buszujący w zbożu
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez buszujący w zbożu
-
znów jądra:D może to atomówka
-
jak dobrze ,że jest tak blisko.....sami swoi:P
-
Lauren jak już zostaniesz toooooo....pamiętaj o mnie....ja kiedyś chciałem miec złotego nicka:D
-
jakie masz BMI:P ja kiepskie...przynajmniej nie marznę:D
-
nieuzasadnione* z resztą to tylko kropla w morzu:P
-
kotka....jesli można nie drap za głęboko tam i tak nic nie ma nie znam Lauren więc mam pewne obawy:P oby nie uzasadnione z reztą zawsze można spytać.....
-
Lauren:P tylko nie podawaj numeru mieszkania:D
-
już dawno nie pisze ,żadnych wywodów...postawiałem na komercję więc zostały mi 2 czarne.... to pisz co wiesz....bo jesli zabrnęłaś wystarczająco daleko to hmmmm pozostaje mi podanie nazwiska
-
nadal pomarańczowe futro:D i jak Ty się możesz zgubić...widać Ciebie z kilometra:P
-
spoko diabeł:P aż takiego parcia na szkło nie mam ,że zaczerniac kolejne jeszcze nie wykorzystałem w pełni możliwości tego nicka...ale pewnie nadejdzie taki dzień,że palnę jakąś megagłupote i trzeba będzie się znów bunkrowac:P
-
nie wyganiam , nie zatrzymuję:P z resztą takiej władzy nie mam...
-
nie wiem jak tam moja dyscyplina partyjna więc wstrzymam się od głosu:P
-
ja w nocy tez nie mam netu bo śpię oni mają za dużo wolnego czasu....ja już teraz padam na maskę... Lauren
-
dobrywieczór
-
przepraszam za nagłe zniknięcie.... Dobranoc
-
krówka...jełśi moge to powiem:P w każdym bądź razie gra słów...ale jak widze zrozumiała dla zainteresowanej....w końcu nie chcę jej przemęczać..... ja przepraszam....głębiej drążyć nie będę...po prostu szybki jestem w googlach:D
-
beznadzieja:P:P:P:P:P:P:P:P kolejny wynik mych badań:D
-
żaba pozdrawiam
-
nie krzyw mordki:o jasne...tu wszyscy są wstydliwi mam nadzieję ,że rozmowa ze mną nie jest zbyt wysilająca intelektualnie:P
-
ktoka a czemu ty ciągle w pomarańczowym futrze:o wiesz jakie tu panują zwierzęce obyczaje:P
-
ja zawsze jestem grzeczny i raczej się Ciebie nie obawiam.....
-
mam sobie strzelić samobója?:P a co uważasz za powrót weny? może ona już wróciła, może nigdy nie odeszła a może nie chce mi się wysilac
-
nie ma mowy kotku
-
nieeee!!!! shrekuję a co mam zaprzestać???