Kama3

Któraś z Was skopiowała nie tą tabelkę co trzeba więc nie ma tych, które się rano dopisywały, więc ja dopisuję się znowu:) Ostatnią tabelkę dziewczynki kopiujemy, OSTATNIĄ:D cerruti..........Ania...........26 .......Gdańsk ...........ok. 05.06 Lorcia..........Agnieszka.....27........południe..........ok 5-7. 06 Inezzz.........Asia.............28........Gdańsk...........ok01.06 marta86........Marta.........20.........st-ce............ok. 01-02.06 Martan…………Marta……………28……………Lubin……………ok.03-04. Telewizorek..... Magda .....24 .........Libiąż............ ok. 13.06 Guśka1979 .......Agnieszka ......27 .........Białystok .0k 05.06.07 cintia..........Ewa..........26........Czestochowa.......ok.01.06.07 Pliszka........................27......ok. wa-wy.............ok 01.06.07 milla_21.......Emilka......21........ok.Piotrkówa Tryb......ok.14.06.07 anita27.......anita........26.......Lubin kolo legnicy.......ok.17.06.07 LilySnape.....Aneta.......29......Sląsk.......ok. 7. 06.07. Płomień.......Kaśka ........26 ......Warszawa......ok.11.06.07 myszulka06..magda.......29.......ok krakowa.....ok27.06.07 galicjanka1......Dorota......27........Mazury.........07.06.2007 Róża Herbaciana ....Justyna....25....kuj-pom.....19.06.2007 ewelajn.......Ewelina.........29.......gdynia.........ok.23.06.2007 nika2006.....Monika........26........Warszawa......4.06.2007 magua........Iwona..........27........Warszawa......21.06.2007 Joanna_......Joanna.........27........Toruń............druga II czerwca Zdziwona.....ewka..........26........śląsk..............czerwiec Schatzinha...Ania.......22.......Covilha/Portugalia..........30.06.2007 hb..........................26......okolice leborka....07.06.2007 Bolca Bis……..Dorota …..35……Warszawa …………….ok. 14.06.2007 roosa2......................25..............wlkp............ok1.06,2007 Małżowinka...Agnieszka.....33.........Warszawa.....ok.14.06.2007 renmanka.....Celina......26.......śląsk...............połowa czerwca kammarol.....Karola......25.......Dublin/Wawa.........7.06.2007 rudania27....Ania.........27.........Szczecinek..........18.06.2007 Elunka........Ela............22.........Rzeszów.............8,06,2007 Kasiaka.....Kasia..........27.............Poznań............?. 08.2007 kama3......Barbara.......32..........podkarpackie.......11.06.2007 ;)

hehehe...to teraz patrząc po wpisanych terminach porodu to te nasze suwaczki strasznie oszukują:D

To ja się dopiszę :) cerruti..........Ania...........26 .......Gdańsk ...........ok. 05.06 Lorcia..........Agnieszka.....27........południe..........ok 5-7. 06 Inezzz.........Asia.............28........Gdańsk...........ok01.06 marta86........Marta.........20.........st-ce............ok. 01-02.06 Martan…………Marta……………28……………Lubin……………ok.03-04. Telewizorek..... Magda .....24 .........Libiąż............ ok. 13.06 Guśka1979 .......Agnieszka ......27 .........Białystok .0k 05.06.07 cintia..........Ewa..........26........Czestochowa.......ok.01.06.07 Pliszka........................27......ok. wa-wy.............ok 01.06.07 milla_21.......Emilka......21........ok.Piotrkówa Tryb......ok.14.06.07 anita27.......anita........26.......Lubin kolo legnicy.......ok.17.06.07 LilySnape.....Aneta.......29......Sląsk.......ok. 7. 06.07. Płomień.......Kaśka ........26 ......Warszawa......ok.11.06.07 myszulka06..magda.......29.......ok krakowa.....ok27.06.07 galicjanka1......Dorota......27........Mazury.........07.06.2007 Róża Herbaciana ....Justyna....25....kuj-pom.....19.06.2007 ewelajn.......Ewelina.........29.......gdynia.........ok.23.06.2007 nika2006.....Monika........26........Warszawa......4.06.2007 magua........Iwona..........27........Warszawa......21.06.2007 Joanna_......Joanna.........27........Toruń............druga II czerwca Zdziwona.....ewka..........26........śląsk..............czerwiec Schatzinha...Ania.......22.......Covilha/Portugalia..........30.06.2007 hb..........................26......okolice leborka....07.06.2007 Bolca Bis……..Dorota …..35……Warszawa …………….ok. 14.06.2007 roosa2......................25..............wlkp............ok1.06,2007 Małżowinka...Agnieszka.....33.........Warszawa.....ok.14.06.2007 renmanka.....Celina......26.......śląsk...............połowa czerwca kammarol.....Karola......25.......Dublin/Wawa.........7.06.2007 kama3.......Barbara.....32.......podkarpackie.........11.06.2007

Ja mam to szczęście, że akurat jestem na dłuuuugim urlopie i nie muszę pracować:). Potem macierzyński, wypoczynkowy i wrócę do pracy za rok w grudniu:)

