Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marzka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marzka

  1. Ana do smarowania to PULMEX BABY jest bez kamfory ;) a na kaszel to stodal albo malia oba są na kaszel mokry i suchy. Drosetux jest kaszel suchy. bromba Sto lat
  2. Yenny ja do Maxa miałam Mikrus alu sprint polski odpowiednik mutsu urban ride, ten co Ci się podoba. I powiem tak jest stabilny i ma dość sporą gondolkę, ale po złożeniu przez kółka zajmuje sporo miejsca. Jest jeszcze jedna firma która ma bardzo podobny wózek http://www.allegro.pl/item862386331_wozek_gleboko_spacerowy_mikrus_alu_sprint.html http://www.kiddie.pl/sklep.php?md=products&id_c=1&id_p=864 My akurat jakoś obeszliśmy się bez bujaczka i łóżeczka turystycznego. Ze względu na to że mieszkamy na wynajmowanym i z powierzchnią jest nie najlepiej i w razie przeprowadzki byłby problem z aby wszystkie szpargały pozbierać. Już teraz mam 3 wózki ;)
  3. Yenny ja do Maxa miałam Mikrus alu sprint polski odpowiednik mutsu urban ride, ten co Ci się podoba. I powiem tak jest stabilny i ma dość sporą gondolkę, ale po złożeniu przez kółka zajmuje sporo miejsca. Jest jeszcze jedna firma która ma bardzo podobny wózek http://www.allegro.pl/item862386331_wozek_gleboko_spacerowy_mikrus_alu_sprint.html http://www.kiddie.pl/sklep.php?md=products&id_c=1&id_p=864 My akurat jakoś obeszliśmy się bez bujaczka i łóżeczka turystycznego. Ze względu na to że mieszkamy na wynajmowanym i z powierzchnią jest nie najlepiej i w razie przeprowadzki byłby problem z aby wszystkie szpargały pozbierać. Już teraz mam 3 wózki ;)
  4. Dziewczyny Wy to macie przeboje ze swoimi maluchami. Mimo mojej dwójki to takich przebojów nie mam. Julka jedynie włazi na biurko i sobie na nim siedzi, a tak to rozrzucają zabawki i ani myślą ich zbierać ;) Julkę właśnie położyłam spać, a Max bawi się kolejką. Jeżeli chodzi o mowę, to Julka jeszcze zdań nie składa, ale sporo mówi jak zapal, lampa, herbata, picie, mama, taka i jeszcze trochę się tego znajdzie. Najlepsze określenie to ma na kołdrę: TAM. Yenny jak ten czas zasuwa. To już 15 tydzień, a nim się obejrzymy to już będziesz tulić maleństwo. Jestem strasznie ciekawa co pod serduchem nosisz ;) Yenny jeżeli chodzi o wózek to wszystko zależy co od niego oczekujesz, po jakich drogach będziesz jeździć, czy zależy Ci aby bez problemu wchodził do zwykłego bagażnika, czy żeby był w miarę lekki, na pompowanych kołach, czy skrętne małe jak mają parasolki. Wszystko zależy co potrzebujesz. Jeżeli chodzi o foteliki do samochodu, to już wyższa szkoła jazdy. Dobrze jest kupić taki, co można zamontować na stelażu wózka. Ostatnio widziałam taki fotelik co pełnił dwojaką funkcję, był do samochodu jak i można było go tak rozłożyć, że był gondolą. Czyli w tym momencie odpadał by jeden sprzęt do wózka ;) Może sprecyzuj dokładnie co byś oczekiwała od wózka, to wtedy znajdzie się jakieś propozycje ;)
