

Kama3
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kama3
-
Witajcie Mamuśki:) Moze trzeba nazwę zmienić z czerwcówki na majówki;) Ja jeszcze 2w1:D Poczytałam wczoraj horoskopy;) i wywnioskowałam, że środa, czwartek:D Więc czekam:D Ale najlepszy bedzie numer jak wbrew opiniom lekarzy jeszcze trochę połażę:D
-
A która się jeszcze rodzić nie wybiera?? Bo ja miałam nr telefonu do Niki i jej miałam dawać znać:D A teraz to juz nie wiem komu:D
-
Ale super:D Gratulacje dla NIKI
-
Rudi26 gratulacje i powodzenia:)
-
Co widzę poprawioną tabelkę to sprawdzam, która urodziła. A Wy nic tylko tygodnie sobie zmieniacie:P Ładnie to tak zwodzić ludzi??:P
-
Mnie raczej przenoszenie nie grozi:D Gdzie nie czytam to plamienia krwią zwiastują poród w ciągu kilku godzin a najwyzej doby. U mnie to trwa już 3 doby. Ja zawsze mówiłam, że moje porody wyglądają całkiem inaczej niż w opisach książkowych:D
-
Melduję, że jeszcze jestem cała:D Dzisiaj leżę i odpoczywam, bo jestem sama w domu, a nie chcę robić tacie kłopotu i prosić zeby mnie do szpitala zawiózł:D Zresztą, tato jak wiezie kogoś do porodu to tylko chłopcy sie rodzą, a ja mam nadzieję na dziewczynkę:P tzn nie ja a reszta rodziny. Ja już się do mojego Misia przyzwyczaiłam:)
-
AAA, no i ja mam cały czas plamienia - śluz podbarwiony krwią lub brązowy, co podobno świadczy o tym, że szyjka się otwiera:)
-
Kasia.e dziękuję za życzenia dla synka:) Ja jeszcze sie trzymam, ale zmeczona jestem okrutnie chociaż niewiele robiłam. Teraz wszyscy w pogotowiu czekają kiedy dam znak że mają mnie z powrotem odwozić:D Rozwarcie mam małe i szyjka miękka, więc lekarze powiedział, że regularne skurcze i się zacznie:) Ale teraz to juz sie może zaczynać:D Moje dziecko było tak szczęśliwe, że przyjechałam na komunię, że cały mój strach prysł gdzieś:)
-
Witam kobietki:) Byłam w szpitalu ale wypisałam się na własne żądanie żeby być na komunii:) Zaczęło się od tego czopa z krwią, potem nieregularne skurcze, które z czasem przeszły w regularne. KIedy były co 6-5 minut pojechałam do szpitala i wzięli mnie na porodówkę. Ponieważ rozwarcie się nie powiększało dali mnie na patologię ciąży. Pół nocy bolało coraz mocniej i częściej ale nad ranem zaczęło przechodzić. Małemu się odmieniło i już nie chciał wyjść:D Na usg wyszło, ze mały moze się juz rodzić i sobie doskonale poradzi więc nie zatrzymywali porodu, ale też nie chcieli przyspieszać bo nie było powodu:) Dziś mi się nic nie działo więc wyszłam, chociaż lekarze to trzymaliby mnie juz do porodu, ale ja się nie dam:P Tak więc na razie jestem w domu, ale nie wiem jak długo:D Lekarz powiedział, ze porodu nie da się przewidzieć i to, ze teraz mi nic nie jest nie znaczy, ze za godzinę nie zacznie się poród:D Obiecałam, ze wrócę do nich rodzić:P Przyjęcie komunijne mama robi u siebie a ja mam tylko siedzieć, zeby chociaż dzisiaj przetrwać:D Więc jak mnie nie bedzie do jutra tzn, że pojechałam znów:P Trzymajcie się
-
www.czerwcowki2007.blog.onet.pl :)
-
Ja nawet torby nie mam spakowanej. Chyba to zaraz zrobię:)
-
Nika, ale ja jestem starsza:P i grubsza:P i wogóle:P:P:P
-
Jakby nie liczyć jesteśmy już na końcówce:P Blizej do końca niz do początku:P
-
Ciąża może trwać i 42 tygodnie:) Dłużej raczej nie bo już wywołują poród albo tną:) Popatrzcie na wszystkie kalendarze ciąży:) 1 tydzień zaczyna się z chwilą rozpoczęcia @ a nie tydzień po @:) Więc w zasadzie ciąża od poczęcia trwa 38 tygodni:P
-
Aha Myszka, czyli ja spokojnie mogę przed Tobą rodzić:D
-
Myszka, Ty nie zaczynasz 37 tygodnia ale już skończyłaś 37 tygodni:)Zaczęłaś 38:) Więc wg lekarzy Twoja ciąża jest donoszona:) Mnie brakuje 3 dni do pełnych 37 tygodni ale nie stresuje się tym, ze mały sobie nie poradzi:) Na pewno wszystko bedzie ok:) A moje skurcze są ale przez Was nie mogę się doliczyć - za każdym razem mi inny czas wychodzi:P:P
-
Cisza, nie sprzeczać się bo mnie rozpraszacie, a siedzę z zegarkiem i odmierzam skurcze:P
-
Gdyby nie ta komunia to ja bym sie nawet cieszyła, że to już:)
-
Nika Jakby co to pierwsza się dowiesz bo do Ciebie mam nr telefonu:P
-
Ja bym bardzo chetnie poczekała na swoją kolej ale coś widzę, że moje dziecko nie bardzo chce czekać:(
-
A mnie odchodzi czop:( Tzn dużo śluzu podbarwionego krwią:( Żebym do poniedziałku wytrzymała:(
-
A ja kolejną noc budzę się koło 2 i spać nie mogę. Dziś włączyłam komp, bo mąż w pracy więc nikogo nie obudzę:D Poznanianka nie martw się, na pewno wszystko jest ok A swoją drogą takich lekarzy powinni rozstrzelać. Nagadają głupot, nie powiedzą do końca co i jak tylko sieją niepokój. Wrrr.... Ganeska, po to robią usg, zeby m.in uważać na takie rzeczy jak owinięcie pępowiną. Przed porodem pewnie jeszcze raz sprawdzą i gdyby miało być jakieś ryzyko to na pewno zrobią cc. Nie martw się
-
Dzięki Nika Juz się nie stresuję:) Po tej wizycie sie uspokoiłam:) Tata mi kazał nic nie robić tylko dotrwać, a mama rozdzieliła wszystkim dookoła prace i zostało, że ja mam zrobić tylko 2 sałatki:D
-
Klo, jak wsadzisz palec to masz luz dookoła - to jest wg mnie luźny palec:D NIka, tak właśnie mi lekarz powiedział, że wg niego do poniedziałku na pewno, a i jeszcze dłuzej bo takie rozwarcie o niczym nie świadczy:) Silne skurcze albo silny stres mogłyby spowodować, że urodzę już:) Kazał mi sie pokazać za 2 tygodnie więc chyba jeszcze nie mój czas;)