Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

evanikaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez evanikaa

  1. Kurczę, strasznie tobrzmi..zaglądają w krocze,i idą dalej...nie wiem ale na pewno będe sie czuć jak jakiś okaz do zbadnia... Ja wolałabym w takich zwykłych majtaskach sobie poleżec.. w poniedziałek mam wizytę u mojej lekarki i przeprowadze z nią wywiad..ona przyjmuje porody w szpitalu, w którym chcę rodzić więc bedzie wiedziała najlepiej i zaproponuje mi najlepsze rozwiązanie... ale z tego co opowiadacie to straszne... ja nigdy nie bylam w szpitalu i kazda taka opowiesc jest dla mnie zabojcza..
  2. Dobre pytanie z tymi majtuchami..też wolałabym zabrać ze soba zwykle bawełniane majtki i w razie czego wyrzucić je..nie bedzie szkoda!
  3. Zaznaczam wszystkie rzeczy w obserowanych, ktore pokazujecie z allegro a wieczorkiem chyba zaczne przegladac z mężem... Własnie na GG rozmawiam z moja koleżanka, która urodziła w grudniu i mi mowi, że ona wszystko kupiła 1,5 miesiąca przed porodem. Poszła do jednej hurtowni i tam kupila wszystko... kazdny ma swoj sposób...
  4. mx 3 moja najblizsza rodzina mieszka w Gdańsku.. przez co gdańsk jest mi baaardzo bliski.. no i lokale tez..
  5. Ostatnio tak mi zasmakował kisiel z tarymi jabłkami, że musiałam zrobić i dzisiaj.. Zjadłam super dużą porcje.. jak ja was podziwiam, że tak skrupulatnie kupujecie wszystko dla waszych maleństw. Ja nie wiem kiedy sie do tego zabrać. Może za tydzień. Za tydzień może się już wprowadzimy do naszego gniazdka więc bede mogła zacząć myśleć o wiciu gniazdka.
  6. Witam.... Kapikapi.. nie martw sie tym cukrem.. na takiej diecie można całkiem dobrze wypaść. Wiesz wtedy, że jesz zdrowo i że dzidzia jest bezpieczna. łatwo się przyzwyczaić do takiego jedzenia. Dzisiaj poszłam sobie na kawkę do mojej przyjaciólki, która poród ma dawno za soba (jej synek ma juz 4 lata). Przy kawce pyta sie mnie ktory to tydzien, bo juz sie gubi. Ja jej na to, że w sumie to prawie 29, a ona z takim krzykiem i szokiem zaczela przezywac, że mam malo czasu, że mam w sumie 7 tygodni, bo od 36 tygodnia można urodzić w każdej chwili. Zaczęła mnie uswiadamiac, że powinnam powloi kupywac pieluszki, bo pozniej nie nadązę za ich kupowaniem... przyszedł po chwili jej mąż i to samo mi mówił... kupuj juz teraz, zaopatrz sie w ciuszki w roznych rozmiarach... przesada... wyszałam od niej taaak skołowana...
  7. KObitki powiedzcie mi drogie jakie rozmiary najlepiej kupowac...56 czy 62....??
  8. Wróciłam cała i głodna...zajechałam też do sklepu z ciuszkami dla dzieci i kupiłam az 4 body... tak zachwalały te body dziewczyny na innym forum (tym, które polecałyście), że musiałam kupic parę sztuk... Wracając do domku zastanawiałam się jakie rozmiary kupujecie?? Wiem , głupie pytanie.. ale ile sztuk kupujecie rozm. 56 a ile 62??
  9. Będę jechała chyba 40 na godzinę... moj fachowiec od przegladu jest w innym miescie i jade do niego okolo 25 km w jedna strone...a droga jest nieciekawa, bardzo kreta i dziurwa... ale dam rade. Bede jechala baaaardzo ostrożnie.
  10. szkoda.... bo to zawsze dodatkowa kaska.. a jak moge sie domyślać w tym okresie bedzie nam potrzebna... próbuje napisać cv mojemu bratu po angielsku, ale nie robiłam tego z dobre 3 lata i brakuje mi słów. Gdyby było to po niemiecku zrobiłabym raz dwa trzy..a tak sie mecze... ja tez za chwilke bede sie zbierac... czeka mnie mega trudna jazda z brzuchem w brzydka pogode!
  11. Ech przyszło nam żyć w dziwnych czasach..tak mowi moja mama. Kiedyś nie miła takiech problemów, jakoś im starczało i nie narzekała. Nie wiem jak wy dziewczyny ale oprócz becikowego dostaniemy jeszcze kase z ubezpieczenia - jestem ubezpieczona grupowo, wiec 2000 jeszcze mi wpadną. Moj Grzesiek też jest tak ubezpieczony, ale nie pamietamy ilke on dostanie. w każdym razie, bedziemy mieli na poczatek zastrzyk gotóweczki. Zjadłam właśnie kopytka odsmażane na masełku - wiem wiem, ze przy cukrzycy nie powinnam ich jeść, bo sa smażone - ale nie mogłam sobie odmówić. Moja mama robi przepyszne kopytka. Za chwilke jade na przeglad auta... przynajmniej wyrwe sie z domku na jakas godzinke. No no - powiem szczerze - na przykładzie mojej kolezanki - z łatwościa zrzucicie te kilogramy - bez obaw.
