Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

-marta77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez -marta77

  1. Dzieczyny będę wdzięczna,jeśli któraś mnie oświeci-gdzie mam znaleźć te suwaczki,jak je wkleić,żeby działały???Wytłumaczcie mi jak chłop krowie na miedzy,bo nie znam się na tym a nie chcę prosić nikogo z rodziny,nie wiedzą na jakim forum piszę. Z tego filmu obejrzałam tylko kilka sekund,nie mogę,mnie to raczej nie podnosi na duchu-wprost przeciwnie.Przypomina mi to tylko co straciłam.Ale każda z nas jest inna i inaczej reaguje na wszystko.
  2. Witam wszystkie koleżanki-\'stare\' i \'nowe\' w Nowym Roku!!!!!Tak jak wy wszystkie,mam nadzieję,że będzie dla nas lepszy:) Sylwestra miałam w tym roku wolnego od pracy(no nie całkiem,wyszłam o 15,ale nie pracowałam całą noc!).Byłam u koleżanki,która również była sama,jej nażeczony jest szefem kuchni i oczywiście pracował.Było jeszcze kilka osób,nawet fajnie było.Chociaż jak wypiłam trochę winka naszły mnie smutne myśli,o tym,że w Nowy Rok miałam wejść z brzuszkiem:(Nie chciałam tańczyć,nie potrafiłam się cieszyć,ale starałam się nie psuć zabawy innym.Najgorzej było wstać w Nowy Rok do pracy o 7!Jak czytam o tym,że niektóre z was mają do pracy na 9-12,to mi się przykro robi.Ja codziennie wstaję o 4:30!!!!!!!!Niecierpię tego!Tak się cieszyłam,że w ciąży sobie odeśpię.Nie zrozumcie mnie źle-nie po to byłam w ciąży,zeby pospać. Pisałam już kiedyś,że przykro mi coraz bardziej,jak przyjeżdżam do rodzinnego domu,do siostry,która jest w ciąży i jest coraz okrąglejsza.Jutro wychodzi za mąż,właśnie szykujemy jedzonko na imprezę.Muszę zaciskać zęby,jak patrzę na jej brzuszek,na usta ciśną mi się słowa-ja miałabym już większy,mój synek byłby starszy!!!Chce mi się wyć:( Ale cieszę się,bo mój mąż dziś przyjedzie,załatwił sobie wolne a to nie takie proste,przyjedzie na dwa dni,na ślub mojej siostry.A myślałam,ze zobaczymy się dopiero w marcu!!!!!!!!Szkoda tylko,że dwa dni temu zaczął się@Nie można mieć wszystkiego,prawda? Celica-może wymyślisz jakiś nowy konkurs?Te emocje,napięcie...Lepiej niż w tv! A naprodukowałyście tyle stron,że do 1:30 w nocy wczoraj siedziałam,zeby przeczytać,oczy mi się kleiły,ale przeczytałam!
  3. No niestety muszę już się zbierać,wracam do pracy:( Życzę wam kochane dziewczynki wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!Aby spełniły się wasze największe marzenia!Duuuużo miłości!Spokoju i zrozumienia w związkach!I każdej z osobna-czego tylko zapragnie! Mam pomysł-może byśmy tak wszystkie palaczki zbiorowo rzuciły palenie Nowym Roku?Ja rzuciłam jak byłam w ciąży,potem zaczęłam i dwa razy starałam się rzucić-niestety nie udało się:(Ale może gdyby tak w większym gronie,to by się powiodło? Pozdrawiam was gorąco! Dziękuję wam,że jesteście! Do przyszłego roku! Oby był lepszy!!!!!!!!!!!!! Mój Aniołek 22.09.06.
  4. Smutasku ja też martwię się ciążami mojej siostry i kuzynek.Zwłaszcza,ze ciąża mojej siostrzyczki była na początku zagrożona.Ciągle ją męczyłam,zeby poszła na usg,bałam się,że maluszek już nie żyje.Byłam z nią przy pierwszym badaniu,widziałam bijące serduszko,na jakiś czas się uspokoiłam.Ale wiem,że dpouki nie urodzi ciągle będę się martwiła.Tylko jak jej nie widzę kilka dni,przyjeżdżam a ona ma coraz większy brzuszek to mnie coś ściska!!!!!!!!!!!!!A przecież to moja własna siostra,którą niańczyłam i przewijałam,jak była niemowlęciem!
