Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iloniczek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez iloniczek

  1. Dziękuje Franiu i Basieńko za wsparcie! Dzis jest juz ok, Gracjanek prawie śpi :) Ja mojemu maleństwu codziennie 2x psikam do noska Marimer - roztwór wody morskiej. Mamy suche powietrze w domu - teściu tak chajcuje w piecu,. ze czasem 26 stopni mamy w domu!!! FRANIU czy Ty cos robiłas w tym kierunku zeby zwiększyc ilosc pokarmu? Ja mam go malutko, wiec ubolewam! :( Poradz mi cos! Nie chwaliłam Wam sie, ale rozpoczelismy budowe naszego domku! :) Dzis prawie przyjechali z betonem i zalewalismy ławy. Dobrze, ze dopiero niedawno zaczeło kropic, wiec nic temu nie będzie. FRANIU mam nadzieje, ze Collinkowi szybko przejdzie... ucałuj maleństwo ode mnie :) BASIEńKO, wczoraj jak Gracjan płakał, to zaś nerwy na psie wywaliłam. Mój kochany labradorek razem z Gracjanem płakał, a ja go za to ręką machnęłam..... Boze co ja robie! Lece robic pierogi :) papa!
  2. Hej kobitki! Miałam chandre..nie chciało mi sie ani do kompa isc cos wam nstukac. Franiu jak tak czytałam co piszesz, to miałam Ci napisac, ze u mnie jest to samo, ale czytam dalej..... hmm...mój Gracjan uwielbia zmnieniac pieluszke. Jak tylko odpinam mu body, to juz jest cisza. Uwielbia sie kompac!!! Dzis przez pół dnia nie spał, dopiero jakos od 14 godz...i tak sie to ciągnie...potem pewnie na kąpiel przed 20 co go obudze i do 24 zaś nie będzie spał :/ Codziennie tak mam. Pytanie do wszystkich!!!! : Jak przestawic maluszka ze spaniem??? Moja tesciowa sie dziwi, bo mowi, ze jej dzieci po kapieli dostawały jeśc i zasypiały...a my z mężem sie męczymy do 24, a potem sie dziwic, ze mi sie nie chce z mężusiem w łóżeczku troszku pobaraszkowac :) A Wy jak tam z tymi sprawami? Zaczęłyscie juz współżycie? Co do tych krostek, to moj Gracjanek tez ma jakies 6 na podbródku i na prawym policzku.... ale myslałam, ze to potówki! ....oczywiscie myslami byłam z Wami p[odaczas Swiat i myslałam o kazdej z Was i waszych pociech. A co do szczepionki, to...my mamy wizyte na 8 stycznia. W sumie czeka Gracjanka 4 ukłócia :( bo dochodzą do tego Pneumokoki. Ale wykupimy tą szczepionke za 110zł 2 w 1, wiec bedzie 3. Któras z Was napisałam 3 w 1....hmm... mi tylko Pani doktor powiedziała o tej 2 w 1. Zmykam....Jakby cos, to udanego wskoku do 2008 roku! My mamy chrzciny 13 stycznia, a Wy dziewczyny??????