  12. Ania - moja waga niznacznie sie zwiększa. Od początku przytyłam tylko 8 kg. Podobno jest to normalny przyrost wagi. Czasem zastanawiam się czy to dobrze, ze tylko tyle ważę. Moja koleżanka w ciązy przytyła 26 kg a czegoś takiego chyba bym nie zniosła. teraz wygląda rewelacyjnie, ale wtedy masakra.
  13. Witam... ja dzisiaj już w lepszym nstroju wstalam... Moje menu codziennie staram sie zmieniac, zeby nudno nie było. O 9 zjadłam dwie wielkie, czarne kromale pumpernikielu z polędwica sopocką i serem żóltym z warzywami.. a po godzinie moje ulubione kakao. Ja tak też uwielbiam mleko, płatki na mleku (tylko zimnym) sa przepyszne. Chociaż ostatnio robię sobie kakao z ciepłym i nie moge oderwać mojej buzi od kubka... Wiecie co, wydaje mi sie ze moj brzuszek wcale nie rosnie. Mierzyłam sie tydzien temu i mial 99 cm, dzisiaj dalej ma 99. dziwne.
  14. Uciekam sie połozyc.. zjadlam jabłko i jakos mi sie ciężko zrobiło w brzuszku... Ide się zrelaksować... Buziaki do jutra.. jutro kolejny dzien lenistwa.. oo nie zapomniałam -jutro jade na przeglad mojego auta, wiec nie bedzie lenistwa... Słodziutkich snów wam i dzieciaczkom życze...
  15. Ja nie poszłam do szkoły rodzenia a chciałabym żeby mój mąż był przy mnie. Wiem, że w moim miasteczku można bez zaświadczenia rodzić z mężem, ale w szpitalu, w którym zamierzam wydać na świat moje maleństwo nie wiem.. bede 5 lutego u mojej gin, bo mam kontrolę więc przeprowadzę mały, szybki wywiad!!
  16. Ja korki z niemca dawałam jakies dwa lata temu.... pozniej pisałam prace mgr i licencjackie ale sie skonczylo... Ja sie nie obawiam co bedzie bo ten miesiac jest kijowy, mam nadzieje, ze kolejne beda inne... a praca nie ta bedzie inna. Muszę sobie to tak tlumaczyc. Moja przyjaciolka powtarza mi, że nigdy taaaka miekka nie byłam, ale w sumie hormony robia swoje.
  17. Uczulenie przeszło... odkryłam nowy rewelacyjny sposób na zaczerwienienia. Oliwki i balsamy dla kobiet w ciąży mi nie nawilżały tak dobrze skóry jak najzwyklejszy krem nivea - taki w okragłym opakowaniu. Smaruję nim brzuch, uda i posladki i po zaczerwienieniach nie ma śladu. Nawet skóra mnie już nie swedzi. Chyba musze gdzies hurtowo kupic duuuzo ilość. Z wynagrodzeniem sie wyjasniło. Pracuje w firmie od lipca. Byłam zatrudniona na okres próbny 3 m-cy, za niska stawke. Pozniej dostałam umowe do kwietnia z dosc znaczna podwyzka. A po sprawdzeniu ksiegowa powiedziała mi, że w przypadku zwolnien lekarskich (czytaj ciąża) wynagrodzenie jest wyliczane z ostatnich 12 miesiecy jako srednie wynagrodzenie- w moim przypadku wyliczone miesiace zostały od lipca. Srednia dała znacznie mniejsza kwote, która bede dostawac juz do porodu, a pozniej na urlopie macierzynskim, ale juz nie z mojej firmy bo umowy mi nie przedluza.... takze jestem ugotowana jak dobra pomidorówka, która jadłam dzisiaj.
  18. Nadal mam dołka i nic mi sie nie chce... jestem lekko podłamana. W lutym bede miała mega katasrofe finansową - wszystkie wydatki w jednym miesiącu. Ubezpieczenie auta, przegląd, podpisanie umowy z wodociągami, kredy mieszkaniowy i pożyczka do tego raty... jestem przerażona! Zapomniałam a może przez ten cały remont wyleciało mi z głowy, że wszystko w tym miesiącu się nam zwala. Jestem tak przerazona, że płaczę odkad mój misiek pojechał do pracy, bo on mi nie pozwala płakac... Dzisiaj przyszła moja przyjaciółka ze ślicznym prezencikiem dla mnie - kupiła mojej niuni cudowny dresik. Ubierze go dopiero jak bedzie miała 6 miesiecy bo jest troszkę duzy - ale już nie mogę sie doczekac jak go włozy bedzie wyglądała ślicznie. Wczoraj nie zjadłam kisielu, więc dzisiaj zrobiłam sobie wiśniowy z tartym jabłkiem - pychota. Zjadłam i po chwili już nie było w miseczce nic!