  5. A jeśli chodzi o wizyty u kosmetyczki-byłam teraz drugi raz w życiu.Może nikt specjalnie nie zauważył różnicy ale ja tak.Miałam gładziutką buzię-jak pupcia niemowlęcia:)I o to chyba chodzi,żeby nam się podobało,żebyśmy się czuły zadbane i piękne,prawda?Za dwie godziny leżenia pod maseczkami,oczyszczanie cery,parówki i regulację brwi zapłaciłam około 70 zł.W L ublinie.Na tipsy nie skuszę się jeszcze długo-w pracy muszę mieć raczej krótkie i nie pomalowane pazurki,zaraz bym połamała.A włosy farbuje mi mama,siostra albo koleżanka.Co jakiś czas podcinam,ale przeważnie zapuszczam.Też ze względu na pracę-muszę mieć ciągle związane albo podpięte.Jak wyszłam ze szpitala po zabiegu to podcięłam,miałam ochotę obciąć się na łyso!Ale już mam do połowy pleców.Ja też podobno wyglądam młodo,nowo poznane osoby nie chcą uwierzyć,ze mam już 30 lat,moja młodsza o 2 lata siostra złości się,bo wszyscy uważają,ze ona jest najstarsza.A rok temu,kiedy kupowałam alkohol na imprezę przed urodzinami-ekspedientka zażądała dowodu!Zresztą dość często mi się to zdarza i bawi mnie mina ludzi,kiedy pokazuję dowód-jeszcze zielony!Kiedyś żartowałam sobie,że dużo seksu,mało pracy i tak młodo się wygląda,ale przestałam.Jeszcze ktoś mnie weźmie za nimfomankę:)
  6. A jeśli chodzi o wizyty u kosmetyczki-byłam teraz drugi raz w życiu.Może nikt specjalnie nie zauważył różnicy ale ja tak.Miałam gładziutką buzię-jak pupcia niemowlęcia:)I o to chyba chodzi,żeby nam się podobało,żebyśmy się czuły zadbane i piękne,prawda?Za dwie godziny leżenia pod maseczkami,oczyszczanie cery,parówki i regulację brwi zapłaciłam około 70 zł.W L ublinie.Na tipsy nie skuszę się jeszcze długo-w pracy muszę mieć raczej krótkie i nie pomalowane pazurki,zaraz bym połamała.A włosy farbuje mi mama,siostra albo koleżanka.Co jakiś czas podcinam,ale przeważnie zapuszczam.Też ze względu na pracę-muszę mieć ciągle związane albo podpięte.Jak wyszłam ze szpitala po zabiegu to podcięłam,miałam ochotę obciąć się na łyso!Ale już mam do połowy pleców.Ja też podobno wyglądam młodo,nowo poznane osoby nie chcą uwierzyć,ze mam już 30 lat,moja młodsza o 2 lata siostra złości się,bo wszyscy uważają,ze ona jest najstarsza.A rok temu,kiedy kupowałam alkohol na imprezę przed urodzinami-ekspedientka zażądała dowodu!Zresztą dość często mi się to zdarza i bawi mnie mina ludzi,kiedy pokazuję dowód-jeszcze zielony!Kiedyś żartowałam sobie,że dużo seksu,mało pracy i tak młodo się wygląda,ale przestałam.Jeszcze ktoś mnie weźmie za nimfomankę:)
  7. No pięknie!Ja idę spać a wy zaczynacie się udzielać i plotkować,trudno.Popiszę chwilkę i wracam do Lublina,przez parę dni tu nie zajrzę.Za tydzień moja siostrzyczka najmłodsza wychodzi za mąż!Ta która ma 19 lat i jest w ciąży.Brzuszek ma taki okrąglutki,podobno maleństwo już kopie...Ciągle myślę,jak na nią patrzę,że mój brzuszek byłby o miesiąc większy.Widziałam zdjęcia z usg,chociaż ona mi nie pokazała,nie rozmawia ze mną o ciąży,chyba wie,że mnie to ciągle boli. A w mój wieczór panieński,jak już lekko szumiało mi w głowie,mama z drugą siostrą zaczęły rozmawiać o naszej kuzynce.Jest ode mnie starsza o rok,ma 10 letnią córkę i w wakacje starali się o następne dziecko.Udało się,Aga jest w ciąży ale zagrożonej,ciągle leży,brzuch ma podobno jak w 6 miesiącu,chociaż to dopiero 4.Poryczałam się i poszłam do łazienki.To już trzecia ciąża w mojej rodzinie-jedno dziecko urodzi się w maju (tak jak by się miał urodzić nasz Aniołek) i dwoje w czerwcu.Wiem,że one nie zaszły w ciążę,żeby mi zrobić na złość-ale to ciągle tak boli!Też tak macie?
