Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hendra

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. co wykasowali?? ja nic wiemmmmmm.....nie nie ja nie chcęęęęęę!! kurde normalnie neverending story czy co ;)? nicość.... a ja chciałam tylko życzyc udanego sylwka i małego kacora next day :)!
  2. hendra

    Moja nerwica...

    Hej dziewczynki i chłopczyki ;)! Ja tylko na chwilkę, zaraz do robotki wracam. Widze znowu nowe nicki, pooooozdrooo dla wszystkich. CIEPŁYCH RADOSNYCH I PRZEPEŁNIONYCH MIŁOŚCIĄ DO LUDZI I ŚWIATA ŚWIĄT, OBY UDAŁO WAM SIĘ ZATRZYMAC NA CHWILĘ W TYM SZALONYM BIEGU, PRZYSTANĄĆ I SPOJRZEC NA ŻYCIE Z BOKU TAK, BY ODZYSKAC WŁAŚCIWE PROPORCJE, ODNALEŹĆ PIĘKNO W NAJMNIEJSZYCH DROBNOSTACH, USMIECHU DZIECKA W WÓŻKU, WRÓBLU SKACZĄCYM PO CHODNIKU, KROPLI ROSY ZAWIESZONEJ NA PŁOCIE... W OCZACH DRUGIEGO CZŁOWIEKA :). CAŁUJĘ WAS I ŚCISKAM :*!
  3. hendra

    Moja nerwica...

    Witajcie Mróweczki :*! Przeczytałam opowieść Starejbaby o księżach i się zagotowaam prawie :/ wrrrrrrrrrrrr..................... Co do tamtej sytuacji to no comment, szkoda czasu i atłasu, a poza tym nerwów przy rozmyślaniu. Cóż debile są wśród nas, inaczej nie można tego nazwać, gnoje i tyle. Gówno mnie obchodzi fakt, że są księżmi, to są tacy sami ludzie jak my a nie święte krowy. Zasmuca mnie to wszystko, bo całe życie rozmyślam i poszukuję Boga, oczywiście jako słaby człowiek często wątpię i błądzę, ale zawsze walczyłam w sobie samej o to, by nie zrezygnować z Kościoła, bo uważałam, że jestem współodpowiedzialna za to, jaki on jest, a fakt wypaczeń nie powinien mnie oddalać od Niego. Ale gdy rozglądam się dookoła naprawdę zaczynam się zastanawiać, czy rezygnacja z tych chorych i toksycznych praktyk nie jest tak naprawdę obroną wiary i własnej duchowości, dobra i świętości, którą mamy w sobie. Nie potrafię nie czuć agresji i frustracji wchodząc do kościoła wypelnionego po brzegi bereciarami śledzącemi mnie gdy idę do ławki, lustrującymi i mierzącymi, świdrującymi oczkami mój kolczyk w brodzie, moje krótkie włosy i stój. Nie mogę nie denerwować się słysząc treść kazań, bolą mnie zimne obojętne spojrzenia siedzących obok osób które są podobno wyznawcami Miłosci. Cóż z tego, że czasem trafi się jakiś normalny ksiądz, jeśli ja nie mogę sobie pozwolić na dojazdy do tego jednego kościoła w mieście, a poza tym to jest chora sytuacja! To oni powinni się starać być dla nas przykładem, powinni być lepsi, a przynajmniej bardziej refleksyjni i skłonni do refleksji i pracy nad sobą. Ekhhhh...no i tak się zirytowałam z rańca :/...
  4. hendra

    Moja nerwica...

    hej kochane! trzymam kciuki za wszystkie, witam nowe cieplutko...zaraz uciekam z roboty a jutro do kraku na studia podyplomowe :)... ja z podróży się cieszę bo zmienię otoczenie a to zawsze mi pomaga na deprechę. poza tym będą przy mnie kochający ludzie więc wsparcie po wczorajszej katastrofie sercowej ogromnnnneee :D! wosku lać nie będę, tylko wódkę ze znajomymi bo opijamy jego nową posadę, no ale tak raczej kulturalnie bo jutro rano pociąg mnie czeka... a pamiętacie inne wróżby? ja wiem o butach ustawianych do drzwi ale co jeszcze co jeszcze? było tyle tych różnych wróżb? mi to tylko czarny kot i miotła wyjdzie z tego czarowania :D ale wypowiadam dzisiaj wojnę ryjącym mi mózg mącicielom i wszelkim amantom, więc miotła jak ulal bedzie żeby ich pogonić gdzie pieprz rośnie! całuski na caly dłłłuuuugiiiiiiiiiiiiiii weekend :*!
  5. hendra

    Moja nerwica...

    cholera co to za świństwa?? nie bierzcie tego lepiej...od razu mi się przypomina \"Requiem dla snu\" zobaczcie sobie jak nie znacie! chodzi mi o mamuske z tego filmu. z reszta ich nazwy wskazują na podobny skład chemiczny do amfetaminy- tak tak! podobne końcówki w nazwie to podobna grupa więc nie polecam nikomu... a jak to na odchudzanie to tymbardziej prawdopodobne bo amfa daje brak łaknienia i przyspieszenie przemiany materii...
  6. hendra

    Moja nerwica...

    Witajcie :*! Ja już po śniadanku, szef gdzieś pojechał więc sobie wyżerę na spokojnie zrobiłam. Na forum znów ktoś pytał co go tak w nocy dusi i telepie, podesłałam go tu, może przyjdzie... Wczoraj byłam na granicy załamania, niestety co po innych jak po kaczce spływa mnie rani do krwi... ale nie mogę przecież oczekiwać, ze ktoś się dostosuje i będzie na mnie uważał, ze zrozumie że ze mną to trzeba tak trochę delikatnie :((... smutno mi, bo nie wiem, czy kiedykolwiek znajde kogoś, kto będzie na mnie uważał i zwyczajnie tulił gdy boli. Wkurza mnie to moje miękkie podbrzusze, ten wyczulony węch, słuch i wzrok. Nie potrafiłabym być inna, i nie chcę być. Tylko boli mnie nieuwaga innych- przejadą się po tobie, wezmą co chcą i zostawią :(. Ostatnio się od pewnego \"ktosia\" dowiedziałam, że nie mogę mieć do niego pretensji, bo to moj problem że tak reaguję. W sumie prawda, tylko bardzo okrutna. Napiszcie co sądzicie bo już sama się gubię.
  7. hendra

    Moja nerwica...

    hmmmm... dziwne- ja caly czas czarna nareszcie ;)! może to wina trolli?
  8. hendra

    Moja nerwica...

    a ja jakoś niespecjalnie o tej vagnieszcev myślę :D....szkoda energii na bzdury. dzięki za info o piegach :D bardzo fajnie tak sobie przypomnieć troszkę magiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii no i oczywiście dobre sny chowamy za pazuchę niech grzeją w chłodne dni!
×