Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marzka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marzka

  1. To może i ja się dopiszę ;) Może postarajmy się zachować jakiś ład w tabelce i wpisujmy się datami porodu? ******************************************************* Ciężaróweczki ******************************************************* ......NICK.........wiek..............termin... .......z czasem pleć..... Marzka...................25...........9.11.2011 oOomadalenkaoOo.......20.............ok 12 .01.2011.........?....... Cedrynka............ 27.......... 21. styczeń ....... mam nadzieję - chłopiec!! ;D A mój narzecvzony chce córeczkę ;D
  2. starająca się mm a może jak tak bardzo Cię niepokoją te objawy, bo to może być ciąża, a test wychodzi negatywny to może idź na betę i będziesz miała jasność sytuacji. Jak nie będziesz to w spokoju poczekasz na okres i będziesz miała spokojniejszą głowę.
  3. emi to Twoja mała praktycznie nosi taki rozmiar jak mój Max, tyle że ten już wskoczył na 104, ale jak tak dalej pójdzie to za pół roku go dogoni ;) Julka mi teraz chodzi w 86 ;) Co do leczenia Maxa, wcześniej jakoś tak nie chodził, po prostu z czasem zaczęło mu się to uwidaczniać, a że średnio raz na pół roku jesteśmy u tej lekarki, to zauważa różne problemy. Zauważyła właśnie to stawianie nóg na wewnętrznej krawędzi właśnie w styczniu czy lutym, przy ostatniej wizycie, a że mu to nie przeszło, to poleciła aby zakupić mu buty i wkładki. Do Julki jak na razie raczej nie ma zastrzeżeń, powiedziała jedynie że mogę z nią na basen chodzić aby ją trochę wzmocnić. Jeżeli mój stan i zdrowie mi pozwoli to może będę z nią raz w tygodniu chodzić na basen.
  4. Cedrynka nie przejmuj się aż tak dolegliwościami. Teraz np. nie mam żadnych oprócz braku miesiączki. Brzuch mnie nie ciągnie, piersi nie bolą, jakoś często nie chodzę siusiu, nie mam mdłości, zgagi też i jakoś aż tak się nie przejmuje, bo chyba nie mam kiedy. A senność teoretycznie powinna się skończyć z początkiem drugiego trymestru, ale wiadomo różnie to bywa ;)
  5. hejka ;) U mnie z samopoczuciem nie najgorzej, jedynie co to wiecznie bym spała, ale przy mojej dwójce jest to raczej niemożliwe, a nawet jak uda się zamknąć oko, to zaraz skaczą mi po głowie ;) Jedynie co u siebie jeszcze zauważyłam to straszną nerwowość i drażliwość
  6. zdziwiona klonice są superaśne, a jakie już z nich pannice
  7. urodziłam tak bardzo mi przykro. morcia przy dobrych układach to powyżej 6 tygodnia ciąży powinno już być widać zarodek z bijącym serduszkiem. Ja idę do lekarza jak będę w 6 tc + 4 dni, także powinno być już pięknie widać ;)
  8. morcia takie kłucia i uczucie ciągnięcia to jest normalne, ale oczywiście trzeba to kontrolować i powiedzieć o tym lekarzowi na wizycie. W pierwszej ciąży tak miałam, a w tej jak na razie cisza i nic mnie nie kłuje i nie ciągnie. Jeżeli bardzo Ci dokucza to możesz wziąć nospę
  9. łyżeczka witaj ;) gratuluje nowym mamusiom. W przyszły czwartek idę do gina i ciekawa jestem co już tam wypatrzy ;)
  10. emi nam już lekarka mówiła o tych wkładkach w lutym, ale powiedziała abyśmy poczekali do skończenia 3 roku życia, bo niby do 3 lat jest to fizjologiczne, a powyżej już zaczyna się robić patologiczne. Max strasznie włóczy nogami, praktycznie wszystkie buciki ma zdarte w okolicach śródstopia i właśnie przy wewnętrznej części stopy.
  11. zdziwiona dziękujemy za pamięć :* I wszystkiego naj dla małych pannic. Może byś je nam pokazała??
