jednego, malutkiego.. dobra chyba sobie pojde, zeby was nie zanudzac... slodziusich snów!
  11. AAA może jeszcze wpiszę swoj numer tel żebyście wrazie czego mogły też mnie poinformoawać.. 509349521. Aż nie moge ochłonąć - jak ten czas szybko leci!!
  12. Ojj jak możesz przekaż jej, że trzymamy za nią kciuki i za jej dzieciaczki. Aż ciarki po mnie przebiegły. Siedzę sobie tak spokojniutku a tu nie wiadomo kiedy przyjdzie kolej na nastepną z nas...
  13. dziewczyny... wygrałam kolejną aukcję - chyba szybciej w taki sposob kupie wszystkie ciuszki niz idac do sklpeu hahaha... moj mąż swierdził,że zwariowałam. dzisiaj na jego prośbe zamowiłam ostatni raz ciuszki i na tym koniec nikolla - rzeczywiscie spora lista - zapewne z niej skorzystam. Bo ja nie mam zadnej.
  14. Niooo pyszne są faworki - a jutro może sie skusze na pączka. Nie wiem musze tylko nie folgować za bardzo. Od jednego pączka nic się chyba nie stanie mnie i dzidzi. magda - zasuwaj do szkoły rodzenia - bede miała kogo wypytywać jak się moja córcia urodzi. ja nie poszłam i czasem załuje swojej decyzji... ale bede miała was do pomocy!!
  15. faworki zrobione... wyszły pyszne. Musiałam pare zjeść, nie mogłam się oprzeć. Cukrzyca ciążowa jest straszna - wyszły mi 4 miski. Jedną spakowałam dla mojego meżulka, resztą podzielę sie z rodzicami. Teraz zabieram sie za pomidorówczkę, którą jem już 2 dzień. aaaa wiecie co moj misiek wymyslil - wpadł do mnie z tulipanami. Przyjechał z pracy, dał mi tulipany i pojechał... Kochany!! Ide jesć, bo mi brzuszek zassysssa, tak sie narobiłam przy tych faworkach. Strasznie ciężko wałkowało sie ciasto...
  16. Paula - teraz umowy podpisuje sie raz dwa trzy... a kompa bedziesz miała sprawnego tez w takim tempie... wiec wierze, że szybko do nas wrócisz! Ide do sklepu zeby zaopatrzyć się we wszystkie skladniki do faworków i zeby kupić jakieś miesko dla psa. Moj pies jest lepiej zywiony niż ja i moj mąż. Wszystko mu gotuję... ech a dla takiego psiaka - caly wielki garnek starcza na 2 dni. Szkoda że nie kupiliśmy ratlerka - byłby mikro pies obronny. Uciekam... bede za chwil parę - bo sklpe mam pod nosem.. wiec nie bedzie to dlugi spacer.
  17. Wstałam z wielkim trudem... obudziłam sie o 5 rano i tak sie bujałam w łóżeczku... Ja dzisiaj zamierzam smażyć faworki, zabiore sie za nie dopiero po obiedzie bo teraz nic mi sie nie chce.. musze jeszcze wyjsc do sklepu a taki len mnie ogarnał (chyba jak co dzień)! Jem sobie śniadanko i popijam kawe - inkę z mlekiem 0,5 tluszczu - bo tylko tak zalecił mi diabetolog.. Nie jest taka zła.
  18. Ja ciast nie piekę żadnych serduszek.. mojego miska nie bedzie.. wiec nie mam dla kogo.\' Ide sie polozyć i moze jakis filmik sobie włącze. Chyba przesadziłam dzisiaj z czasem spedzonym przed kompem.. czas odpoczac... Buziaki i miłych snow kochane! Jutro zapewne zrobię wam pobudkę!!
  19. Ech skończył się już horror m jak miłość. Po kolacyjce zrobiłam sobie pomiar cukru - rewelacja. Zadzwoniłam do mojego miska powiedziec mu co jadłam na kolacje a on powiedział, że to takie kolonijno-obozowe jedzonko. a nich go.... teraz zjadłabym sobie jakis jogurcik - musze zrobić napad na lodowke!!
  20. Nie chce być tutaj tą, która sprzedaje błędne informacje, ale moja przyjaciółka jak była w ciąży i miała klucia w 26 tygdoniu, okazało się, że szyjka się jej rozwiera i wyladowała w szpitalu i do końca ciąży juz leżała. Nie chce nikogo stresować, chyba zależy to od rodzaju kłucia. Mnie też dzisiaj coś kłuje, ale lekko i zaczęło dopiero jakies 30 minut temu, jak tylko wyszłam spod prysznica....
  21. Buhaha... jądra byka?? Nie dziękuję, może miłabym ochotę na bawole oko z cytryną! Zjem sobie jednak jajko na twardo, paróweczkę, świeżo startą kapustę i do tego pomidorek obrany ze skórki.
  22. Ligh - polez sobie spokojniutko...moze wypij sobie melisę. Słyszałam, że też może wspomagać obniżanie cisnienia....
  23. No to super... ale sie ciesze.. moja pierwsza wygrana aukcja.. chyba wpadne w nałóg.. szukam juz kolejnych okazji!! Ciekawe jak beda wygladały na live!!!
  24. A kto powiedział, że dziewczynka musi nosic tylko rózowy kolor.. ja bardzo lubie wszelkie kolory zieleni i niebieskiego... Pare rzeczy dobrze jest miec rózowych, ale moze skusze sie na jakieś intensywne żółcie i granaty... wygrałam kupiłam pajacyka cienkiego, granatowe i zółte body z krótkim rekawkiem... wiec body z krotkim rekawkiem to temat zamkniety.. z tymi kupionymi na allegro mam juz 5 szt.. w zupełnosci na poczatek wystarczy. Ciesze sie jak glupia!! najsmieszniejsze jest to ze konto na allegro zarejestrowane jest na mojego meża - wiec jak w pracy otworzy sobie swoja skrzynke to sie zdziwi.. haha
  25. Własnie przegrałam licytacje - buuuu! takie ładne i tanie spiochy z koszulka przeszły mi koło nosa!! Jakaś cwaniara mnie umiejętnie przelicytowała... ech a juz myślałam, że zdobęde coś dla mojej małej!
×