Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marzka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marzka

  1. Katee ja chodzę do lekarza państwowo i mam o tyle szczęście, że idę w dniu w którym przyjmuje i jestem na wizycie, nie musze się zapisywac. Wszystko też zależy na jakiego lekarza trafisz. Możesz miec państwowo świetnego lekarza, ale możesz i trafic na tragicznego. To samo dzieję się z prywatnymi lekarzami.
  2. kurde skasowało mi się to co pisałam :/ gunia jestem w większości dnia sama, także nie obywa się bez noszenia tego 8 kg klocka. Ale dużo też go nie nosze, bo nie jest przyzwyczajony do wiszenia na rękach. Najczęściej przenosze go z i na przewijak, na podłogę, do łóżeczka. Czasami posiedzi u mnie na kolanach. Jeżeli swojej kruszynki nie nosisz za dużo to powinno byc wszystko ok, o ile po takim wysiłku nie dokucza Ci za bardzo podbrzusze. Ale jak wiadomo to jest moje zdania, mogłam się o to gina zapytac, bo byłam dzisiaj u niego, no ale cóż skleroza nie boli, jak nie zapomne to zapytam przy najbliższej okazji. Jak na razie nie zamierzam mówic swoim rodzicom bo będzie więcej gadania niż to jest warte. Teściowej najprawdopodobniej powiemy i pewnie się ucieszy.
  3. gunia jak najbardziej możliwe. Macica się powiększa i wiązadła ją podtrzymujące się naciągają i to tak pobolewa. Wszystko jest ok, a jak za bardzo Ci to dokucza to weź nospe. myszka83 dziekuje za życzonka
  4. Katee jeżeli wszystko jest ok to do 32 tygodnia chodzi się raz na 4 tygodnie, po 36 co 2 tygodnie, czy jakoś tak ;) Ja niestety końcówki nie zdążyłam tak poodwiedzac lekarza, bo się wszystko rozwiązało w 34.
  5. Katee w pierwszej ciąży brzuszek dopiero było widac na przełomie 5, a 6 miesiąca, a waga stała mi do 4. Także nie ma się co martwic. I gratuluje rodzinki, że tak dobrze to przyjęli. U mnie niestety do wszystkich daleko i nie maja jak pomóc
  6. hejka dziewczyny. We wtorek byłam u gina tego co wtedy i jest dużo lepiej. Dał mi skierowanie na badania i na USG które mam zrobic miedzy 10 a 15 stycznia. I jutro do niego idę z wykami badań, tak sobie zażyczył ;) U mnie gin liczy tygodnie od ostatniej @ którą miałam 11.10 ;) gunia można powiedziec, że jesteśmy w podobnej sytuacji ;) Jak na razie nie będę mówic rodzicom, bo wiem jakie będą komentarze ;) Powiem jak będzie wiadomo jaką płec ma maleństwo ;) Ostatnio jakoś coraz mniej czasu mam i do tego taką marudę, że szok. Nawet teraz marudzi. Pozdrowionka
  7. Budgie niestety nie czytałam pierwszych 23 stron ;) także nie wiem co kto pisał. I raczej nie jestem w stanie tego zrobic z małą marudą. Lece do tej marudy bo wyje ;(
  8. elciaaaa ja tam dokładnie nie wiem ;) Ale tygodnie ciąży generalnie liczy się od daty ostatniej miesiączki, chyba że miałaś długie cykle to wtedy inaczej.
  9. Budgie na mdłości chyba najlepszym sposobem są częste a małe posiłki. Mdłości generalnie kończą się z końcem 3 miesiąca, ale też nie zawsze. Na ból głowy to można stosowac paracetamol, albo najmniej inwazyjna sprawa amolem posmarowac sobie skronie i się położyc. Mnie za to ciągnie cały czas w podbrzuszu, ale jeszcze tak znośnie, a może mi się to nasilac po tym jak mojego małego klocuszka nosze ;)
  10. ja mam 23 lata ;) Od stycznia miałam wrócic do pracy, ale w tej sytuacji nie wracam. Umowa mi się skończyła w momencie porodu, ale miałam obiecane że wracam, ale niestety los chciał inaczej. Mieszkam w Wawie i jak na razie jestem panną z dzieckiem ;) Dla nas na razie tak wygodniej, nie mamy nacisków z żadnej strony aby brac ślub. I to chyba byłoby wszystko ;) kołderko to że jesteś zmęczona to normalne. I tak może byc przez pierwszy i ostatni trymestr. Ja ostatnio już jestem dętka o 21, ale niestety oczy na zapałki, bo młody nie zawsze chce spac i ostatnio ma manie chodzenia spac o 22, a nawet grubo po, mimo że staram się mu utrzymywac wszystkie stałe pory. Pozdrowionka :)
  11. kołderko ja studiuje i zjazdy generalnie mam raz na 2 tygodnie. Ostatnio coś się poprzestawiało i mi się wydawało, że mam w tym tygodniu, a okazało się że był tydzień temu. Sesje na szczęście mam w czerwcu. Przy Maxiu miałam termin na 19.06 i akurat fajnie by się złożyło bo po wszystkich egzaminach, a tutaj niespodzianka urodził się 10.05 także na większośc egzaminów z nim jechałam. Ja tam nawet nie wiem w którym tygodniu jestem :P ale jakoś szczególnie tym się nie martwie, jakoś nie przeżywam tej ciąży tak jak poprzedniej. Może mniej mi zależy? A właśnie jakie dawki kwasu foliowego przyjmujecie?
