Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kama3

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kama3

  1. Super Nika, że i u Ciebie dobre wiadomości:) Bardzo sie cieszę Ale macie wielkie te dzieciaczki;) Obawiam się, że moja to malizna będzie przy Waszych:)
  2. Klo, super że wszystko ok:) Nie wiadomo co u Marzki??
  3. Naprawdę przy porodzie nie ma myślenia o wstydzie. Myśli się o rzeczach zdecydowanie ważniejszych:)
  4. O tych ramkach to chyba Myszka pisała:) No właśnie, a gdzie ona jest?? Zazwyczaj się pierwsza rano odzywała;)
  5. Napiszę Wam, jaki miałam wczoraj dobry dzień do interesów:D Wykorzystałam rano męża i pojechaliśmy na wstępne zakupy przed komunią. Dokładnie to w jednym ze sklepów kupowaliśmy soki z promocji. Kupiliśmy 7. Patrzę w samochodzie na paragon - zapłaciłam za 6:D A pani sama liczyła:) Nie chciało mi się wracać:P Potem kupowałam zaproszenia na komunię. Wypisuję je w domu i coś mi za dużo. Zapłaciłam za 8 zaproszeń a dostałam 13:D Ale tym razem zrobiłam sie uczciwa i poczłapałam do sklepu oddać 5. Potem zadzwonili z banku, ze jestem stałą klientką i bla bla bla.....dostaję jakąś kartę bla bla bla.... w każdym razie do niej 50 zł mi dają:D I na koniec wieczorem długo oczekiwana oferta zakupu telefonu komórkowego:D Ehh...piękny dzień:D Oby wiecej takich:D
  6. Nika, czyli siedzi jak mały budda;) Zrobią cesarkę i przynajmniej w bólach rodzić nie bedziesz - wszystko ma dobre strony;) Lily, ten ciągły ból to nie skurcze - po prostu Twój mały dużo waży i uciska:) Mnie też tak boli. A skurcze są z przerwami i twardnieje cały brzuch, a po chwili przechodzi:)
  7. Nika, po czym sądzisz że się nie przekręcił?? Krocza nie smaruję i nigdy nie smarowałam. Ale moje to po dwóch porodach chyba wyrozciągane jest:D Chociaż mogłam wykorzystać sytuację i męża zbałamucić - może trochę przyjemności by człowiek zaznał:P
  8. Teraz mi sie zdarza, ze raz - dwa razy dziennie odczywam takie skurcze ale poza tym nic się nie dzieje. Tzn mam nadzieję że nic sie nie dzieje bo do lekarza dopiero za tydzień się wybieram:P U mnie te mocne skurcze zbiegły sie z obnizeniem brzucha więc trochę spanikowałam, ale przynajmniej zmobilizowało mnie to do przygotowań. W końcu przywiozłam rzeczy, wyprałam, wyprasowałam, kupiłam parę drobiazgów i spokój:D Zostało łóżeczko i materac, ale to później, a w razie czego mąż wie jakie ma kupić:D No i wózek, ale z tym też poczekam bo nie mam gdzie trzymać:D
  9. Do 20 maja odliczam bo po prostu muszę wytrwać ze względu na komunię:D Ale w sumie rodzić to bym chciała w czerwcu w terminie:D Lily, ja ponad tydzień temu miałam takie bóle - skurcze jak na @, częste i troche bolesne. Prawie pół dnia mnie trzymało. Nie były jednak regularne i po 2 no spach przeszły . To są skurcze przepowiadajace i co jakiś czas mogą się pojawiać:) Robią się niebezpieczne gdy są regularne i się nasilają a do tego odchodzą wody. Trzymam kciuki za marzkę i jej maleństwo. Na pewno będzie dobrze . Pozdrówcie ją:)
  10. dokładnie Lalicja - dzisiaj robimy Święto Forum :D A jeszcze przeczytałam przed chwilą, ze od dzisiaj strajk mi. in u mnie w szpitalu więc muszę przystopować żeby w domu nie rodzić:D A tu jeszcze cały miesiąc:( chociaż ja odliczam do 20 maja:D
