Kama3

Witaj rewellka:) Pozwolę sobie poprawić tabelkę - ułożyłyśmy ją wg dat porodów więc wsadzam Cię w odpowiednie miejsce:D Nick...........Imie......wiek.......miasto.......termin. ....plec dziecka ******************************************************** ****************************** 1.cintia..........Ewa......26.....Czestochowa...01.06... .................. 2.Inezzz........Asia.......28........Gdańsk........01.06 ..................... 3.kurczaczek77..Gosia...29.......Wlochy........01.06.... ................. 4.magda.r.......Magda....23......ok.Wawy.......01.06.... ................ 5.marta86.....Marta.....20.........st-ce......01-02.06.. ................... 6.Pliszka....................27......ok. wa-wy......01.06..................... 7.roosa2...................25...........wlkp.........01. 06..................... 8.Mysz_ka..............28.....Ostrów Wlkp.......03.06....CHłOPIEC 9.Martan…………Marta…..28R 30;…………Lubin……04. 06................... 10.nika2006.....Monika...26.......Warszawa.....04.06.... ............... 11.kasia.e..... Kasia.....33.....Tczew.............04.06.................... 12.cerruti........Ania......26 .......Gdańsk .......05.06.................... 13.Guśka1979 ..Agnieszka ..27 ...Białystok ......05.06................... 14.Megan80...Magda......26.....Rzeszów.........07.06.... CHłOPIEC 15.Lorcia........Agnieszka...27....południe......5-7. 06................... 16.LilySnape.....Aneta.....29..........Sląsk........7. 06..................... 17.galicjanka1...Dorota...27........Mazury.......07.06.. ................. 18.hb.........................26....okolice leborka..07.06.................... 19.kammarol....Karola....25.....Dublin/Wawa....07.06.... ............... 20.Marika ........Ela .......22.......Rzeszów.......08.06 ................. 21.Elunka........Ela........22......Rzeszów.........08.0 6................... 22.ani00lek....Anita....24......ok. Zielonej Góry..11.06.................. 23.Płomień......Kaśka ....26 .....Warszawa.......11.06................... 24.kama3......Barbara....32....podkarpackie....11.06.... ............... 25.iza26.........Iza........26.......kuj.-pom.......13.0 6................... 26.Telewizorek..Magda ..24 .........Libiąż........13.06.................... 27.Bolca Bis……Dorota …..35……..Warszawa …….14.06.................... 28.Małżowinka...Agnieszka...33..Warszawa.....14.06...... chłopiec 29.renmanka...Celina....26...........śląsk...........14. 06................. 30.anita27.......Anita....26....Lubin kolo legnicy..17.06.................. 31.rewellka.....Ewelina......27.....Poznań...........1 7.06................ 32.rudania27....Ania.....27.......Szczecinek.......18.06 ................. 33.Zdziwona.....ewka....26..........śląsk............18. 06................ 34.Marzka........Marzena...22.....Warszawa......19.06... ............. 35.Róża Herbaciana ..Justyna...25..kuj-pom......19.06.................. 36.aga1979.....Aga.......27.........NIemcy..........20.0 6................. 37.magua.......Iwona....27.......Warszawa.........21.06. ............... 38.Dorota30....Dorota....32.......Warszawa........22.06. ............... 39.ewelajn.....Ewelina...29.........Gdynia...........23. 06................ 40.bellugioni....Marta....20.........Centrum..........23 .06............... 41.milla_21......Emilka....21....ok.Piotrkówa Tryb...25.06............... 42.myszulka06..magda..29.......ok krakowa........27.06................. 43.Jut_ka.......Edyta....32.......małopolskie........27. 06................ 44.Schatzinha...Ania.... 22...Covilha/Portugalia...30.06................. 45.Joanna_......Joanna..27........Toruń.....druga II czerwca........... 46.Kasiaka.....Kasia......27........Poznań............?. 08................

Lily tu masz linka - na tej stronie jest coś niecoś o omdleniach w ciąży:) Może rzeczywiście wystarczy coś słodkiego zjeść niż się zamartwiać?;) http://www.forumginekologiczne.pl/specjalista/ep,253

Mnie też przeszły ciarki ale jak mówię medycyna to jego niespełnione marzenie:)

A ja nie chcę żeby mój mąż był przy porodzie. Tzn chcę, ale wiem że jak on będzie to tylko po to, żeby sobie pooglądać poród od strony fizjologicznej a nie po to, żeby mnie wspierać. Po prostu interesowała go medycyna, ale ze względów rodzinnych wybrał inne studia. I teraz to sobie odbija. Kiedyś się wybrał nawet na sekcje zwłok i mu się podobało, więc przy porodzie na pewno nie zemdleje, ale takiego obserwatora to ja nie chcę;P