  5. Hejka po świątecznie ;) Dziękujemy za życzonka i też składamy spóźnione. Wszystkiego dobrego :) U nas nie ciekawie się zapowiadały święta. We wtorek nie wiadomo od czego Max nam wymiotował 3 razy. Na szczęście mu przeszło i więcej cyrków z jego strony nie było. W Wigilię, jak już dzieciaki zostały położone, to Julka się co chwilę budziła z płaczem, aż w końcu zwymiotowała. Bidulka męczyła się całą noc. Spała z nami w łóżku. Na drugi dzień, na szczęście już nie wymiotowała, ale za to miała biegunkę, na szczęście bardzo delikatną i tak samo miała lekką temperaturę. Na szczęście już wszystko sobie poszło precz, ale za to mnie dopadło przeziębienie. Jak nie urok to sraczka ;) Max powoli rozkręca się z mówieniem, ale jeszcze pełnych zdań u niego nie uświadczyłam. Julka też co raz bardziej rozgadana, przejmuję słówka od Maxa. Ostatnio próbuje mówić herbata ;) Wychodzi jej coś ala hetata ;)
  6. hejka mamuśki ;) Yenny ja moje dzieciaki układałam na plecach i boku. Maxa musiałam raz tak, raz tak, bo miał przykurcze i z namiętnie układał głowę w jedną stronę. Julka od 2 miesiąca życia spała non stop na brzuchu, bo inna pozycja odpadała, no może w wózku na plecach, ale w domu non stop na brzuchu spała. W ciąży jadałam wszystko, mleko piłam jak miałam ochotę, jakoś nie przesadzałam i problemów z kolkami nie mieliśmy. Czasami zdarzyło mi się że jadłam sushi. Tatara nie jadłam ;) Jeżeli chodzi o wątróbkę, to czytałam aby unikać w pierwszym trymestrze, a później to już można jeść tak w granicach rozsądku. Dzisiaj mam odwiedziny teściowej. Mój już pojechał po babcię na dworzec, a dzieciarnia rozrabia. Julka też mi zaczyna na wszystko włazić, czasami wystarczy, że człowiek się odwróci to już siedzi na biurko. Co raz więcej też mówi. Pokazuje na lampę i ją nazywa, oraz mówi aby ją zapalić. Bardzo ładnie mówi PICIE ;) Lece coś upiec do kawki ;)
  7. hejka kobitki ;) My wózek mamy taki: http://www.allegro.pl/item843486069_baby_born_boy_wozek_kocyk_dresik_nowe.html Julka dostała go od dziadków na pierwsze urodzinki Kurcze normalnie nie wiem co pisać, jakąś taką pustkę mam w głowie i ostatnio zero werwy do życia. Normalnie brak energii, powera, weny. Normalnie jest tak, że wstaję z łóżka bo muszę. Jak jakoś wrócę do życia to może zdołam cokolwiek więcej napisać, staram się być na bieżąco ;)
  8. kurde no też tak miałam przez długi czas, że sama siedziałam najpierw z jednym, później z dwójką, aż powiedziałam dość. Teraz jak jest w domu to też się nimi zajmuje. Jak miałam taką sytuację, że z nimi sama siedziałam, to niestety musiałam zacisnąć zęby, bo tutaj niestety nie mam nikogo z rodziny. Moi rodzice mieszkają 300 km od mnie, także musiałam zaciskać zęby i się zajmować, ale jakoś przetrwałam i podejrzewam, że jakbym miała kogoś do pomocy to też bym tak robiła. Dlatego pewnie czasami jak ktoś z boku patrzy to wygląda jakbym traktowała ich po macoszemu, ale inaczej bym zwariowała. Teraz akurat jest taki okres że siedzę z nimi od rana do wieczora i jak mój wraca to przeważnie już bywa, że dzieciaki śpią, albo Max już idzie spać, bo Julka już śpi. I powiem mam dość, w szczególności, że był okres gdzie mój siedział w domu i mimo, że cała opieka była na mojej głowie, ale jakoś było tak łatwiej to wszystko zdzierżyć. Dzieciaki właśnie poszły do swojego pokoju i coś kombinują, a ja nawet nie zaglądam, póki jakiejś awantury nie ma ;)