  3. No i ja sie dzis zgłaszam :) Gracjanek nie dał mi za bardzo spać w nocy i tak do ok 8:20 rano...a potem to oboje w wyrku do 10:30 spalismy. Ledwo zdążyłam sie umyć, na szybko zęby umyc, a tu już wezwanie.... Gracjanek sie upominał o cycy :) Reszta dnia prawie nie spał...no chyba z 1.5 godz (sumując), i dopiero teraz jakos od 18:15 śpi. Mysle, ze do godzinki sie obudzi, będzie kąpanko i mam nadzieje, ze po takim dniu da nam spac. Franiu, nie wiem czy to dobry pomysł z tym dawaniem sie wypłakać dziecku.... nie nabawi sie przepukliny??? Taki maluszek na każde zawołanie powinien mieć mamusie...nie to, zeby go od razu na ręce brać, ale dotknąć rączek, czy zimne nie są, pogłaskać..... Daga, on tylko taki po buzince jest okrąglutki...ma to po mamie :) Jeśli chodzi o witaminy, to daje małemu wit d3 w kropelkach, i taki zestaw witamin - Cebidonmulti. 19 grudnia maleńki musi zrobic siusiu do pojemniczka i na badanie.... Balbinko mam pytanie w związku ze szczepieniem.... jak przeszedł to mały Michałek...ile ukłóć miał za 1 razem. Nas czekają aż 4, bo szczepimy tez na pneumokoki. Pozdrawiam Was serdecznie.... paaaa :*
  4. Hej babeczki...no i melduje sie po łohohoh nie wiem po ilu dniach. Nie mam chęci na kompa.... jakos mnie do niego nie ciągnie. Jestem zmęczona, mały nie daje mi spać po nocach..... Nie płacze, jest grzeczny. Ale jest taki mądrutki...leży sobie i zakrzyczy, tak jakby to był taki dzwonek.... wyłapywacz mamy, no i natychmiast sie zgłaszam. NADAL MAM PROBLEM z odróżnieniem jego potrzeb, czy chce sie przytulic, czy mu zimno, czy chce jeśc (chociaz czasem włoży piąstke do buxki i ją mamle, no to wiadomo, ze o jedzonko chodzi). Teraz mi śpi od 9 rana!!!!!!!!! Nie wiem jak go przestawic...jest szaro na dworze, nic go nie razi...sama nie wiem. Sciskam Was mocno....nie wiem kiedy tu znowu zajrze...pa! Acchh...musze tabelke w końcu uzupełnić..... MAMUSIE ANIOŁKÓW Nick.............strata...............tydzień ciąży Andzia 79.......16.03.2006.........27tc Iloniczek.......18.01.2006..........8tc Daga_p_11.....17.12.2006..........6t i 3d Balbinka2........1.07.2006...........8tc lola u.............17.04.2006..........12tc ZACIĄZONE Nick.......Wiek........ostatnia@..........termin porodu.........miejscowość Frania23....23...........23.02.2007.......podobno 30.11.2007..........Oosterhout Pelikan......29..........7.03.2007........13.12.2007.. .. Mnik....28...............22.02.2007.......ok 30.11.2007.....W-wa Matoda ......29 .......17.03.2007 ........ 23.12,2007 .......... Kraków Iloniczek.....23........12.02.2007........ 19.11.2007.........Śląsk lola u..........18.........16.09.2007.........24.06.2008........o k. Rzeszowa Daga_p_11...31........31.05.2007........07.03.2008...... Częstochowa NICK.............IMIE..............D UR...............E-MAIl...............NR GG Balbinka-2......Ania...........23.10.79..... ........balbinka2@tlen.pl .. .. .7456466 Frania23......Ania.......25.06.84....... ..........frania@casema.nl... . ...9758507 Miska 007.....Ewelina...........23.02.83............perelka4 3@op.pl.....-------- Basieńka......Basia.............16.04.1981.........mibmib@ tlen.pl Daga_p_11.... Daga. ...........09.06.76............daga.p.11@interia.pl... .685 3633 lola u.............Jola............. 20.12......... staszekma@wp.pl....... 991099 Iloniczek.......Ilona.............13.03.1984.......ilabiedrona@poczta.onet.pl TABELKA MAMUŚ NICK..........T.PORODU............D.PORODU..........IMIE .....WAGA.....DLUGOŚĆ Balbinka-2......20.10....... ....2.10..........Michalek ....3070g..........54 cm Basienka.......5.11....... .....25.10..........Maja.... ..3250....54 Shenen........5/11.11........ .14.11........Magdalenka. ..3350g....54 cm Frania23.......30.11.07.......27.11.07.......Collin..... ....3965g......56cm Matoda ....... 23.12.07 ..... 28.11.07 ..... Misia ........3000g .... 54cm Iloniczek.......19.11.07........20.11.07........Gracjan....3550g....56cm
  5. Franiu...miałaś nosa.... 20 listopada o 20:25 urodził się mój synuś - Gracjanek :) Oj, co ja przeżyłam.... całkiem fajnie było...atmosfera super....ból pieruński, bo dopadły mnie bóle krzyżowe, ale musze powiedziec, że rzeczywiscie jak juz dzidzie sie zobaczy, to nie ma ani grama bólu. Kochane.... dopiero wczoraj wyszlismy ze szpitala, bo maleńki miał żółtaczke, ale juz jest OK :) Dzis w nocy dał mi popalić, ciągle na cycu jechał....ja nie wiem, czy 3 godziny przespałam. Na szczęscie mam dużo sił.... własnie umyłam podłogi :) i robie pranie. POród zaczął się tak..... mąż miał na 18 do pracy i tak jakos sie niecierpliwiłam tym, bo co jak mnie ok północy dopadnie....? Szczęscie chciało, że o godzinie 1:38 odeszły mi wody :) w łóżku....ale mnóstwo tego było, ale juz za 20 min moj mąż był z pracy... spakowalismy jeszcze najpotrzebniejsze rzeczy i pojechalismy do spzitala. Na izbie przyjęć oczywiscie wywiad 20 - 25 minutowy, badanie no i dali mnie na pokój przedporodowy gdzie do 7 rano (juz bez męża) leżałam.... hehe a kazano mi spać, ale sie nie dało. O 7 podano mi oksytocyne i tak jechałam na niej do 20:25!!!!!!!! Musze zmykac.... potem, albo jutro opisze wiecej..... Franiu a co u Ciebie? nawet nie poczytałam co pisałyscie przez ten czas.... Sciskam Was, pa!!!!!!!!!!
  6. Balbinko i jak tam Michaś? jejciu, tylko zeby sie nie odwodnił.... mam nadzieje, ze lekarka zaradziła tym objawom :) Ja chwile poleżałam, mąż właśnie na 18 pojechał do pracy. Myślę, że wieczorem ani w nocy mnie nie weźmie... hihi ale po godzinie 3 niech sie dzieje wola Boża :) Wózio chyba jutro zamawiam, bo fajną pogode 16 dniową głoszą :) http://www.allegro.pl/item268614004_mikrus_alu_sprint_fotelik_dodatki_wys_0_zl.html Zdajecie sobie sprawe z tego jak jeteśmy sobie bliskie? :) Fajnie, że \"was mam\" Uściski dla każdej z osobna.... lece na filmik, papa!
  7. hejka....jestem spokojna. To było tylko chwlowe właściwie bezowe, kawa z mlekiem plamienie. A teraz mam przeźroczysty śluz i ciągnący sie.... czy to tez jakiś sygnał?????? Brzus mi ciąży na dół....co chwila latam do kibelka. Mój mąż jutro i pozostałe dni ma na 18 do pracy....boje sie, że TO może się zacząć np ok 20 godz :( Balbinko to mój 40 t.c hehe na jutro mam termin :) Tak sie cieszę, ale i boje, tego co napisałam wyżej. Franiu, a Ty jak sie czujesz? Do tego łóżka - tronu się już przyzwyczaiłaś? Ja dziś wyscieliłam fotelik samochodowy maleństwa śpiworkiem...hihi tak jakby to jutro mąż miał mnie i maleństwo odebrać ze szpitala. A propo.... śniło mi się, że urodziła nam się dziewczynka :)
  8. Hej kobitki :) W końcu ubłagałam męża na przemeblowanie pokoju :) Ciągle sie zapierał, ze zrobi to jak ja bede w szpitalu, ale wiecie same....co po swojemu, to po swojemu :) U mnie śniegu jeszcze mnóstwo, a mój labradorek tak go uwielbia, że nie nadążam z tymi spacerkami. Lece myć podłogi, pa pa!
