Marzka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Marzka
-
dziewczyny, nie uwierzycie, właśnie zaczął się topic na czerwiec 2008 roku
-
aniołku nie mówie, że już jest bardzo podobny. Ja tego nie zauważam, ale moja mamuśka tak mówi. Jak na razie nie jest tego podobieństwa wiele, ponoć uśmiech, ale tego to nie wiem. Dla przykładu bratanek jak był mały to był podobny do brata, a teraz to ponoć cała bratowa. Nie mogę tego zweryfikować, ale bardzo prawdopodobne, jak go widziałam w sierpniu to był już do niej podobny
-
Myszko Kami zatruła się grzybami i dlatego jest w szpitalu
-
moja mamuśka mówi, że zaczyna być do mnie podobny, ale ja jakoś tego podobieństwa nie widze. A towarek to będzie, urodę po babci odziedziczył :P
-
Oskarek to już kawał chłopa :) No nic z młodym będziemy się powoli zbierać. Na początek zawieziemy jego siusiu do analizy, później na uczelnie dowiedzieć się co z przedłużeniem sesji, a na deser jak się uda to dołączyć do Niki na spacerku
-
hejka mamuśki :) Wczoraj normalnie nie mogłam wyjść z podziwu jak to moje dziecko w przeciągu prawie 5 miesięcy się zmieniło. Jak widziałam zdjęcia z maja czy czerwca, a te teraz to jest wielka różnica. A tutaj moje małe słoneczko http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/82752563504d44f9.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/438e71aab111bce3.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b1e54af17f542093.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1ba77ae01077f36c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3f8b6c603fec5555.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/490de12d241f8949.html
-
a też racja, zapomniałam, że jest takie małe urządzonko do komunikowania się :P Jak jutro dotre do łazienek o przyzwoitej porze, to dam znać. Będzie miło się z kimś spotkać :)
-
nika łazienki są dość obszernym miejscem. W której części najprędzej można Cie znaleść?? Normalnie głupawki zaczynam dostawać
-
hejka mamuśki :) My dzisiaj z młodym już po całym dniu biegania. Z rana do lekarza. Wyniki posiewu nie wyszły tak jak powinny i jutro lecimy z siuśkami na kolejne badanie i za tydzień z wynikami do kontroli. Nika w jakich mniej więcej godzinach jesteś z Wikim na spacerku i w których rejonach urzędujecie?? Jutro między 12 a 14 będę na Polach Mokotowskich na uczelni, to może jakby mi się udało, to bym zajrzała tam gdzie wędrujecie?? Nudzi mi się samej i przydałoby się choć małe towarzystwo. kasia, klo trzymajcie się kochane
-
niestety renmanko nie jest to teraz możliwe. W poniedziałek ide z młodym do nefrologa i pewnie w przyszłym tygodniu o ile dziekan da mi pozwolenie będę pisała jeszcze raz ekonometrie. I na deser w przyszły weekend do szkoły
-
Klo faktycznie tak to zabrzmiało, jak przygarnij kropka. Od tego siedzenia zaczyna mi już bić na dekiel. Młody już śpi, to chyba wezmę i poczytam książkę. Właśnie kończe \"Zwodniczy punkt\" i kolejne co wezmę to będzie \"Diuna\" ciekawe w jakim tempie uda mi się ją przebrnąć
-
Popatrzcie co ciekawego znalazłam http://dziecko.onet.pl/939,6,9,test_brazeltona_dla_niemowlat,artykul.html
-
Jeżeli chodzi o stałe posiłki, to mój mały je praktycznie wszystko. Zauważyłam że nie przepada za marchewką, pluje jak dziki. Gęsty kleik ładnie wcina łyżeczką, ale trzeba pilnować aby nie zrobił fontanny tak dla zabawy. Jak dałam mu wczoraj na noc mleko z kleikiem, to o 2 obudził się głodny jak wilk, a na samym mleku do 4-5 dociąga. Ciekawe. A ja dalej sama, już nie wiem co ze sobą robić. Przygarnie mnie ktoś?? :P
-
Mamo Kacperka wracam normalnie na uczelnie. Mogę to zrobić bo studiuje zaocznie. Jak na razie to będzie problem z pierwszym zjazdem za tydzień, bo nie będę miała z kim młodego zostawić. W najgorszym wypoadku wezmę go ze sobą. Jutro jadę na uczelnie zawieść podanie o przedłużenie sesji z ekonometrii. Makro udało mi się wczoraj poprawić. Młodego karmię już wyłącznie butlą także nie ma problemu aby go zostawić z moim, ale w przyszłym tygodniu będzie jeszcze w Olsztynie. No nic lece na pocztę po list polecony.