  9. kurde no a może czasami wrzuć na luz i nie zwracaj uwagi przez pół godziny co to Twoje dziecko robi. U mnie to czasami skutkuje i dzieciaki się pięknie bawią, jedynie interweniuje jak widzę, że robią coś co nie powinny. Teraz będę miała jazdy, bo Julka dostała temperatury i jest nad podziw żywiołowa, a nogi jej się plączą
  10. kurde no nikt Cie nie zje. Wiadomo przecież, że każdy ma swoje nerwy i granice wytrzymałości. U mnie jest że Julka jest bardziej słuchana niż Max, co doprowadza mnie do prawdziwej furii. Nie raz i nie dwa się na nich wydrę. Czasami lepsze to niż wiadomo co, także się nie przejmuj, ja Ciebie doskonale rozumie. Głowa do góry, powoli będzie co raz lepiej. A w bólu z obcinaniem paznokci to się z Tobą łącze. Czasami da sobie obciąć jak widzi, że Max daje bez problemu. Karusia Miśka jest the best. Będziesz miała małą gadułę w domu ;)
  11. hejka, Mam Maclarena od ponad 1,5 roku i jakoś żaden wypadek nam się nie zdarzył. Po prostu żaden z maluchów nie podchodzi do niego w momencie składania czy rozkładania. Magdulka mam nadzieję, że Ci szybko przejdzie
  12. izabelcia to jak będziesz w Polsce to wtedy poszukaj w ccc, deichman czy jak to się piszę. Moje dzieciaki ostatnio tam zaopatrzyłam w buty. Teraz akurat nie było za wielkiego wyboru, po ataku zimy, ale jak przylecisz to powinien być o wiele większy wybór. Yenny tylko spokój może nas uratować. Może daj mężowi ultimatum, że reszta ma do Ciebie wracać, a jak wróci za mało to niech dokłada ze swojej kieszeni ;) Mam nadzieję, że mdłości jak najszybciej Cię opuszczą
  13. eudaimonia sorry ale głupoty opowiadasz. Pulmex Baby jest bez recepty i to jest głównie wyciąg ziół. To co wcześniej napisałam o nim, to było prosto z opakowania. I nigdy, przenigdy nie brałam na to recepty. A odnośnie Oilbasa, to dlatego jest zalecany powyżej 3 roku życia, ponieważ zawiera kamforę, na którą dość często zdarza się że dzieci są uczulone.
  14. gwiazda słyszałam o takich przypadkach, że kobieta miała test pozytywny, ale niestety zdarza się tak że dochodzi do wczesnego poronienia. Bywa tak że nawet kobieta nie wiedziała że była w ciąży
  15. Właśnie wyciągnęłam opakowanie i pisze tak: Preparat o miejscowym działaniu rozgrzewającym stosowany do nacierania w schorzeniach górnych dróg oddechowych takich jak: przeziębienie, grypa, zapalenie oskrzeli, zapalenie gardła, które przebiegają z katarem i kaszlem
  16. bromba można smarować, bo maluchowi będzie się łatwiej oddychać
  17. naturalna jeżeli chodzi o jakieś specyfiki na przeziębienie dla naszych maluchów, to polecam PULMEX BABY jest to maść do smarowania plecków i klatki piersiowej dla dzieci powyżej 7 miesiąca, także nasze jak najbardziej mogą i jest skuteczny, wypróbowany na mojej 2 ;)
  18. euda na razie nie mam co się wstydzić wieku ;) ćwiartka walnęła ;) oczko i euda dzięki za życzonka ;)
  19. bromka wielkie dzięki za życzonka. Normalnie dzisiaj miałam pierwszą miłą wiadomość. Od jakiegoś czasu rozsyłam CV i właśnie dzisiaj zostałam zaproszona na jutro na rozmowę. Tyle tego już wysłałam, że nawet nie wiem, z jakiej firmy się do mnie odezwali ;) A jak googlam to nie mogę znaleźć niczego konkretnego ;) eudo życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Trzymaj się.
