bonia38

dzień dobry wszystkim, nie wymieniam bo nie zdążę a czas mnie goni... Cieszę się że macie dobre humorki, ja też dzisiaj nie narzekam , zwłaszcza że prezenciki Mikołajkowe też popakowane i czekają wieczorka...ja też coś dostanę bo...sama sobie kupiłam hahaha :) ale marzenia o czymś wyjątkowym mnie nie opuszczją. Zajrzę pewnie wieczorkiem bo muszę z małym pędzić na roraty, w tym roku idzie do pierwszej komunii i te wszystkie zaliczenia są obowiązkowe, tak że co zrobić,,,chociaż wolałabym tu z wami sobie poklikać. Smitty, Sofinka, Perl, Parodyjka, nieobecni...

rogaty łoś a czego tobie brakuje, bo wnioskuję że rogów na pewno nie? ;)

Jestem, już po pracy po zakupach chociaż bez hydromasażu, no ale cóż. W portfelu rzeczywiście mniej, a i w bankomacie bo ogołociłam go troszeczkę. Dla Misia Yogi są stoperki i śnieżyk, żeby mógł sobie dłużej pospać i nie marudził z rana jak kobiety piją kawkę. Aha, dla siebie też coś kupiłam , no bo co by to były za zakupy...:0

zahirek zaglądaczka Yogi, nie buntuj się bo pomyślimy żeś też pomarańczowy, bez względu na kolorek...:):D

Witam z rana milusio wszystkich obecnych już i nie obecnych! Miłego dnia! :)

twoja matka miała chwilę przyjemności a my musimy się tu z tobą męczyć...:)

Franiu, dzięki medalik wielkości strusiego jaja...:)

Kiedy rodzi się człowiek, to wybiera: albo mózg, albo irokez.

wiecie co? trafiło nam się MIĘSO ARMATNIE WYŻSZEJ JAKOŚCI...

smitty, semi...ale się uśmiałam, zrobiło się wesoło :D :D :D

semi A ja piję zieloną właśnie...:)

I takie kawały serwuj Franiu...hahaha

zaglądaczka kawusi o tej porze nie pijam ale chętnie ci zaparzę...do Frania posłałam już kotlecik, chociaż podobno uległ konsumpcji w pociągu ...;)

Franiu słowo niedziela pochodzi od staropolskiego i słowiańskiego słowa NIE DZIELAJ czyli nie pracuj...

tytońku, trzymamy kciuki za ciebie i 16 -stkę...;)

dziewczyny, muszę zmykać...kolorowych snow, uśmiechniętych buziek od rana papa:D :D

czy to ...jest taka stronka zaraz ci poślę

gdzieś od tygodnia ale tu można szybko się zaadaptować.

Jejku to wyszło jak jakiś podtekst...nie miałam nic złego na myśli.

No widzisz to możesz się tylko cieszyć...inni to będą robić za ciebie...:D:D

Delka , no to ładnie...

smitty pamiętamy oczywiście... Delka nie zazdroszczę , ja na razie nie narzekam na kręgosłup ale MM ma z nim wielkie kłopoty, ale jak to facet...lekceważyi....cierpi:(

delka miałaś operację na kręgosłup?

Delka no właśnie , tylko weekendowy samotnik jest nas w stanie wyratować z tej sobotniej nudy...i pustki...

zaglądaczka a może jakiś masaż by się przydał?