Zgoda...

Evity dawno już tu nie było, ale możemy Ją wszyscy pozdrowić. Hej Evito

Byłem po morele :D

Dobry wieczór zgodliwym i przeważnie zgodliwym :D I cóż to, Mel chce zaginąć, trzeba będzie zorganizować ekipę poszukiwawczą :D Mel, ja wprawdzie na parady nie chodzę, ale to wolny kraj, bez obaw :D

Dołożyli też i Ruskim :D

Dobranoc ludu pracujacy miast i wsi :D A...żeby nie było ten, tego...koleżeńsko podziwiam...:O

Zgodny opór...odwaga czy brawura ? :D Podziwiam Cię... Dobranoc Mel...Ładny skrót ?

Oby już się nie zmieniło...

...Obu...stópek...:D

...Idź, bom gotów użyć broni... Nikito, znasz \"zgodliwe\" kobiety ? :D Muszę chyba pójść...

A najlepiej obu...:D Też dzieki

...Żem się zmienił, być to może; Trudnoż kochać nieustannie! Lecz gdy karcić mnie wypada, Czyż przystoi - zmiennej Annie? Nie szukałaś zbyt daleko, Nie czekałaś czas zbyt długi - Podstolemu spadło wieko, Już ci Cześnik na usługi, I niech dzisiaj Cześnik ziewnie, Jutro krajczy będzie pewnie. Ja wyrzutów ci nie robię, Owszem, owszem, szczęść ci Boże; Lecz co czynić wolno tobie, Niechże każdy czynić może. Gdym więc zmieniał czucia moje, Szedłem tylko w twoje ślady - I zdradzaliśmy oboje Lub też wcale nie ma zdrady...

...Czy nie byłoby sposobu, Ustąpiwszy ze stron obu, zapomniwszy przeszłe szkody, do przyjaźni wrócić zgody ?... Nikita...