  9. No i ja sie melduję :) U mnie supcio....tryskam energią!!!!!!!!!! Chętnie cały dom bym wysprzątała na picuś, ale mężuś mi nie pozwala. Teraz śpi po nocce, więc hałasować nie chce. Za godzine go budze, bo chce mi sie winogrona, a na targu sa za 2,50!!!!! Jakies skarpetki musze sobie kupić, w aptece spirytus do pępusia dzidzi i tantum rosa.... Własnie... Balbinko, Basieńko....stosowałyscie jakis preparat po porodzie??? Podobno podlewanie sie roztworem z tantum rosa świetnie łagodzi pieczenie i boleści. Shenen - moje ogromne GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!! Ja tez chce byc juz po wszystkim. Własnie rozmawiam z moim sasiadem, ktorego zona urodziła 13 listopada :) Podpowiada mi, ze warto połoznej dac kase... dał 200zł. Monika urodziła w 3 godziny!!!!!!!! 1 dziecko! Nie wiem co jej tam dali... W domku zaczęły jej odchodzic wody, a reszta w szpitalu. Zmykam zrobic teściom kawe.... zbijają kaczki hihi :)
  10. Przepraszam Kochaniutkie, ze sie nie odezwałam....brak netu :( No więc w piątek miałam wizyte u gin. i dalej trzymamy sie daty 19. (poniedziałek), a jesli nic sie nie bedzie działo 23 mam isc do ginka znowu na badanie i jak cos, to na 26 (poniedziałek) skierowanie do szpitala!!!! Ale skoro mówicie, ze 24 ma być pełnia :D no no.... to chyba będzie to :D Dzieciątko jest zdrowe, i jeszcze nie zeszło do kanału rodnego.... a ja czuje, ze tak hmm... sama nie wiem. Basieńko jaki wózio kupiliście???? Franiu, sama nie wiem co o tym mysleć.... przecież by sie nie wycofał, nie? Trzymam kciuki :) Jesli nie będzie mnie dobre 3, 4 dni, znaczy ze się zaczęło!!!! Lece szampana przygotować, bo mój mężuś własnie się obronił :) Jedzie juz z uczelni. A własnie FRANIU... jestes w sumie na tym samym etapie co ja... czy jak wychodzisz na zimne, na dwór i jestes lżej ubrana, to czujesz szczypanie, czy wręcz parzenie sutków, brodawek? Balbinko, czy Ty tak masz, miałas..... Baiseńko? Zmykam, miłego dnia!
  11. Hej kobitki :) Franiu a ja mam wizyte w piątek.... od razu po przyjeździe będę chciała Wam zdac relacje :) Dziś juz na piko belu spakowałam torbe do szpitala. Popisałam sobie jeszcze liste co mam do niej włożyc....płyn do higieny intymnej, szlafrok, którego na co dzien używam hihi w ten drugi sie nie mieszcze - jest na zamek :) szczoteczka, śjakiś puder, krem, takie podstawowe kosmetyki. No i oczywiście ochronne obuwie - worki dla męża, bo niewiadomo czy w pośpiechu nie będziemy jechac do spzitala prawda? Wiecie co??? Byłam dzis u koleżanki...pożyczyła mi ręczny latator z firmy medela, taki strzykawkowy, czy jak to powiedziec.... z ciekawości przyłożyłam do piersi i kilka razy popompowałam i..... wypłynęła gęsta wydzielina. Mam nadzieje, ze sobie nie zaszkodziłam, nie spowoduje to jakis wczesnych skurczów, co??? Zmykam na kolacje....pa
  12. Hej Kochaniutkie.... Och jaka ja jestem od rana zabiegana.... chytam sie takich porządków, które powinnam olać, ale moj głupi rozumek twierdzi co innego, a potem cierpie, bo krzyz nawala, w udzie nerwobóle.... :( Ja też mam coraz częsciej te skurcze przepowiadające, ale wiecie co???? Musicie mi cos powiedziec.... Bo jak ja mam skurcz, to tak brzusio mnie boli jak na okres...ale bardziej i zaraz mi sie kupke chce :( Baaa... biegunki dostaje. Cos mi sie wydaje, ze ja lewatywy nie będę potrzebowała. Wy tez tak miałyście? macie??? Brzusio juz mi sie baaardzo obniżył...w piątek mam wizyte u lekarza :) sciskam Was, pa!