  19. ech... witam Obudziłam sie o2 w nocy i nie mogłam spać do 5:40. Zasnelam przed 6 i obudziłam sie jakąś chwilke temu. od razu wziełam słuchawke w dłoń i zadzwoniłam do mojej pracy, a tam usłyszałam, że kadrowa jest na zwolneieniu do konca tygdonia i nic nie ustala.Pani w rachunkowości powiedziała, że postara się sprawdzić. Ale znając jej podejście nie bedzie jej sie chcialo....przesada nie kumam tego. Dzisiaj mialam mega bezzsensowne sny, snił mi sie nawet jeżdziec na białym koniu, który miał problemy z jazda konna...i że moja przyjaciółka jest w ciąży w tym samym miesiącu co..ale by były jaja gdyby tak było hehe
  20. ech... witam Obudziłam sie o2 w nocy i nie mogłam spać do 5:40. Zasnelam przed 6 i obudziłam sie jakąś chwilke temu. od razu wziełam słuchawke w dłoń i zadzwoniłam do mojej pracy, a tam usłyszałam, że kadrowa jest na zwolneieniu do konca tygdonia i nic nie ustala.Pani w rachunkowości powiedziała, że postara się sprawdzić. Ale znając jej podejście nie bedzie jej sie chcialo....przesada nie kumam tego. Dzisiaj mialam mega bezzsensowne sny, snił mi sie nawet jeżdziec na białym koniu, który miał problemy z jazda konna...i że moja przyjaciółka jest w ciąży w tym samym miesiącu co..ale by były jaja gdyby tak było hehe
  21. ech... witam Obudziłam sie o2 w nocy i nie mogłam spać do 5:40. Zasnelam przed 6 i obudziłam sie jakąś chwilke temu. od razu wziełam słuchawke w dłoń i zadzwoniłam do mojej pracy, a tam usłyszałam, że kadrowa jest na zwolneieniu do konca tygdonia i nic nie ustala.Pani w rachunkowości powiedziała, że postara się sprawdzić. Ale znając jej podejście nie bedzie jej sie chcialo....przesada nie kumam tego. Dzisiaj mialam mega bezzsensowne sny, snił mi sie nawet jeżdziec na białym koniu, który miał problemy z jazda konna...i że moja przyjaciółka jest w ciąży w tym samym miesiącu co..ale by były jaja gdyby tak było hehe
  22. nie moge ochłonąć chodzę po domu i sobie klnę...masakra jakaś..mojej przyjaciólki mama do mnie zadzwoniła, ktora jest kadrowa i mnie uspakajała ale nie łatwo mnie uspokoić...
  23. zuzanka- podrzuc mi troszke plissssss taka mam ochote...... plissss nerwy mnie zzeraja...kurcze nie moge napatrzec sie na moje konto w banku, mega sie zdolowalam.... jak mogli mi przelac za malo kasy!!!
  24. A moja mała kopie mnie w najdziwniejszych sytuacjach.. nawet jak siedziałam sobie w wc... no ladnie tego bym się w życiu nie spodziewala. Przeczytałam o \"styczniówkach\" i rzeczywiście pozazdrościc takich kontaktów i przyjazni. Jest dużo prawdy w tym co piszą, w sumie wiemy to z autopsji, bo same dzielimy sie wszystkimi problemami. Nabrałam wielkiej ochoty na kisiel z tartym jabłkiem..pełna zapału ruszyłam do kuchni a tam brak kisielu...a mi sie nie chce wychodzic z domu.. o kurcze...własnie sprawdziałm swoje konto w banku... skubani w pracy przelali mnie za malo wyplaty..kurcze ale sie wkurzyłam... dostarczyłam zaswiadczenie ze jestem w ciazy zeby miec 100% płatne a oni mi przelali 80%... ale jestem wsciekła!! jutro zadzwonie i sie dowiem..ale az sie zagotowalam..a dla nas w tej chwili kazda zlotowka jest wazna a tu taki zonk... niby 300 mniej ale 300 zl jest nam potrzebne... wsciekła to mało powiedziane!!
  25. mika - nie ma tego złego.... pamietaj słoneczko. Lekarze cię poobserwuja i szybko do nas wrócisz. Dobrze, że poszłaś do lekarza i w pore zainterweniowałaś.. Czytałam was jak opowiadałyście o artykule z olivii baby i poleciałam do kiosku kupic sobie ja do poczytania.. zrobiłam sobie kawkę inkę i chyba położe się na chwilkę żeby w spokoju sobie poczytać... jak tylko skończę podzielę się z wami moim refleksjami haha jakie to głębokie....
×