Niestety nie mam linka bo usunęłam. A nie sprzedawała ich firma tylko osoba prywatna, która sobie kupiła i były na nią za małe:) Są proste, z kieszeniami z tyłu, ciemny granat, wiązane pod brzuszkiem i oczywiście z dużym golfem. Świetnie się trzymają, nie spadają i mam nadzieję, że posłużą do końca ciąży. W domu mam jeszcze jedne dżinsy, ale z wąskim pasem z materiału i trochę się źle trzymają na tyłku:D

A co do wagi...Przytyłam już 4 kg i wydaje mi się, że jestem okropnie gruba:(. Brzuch mam tak wielki jak w 5 miesiącu. Dzisiaj mama się ze mnie śmiała, że może tam w brzuchu dwoje brzdąców mam. Upierałam się, że na pewno jedno, ale powiedziały z siostrą,że patrząc na mnie to trudno w to uwierzyć:( Ehhhh...Przynajmniej mąż powtarza, że mu się podobam taka z kobiecymi kształtami:) Na pocieszenie kupiłam sobie fajne dżinsy ciążowe na allegro. Właśnie dzisiaj przyszły i są super:)

Witam w nowym tygodniu:) Widzę, że teraz temat teściowych na topie:) Moja jeszcze nie wie, że jestem w ciąży i mój mąż dopiero zamierza ją o tym poinformować. Ją to po prostu nie interesuje::) Mieszka jakieś 15 minut spacerkiem od nas, a przychodzi raz do roku. Zresztą podobnie jak i ja do niej:) Nie że się nie lubimy - po prostu się nie potrzebujemy. Jest to dziwna kobieta, ale przez ponad 10 lat zdążyłam się do tego przyzwyczaić i dobrze mi z tym. Wiem, że zawsze możemy liczyć na moich rodziców i to mi wystarcza:)

Wkurzam się i ja - płacz mam na wierzchu:D. Zadyszki dostaję po kilkunastu metrach, wzdęcia mam do tej pory, ale jest zdecydowanie lepiej niż było. Z łóżka nie mogłam wstać:D. A przy pierwszych ciążach czułam się bardzo dobrze. Mąż stwierdził, że to pewnie wiek robi swoje - ale mnie pocieszył:/

Zazdroszczę tym, które nie miały mdłości. Od pierwszego dnia 6 tygodnia mnie męczyło. Nie wymiotowałam, ale te nudności były okropne. Mało tego, jeszcze teraz - a kończy się 14 tydzień- czasami mnie zemdli okrutnie. Dziś przy myciu zębów myślałam, że zwymiotuję:/ Do tego niesamowite bóle głowy, spadki ciśnienia (to chyba przez ten wiatr) i okropne zmęczenie - tak wyglądały początki mojej ciąży. Dobrze, że większość tych dolegliwości już za mną :)

Takie Maleństwo jest bardzo giętkie i wcale niełatwo mu zrobić krzywdę wiec się nie martwcie, na pewno sobie poradzicie:) Jak zobaczycie w szpitalu, jak położne przewracają tymi dzieciaczkami, to dopiero będziecie w szoku:). A co do opieki przez cały dzień....Kimusia nie martw się:) Dzieciak je i śpi, a Ty razem z nim bo jesteś zmęczona ciągłym karmieniem:) Potrafi taki wisieć na piersi przez minimum pół godziny, a kiedy Ci się wydaje ze śpi i go kładziesz to się budzi i dalej chce cyca:D I tak dzień i noc. Dopiero z czasem zaczynają się normować pory karmienia, ale pomiędzy nimi zazwyczaj śpi:)

Renmanka, badania na toxo można robić w dowolnym czasie. Ja zrobiłam i żadne normy nie mam przekroczone, a lekarz powiedział, że badania te powtarza się po 6-8 tygodniach więc mam je zrobić jeszcze raz

Odnośnie ubranek....ja na swoich chłopaków też kupiłam rozmiar 56, a najstarszy jak się urodził miał 57 cm, więc na niewiele się zdały:D. Teraz jeszcze nie kupuję, bo te najmniejsze po chłopakach mam wcale nie zniszczone (tak szybko rośli, że mieli je kilka razy na sobie, a niektórych wcale nie nosili). Dokupię tylko na noworodka kilka nowych rzeczy, ale to dopiero później. Aha...mam jeszcze obiecanych sporo od siostry, więc obawiam się, że moje Maleństwo będzie miało więcej ubranek niż reszta domowników razem:D

Tak patrzę na te nasze suwaczki i coś mi się nie zgadza...U mnie 13 tygodni i 5 dni a do porodu zostało 188 dni( tak pisze), u Małżowinki 13 tygodni i 2 dni, a do porodu 187 dni :/ Chyba inny suwaczek muszę poszukać i zrobić

A ja dziś wstałam późno, zjadłam śniadanie i nic mi się nie chce robić:). Wczoraj wieczorem wybrałam się z przyjaciółką na plotki do miłej knajpki - ona na piwo, a ja na herbatkę żurawinową:) Ale nawet mi piwa nie brakuje:D