  11. Witam z rana:) Też wyprawiłam wszystkich z domu i do ok 14 mam spokój:) Dzisiaj odopczywam, bo wczoraj przez cały dzień mnie nosiło - łaziłam wszędzie i nie mogłam w domu usiedzieć. Za to wieczorem przez to chodzenie bolały mnie mięśnie brzucha na dole....ehhh:( No ale przez cały dzień sie nawet na chwilę nie położyłam. A z tym spaniem na boku to też problem - biodra okropnie bolą:( Ale ja na plecach też czasami śpię o ile mi kregosłup pozwoli:)
  12. Witam z rana:) Też wyprawiłam wszystkich z domu i do ok 14 mam spokój:) Dzisiaj odopczywam, bo wczoraj przez cały dzień mnie nosiło - łaziłam wszędzie i nie mogłam w domu usiedzieć. Za to wieczorem przez to chodzenie bolały mnie mięśnie brzucha na dole....ehhh:( No ale przez cały dzień sie nawet na chwilę nie położyłam. A z tym spaniem na boku to też problem - biodra okropnie bolą:( Ale ja na plecach też czasami śpię o ile mi kregosłup pozwoli:)
  13. Lalicja, wyłącz w końcu ten komputer i przestań głupoty czytać!! Twojej córze nic nie jest, a Ty niepotrzebnie się zadręczasz!! Ktoś powinien CI tyłek sprać:P Szkoda, że nie jestem bliżej bo zrobiłabym to osobiście;)Ale opieprzyć Cię mogę i to robię;) I to są właśnie uroki internetu....tfffuuuu................wrrrrr...... Trzymaj się
  14. Ja miałam szew założony przy 1 ciąży (10 lat temu:P ) i usypiali mnie do zabiegu. Ściągali 3 tygodnie przed terminem normalnie przecinając go nożyczkami, ale nawet nie poczułam:D I też mnie straszyli, że zaraz urodzę, a ja chodziłam 3 tygodnie dokładnie do terminu:) Ale z szyjką było ok tzn szew spowodował że się zamknęła i taka pozostała do dnia terminu:) A potem już przy następnych ciążach z szyjką problemu nie było;)
  15. Furja to my krajanki jesteśmy:D Ja też blisko Tarnowa ale już w podkarpackim:D
  16. Kamikami Myszka nie stresuj się. Przy odklejaniu łożyska jest krwawienie zazwyczaj, a że kręgosłup boli to normalne. W końcu nosimy ogromny ciężar i wyginamy się więc jak ten kręgosłup ma to wytrzymać?:) Mnie też boli zwłaszcza w części krzyżowej, najgorzej w nocy przewracać się z boku na bok, albo wstać. Ale to juz bliżej niż dalej. Wytrzymamy:)
  17. Ja właśnie tymi gazikami (takie w niebieskim opakowaniu) przemywam wszystkie rozbite kolana chłopaków:D Właśnie mi się skończyły i muszę dokupić:D
  18. Pępuszek nie boli dzieci - ani przy odcinaniu pępowiny ani potem przy smarowaniu nie słyszałam żeby płakały:) i chyba najlepiej spirytusem bo gencjana na fioletowo brudzi:)
  19. Ganeska, one tylko przy tym olbrzymim brzuchu tak wyglądają:D Przed ciażą szczupła nie byłam, teraz jeszcze przytyłam więc efekt koszmarny. A w moim wieku już nie tak łatwo zrzucić wagę:( Ale tym się będę martwić później:P
  20. To ze mną chudzinki nie macie sie co równać:P Ja mam 116cm, a do końca jeszcze pewnie parę przybedzie. A pod koniec pierwszej ciąży miałam ok 105cm. Ale trudno, pogodziłam się, że jestem słonica:D Mąż mnie kiedys wyśmiał jak ubrałam krótkie spodenki: powiedział ,że widać dwa patyki i wielki balon:( A ja nie mam się w co ubrać...buuuu......
  21. Moja córeczka miała być Aleksandra Maria, teraz mi się podoba Maria Antonina...tfuuu - Antonina Maria;)Strasznie podoba mi się imię Antosia, Tosia:) Ale mojemu nic nie odpadło więc problem. Ale dla dziewczynki Zuzia też mi się bardzo podoba:)
  22. Ufff....skończyłam robić pierogi:) Na następne przyjdzie im długo czekać:P Teraz trochę odpocznę i na zakupy jadę. Nogi mnie bolą - za ciężka już jestem:(
  23. Ale przyznacie, że dużo trudniej jest wychowywać jedynaka:) Chociaż każde dziecko jest inne i wszystko wychodzi \"w praniu\" ;) Zachciało mi się pierogów ruskich na obiad i idę robić:(
  24. papa, dobrej nocy dla wszystkich:)
×