

Kama3
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kama3
-
Odnośnie diety ciekawy artykuł i równie ciekawe komentarze pod nim:) http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79400,1329741.html
-
Lily nie martw się - @ po porodzie są zazwyczaj zdecydowanie mniej bolesne niż przed. Przed 1 ciążą bywało, że wyłam z bólu, a po porodzie już nigdy takie mi sie nie trafiły:) Ale za to się strasznie rozregulowały. Teraz pewnie też tak będzie:( Jak sie skończy pójdę do gina - niech coś zaradzi, bo te gumy mnie strasznie ograniczają:P:D A ryzykować nie zamierzam, bo jak to mój mąż powiedział na mnie to powinni tabletki antykoncepcyjne testować - jak ja nie zajdę, to na pewno nikt inny:D
-
Gratulacje dla Agi Wreszcie sie doczekała:D
-
Kurcze, jestem 6 tygodni poporodzie, karmię piersią na żądanie, nie dokarmiam, a dostałam @. I jak tu wierzyć w niepłodność laktacyjną do 3 miesiaca??:D Bzdury piszą w necie:P
-
Myszka, równie dobrze biały język moze być po prostu po bebilonie:) Jeżeli to pleśniawki to powinny być też w innym miejscu w buzi. Smaruje się je apthinem i są niegroźne:)
-
Witam majówki, czerwcówki, lipcówki i te co sie na sierpniówki szykują:P Misiek dziś był szczepiony - ale mi się serce krajało jak patrzyłam na te mokre od płaczu oczęta:( Na szczęście jest zdrowy, przybiera na wadze. W razie braku pokarmu mam dokarmiać bebilonem. Na razie jeszcze udaje się karmić:) Ja nadal jem praktycznie wszystko i - odpukać- kolek nie ma i problemu z kupkami też nie co mnie bardzo cieszy:) Nawet na czereśnie się złakomiłam i ciasteczka czekoladowe:D Ze słodyczami jednak staram się wstrzymywać bo muszę schudnąć. Zostało jeszcze ok 5 kg do wagi sprzed ciąży, a 12 kg do wagi przyzwoitej:D
-
Kasiu gratulacje :)
-
Dołączam do klubu mam z zapaleniem piersi:( W nocy wyłam z bólu, łzy same mi kapały a potem potworne dreszcze i wysoka temperatura:( Mały trochę possał i odetkał ale mimo wszystko jeszcze trochę boli. Za to jestem nieprzytomna - praktycznie nic nie spałam w nocy:( W nocy mówiłam że nie bedę wiecej karmić, że kupię lakarstwo na spalenie pokarmu i Miśkowi dam mleko w proszku, ale na razie karmię:) Ale następnego takiego zapalenia chyba nie przeżyję:(
-
Aha, gdyby któraś z brzuchatek chciała ode mnie oklaski wywołujące poród to służę pomocą;) Klo jest żywym przykładem na to, że pomagają:D
-
Klo kochana właśnie dziś zastanawiałam się kiedy się w końcu pojawisz:) Dobrze, że do nas wróciłaś Pewnie nie doczytałaś, ale ja w tamtym tygodniu przez 5 dni byłam sama z dzieciakami bo mąż wyjechał na szkolenie. Przez dwa dni chodziłam wściekła, ale potem mi przeszło i wcale nie było tak źle:) A dziś od 6 do 18 jest w pracy więc też sama:) Można się przyzwyczaić, że obiad robi się o godzinie 9 rano, bo wtedy Misiek śpi, a nie wiadomo co bedzie później:D Grunt to dobra organizacja pracy, dobry humor i zdrowe dziecko. Reszta nie ma znaczenia;) Dziewczyny pisałyscie kiedyś, że idziecie na usg bioderek. Lekarz wam kazał czy standardowo robią to u Was każdemu dziecku? U nas nie dają skierowania, chyba że pediatra znajdzie taką potrzebę więc nie wiem, czy to ja żyję w takim zacofanym i biednym rejonie gdzie nia ma takich badań?;)
-
No dziewczyny - niby miałyśmy być czerwcówkami, ale jak zaczęłyśmy rodzić w maju to obyśmy w lipcu skończyły:P Oczywiscie tego roku:P
-
Saba, z tymi witaminami to może rzeczywiście coś jest. Wzięłam ostatnią tabletkę i na drugi dzień urodziłam:D A kilka dni wcześniej tak właśnie w domu powiedziałam - kończą mi się tabletki we wtorek więc w srodę urodzę:D I urodziłam:D
-
Renmanka, ja miałam mniejsze pampersy - te od 2 do 5kg i było ok. Dostałam pieluszki biedronkowe - podobno bardzo dobre- rozmiar od 3 do 6 i mam właśnie ten problem co Ty:) Wydaje mi się, że są chyba za duże i gdzieś mu coś ucieka:) Poza tym te pampersy były fajne bo kupka w nie bardziej wsiąkała i mały nie był taki brudny:D
-
Kuleczko, ja Ci powiem, że praktycznie nie przestrzegam żadnej diety:) No może za wyjątkiem owoców cytrusowych, kapusty i grochu:) Czereśni do tej pory nie jadłam, dopiero wczoraj ze dwie i dzisiaj kilka i zobaczę:) Maliny i truskawki też jem, i smażonego kotleta jadłam, i kiełbasę z grilla też mi sie zdarzyło. A i kawę rozpuszczalną zaczęłam znów pić. Jeśli dziecku nic nie jest nie widzę powodu, żeby tak bardzo sie ograniczać. Co innego, jeżeli maleństwo boli brzuszek czy ma inne objawy alergii - wysypka czy coś z kupkami:)