Zawsze oglądałam wózki wielofunkcyjne, ale ostatnio tez pomyślałam o samej gondoli. Dla chłopaków miałam 3w1 i rzeczywiście na wiosnę starszy jeździł na siedząco(urodził się na początku lipca), ale jak skończył rok i tak kupiliśmy samą spacerówkę - lżejsza i wygodniejsza. Podobnie zrobiła siostra - po roku kupiła samą spacerówkę. Chociaż patrzyłam na same gondole i wcale nie były tańsze niż wielofunkcyjne więc trzeba się dobrze zastanowić:)

No tak...napisało, że nie wysłało a wysłało dwa razy:D

Najpopularniejsze imiona w Warszawie:) http://www.gorny.najlepsze.pl/imiona/index.php?

Najpopularniejsze imiona w Warszawie:) http://www.gorny.najlepsze.pl/imiona/index.php?

Aha - na TVP 2 właśnie jest program o ciężarówkach. Która może niech zerknie;)

To ja też witam z rana . Dopiero zjadłam śniadanie:), ale to wszystko przez to, że w domu siedzę i leniwa się zrobiłam ostatnio:D Wózka jeszcze nie kupuję, co nie znaczy że ich nie oglądam:D Na razie tylko na necie, ale z czasem zacznę chodzić po sklepach. Wymyśliłam, że wybiorę sobie wózek (tzn wybierzemy rodzinnie bo chłopaki ze mną na necie też oglądają:)), ale mąż go kupi dopiero jak urodzę. To nie żaden przesąd, bo wózek dla najstarszego stał w domu 3 miesiące przed porodem, ale tak jakoś....;) A teraz z innej beczki, tj o imionach. Znalazłam wczoraj stronkę o najpopularniejszych imionach i się przeraziłam. Córa miała być Olą, a tu się okazuje, ze to takie popularne. Nie chcę, żeby co trzecia dziewczynka w przedszkolu czy szkole była Olą:/I teraz to już nie wiem...

Nika

Nika, czytaj uważnie co napisałam. Nie twierdzę, że teściowa ma rację. Napisałam też, ze pies jest z nami wiec nie wiem skąd u Ciebie ten sarkazm. Widzę, że się niepotrzebnie odezwałam. Miłego dnia dla wszystkich.

Ja też mam nadzieję, że nie będzie żadnych alergii dlatego nasza Sunia jest nadal z nami:)

Jeżeli już o biustach mowa...75 - 80 E( przed ciążą 75 D) Jak będę karmić to pewnie F:( Już wcześniej miałam problem z kupieniem stanika, a teraz...pozostają dwa berety i gumka;)

Z kotami i innymi zwierzętami w domu jest nie tylko problem, jak zaakceptują dzieciaczki, ale również, a może przede wszystkim alergie. Znajomi mieli psa, dziecko okazało się alergikiem. Szkoda było pozbyć się psa, więc zaczęła się astma u dziecka, leki coraz silniejsze - sterydy. Skończyło się uszkodzeniem nerek - obecnie dziecko jest po przeszczepie nerki a ma zaledwie 9 lat. Przypadek drastyczny ale prawdziwy. Sama mam psa w domu i wiem jak ciężko byłoby się z nim rozstać, ale jak zajdzie taka potrzeba to cóż... Kiedyś pewnie reagowałabym podobnie jak wy - przeciwko teściowej, że nie ma racji itd. Ale teraz wiem jak się może skończyć obecność psa w domu i doskonale rozumiem teściową Niki. Starsi ludzie są bardziej przewrażliwieni, ale czasami mogą mieć rację;)

Bellugioni, trzymam kciuki, będzie dobrze:) A o porodzie nie myśl. Z resztą nie ma się czego bać:)

Mój też się właśnie raczył zjawić:D

Marika masz rację - kobiety mają dużo siły. Ale przez to ciągłe zajmowanie się domem, dziećmi, pracą robimy się sfrustrowane, zrzędliwe, skłonne do kłótni - po prostu zmęczone sytuacją. Ja nie wierzę, że wszystkim kobietom rola gospodyni domowej odpowiada. My też musimy mieć swoje życie - swoich znajomych, swoje plotki z przyjaciółkami czy wypady na zakupy. I im wcześniej każda to zrozumie, tym lepiej dla naszych małżeństw. Kiedy ja wychodzę, mojego męża nie obchodzi gdzie i z kim idę ani o której wrócę. Ale to działa w obie strony - ja już też nie pytam( niech wraca nawet rano). Ale są pewne zasady - wyjścia trzeba ustalać wcześniej, bo ktoś musi zająć się dziećmi:), no i nie można znikać codziennie - to nie w porządku:) Ja od czasu kiedy mam swoje życie bardzo się zmieniłam. Zyskała na tym cała rodzina - ja, maż, dzieci. A był taki czas, że było ciężko się dogadać - sprawę stawiałam na ostrzu noża:)Ale udało się:) Nie mówię, że już zawsze będzie dobrze, ale z facetem można się dogadać;)