  12. u lekarza koszmar. Max się darł, bo nie chciał zdjąć spodni, a jak już mu na siłę zdjęłam, to darł się żeby założyć. Później nie chciał współpracować i pokazać jak chodzi. Ale na szczęście jakoś się udało. Musimy iść do sklepu z butami ortopedycznymi i wkładkami i zamówić dla niego buty, bo koślawi stopę do środka. Julka już lepiej, dała się rozebrać, nawet pochodziła, tylko nie bardzo chciała pokazać jak siedzi, ale i to się jakimś cudem udało. Jestem wykończona, mam nadzieję, że na wizytę w październiku nie będę musiała iść z nimi sama, bo chyba pozabijam
  13. hejka ;) Cisza bo pogoda piękna i większość na dworze siedzi, a jak wieczór przychodzi to tylko marzy się o łóżku bo dzieciaki dają w kość ;) Za tydzień idę do lekarza, ciekawe co powie ;) Na szczęście w większości mdłości przeszły, a pozostała senność ;) Idę dzisiaj z dzieciakami do lekarza sama, oj nie widzę jakoś tego. Mam nadzieję, że Julka na mnie się nie uwiesi i będę mogła ich porozbierać aby lekarka ich pooglądała. Później zdam relację jak było ;)
  14. Julka Max miał jakieś 22 miesiące jak załapał o co chodzi. Jakoś tak wyszło, że przed świętami wielkanocnymi go nauczyłam na nocnik robić ;) Jak próbowałam wcześniej to był płacz i prostowanie się, a później jakoś tak poszło w miarę bez boleśnie, tylko z zasikanymi podłogami. A jak zauważył, że po każdym zrobieniu siusiu dostał cukiereczka, to co chwilę siadał na nocnik i wysiusiał choćby kropelkę i wołał o mniam, mniam ;)
  15. rebozo moje 2 poprzednie ciąże też się obyły bez mdłości, a w tej się chyba wszystko mści ;) Wg mnie to wszystko zależy jak kobieta toleruje nowy hormon, jeżeli dobrze, to może jej się zdarzyć sporadyczne nudności, a jak gorzej z jego tolerancją to wtedy mdli na potęgę ;)
  16. U mnie jeżeli chodzi o dolegliwości, to jedynie bóle żołądka i mdłości. Żadnych kłuć, czy ciągnięcia w dole brzucha nie mam ;) Nie wiem, czy uda mi się na bieżąco udzielać, ale postaram się czytać wszystko co napiszecie ;)
  17. Julka jeżeli chodzi o pieluchy, to moja Julcia używa już tylko i wyłącznie w nocy i na dłuższe wyjścia, ale wtedy woła i robi na kibelek, albo pod drzewkiem ;) Młoda sama zdecydowała, że chce nocnik i już. Maxa jak uczyłam na nocnik to za każde siusiu i kupkę na nocnik to dostawał małą nagrodę w postaci mini cukiereczka i to go przekonało. 2 tygodnie i dziecko samo pięknie robiło siusiu ;)
  18. Vanilka w tej ciąży czuje się okropnie. Co nie zjem to zaraz mnie żołądek boli i zaczynam mieć mdłości, zaczynam też być nadwrażliwa na pewne zapachy. W dwóch poprzednich czułam się rewelacyjnie, a w tej jakby mnie kto kijami poobijał. Staram się za bardzo nie myśleć o dolegliwościach, ale nie zawsze się da jak żołądek napierdziela jak głupi. Mam nadzieję, że te moje dzieciaki dadzą mi jakoś przeżyć te początki i mam nadzieję, że w spokoju przejdę całą ciąże, a nie tak jak przy jednym i drugim od 28 tc leżeć. Pożyjemy zobaczymy ;) I mówię jeszcze raz, nie zdecydowałam się świadomie, jakoś samo tak wyszło ;)
  19. hejka ;) Dołączam się do Was ;) Termin mi wypada na ok 9-11 stycznia ;) Do lekarza wkrótce się wybieram. Też miałam przygodę z testem, że wyszedł mi negatywny. A czułam że coś nie tak i zrobiłam sobie betę i wyszło, że jestem ;) To będzie mój trzeci maluszek ;)
  20. Yenny z Maxem to miałam skurcze od 28 tygodnia a w 34 się wykluł ;) Na szczęście miał dużą wagę i nie musiał lądować w inkubatorze, czego najbardziej się obawiałam ;) Jeżeli Antoś ma już ponad 2 kg, to już nie powinno być tak źle, ale trzymam kciuki aby siedział jak najdłużej. Buziolki dla Was. Dziewczyny dzięki za gratki ;)
  21. bromba to nie było robione z zamysłem, to czysty przypadek, że będzie kolejny maluch. Troszkę przeraża mnie ta myśl, ale jakoś to będzie. Świadomie to chciałam za jakieś 2, 3 lata, a nie teraz ;)
  22. Jak nie chciała wejść odpowiedz to nie wchodziła, a jak wlazła to 2 razy ;)
×