Gosiak67

Idę!!!!!.......... :(

Jak mi wstyd taki byk ortograficzny :-( !! Sorry!!

Właśnie zasiadłam do sniadanka i do Was zaglądam. Dzięki kochane kwiatuszki, że trzymacie dziś za mnie kciuki. Do lekarza idę po pracy ok.15.30, więc jeszcze trochę się podenerwuje a potem..... co będzie to będzie!!! No trudno. Dzis mam pewnie ciśnienie jak cholera bo ze strachu cały łeb mi pulsuje. Tak się przejęłam moją tuszą że dziś do pracy zapieprzałam na autonogach :) 45min marszu :) Adusia, a Ty o której masz pokaz z dzieciatkiem? Terz będę za ciebie trzymała kciuki! dla wszystkich ... i wracam do pracy. Napisze do Was po M jak miłość, bo po lekarzu idę z synciem na angielski i za bardzo nie będzie kiedy.

Dla kwiatuszków na dobre rozpoczęcie dnia Trzymajcie dzis za mnie kciuki! Pa

Kasieńko bardzo dziękuję za wsparcie i informację Ja dzis chodzę jak nie z tej planety. Mam takie wahania nastroju od klęski całkowitej do euforii. A teraz chce mi się ryczeć... Mąz nadzoryje kąpiel syncia a ja go podsiadłam aby do Was zajrzeć. Ale muszę zaraz robić wypad. Cieszę się Kasiu że się Ciebie doczekałam. Zyczę wszystkim różowych snów. Jutro się odezwę!!!! Papatki

Kasiulek kocham Cię

Liduszko wpadnę tu dzisiaj jeszcze ale teraz sorki synuś mnie wywala z kompa bo chce trochę pograć. Nawija, że cały czas tylko ja okupuje komputer :) Dzięki za dobre słowa Muszę spadać ;) Narka

My mamy rodzinę w Żorach :)

niedaleko Torunia a TY?

Ja w 2007 więc już niedługo skończę 40 tkę - O ZGROZO :(

rok urodzenia miało być.... Wiesz, zauważyłam że mój niepokój trochę stopniał.. Fajnie się z Wami gada dziewczyny :)

:) niestety tak - to rok :)

:) no to nie masz lekko. Pamiętam te czasy doskonale, bo mój synek ma dopiero 8 lat i dał mi porządnie popalić jak był mały :)

witaj Efciu!

teraz, no i w ogóle także.... :)

Reniu Narka!

A ty Liduszko co porabiasz?

ja jestem biuralistka czyli tak zwany gryzipiórek :)

Czesc Liduszko, ja czerwoną piję codziennie a ostatnio to nawet sobie kupiłam zieloną a tłuszczykiem mogę się z kimś podzielić :)

ja nie biorę leków bez przerwy tylko doraźnie jak mam kryzys, ratuję się hydroxyzinum

pytasz o leki nerwicowe?

Jutro zamelduje co powiedział lekarz, ale najpierw będę musiała przesiedziec 8 godz. w robocie .... a tam lekko nie jest - stresów mam tam dostatek :)

Reniu nie gadasz do siebie :) Dziękuję, wiem że to histeria. Jesteś kochana :)

Kurcze dziewczyny - trzymajcie jutro za mnie kciuki.

Masz rację Reniu, wiem że jestem panikara i wiem, że strach ma wielkie oczy. Dzięki za słowa otuchy... Boże jaka ja jestem strachidupa... Teraz piję meliskę i mam nadzieję, że doczekam do jutrzejszej wizyty u lekarza i że nie będzie tak najgorzej. Moje wielkie postanowienie to schudnąć 10 kg i nie żreć słodyczy. Za słodyczami to jestem jak wariatka - ale od teraz z nimi KONIEC!!! Mam nadzieję, że nie jest za późno... :(