

Kama3
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kama3
-
Myszka, wózek fajny i na pewno lekki tylko ta cena...zdecydowanie za ciężka:D Zresztą moje chłopaki też wybrali wózek o cenie podobnej http://godex.com.pl/2006/_STYLO%20CITY/stylocity01.htm :D ale niestety powiedziałam im, że trzeba zjechać trochę z ceny:D
-
Ja już jeść dzisiaj nie będę - za późno:) Zjadłam na kolację musli z jogurtem naturalnym i do rana musi wystarczyć:D A teraz pod prysznic i do łóżeczka:) Spokojnej nocy życzę:)
-
Od dwóch dni jestem na diecie:D Przeraziłam się, że za dużo przytyłam i postanowiłam przystopować. Zobaczymy co z tego wyjdzie:D:D:D W niedzielę na imieniny mamy idę więc muszę uważać:D
-
CO ma być to będzie. Ale jak mam mieć trzeciego takiego kochanego syna to nie mam nic przeciwko:) Wczoraj zobaczyli kopertę z napisem wózek (postanowiłam odkładać sobie pieniążki na wózek i łóżeczko) . I kochane chłopaki wsadzili tam swoje pieniądze i powiedzieli, że dokładają na wózek. Aż mi się łezka zakręciła w oku...:)
-
Wszyscy byliśmy nastawieni na dziewczynkę, tylko ja buntowniczo twierdziłam, że i tak będzie chłopak:) Ale w gruncie rzeczy nie wiem, co jest teraz nastawieniem, a co przeczuciem:) Pogubiłam się w tym:)
-
Przy dwóch pierwszych ciążach było mi obojętne czy chłopak czy dziewczynka więc nie pytałam lekarza na usg i żyłam w nieświadomości do dnia porodu:) może nie do końca w nieświadomości, bo przeczucie mówiło, że chłopcy:) Ale koleżance dwóch lekarzy niezależnie od siebie powiedziało, że dziewczynka. Kupiła pełno sukienek i szok przy porodzie - chłopak:) Dlatego też nie nastawiam się teraz - co ma być to będzie. Już za późno - płeć ustalona:D Kasia, gdzieś widziałam stronkę z wynikami usg ale nie pamiętam. Lepiej nie sprawdzaj - na pewno wszystko jest w porządku. przecież lekarz by ci powiedział. Mnie powiedział, że nie można się sztywno trzymać tego co piszą w publikacjach:) I tu się z nim zgadzam:)
-
Ja mam Kamila i Mateusza, a ich obecne propozycje to: Jakub, Maciuś, Michał i Wojtek:)
-
Córa miała być Ola, a na chłopca też pomysłu brak. Stąd chłopaki siedzą nad skarbczykiem imion na necie i szukają:D Na razie są 4 propozycje do przedyskutowania:D
-
Wiem, że usg nie jest pewne i lekarze się mylą, zwłaszcza, ze mój wyraźnie powiedział, ze może się mylić:D Nie widział ptaszka na 100% a to dobry znak:D Po wizycie u lekarza byłam wściekła, ale teraz już mi przeszło. Co ma być to będzie:) A mój syn powiedział, że nie ważne co jest w brzuchu, bo on i tak to już kocha:)
-
Patrząc na dzień cyklu to też powinna być dziewczynka. Nie, w zasadzie z dnia cyklu to nic nie powinno być:D Lekarz mi powiedział, że chłopcy są mamusi więc powinnam się cieszyć. Ale ja mówię, że tym razem miało być tatusia:D Więc ten dowcipniś lekarz mi mówi\" to następnym razem\" :D Ale nie był pewien tego ptaszka więc ja mam jeszcze nadzieję, chociaż większą nadzieję ma mąż:D A chłopaki siedzą i wybierają imię dla brata:D
-
Ale gaduły z Was!! Cały dzień nie byłam na kompie i teraz czytam i czytam i skończyć nie mogę. Gaduły i tyle:P Kasia.e ja się w tej ciąży czuję całkiem inaczej niż w poprzednich, jem co innego, a zanosi się znów na chłopaka.Ale nie wpisuję go do tabelki, bo mam nadzieję, że się lekarzowi przewidziało:D
-
Lekarz powiedział, że wygląda na chłopaka, ale może się mylić...lepiej żeby się mylił. Zwłaszcza, że mnie to wyglądało na dziewczynkę;) Widziałam na necie zdjęcie z usg dziewczynki i to co wczoraj widziałam wg mnie wyglądało identycznie:D Poza tym wszystko ok. Nadal jestem bez jakichkolwiek leków. Wizyta kolejna za miesiąc i mam nadzieje, że do tego czasu ptaszek odfrunie:P
-
Wrrrr...następny ptaszek między nogami....ehhh.....