-
Mamo M. nie wiem czy mam aż tak dobrze. Czasami widze jak go nosi kiedy mały płacze. Nie jest przyzwyczajony i to go denerwuje. Także zostawiam go z nim jak nie mam innego wyjścia
-
i teraz już nie jestem pewna, ale chyba widziałam w sklepie niedaleko mnie, nazywa się Eurobaby. Teraz patrze właśnie na stronę Światu dziecka, ale jak na złość to nie widze tych smoczków, a wiem, że były tam
-
nika te smoczki widziałam w Raju dziecka i bodajrze też w Smyku. W stosunku do ceny na allegro to były o 2, czy 3 zł droższe
-
To ja chyba jeszcze nie mam tak najgorzej. Mimo że wszyscy są daleko, a ten mój z młodym mało czasu spędza, to potrafi go uspokoić. Bywa też że jak musi to z nim zostanie. Ostatnio w niedziele z nim był i jakoś sobie poradzili. Od wczoraj tego mojego nie ma bo jest w Olsztynie i nie wiadomo kiedy przyjedzie. Gdyby nie to że w poniedziałek mamy lekarza, a ja jeszcze mam sprawy na uczelni to pewnie byśmy do niego dojechali. Maxiu zjadł pół miszeczki kleiku ryżowego i teraz sobie w najlepsze śpi. Myszko przez pewien czas temu mojemu zagęszczałam mleko kleikiem ryżowym i było że spał po nim dłużej, a później coś mu się przestawiło i wstaje raz w nocy na jedzonko. Teraz tak koło 4-5. Lalicjo a jaki jest rozmiar tego śpiworka i ile byś chciała za niego??
-
Mój się jeszcze spokojnie w gondoli mieści. Moja jest długa na 78 cm, a młody ma 62, także jeszcze trochę posłuży. Dzisiejszy dzień to normalnie tragedia. Mało co spał, marudny, a jeszcze na uczelnie jechałam dopytywać się z makro. Na szczęście jakoś się udało, chyba dzięki temu że młodego miałam na rękach bo mi ciągle w wózku płakał. A tutaj dla naszych 3-miesięczniaków
-
Dorota co do drugiego fotelika to nie będzie problemu bo mam. A mieszkam na Gocławku. Ale wiesz nie chciałabym nikomu tego mojego małego marudera dawać na głowe. Jak nie będę miała innego wyjścia to go po prostu wezmę i już. To już nie będzie pierszy egzamin który z nim pisze. Zacznijmy od tego że wszystkie egzaminy do tej pory to z nim pisałam. Moje gg 3759833
-
Dorota właśnie mam go o 8 i to jest największa bolączka. Mówiąc szczerze to nie wiem gdzie jest palarnia kawy. Moje obeznanie co do Marek kończy się na Radzymińskiej koło tego centrum handlowego
-
Dorota teoretycznie do Marek to nie mam tak daleko :P (wszystko zależy w której części Marek mieszkasz), ale przecież nie przyjade do Ciebie o 6-7 rano. Bo przecież jakoś też musze dostać się później na uczelnie od Ciebie.
-
hejka mamuśki :) Od wczoraj jestem sama z Maxiem i nawet nie wiem jak długo. Ten mój pojechał do Olsztyna montować barierki. Najgorsze jest to że się na mnie obraził, bo nie chciałam się z nim pobawić. A niejedno krotnie się umawialiśmy że to ja decyduje kiedy. Zresztą w czwartek młody był marudny i szybko wieczorem usnęłam, a mu się przypomniało nie wiem o której, a ja ledwo kumata byłam. A później o 4 (bo o tej wstawał) o wszystko do mnie pretensje i jeszcze do tego ten jego cholerny ironizm, doprowadzający mnie do szewskiej pasji. Magua wiesz może w którym miejscu na Polach Mokotowskich organizują te wszystkie imprezy?? Chce się z młodym w niedziele wybrać na ten dzień serca. Zresztą w niedziele i tak będę musiała z nim tam jechać, tyle że na 8 rano, bo mam poprawkę. Mam taką cichą nadzieję, że będzie spać na tym egzaminie a nie że będę musiała go trzymać na rękach tak jak w czwartek, bo tutaj to wtedy będę mieć utrudnione zadanie, bo tutaj będzie sporo liczenia, a nie tylko zaznaczanie odpowiedzi. Może znacie kogoś kto by się młodym zajął na 2-3 godzinki?? Boje się że nie da mi napisać :( No nic nie marudzę już, biore się za Ekonometrie A zapomniałabym dodać, zdjęcia są śliczne, a Pawełek to istne ciasteczko do schrupania. Pozdrowionka
-
na tyle na ile ja go mogę w domu zważyć to 6,1 kg. W rzeczywistości może trochę więcej. A wzrostu to ma jakieś 62 cm. Twoje babeczki jutro kończą 4 miesiące. Jak ten czas leci
-
łyżeczko bez obaw nie trzymam go w foteliku. Jedynie go do niego wsadzam jak chce go nakarmić łyżeczką, później go wyciągam. Na szczęście mały jest na tyle przyzwyczajony, że jak robie coś w kuchni to zajmuje się sam sobą. Zdziwiona to Twoje babeczki wielkie. Ten mój to kruszyna w stosunku do nich :P