-
A ja planuję zacząć skakać na skakance w celu zgubienia zbędnych kilogramów, bo jakoś same nie chca sie zgubić:D Ale nie wiem czy się zabiorę za skakanie;)
-
No właśnie, gdzie te brzuchatki? Czyżby coś się wykluło?:) Mnie dziś z piersi też cieknie. Nie wsadziłam wkładki i jak karmiłam z jednej to z drugiej mi koszulkę zalało. Ale czasami posucha i niewiele jest mleczka. Zauważyłam jednak, że jak mało piję to potem pokarmu nie mam. Chyba coś w tym jest:)
-
Dziewczyny jesteście jak nałóg. Wstaję rano włączam kompa, czytam co u Was,potem zostawiam komp włączony i co chwilę zerkam. Wracam ze spaceru i to samo. I tak do wieczora:) Te kilka miesięcy bardzo mnie zbliżyło do Was. Przeżywam Wasze problemy jak problemy bliskich mi osób. I w drugą stronę - wiem, że zawsze mogę się tutaj wyżalić, poszukać pomocy i zrozumienia. Dziękuję Ja też doceniłam to, że mój Misiek jest zdrowy. Do tej pory wcale o tym nie myślałam, ale od dwóch dni płaczę patrząc na Michała (Michał Antoni;) ) i dziękuję Bogu, że wszystko z nim w porządku. Dlaczego musi dojść do tragedii, żebyśmy zaczęli doceniać to co mamy? Chyba powoli zaczęłam przewartościowywać swoje życie. Tylko dlaczego dopiero teraz...?
-
Kamikami - nie potrafię sobie tego wyobrazić....Tak mi przykro...
-
No to kilka zdjęć Miśka:D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/466452e139876094.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/365895fe1d08897b.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0a7ee549e3a37049.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a590353f6eaea728.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ad2548f0c299a92d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/231718ebe2bc2866.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6603307495bc22bb.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b7b614d8e7bb34fd.html
-
Ja tu z Wami gadu gadu, a w kuchni sterta garów do mycia:D Ale najpierw Miśka wykąpię:) Gary mogą poczekać nawet do jutra:D
-
Zawstydziłyście mnie dziewczyny.... Ja sie na 3 dziecko też nie decydowałam. Kiedyś chciałam mieć dwójkę dzieci rok po roku i dużo później trzecie, ale potem mi się odechciało:D Ale życie zdecydowało za mnie:D Nawet nie wiecie, jak bardzo byłam wściekła z tego powodu. Praktycznie przez całą ciąże miotały mną sprzeczne uczucia zwłaszcza kiedy się źle czułam. A kiedyś wzięłam małego na ręce i się popłakałam - jak mogłam go nie chcieć!! Ale tak mi mówił mój mąż kiedy w ciąży ryczałam - \"zobaczysz jak się urodzi będziesz go bardzo kochać\". I miał rację:) A ja kiedyś takie głupoty wygadywałam, że teraz jest mi okropnie wstyd. Ale o wszystkich niedogodnościach ciąży i porodu szybko sie zapomina patrząc na swoje maleństwo:)
-
Ja też nie należę do kobiet, dla których ciąża jest cudownym stanem. Cieszę się, że sie skończyła, bo wymęczyłam się okrutnie. A gdybym jeszcze miała chodzić w ciąży przez te upały to chyba prędzej wyzionęłabym ducha;) Dlatego bbb Wam współczuję i stąd to moje ciągłe domaganie się od Was abyście w końcu urodziły;)
-
Małżowinko, wydaje mi się, że przystawianie maluszka do piersi co 4 godziny to za rzadko. Mnie sie zdarzają takie dni, ze mam mało pokarmu - mały wtedy jadłby cały czas i widzę, że nie bardzo mu leci. Ale wtedy ssie godzinę nawet, a za godzinę albo i pół znowu. Tak miałam wczoraj. A dziś już jest w porządku, nawet zaczęło mi z jednej piersi kapać:) Sama nie wiem od czego to zależy, ale staram się wtedy dużo pić wody mineralnej i herbatek mlekopędnych no i czas spędzamy wtedy z małym przy piersi:)
-
Nika ja też zakrapiałam 3 razy dziennie. A kanalika nie ,asuję na razie, bo to ma mi pokazać okulista za tydzień, bo stwierdziła, że pediatrzy zazwyczaj źle pokazują jak masować:) Myszka nie martw się. Mój aniołek Misiek wczoraj też cały dzień był marudny i nie chciał spać. Najlepiej mu się spało na spacerze, ale w taki upał ja miałam dosyć spacerowania. Wczoraj miałam dość, bo u mnie nie miał się kto nim zająć tylko ja. I do tego cały dzień wisiał przy cycku. Ale dziś jest lepiej:) Myślę, że im też upały doskwierają:)
-
Nika, Misiek dostał biodacynę przy wypisie ze szpitala ale mu na to jedno oczko nie pomogło:(