  13. Dzięka Balbinko za odp. :) No jeszcze z tym jedzeniem nie daje mi spokoju...teraz tyle rzeczy uczula, że najlepiej byłoby tylko być o wodzie i sucharkach :( ...przed chwilą wzięło mnie na frytki! No i oczywiscie wpakowałam w siebie ogromną porcje.... aż mi niedobrze...a suszy mnie.... bede w nocy latac do kibelka hhehee najlepiej jak sobie wanne pościele :) Czy Wy jakos specyficznie przeżywacie ten dzień? Mnie tylko dziś ruszyło przy grobie dziadka, który umarł w maju...łezki mi się zakręciły. Kiedy umarł byłam już w ciąży, więc go nie oglądałam. Był takim fajnym dziadziem..... Lolu, jak Ty sie czujesz? Mdłości Cie dalej męczą? Basieńko wracasz juz pomału do sił? Franiu...torba spakowana?
  14. Od rana nikogo nie było???? Nie chce mi sie wierzyc!!! Ja już groby bliskich odwiedziłam... wolałam wcześniej, żeby wśród tłumu się nie przebijać i niedaj boze stracić równowage.... A czuje sie dzis bardzo dobrze... nawet krzyż mi bradzo nie dokucza. A co tam u Was? Jak samopoczucie? Balbinko musiałaś/musisz używac tych ochronnych kapturków na pierś? Podobno to pomaga i nie powstają takie rany... co mi o tym powiesz? :) A własnie...a co można jeść? Słyszałam, że biszkopty, herbatniki i same gotowane rzeczy... z owowców bananów nie mozna, prawda? Czegoś jeszcze nie wiem? Lece na herbatke...pa!
  15. Hejka.... No ciacho jest w lodówce :) to sie ciastem nazywa, ale jest to 2 paczki krakersów, 4 budynie, cukier waniliowy i 2 paczki kokosu - cała filozofia, ale smakuje.....NIEBO W GęBIE.... i pomyslec, ze kiedys nie lubiłam kokosu. A wiecie cos na ten temat, czy długość laktacji jest dziedziczna? Moja mama nas miała, tzn ma 4, a najdłużej karmiła 2 tygodnie i pokarm znikał.... :( Boze ja chce dłuuugo karmić. Daj Boze.... Lece konczyc obiadek, pa!
  16. Hej kobitki.... ale sie dzieje na tym naszym forum. Ja mam pytanie, co sie dostaje w tej paczuszce - wyprawce szpitalnej? Czy w każdej miejscowości jest to samo? Ja będę rodzic wojewódzkim - na śląsku. Byłam dziś na zakupach...w zasadzie ostatnich :) Łapki niedrapki, podkład higieniczny na materac x2 - wymóg szpitala, coby im materaca nie spaprać :/ majteczki jednorazowe...itd. Balbinko, a Ty sie sama goliłas przed porodem, czy jak to wyglądało.... Basienko a Ty????? A reszta dziewczyn? Co zamierzacie z tym fantem zrobic. Ja mam zamiar sie ogolić w domciu, a właściwie mąż, bo z tym balaścikiem to nie lada wyczyn hihihi. Nawet zamówiłam dzis na allegro pare kompletów ciuszków...w super cenie!!! Musze powiedziec, że miałam udany dzionek.... Jutro robie ciacho... :D tak mnie dzis naszło, ze kupiłam niezbędne rzeczy do tego :) Lece do wyrka, paaa!