  20. hejka babeczki ;) Superaśna wiadomość na mailu :D OGROMNE GRATULACJĘ :D Karusia trzymam kciuki żeby wsio było ok i Misia jak najszybciej wyzdrowiała. Oczko kurujcie się kochani. Co do spania to niestety nie pomogę. Julka ostatnio śpi albo w piżamce albo pajacu i też non stop jest odkryta w szczególności jak wędruję po łóżeczku. Zazwyczaj jak zasypia to jest przykryta. U nas niestety nocka jest z przerwą na jedzenie ok godziny 24, i zazwyczaj już później śpi do ok 6, wtedy kolejna butla i spokój do 8, aż Max wstanie. W dzień to różnie śpi, ale zazwyczaj bywają 2 drzemki po ok 1, czasami dochodzą do 2, wszystko zależy jak szalała. Zdarzają jej się dni jak śpi tylko raz, ale wtedy ok 2-2,5 godziny. Spać na noc idzie zazwyczaj po 19, a czasami trochę wcześniej jak jest nie do wytrzymania. Byłam dzisiaj z Maxem na kolejnej wizycie u logopedy. Dzisiaj już było o wiele lepiej i lekarka była z niego zadowolona. Stwierdziła, że jest małym nerwusem jak coś idzie nie po jego myśli
  21. normalnie jak się wali, to się wali wszystko. Jeszcze do tego całego kołchozu brakowało choroby :/ Julka ma temperaturę i mam nadzieję, że jej szybko przejdzie, bo normalnie załamka
  22. naturalna do dermatologa jesteśmy zapisane na 5 listopada. Jeżeli teraz to co przepisała nie pomoże to chyba będę musiała się z nią wybrać prywatnie. Teraz jak mam zamiar ją nauczyć korzystania z nocnika to lata z gołą dupcią i ją wietrzy. Teraz co zrobi kupę w pampka to jest porządnie myta. U mnie ostatnio dzieciaki odstawiają bunt na jedzenie obiadu itp. potraw. Jeszcze czasami skuszą się na słoiczek, ale tak to buzia zasznurowana. Dzisiaj im zrobiłam ryż z jabłkami, to wzgardzili. Julka znowu ma fazę na kaszki i nic po za tym. Dobrze, że jeszcze jakiś owoc zje, ale z tym też zaczynają być problemy. Kurcze ostatnimi czasy mam wrażenie, żeby wyjść z tych problemów co mamy to musiałabym iść chyba pod latarnię a i tak nie wiadomo czy by to wystarczyło :/ Karusia mam nadzieję, że jakoś wszystko sobie ułożysz, czy to z nim czy bez niego. A jak z nim to może postaw jasne warunki. Buziole dla Ciebie i dzieciaków
  23. boziu u mnie jak nie urok to sraczka. Byłam wczoraj z Julką u pediatry, bo miała strasznie czerwoną pupcię i "myszkę" i co się okazało, że ma odpieluszkowe zapalenie skóry, do tego jeszcze zaplątał się grzybek i aby tego było mało jeszcze jakieś uczulenie na pieluchy. Normalnie wszystko na raz. No nic zobaczymy, czy te specyfiki co nam przepisała to coś pomogą, na razie nie widać za bardzo efektu, ale czego tu się spodziewać po 1 dniu smarowania. Jak do poniedziałku nie zejdzie, to mam z nią iść na kontrolę i pewnie będzie dalej kombinować co to może być i czym to wyleczyć, albo pośle nas gdzieś dalej. kurde no - normalnie jak Ciebie czytam, to jakbym widziała mój stan psychiczny. Też się wybieram do specjalisty i tak jak Ty prywatnie, ale u mnie wizyta 150 zł i muszę poczekać na jakieś funduszę aby się wybrać. Mam zamiar poważnie się wziąć za Julkę i oduczanie od pieluchy. Zakupiłam normalne majtasy i od dzisiaj zaczynam ją regularnie wysadzać, może zaskoczy ;) Miałam do niedawna fajny humor, ale po 1 telefonie już go nie mam. Normalnie masakra
  24. a właśnie mi się przypomniało, że niektóre z Was, martwią się, że dzieciaki mają trzonowce, a nie ma kłów. Spokojnie, one zaczynają wychodzić ok 18 miesiąca. Także bez obaw, pojawią się. naturalna u Julki raczej nie podejrzewam alergii, ale w razie czego, będę szukać takiego specjalisty. Zobaczymy co będzie po tej wizycie, o ile w miarę szybko uda mi się ją zapisać
  25. tam rejestracja telefoniczna graniczy z cudem. Tam już z nią byłam u dermatologa i nawet wizyty nie są takie odległe. Gdybym miała nadmiar gotówki to poszłabym prywatnie praktycznie od ręki, ale niestety teraz jest to niemożliwe
×