  12. oczko wózeczek całkiem fajny i cena też przystępna. Tylko jak dla mnie to trochę dziwna spacerówka, na taką bym się nie zdecydowała. Wolę tą tradycyjną co są plecy opuszczane, w tej to dziecko nawet jak uśnie to i tak w pozycji siedzącej cały czas przebywa, ale plus taki że masz płynnośc regulacji ;) A gondola to spora ;)
  13. łóżyskowane, czyli są na łożyskach (wiem, kiepsko tłumacze) Te małe kułeczka to kiepsko sprawdzają się na naszych chodnikach, dlatego lepiej duże i pompowane, ale wózek wtedy też jest i cięższy. Mówiąc szczerze to nawet nie wiem jak wygląda ten coneco, a net mi tak działa, że zanim poszukam, to mnie noc zastanie ;)
  14. z mojej strony, to jest że wszystkie kobitki najpierw mają chłopaków. I u mnie też tak wyszło. Z tej wróżby też mi tak wychodziło i że druga ma byc dziewuszka. Co ma byc to będzie. Młody właśnie pełza tyłem po podłodze, już zrobił jedno kółko. A z doświadczenia powiem, że nie warto wydawac nie wiadomo jakiej kwoty na wózek głęboki, gdyż maluchy szybko wyrastają, mój to wyjątek bo startował z 48 cm, ale i przy takich maluchach zdarzają się wyjątki ;) a że zima nas zastanie to dobrze by było miec pompowane i łożyskowane koła. oczko sorki za pomyłke, tak to jest jak się pisze i przez ramie zagląda do łóżeczka, wtedy jeszcze spał ;)
  15. teraz mam wózek Mikrus AluSprint ze skrętną osią. Ja tam go sobie chawale ;) Młody jeszcze w gondoli jeździ, ale to dlatego, że nie urodził się jakimś wielkoludem. W chwili obecnej ma z 70 cm Oczko a czy Twoja siostra miała pomoc męża? Jeżeli tak to nie dziwię się, że nie potrzebowała. Ja niestety wszędzie z małym, mało kiedy mogę go zostawic i dlatego myśle nad takim rozwiązaniem
  16. ja to chyba nic nie będę musiała kupowac, chyba że będzie dziewczynka to pare sukienek ;) No i chyba wózek bliźniaczy, bo inaczej jak ja z 2 wyjdę na spacer? Ten jeszcze będzie za mały aby samemu iśc na dłuższy spacer.
  17. kołderko nie ma co mnie podziwiac, jak na razie to mam wszystkiego serdecznie dośc, w szczególności że wszystko się sypie. Na szczęście dolegliwości jak na razie nie mam także dam sobie jakoś rade. A ta ciąża jak mówie wpadka i to po same uszy
  18. kołderko nie ma co mnie podziwiac, jak na razie to mam wszystkiego serdecznie dośc, w szczególności że wszystko się sypie. Na szczęście dolegliwości jak na razie nie mam także dam sobie jakoś rade. A ta ciąża jak mówie wpadka i to po same uszy
  19. ja na mojego teraz liczyc nie mogę bo znowu się na mnie obraził, gorzej jak baba, dosłownie o pierdołe, ale co zrobic, taki już jego urok. Niech grudzień szybko się skończy to może wszystko wróci do jakiejś normy. I zapomniałam co miałam napisac :P jak sobie przypomne to napisze ;)
  20. wiadomo dla tych fasoleczek zniesie się wszystko. Tylko czasami później te wyrośnięte fasolki gorzej idzie znieśc ;)
  21. oczko przejdą mdłości zacznie się zgaga, niestety ta przyjemnośc mnie nie ominęła :P Ale wiadomo wszystko jest do przejścia
  22. oczko nie chciałabym Cię martwic, ale znam osobę, której mdłości towarzyszyły do 6 miesiąca, ale wiadomo wyjątek potwierdza regułe ;)
  23. Katee ja też studiuje i nie wiem czy przypadkiem z moim już jednym szkrabikiem nie będę musiała jechac, wszystko zależy od humoru tatusia ;) I mdłościami doprawdy się nie martw, bo nie ma czym. oczko a na mdłości to próbowałaś jeśc często ale w małych ilościach? Czasami ta metoda działa.
  24. jeszcze nie wiem, najpierw musze miec skierowanie. Jak na razie nie bardzo mogę iśc prywatnie, ze względów finansowych ;) Mam tylko nadzieję, że wszystko jest ok
  25. oczko z chęcią się dopisze, ale po tym jak wybiore się ponownie do gina, co jak na razie mam awersje, i po USG i jak będzie wszystko wiadomo co i jak. Z tego co tak licze to będę miec termin na sierpień, bo na początku listopada w ciąży jeszcze nie byłam, a jak 11.12 robiłam, to była taka słaba kreska, czyli początek ;)
×