Mój mąż ma 32 lata i dopiero teraz mówi, że dorósł do dziecka:) Ja się na mojego strasznie nieraz wkurzałam, ale z czasem zaczęłam akceptować te jego dziecinne zachowania i jest nam o wiele łatwiej:) Ja jestem spokojniejsza, on też się nie złości. Po prostu czasami trzeba odpuścić. I tak wszystkiego w nich nie zmienimy - ten typ tak ma:D Marika, spróbuj zostawiać swojego z dzieckiem, niech on też doświadczy, jak trudno zajmować się trzylatkiem. Koleżanka tak ciągle zajmowała się córką, aż w końcu wyjechała na 5 dni na stypendium do Niemiec. Mąż musiał się zająć córką. I co się okazało? Że po jej powrocie sam zaproponował, że on raz w tygodniu zajmuje się dzieckiem, a ona wychodzi gdzie chce i na ile chce żeby odpocząć. Zrozumiał, że tydzień z dzieckiem w domu i można zwariować:)

To może i ja coś na temat mężczyzn wspomnę, bo w końcu jestem mężatką 10 lat:D Znam doskonale to, o czym mówicie. Mąż zainteresowany w niewielkim stopniu domem , wychodzi na godzinkę a wraca po 5:) Ciężko mi było to zrozumieć, na nic były prośby, groźby. Żył w swoim świecie. Ja z dziećmi, a on koledzy i koleżanki. Długo mi zeszło aby się ocknąć i zrozumieć, że ja też mam prawo gdzieś iść - zostawić dzieci z mężem i się zabawić. I tak zaczęłam robić:) Rytuałem stały się moje co piątkowe wieczorne wyjścia:) I trwają one do tej pory:) Co więcej - zapowiedziałam,że jak się urodzi dziecko to nie zrezygnuję z nich:) I co dziwne - mąż nie ma nic przeciwko:) A kiedy się dowiedział, że jestem w 3 ciąży to stwierdził, że wreszcie dorósł do tego, by być ojcem i dopiero teraz się z tego cieszy. W domu robi praktycznie wszystko co może - po prostu nie ten człowiek:) Jak widać nie na darmo mówią, że mężczyźni zdecydowanie później dojrzewają psychicznie i emocjonalnie do wielu rzeczy - w tym do ojcostwa:) Kobietom to przychodzi o wiele łatwiej - nawet kiedy nie chcemy dziecka to po porodzie kiedy tylko położą nam je na brzuchu to już je kochamy:) Mężczyźni często będą nas denerwować, bo po prostu są INNI:D ale to nie znaczy, że są złymi ojcami. Dajmy im czas na dorośnięcie. Ale pamiętajcie: męża sobie trzeba wychować i da się to zrobić - mówi to Wam stara mężatka :P

Małżowinka, ja mam termin na 11 czerwca i mi wychodzi, że jestem w ciąży 17 tygodni i 4 dni. Więc skoro Ty masz na 14 czerwca, to 17 tygodni i 1 dzień:) W zasadzie to obie zaczęłyśmy 18 tydzień, a suwaczki pokazują skończone tygodnie czyli 17:)

Mnie wyszła dziewczynka na 70%, ale ostatnio usłyszałam od kilku osób, że ładnie wyglądam więc pewnie nici z dziewczynki:(

Jut_ka, gdyby ten test mówił prawdę to byłabym bardzo szczęśliwa:D

No to u mnie wszyscy mają obsesję dziewczynki:D Mój mąż inaczej nie mówi o dziecku jak Ona, moja córka lub po prostu Ola. Gorzej jak się okaże że to Olek:D CO sobie zrobił będzie miał:P Chociaż z drugiej strony tyle mam ciuchów na chłopaków, a na dziewuszkę trzeba nowe kupować;)

Witaj Ani00lek. Widzę, że mamy wyznaczony ten sam termin porodu:) Dzisiaj spotkałam koleżanki z pracy i wszystkie mówią, że strasznie szybko im czas leci. To czemu mnie się tak wlecze?? Ja już chcę czerwiec:) Siedzę i odliczam tygodnie ciąży, a tu nawet połowy jeszcze nie ma:/ Płeć też już bym się chciała dowiedzieć, ale we wtorek jeszcze nic lekarz nie mówił. Jak nie będzie dziewczynki, to mnie chyba z rodziny wypiszą:D Dość już tych chłopów mamy:D