  17. Franiu, ja niby na 3 grudnia początkowo miałam, ale z okresu jest na 19 i z wymiarów szkraba niby tez tak wychodzi.... A skurcze owszem....zaczęły się. Jak leżałam wcześniej, to mnie tak zabolało...jakby mi się krew na okres sączyła i tak ciepło mi było...ustapiło po jakiejśc minucie i potem po 2 minutach ponownie i koniec. Byłam z mężusiem i naszym rozbrykanym labradorkiem na spacerku, wcale nie długo, a tak mnie siekło w biodrze, że w pewnym momencie szłam jak stara babcia :) kuśtyk, kuśtyk.... :) A tak poza tym, to jest mi tak gorąco, że aż wściekła chodze.... :/ a teściu tak hajcuje w piecu, że zdechnąć idzie. Zrobić Wam smaka????? hihihihi naszło mnie na pizze - salami oczywiście, więc czekam aż miły Pan mi ją przywiezie..... Ściskam Was mocno i życzę przyjemnego wieczorku, oraz przespanej nocki bez wiercenia się z boku na bok :) paaaaa
  18. Franiu mam termin na 19 listopada! :) W tym tygodniu jade zamówić łóżeczko, no i ostatnie zakupy porobić. Lece sie położyć bo tak mi jakoś ciężko. Nerwuje sie...wszystkie staniki mnie uwierają :/ to drut sie krzywi, to mi znow cos nie pasuje :( Ale własnie sobie zamówiłam na allegro, wiec mysle, ze na wtorek juz do mnie przybędzie :) to zmykam....miłej niedzieli :)
  19. Basieńko, to już? Jejuśku, ale mnie zamurowało....niby człowiek sobie zdawał sprawe, ale....no brak mi słów.... Już 4 godziny w szpitalu jesteś....życzę szybciutkiego i mało bolesnego rozwiązania. Balbinko...to mnie uspokoiłas z tym pokarmem :) A jeszcze odnośnie pępusia.... miałas ten spirytus w buteleczce, czy takie gaziki? Co wygodniejsze? Tylko spirytus koniec? czy wokół trzeba też przemywać... kurde ja tylu rzeczy nie wiem..... A pieluszka nie drażniła pępusia? Jakie używasz? Loluś z całego serduszka Ci gratuluję! To takie cudowne.... wszystkie z niepokojem czekałyśmy na tą informacje. Uściski , pa!
  20. Hej babeczki....własciwie od rana leniuchuje...tzn umyłam podłogi w całym domu, ale oprócz tego niczego innego sie nie chyciłam. Taka wstrętna pogoda, że nic tylko leżeć. W nocy jęcze gdy sie przewracam na drugi bok, tak mnie boli w dole brzuszka :( Miejsca sobie nie umie znaleźć. Gracjanek wciąż szaleje w brzuszku..... kto to widział takie przewrotki robić pod koniec ciąży? ...Loluś co tam u Ciebie...tylko nam sie nie nerwuj! NIE WOLNO! Balbinko to jak to jest kiedy dopiero w 3 dobie dostane pokarm? Czym w tym czasie mam karmic maleństwo? ide spać....pa!
  21. No i znów się zjawiam! :-) Wczoraj całe dopołudnie przeleżałam w wyrku....jakieś skurcze mnie chyciły... zwłaszcza po lewej stronie brzuszka. Potem ulżyło - po no spie. Zaczęły mi się robić rozstępy na piersiach...zwłaszcza pod nimi :( Są strasznie suche...smaruje 2x dziennie oliwką ale one i tak są coraz bardziej widoczne. A Wy jak tam? Brzuszek natomiast mam narazie bez żadnych pręg i mam nadzieje, że tak pozostanie do końca :) Jejuśku, to juz tak niedługo.... A jak to jest z tym becikowym? Dostaje sie 1000zł na rękę, czy brutto? Gdzie się w ogóle z tym zgłosić?
  22. Niespodzianka!!!!!!!! :P Franiu....byłam w pt u lekarza, ale sie kurde wkurzyłam, bo normalnie dał mi poznać po sobie, ze nie ma czasu i nie zrobił mi usg! :/ powiedział : następnym razem...czyli za 3 tygodnie. Z tego wszystkiego zgubiłam karteczkę na którego dokładnie to mam. Maleństwo szaleje w brzuszku! Wczoraj sie 3 razy obrócił....jest to możliwe? Teraz jest w pozycji takiej jak należy - główką w dół. Dzis dostałam mnóstwo ubranek od koleżanki - nawet 2 beciki do chrztu! Jeden taki wielki, gruby, bogaty...a drugi jak rożek bielusieńki - piekny. Zobaczymy jaka pogoda będzie na chrzciny....i kiedy one nastąpią...pewnie w Święta! Lolu..... poniekąd przez Ciebie zdecydowałam się w końcu tutaj napisać, a własciwie rozpisać :) Mocno trzymam kciuki!!!!!!! Kochane tak sie cieszę, że mnie pamiętacie i w ogóle, że jesteście! Ściskam Was.... lece sie pluskać, pa!