-
Ale jesteście dzisiaj płodne - piszecie, piszecie, a ja nie nadążam czytać bo mi co chwilę net rozłącza:) Idę za chwilę na wizytę do lekarza i pewnie jak zwykle będzie usg. Trochę się stresuję, ale ciekawa jestem czy wszystko w porządku. Ostatnio nic mi nie dolega, brzuch nie twardnieje, kręgosłup nie boli, zadyszki nie dostaję, senna nie jestem:) Słowem tak dobrze to się ostatnio czułam przed ciążą:D
-
Mój mąż nie gotuje z prostej przyczyny - nie umie:D Ale ziemniaki obiera, jarzyny też. Ja gotuję - on zmywa, ja wsadzam pranie do pralki ( chłop kolorów nie rozróżnia) - on je wiesza, ja prasuję- on odkurza:D. Jak nie pozmywa to gary czekają:D No chyba że jest w pracy a ja mam akurat chęć pozmywania:D Zakupy wspólne, tzn ja kupuję on nosi:D Jakoś przez te 10 lat udało mi się go na tyle wychować, że jak nie ugotuję to sobie sam kanapki zrobi i nawet wiele nie pyskuje:D:D:D Nie narzekam - pomoc z niego mam, ale kosztowało to trochę wysiłku i czasu;)
-
Witam w paskudny poniedziałek...brrrr..... Wklejam link do strony, może któraś z Was znajdzie tam coś dla siebie:) http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=67316
-
Małżowinka napisz coś o tej diecie:) Zawsze miałam problemy z utrzymaniem wagi, a teraz obawiam się, że po ciąży będzie baaaaaardzo trudno zrzucić mi kilogramy:(
-
A ja usmażyłam racuszki...mniam...:D
-
Nie znalazłam strony, na której czytała o tej wróżbie więc sama ja opiszę:) Na nitce zawieszamy złotą obrączkę, wyciągamy lewą dłoń stroną wewnętrzną do podłogi. Między podłogą a dłonią nic nie może być. Odwodzimy kciuk. Obrączką na nitce poruszamy kilkakrotnie w górę i w dół pomiędzy dłonią a kciukiem. Następnie przenosimy obrączkę nad dłoń i patrzymy jak się zachowuje. Jeżeli zaczyna się kręcić ruchem kolistym to dziewczynka, jeżeli wahadłowym to chłopiec. Powtarzamy dotąd, aż obrączka przeniesiona nad dłoń nie będzie się poruszać - tzn ze koniec dzieci:) W ten sposób poznajemy liczbę dzieci i płeć każdego po kolei:) Miłej zabawy;)
-
Poszukam link do tej wróżby z obrączką:D Jak znajdę to wkleję. Wróżba pokazuje liczbę wszystkich dzieci i ich płeć:) Oczywiście z przymrużeniem oka;) Chociaż mi wychodzi dwóch chłopaków i dziewczynka...może coś w tym jest:D Ale to też podobno stara wróżba ludowa - moja mama też ją znała:D
-
przy pierwszym dziecku była mi płeć obojętna, przy drugim też. Ale teraz...cholera...za dużo tych chłopów w domu:D
-
Aha...te gusła znam:D Zawsze dziewczynka mi wychodzi i to aż 70% :D Z obrączki też. Ale obawiam się, że w czerwcu wyjdzie....chłopak;)
-
Magua, o jakich \"mądrościach ludowych\" piszesz??;) Jestem bardzo zainteresowana:D Ja tylko z obrączki wróżę :D;)
-
to ja też poprawiam bo zapomniałam wczoraj:P magda.r......Magda........23.....ok.Wawy...............2 1.......103.............10,5kg nika2006.....Monika.......26.....Warszawa..............2 0.......89..............5kg zdziwiona... ewka.........26.....śląsk.................19.......84....... .......4kg. kama3........Barbara......32.....podkarpackie..........2 0.......96..............8,5kg magua........Iwona........27.....Warszawa..............1 9.......96..............8 kg Marzka.......Marzena......22.....Warszawa..............1 9.....80.............2,9kg Jutka........Edyta........32.....małopolskie...........1 7.......91..............1kg LilySnape....Aneta........29.....Sląsk.................1 9 ......90..............9kg bellugioni...Marta........20.....Centrum…......... .....17.......86..............4kg ani00lek.....Anita........24.....ok. Zielonej Góry.....20.......84..............5kg Mysz_ka......Patrycja.....28.....Ostrów Wlkp...........19.......95..............8,5kg renmanka.....Celina.......26.....śląsk.................1 7.......93..............7,5kg hb........................26.....okol. leborka.........19........?..............3kg A ja tyję ostatnio \"książkowo\" - pół kg na tydzień:D
-
Myszka super:) Mam nadzieję, że nie same chłopaki w nas rosną:D Ja chcę dziewczynkę!!!:D