Lot samolotem nie powinien zaszkodzić. Jeśli tylko Ty będziesz się dobrze czuła to myślę, że możecie lecieć i zwiedzać:) Pozazdrościć:)

Rozumiem, że przez weekend będzie tu cicho i pusto. No szkoda:( Chyba, że będę sama ze sobą gadać:P

Lekarze liczą wiek ciąży w skończonych tygodniach - 10 tygodni i 1 dzień to 10 tygodni, ale mówimy, że jesteśmy w 11 tygodniu ciąży.To tak jak z wiekiem. Dziecko ma rok jak skończy 1 rok życia, ale mówimy w pierwszym roku życia dziecka tzn od urodzenia do skończenia 1 roku:)). \"Ja mam\" 13 tygodni i 4 dni więc lekarz wczoraj zapisał mi w karcie 13 tygodni ale sam mówił, że jestem w 14 tygodniu.

Pewnie, że lekarze są różni, tak jak różni są prawnicy, nauczyciele, księgowi i każdy inni. Dlatego lekarza a zwłaszcza ginekologa wybieramy same. I warto tu zasięgnąć opinii od innych, bo w końcu tu chodzi o nasze zdrowie i zdrowie naszych dzieci. Ale powiem Wam, że dobry lekarz to nie tylko lekarz z dużą wiedzą i doświadczeniem, ale przede wszystkim CZŁOWIEK. Chodziłam od połowy pierwszej ciąży do podobno najlepszego lekarza u nas w mieście - sam ordynator oddziału. Może i dobrym lekarzem był. Ale ludzkich uczuć w nim za grosz. Do końca ciąży moje dziecko było płodem i tak o nim mówił. Zrozumiałam to dopiero teraz, kiedy poszłam w 9 tygodniu na usg do mojego obecnego lekarza. A on mi powiedział: \"Dzidziuś ma 2 cm\". DZIDZIUŚ a nie płód!! Od razu go polubiałam:)

Nika dzięki Kasiaka magua ma rację z tym czytaniem nie tylko fachowej literatury, ale też różnych innych rzeczy o ciążach, poronieniach, badaniach itp. Ile ja się przez to strachu najadłam!! W tamtych ciążach nie miałam dostępu do netu i wierzcie mi, o tyle byłam szczęśliwsza!! Chociaż poronienie sama kiedyś przeżyłam i zostawiło to trwały ślad we mnie, to jednak Internet dołożył swoje....Nie czytaj nic innego poza tym forum :) Tu są same dobre wieści:D

Chłopaki mają 9 i pół i 8 lat więc już są duzi:). U mnie ostatnio w rodzinie same chłopaki, więc nie tylko ja i mąż czekamy na dziewczynkę ale i moi rodzice i dziadkowie :D. Ale obawiam się, że się nie doczekają. W każdym razie jeszcze nie teraz:D

Mam dwóch synów dlatego marzy się nam wszystkim córa. Wszystkim oprócz synów bo oni wolą brata, chociaż jak mówi młodszy \"siorka też może być\":D

A jednak nie zrozumiałaś. Jestem wieloródką ale w 14 tygodniu ciąży. Jest to moja 3 ciąża - tym razem nie planowana i chociaż była dla mnie wielkim szokiem, to jestem kobietą i matką i z czasem zaczęłam się cieszyć z tego Maleństwa. I tak jak większość tu piszących babeczek z niecierpliwością czekałam na pierwsze USG, a potem na pierwsze ruchy. I nie rozumiem dlaczego ktoś ma mnie pozbawiać tej radości tylko dlatego, że w książce pisze inaczej. Może rzeczywiście to co czujemy nie jest ruchami dziecka, ale czemu nie możemy tak myśleć skoro sprawia nam to tyle radości?? A co do lekarzy...widziałaś ten jęzor na końcu mojej wypowiedzi?? Lekarz podchodzi do ciąży naukowo, matka - uczuciowo. Stąd ta różnica.

Zdziwiona, teraz to ja jestem zdziwiona, że na mnie naskoczyłaś. Przeczytaj jeszcze raz co napisałam, a potem jeszcze raz i może zrozumiesz o co mi chodziło. Jak nie zrozumiesz to napisz - postaram się wtedy wytłumaczyć.

Dlatego mówię, że ci lekarze się nie znają :PP

A ja się wczoraj zapytałam lekarza czy już mogę czuć ruchy. Uśmiechnął się i powiedziała, że jako wieloródka powinnam czuć ruchy w 16 tygodniu i jeżeli już czuję to znaczyłoby, że ciąża jest starsza. Z usg wyszło, że ciąża jest dokładnie taka jak wypada z obliczeń. W takim razie co ja czuję?? Bulgotania w żołądku lub jelitach to normalna sprawa ale te delikatne muśnięcia?? Aha...a jak byłam w pierwszej ciąży to całkiem inny lekarz kazał mi dokładnie zapamiętać datę pierwszych ruchów bo to jest mniej więcej połowa ciąży, czyli powinno się czuć koło 20 tygodnia. Już sama nie wiem....Przewrażliwione jesteśmy czy ci lekarze się nie znają?? Stawiam na to drugie :))