  8. Celica nie chcę (broń Boże!) bagatelizować twojego problemu,tzn. wieku,ale osobiście znam przykłady,kiedy kobiety po 40 rodziły zdrowe dzieci.Sąsiadka moich rodziców urodziła mniej więcej w tym samym czasie,co jej córka.A u drugiej-różnica wieku pomiędzy najstarszym synem a najmłodszymi-bliźniakami wynosi też około 19 lat.Więc-głowa do góry!Porozmawiaj z mężem,może on nie rozumie,jakie to ma dla ciebie znaczenie.
  9. Witam ponownie! Widzę,że nie odpoczywałyście i ciągle tu zaglądałyście.Pozdrawiam nowe forumowiczki i życzę powodzenia. Przede wszywstkim jednak gratulacje dla Gablis!!!!!!!!!Pięknie,oby wszystko było ok,dużo zdrówka! Co do problemów łóżkowych niestety nie wiem jak sobie z tym poradzić,sama mam a raczej miałam kłopot.Wcześniej miałam duży temperament,mogłam się \'mochać\' prawie na okrągło:)A po zabiegu jakoś mi przeszło.Sprawa jest o tyle skompikowana,że mój (już) mąż pracuje za granicą i nie widujemy się za często.Teraz był tu 10 dni.Za pierwszym razem-porażka,nie udało się.Potem jakoś nie było czasu i nastroju,masa spraw do załatwiania przed ślubem.W sumie \'mochaliśmy\' się dwa razy,było ok.Ale bez fajerwerków.On miał większą ochotę niż ja.W dalszym ciągu seks kojarzy mi się tylko z ciążą.
  10. Może trochę po czasie,ale życzenia dla was: http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka2000.swf Dzięki kochane za życzenia!Trzymajcie za mnie jutro kciuki.Jak narazie nie jest dobrze-wkurzyła mnie Wojtka \'mamusia\',nie odzywałam się do niego,teraz on do nich pojechał a że ja nie chciałam,to jest na mnie zły.No i popijam sobie winko z moją rodzinką (ups,co za rym).W końcu mam wieczór panieński!A co! Zdrówko moje kochane dziewczynki!Piję za was i wasze marzenia! Pozdrawiam:)
  11. No widzę,ze koleżanki wzięły się ostro za pożądki i zakupy świąteczne!Zazdroszczę,bo mi się nic nie chce.Wczoraj miałam doła-giganta,nie chciało mi się do nikogo odzywać,miałam ochotę się rozbeczeć!Wieczorem nawet Wojtek mnie skrzyczał,że się gniewam nie wiadomo o co.A mi po prostu nie chciało się z nikim rozmawiać:(No i dziś poszłam do apteki po coś na uspokojenie,kupiłam Persen,nie wiem czy pomoże,bo i tak mogłabym ciągle spać,a on działa na sennie.Ale muszę jakoś się otrząsnąć,chociaż na kilka dni.Nieładnie,żeby Panna Młoda nie odzywała się do nikogo!I nie ładnie będzie jak wybuchnę płaczem w U S C! ściskam was wszystkie gorąco i pozdrawiam,wiecie najlepiej czego Wam (i sobie) życzę na Święta i Nowy Rok!:)PA!
  12. Dobrze cię rozumiem Peppetti jeśli chodzi o seks-też mam mieszane uczucia.Mój facet jest ciągle za granicą,ostatnio był,kiedy leżałam w szpitalu.Dlatego przed jego przyjazdem bałam się jak diabli!Oczywiście chciałam,żeby wszystko było ok.Ale bałam się,ze wybuchnę płaczem albo nie będę nic czuła i może mu być przykro.Doszłam do wniosku,że lepiej nie czekać z naszym kolejnym \'pierwszym\' razem zbyt długo.No i... klapa:/ Na początku było ok.Ale jak wspomnieliśmy o \'gumkach\' nastrój prysł i żadne z nas nie było w stanie kontynuować:(Porozmawialiśmy sobie troszkę,oboje boimy się kolejnej ciąży i tego,że może być tak samo. Musimy chyba poczekać.