  23. Shenen, dzięka za odp, ja wiem, ze te bakterie giną, ale sam fakt mnie rozwala!!!!!!!!! Nie cierpie kotów. To jest łażąca zaraza, miałczy to i łazi po wszystkich kątach. Nie nawidze kotów!!!!!!!! Wspina sie po meblach, spokojnie sobie kanapki nie zrobisz, bo wlezie na stołek i łapą macha. Kur....wica mnie bierze! Jak to widze, to mi sie żygać chce! Umyjesz podłoge, to zaraz namarasi żarciem. heheheh a rozwaliło mnie Twoje hasełko...kuweta To zwierze w życiu na oczy tego nie widziało!!! A tego tematu nie ma co poruszac, bo oni mają swoje zdanie, którego i tak nie zmienią. Ochh...mogły se życ te psy, a ten śierciuch ....dead! Lece cos wszamac, bo sie nerwuje tylko....
  24. Basieńko, ja też tak mam, chociaż musze powiedziec, ze juz ze 2 tygodnie miałam spokoju. Za to non stop mnie krzyz boli i to bardziej z lewej strony. Jestem zdesperowana troszku! :/ NIE NAWIDZĘ kotów!!!!!!!!!!!!!!!!! A moja 17 letnia szwagierka ma sierściucha, co wszędzie sie smyka. Łażąca toksoplazmoza. Pchły to ma, ciągle sie drapie....szok! Nic nie umie na to zarazdzic. Nikt sie tym nie przejmuje. Na dodatek tydzien temu teściowej zdechł pies - jamnik jej ukochany co z nim spała i ryczała za nim jak głupia. A teraz to kot króluje w domu, bo tylko on sie obstał ( 3 miesiące temu tez nam zjechał pies 17 letni). Wkur...mnie ten kot, wszędzie włazi!!!!! Co ja mam zrobić? Jestem w stanie go wywieź za miasto byleby sie go pozbyc. Tylko niebardzo mam sposobność, bo zawsze jest ktos koło domu. Dziś np: tesciowa robiła przy zlewie z kurczakiem, okrawała go, a ten sierściuch wlazł na blat!!!!!!!!! I myślicie, że co? Teściowa: dziubuś zejdź! Nie wolno, dziubeczku. I tymi rękami go DELIKATNIE ściągła z blatu i spowrotem do tego kurczaka !!!!!!!!!!! :/ krew mnie zalewa!!! Do teściowej nie dociera, że boje sie toksoplazmozy. To jest dziubuś - król lew i bedzie w domku :/ Bo ma chorą łapke! (osa chyba go wczoraj uwaliła) Poradzcie cos!!!!!!!!!! wIDZICIE JAK SIE ROZPISALAM - JESTEM TAK TYM wkurzona :/ Pozdrawiam!
  25. hej dziewczyny! Jestem do konca tygodnia na L4 ...ależ ten czas szybko leci. Nie chwaliłam się Wam, ale 13 lipca (piątek) hihi poczułam pierwsze ruchy maleństwa :) Jak to piekne uczucie!!! Tak się cieszę. Mimo tego, ze siedze z domku nie mam czasu na komputer. Albo leżę, albo cosik innego robię. Chyba po prostu odpoczywam od monitora, bo od poniedziałku znowu mi się zacznie. No własnie....co do tej glukozy!!!!! Ja tez mam zrobic to badanie. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, ze najpierw mi pobiora krew, potem sie napije tej glukozy i po godzinie znowu pobranie krwi. To prawda? Ale o tych wymiotach to nie słyszałam.... takie to słodkie, czy co???? Zmykam, bo zaraz jadę na basen...- kryty oczywiście :) pappa! Ściskam Was mocno, trzymajcie sie zdrowo, papa!
×