Marzka

klo kochana, a jak Twoje noce wyglądają. Dalej mały kawaler przypięty do cycusia??

aktywować można od razu, tylko na dodanie do grupy trzeba poczekać :P

lily www.czerwcowki2007.fora.pl

magda, beatka jeżeli macie konto na fotosiku to tam wstawiacie zdjęcie, a na forum wklejacie linka do niego. Iza kama poszła na spacer, także musisz troszkę poczekać

nika jak jesteś już zalogowana to wybierasz na którym temacie chcesz pisać. Pod wszystkimi tematami jest okienko szybkiej odpowiedzi. Tam wpisujesz tekst i go wysyłasz

Myszko jak na razie nie ma innego wyjścia tylko musimy jechać na 2. Jak widać pojawiają się nowe osoby i piszą o sobie, także trzeba dać im szansę, a jak się tutaj nie będzie zaglądać to nie będziemy wiedzieć, co jak z czym.

Monika to trzeba było się udać do innego szpitala. Można powiedzieć ja na szczęście wybrałam I.M.iDz. i tam jak się przychodziło na izbę przyjęć to zawsze robili KTG, a jak się powiedziało o takich podejrzeniach to też sprawdzali. Na przyszłość będzie nauczka, tylko przez takie zachowanie lekarza mogło się to źle skończyć. Szkoda gadać.

Zaczynam już głupoty robić, ale mam nadzieję, że dziewczyny na tym drugim forum mi wybaczą. Monika spokojnej nocki i spokojnego dnia w pracy

Monika to od razu jak pojechałaś za pierwszym razem to mogłaś powiedzieć, że obawiasz się, że Ci wody ciekną. Miałam taką sytuację, że do szpitala pojechałam 5 maja bo źle się czułam i co chwile chodziłam siusiu i miałam właśnie takie wrażenie. Powiedziałam o tym na izbie przyjęć, kazali mi pokazać wkładę. Polali ją specjalnym odczynnikiem, ale wyszło, że akurat nie ma \"przecieku\", ale na KTG okazało się że mam skurcze i wąski zapis, także zostawili mnie na patologi. Podłączyli mnie pod fenoterol, skurcze minęły, ale napięty brzuch został i tak nie chciał puścić. Także w nocy 10 maja worek pękł i zawieźli mnie na porodówkę. U mnie od momentu pęknięcia worka do porodu trwało 18 godzin. Stwierdzili że nie ma co mnie podtrzymywać i dali mi urodzić, tylko że młody po tym że mi wcześniej wody odeszły dostawał antybiotyk.

renmanka widziałam, że się zalogowałaś. Z rana jak kama zajrzy to na pewno zrobi co trzeba :) Jak chcesz to możesz już teraz pobawić się wyglądem swojego profilu. Możesz dodać swoje albo Grzesia zdjęcie, suwaczek. Jeszcze trochę to ogłupieje. Młody śpi, nawet nie jęknie przez sen, tylko głowe odwraca z boku na bok. Ciekawe jak długo wytrzymam. Wypiłam niby 2 kawy ale nic nie dały. Niby mam robotę, ale to nie jest już godzina aby to robić. Jedyną moją rozrywką jest resetujący się komputer, który powoli doprowadza mnie do szewskiej pasji

martan nie tylko Ty nie śpisz. Mam dzisiaj czuwanie także siedze i czekam aż ktoś napisze, ale pewnie już niedługo nic nowego się nie pojawi. Faktycznie przeszłaś swoje w ciąży i nie było Ci łatwo. Ale to dziwne z jednej strony że na USG nie było widać tego że jest 3x pępowina wokół szyjki owinięta. Dobrze, że wszystko się skończyło, tak jak się skończyło. Pozdrowionka i dobrej nocki :)

nikt nie zna mojego nicka - może do nas dołączysz?? Dzięki :)

Furja zaraz mogę Ci dać instrukcję, chyba że Ci się chce to już to było tam na forum umieszczone, tylko musiałabyś poszukać. Ale jeżeli chcesz to nie ma sprawy mogę napisać. Nie mam nic innego do roboty, a musze czuwać

Furja i jak udało Ci się zajrzeć na ten temat, czy dalej masz problemy?? Więcej nie pisze postów pod swoimi bo wyjdzie że gadam sama do siebie :P

później dawałam mu łyżeczką herbatki, ale jak położyłam go do łóżeczka to wszystko ulał, także teraz wole siedzieć i mieć przerąbanu jutrzejszy dzień niż później sobie w brode pluć

renmanko zwymiotował wszystko co zjadł. Są 2 możliwości, albo przez antybiotyk, albo się przejadł. Jak było dowiem się po następnej dawce antybiotyku.

renmanko tylko musisz poczekać na kame, bo tylko ona może dodawać do grupy i tak jak pisałam wcześniej do Moniki, nie zapomnij aktywować konta :) Coś mi się zdaje że będę to powtarzać do znudzenia :P i pewnie powiecie abym wkońcu się zamknęła :P

u mnie jest ten problem, że nie mogę iść spać po tym co moje słoneczko zrobiło przed spaniem. Znaczy się wymiotował, a że noc to lepiej uważać. A jak później dostanie butlę, to też go będę musiała pilnować aby nic się nie stało. Jutro to będę padnięta, ale to nic. Mam nadzieję że następnej nocy uda mi się trochę odespać

Furja jak się zalogujesz to widzisz okienko o nazwie Jakaś kategoria?? Jeżeli tak to tam klikasz i wyświetlą Ci się tematy i wchodzisz wtedy w ten temat i tam już później dopisujesz swoje komentarze. Jeżeli nie jasno wytłumaczyłam to powiedz.

Monika tylko aktywuj sobie konto, bo będziesz mieć później problemy z zalogowaniem się

Monika gdybym miała odpowiednie moce to już byś miała dostęp :P Nudzi mi się :P

nie wiedziałam, że aż tyle mamusiek nas podczytuje. Pewnie gdyby nie to zamieszanie to pewnie nigdy byśmy się nie dowiedziały. Jak już pisałam, zresztą nie jedna już z nas to powtarzała, każdą przyjmiemy z otwartymi ramionami. Jesteśmy zżyte, ale z chęcią przyjmiemy i poznamy nowe mamusie i maleństwa :) Chyba jako jedyna zostałam na posterunku :P

jeżeli są osoby które chcą dołączyć to muszą się zalogować na tamtym forum. Niestety nikt za was tego nie zrobi. A rano po \"weryfikacji\" kama was dorzuci do naszego grona. I nie bójcie się, nie gryziemy i każdego przyjmujemy z otwartymi ramionami :) www.czerwcowki2007.fora.pl

Monika dlatego są na razie takie próby, bo jak widać bywają problemy z pomarańczowymi użytkownikami forum, też jest za duża widownia i właśnie przez taką widownie Jutka musiała nas opuścić. Jej szwagierka podczytywała nasz topic i donosiła o wszystkim co do nas pisała, i miała przez to kłopoty i sporo gadania. Monika mi też pękł worek, ale u mnie nie zwlekali i nie przetrzymywali mnie, a było to 6 tygodni przed terminem. Miałam próbe zzo, ale okazało się że mam za małe przestrzenie między kręgami i w moim wypadku nie jest możliwe dokonanie tego znieczulenia. Jeżeli chodzi o tamto forum to w każdej chwili możesz dołączyć :)

idę sobie jeszcze kawy zrobić bo inaczej usnę, a nie chciałabym aby cosik złego z młodym się stało. Także musze się jakoś przemęczyć. Może kolejny kubek kawy pomoże