  13. Lidka ja też chcę zobaczyć:) marta-rymarczyk@wpl.pl
  14. Witam wszystkie kobitki! Dawno mnie nie było i sporo czasu zajęło mi przeczytanie wszystkiego. Celica- gratuluję,podziwiam i oczywiście zapamiętam sobie,do kogo zgłosić się,jeśli w końcu zdecyduję sie na kurs:)Mam chyba do ciebie najbliżej-poza Manią,więc może kiedyś? Wszystkim przeziębionym i chorym-powrotu do zdrowia i ciepła życzę.I oczywiście powodzenia w staraniach. A ponieważ mogę już nie mieć okazji,zeby złożyć wszystkim życzenia,bo albo jestem w pracy,albo pomagam w przygotowaniach do świąt albo mi Wojtek marudzi,że siedzę przed komputerem-to już teraz wam złożę życzenia,tradycyjne w naszej rodzinie: ---------------------------------------------- Kolęda!Na szczęście,na zdrowie,na to święto Wigilii,abyśmy byli zdrowi,weseli,jak w niebie anieli,abyśmy przyszłego roku doczekali i opłatkiem się łamali! -------------------------------------- A te święta dla nas wszystkich i dla naszych najbliższych będą wyjątkowe-ze względu na starania i nadzieję na to,aby w przyszłym roku powiększyły się nasze rodziny.Ale takrze dlatego,ze na pewno wiele z nas inaczej sobie wyobrażała święta w tym roku.Miało być ukochane,wymarzone Dzieciątko,albo okrągły brzuszek.A jest pustka i zal i nadzieja,ze może w przyszłym roku... Boli mnie to,ze mój syneczek nigdy nie będzie podziwiał lampek na choince,nie zobaczy śniegu ani Mikołaja. Nic dziwnego,ze po kolei wszystkie łapiemy doła,to jest smutne i przygnębiające,zwłaszcza jeśli nikt z bliskich tego nie rozumie. Pozdrawiam was cieplutko!Idę ubierać choinkę. Później tu zajrzę:)
  15. Przykre to musi być.Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji,ale moja rodzina mieszka blisko mnie.A kiedy byłam w szpitalu to odwiedziła mnie prawie cała rodzina narzeczonego.Moja oczywiście też.Pomimo,że nie chciałam żadnych odwidzin. Nie dziwię się,że nie masz ochoty jechać na święta,też bym nie chciała.A twój facet powinien postawić się w twojej sytuacji,pomyśleć jak ty to odbierasz. Przykro mi.
  16. Hmmm.Spadam stąd na razie.Zaczynam się czuć jak dziecko z którym nikt nie chce się bawić. Wiem,wiem-macie masę ciekawszych zajęć. Pa:)
  17. Jak tak dalej będzie to ja zacznę bic rekord ilości wpisów za koleją!
  18. Juz się wykapałam i zabalsamowałam:)Jeszcze tylko włoski wysuszę i gotowa.A tu znowu nikogo nie ma:(
  19. No dobra spadam do łazienki.Bo się zaczyna ściemniać za oknem.Przynajmniej u mnie,ale to dziki wschód,więc może dlatego:) Pa pa!
  20. No ale ładnie napisałam!Sorki za błędy.Jak sie spieszę to nie patrzę co piszę:)
  21. Mania 78 mam nadzieję,że będziesz miała dobre warunki do jazdy,bo u nas narazie bida ze śniegiem. Jeszcze się nie kąpię,nie mogę się oderwać od komputerka,tym bardziej,ze jak mój Wojtuś dojedzie to nie siądę.Muszę korzystać puki mogę.On jest zazdrosny o komputer!Wyobrażacie sobie???Złoście się,że siedzę w necie zamiast sie wyspać albo napisać do niego! Dzięki za info o bezprzewodowym necie!A jakieś szczegóły-jaka cena,warunki,prędkość-wogóle o co mam pytać,jak już gdzieś pójdę? A co do swiąt-Wigilię spędzimy i tu i tam,tzn. tak jak moje rodzeństwo z rodzinami.Najpierw jedna kolacja u rodziców a potem dróga u teściów-wilk syty i owca cała!Boże Narodzenie spędzimy oddzielnie,Wojtek planuje wieczór kawalerski.A ja swój panieński spędzę przy garach:( No a w Szczepana obie nasze rodziny będą imprezować u moich rodziców.
  22. Albo wszystkie tak sprzątacie,albo oglądacie tv,albo jesteście na obiadkach u teściowych,albo się mochacie?!Posucha.To idę się kąpać.Później może zajrzę.Pa.
×