Gosiak67
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Gosiak67
-
Witam wszystkich. Ja dziś chodzę z tętnem chyba 130 i sama się nakrecam. Kasiu, dowiedziałaś się czegoś o moich popieprzonych trójglicerydach? Cholera wiem z doświadczenia, że brak odzewu bywa nieraz złą informacją.... Życzę miłej i spokojnej niedzieli Narka
-
Trzymam ciuki i też zmykam na filmik papatki
-
pomogłaś mi Kasieńko - dzięki !
-
No jakoś chyba muszę wytrzymać do poniedziałku
-
Bądź prorokiem - proszę!!! :)
-
Ja w ogóle jestem wrak :( Aż wstyd pisać co mnie boli. Mój mąż zawsze mówi ze szybciej będzie jak wymienie co mnie nie boli.
-
A wiesz ze ja ostatnio tez narzekam na stawy.... Np. Nadgarstki mam takie ze jak w pracy przewracam kartki to mnie rwą...
-
Kuźwa nie mogę doczekać się poniedziałku! A u Ciebie może to po prostu zapalenie pęcherza teraz?
-
Wiesz - ja coś czułam, że ze mną jest coś nie tak. Prawie 2 lata temu rzuciliśmy z męzem papierochy i w ostatnim roku przytyłam dosyć dużo bo 10 kb i nie mogę sobie z sobą poradzic.... Tak jakby ten proces cały czas trwał ..proces tycia ;( Próbowałam dietki sretki ale to nic nie pomaga a i nie mam silnej woli, więc..... teraz mam za swoje!!
-
Masz problemy z nerkami? Coś poważnego?
-
a reszta badań książkowa (chyba?) , mocz również wygląda ok... :(
-
Nie... tylko trójglicerydy (chyba łącznie ) 400,3
-
ale to co ci pisałam to pewnie wyniki krwi.... Ja się nie znam!!!! :(
-
Kasiu na moim badaniu nic więcej nie jest napisane.... mam jakies MPV 9,2 PCT ,22 PDW 59,1 NO I glukoza w normie bo 79,3 (?)
-
Kochane moje nerwuski jestem dziś załamana, bo odebrałam wyniki badań kwi i wszystko byłoby ok, gdyby nie pieprzone trójglicerydy.... Cholera mój wynik to 400,0 mg/dl a maksymalnie można mieć 160. Cholesterol też mam za duży bo 257,2 a maksymalnie wg normy mam napisane 220. No i jeszcze w internecie przeczytałam ze udar lub zawał tuż, tuż.... Wiecie coś na temat tych pieprzonych trójglicerydów? Czy będę musiała już do końca życia łykać jakieś tablety? Jestem przerażona..
-
Kochane nerwusy zyczę miłego weekendu bez stresu i złych emocji Odwiedziłam Was jak codzień :), chociaż teraz jestem w pracy i nie mogę pisać. Pozdrówka Pa
-
Miło się z tobą rozmawiało. Dzięki Teraz zmykam bo moja drug połowa chce pograć w Kurniku w karty.Papatki
-
wiesz jest zazdrosny - zapewne. Nawet o rozmowę, no i nie lubi jak mu tylek obrabiam jak tego nie słyszy :)
-
;) ...... hihi nie wiem dlaczego ;) ?
-
Liduszko mamy wspólne gg ale jak mój małżonek widzi, że nawijam na gg to mam przytyki
-
...i stale mnie coś boli ..... Ps. :) jak to przeczytałam to chce mi sie smiać, bo wypada dodać, że jeszcze ciągle narzekam....
-
Ja jak robię bilans to wychodzi, że jestem nadopiekuńcza do syna i męża i zamiast dostać podziękowanie za moją troskę marudzą mi i robią fochy że jestem upiardliwa. Albo właśnie samochód - moja pięta achillesa...
-
Liduszko twoja rodzina rozumie że twoje zachowanie,to nie Twoje humory i ci pomaga?
-
kurcze a media mi nie pomagają.... wszędzie pełno o wypadkach śmiertelnych na drodzę. Boże jak ze mną się cięzko żyje.....
-
A ja nic za to nie mogę przecież