Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marzka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marzka

  1. nick.............tc.......o.pasa.........waga na +..... ******************************************************** ****** magda.r.....18/19..... 99...............5,5 kg........ nika2006......18........87............... 4 kg........... zdziwiona.....17........80................3 kg............ kama3..........18........93...............6kg........... . magua..........17........91...............6,5 kg........ Marzka.........17........79...............1kg........ Jutka...........16........89...............0 kg........ A ja jak na złość nabawiłam się zapalenia pęcherza. Najpierw zapalenie śluzówki gardła, a teraz to. U mnie maleństwo też już zaczyna szaleć, od wczoraj czuje ruchy. Pozdrowionka
  2. no cóż do tego co teraz chodze to też fajny doktorek, wszystko mówi co i jak, nawet zdjęć nie skąpi, przy ostatnim jak byłam to nawet zrobił jedno specjalnie na pamiątkę, na którym maluszek się uśmiechał. Na monitorze było lepiej widać niż na zdjęciu
  3. nika a to wszystko dlatego, że do gina chodze gdzie indziej i na USG też. Jak na razie nie bardzo mogę sobie pozwolić na prywatne wizyty, także korzystam z dobrodziejstw publicznej służby zdrowia, ale na to w połowie to chciałam się zdecydować na lepsze, żeby w razie czego mogła dać mojej mamuśce jakąś dobrą nowinę, bo ten zeszły rok nie był za ciekawy. Najpierw mama miała robione baypassy, a później tata, także chciałam aby wiedziała wcześniej, a nie dopiero w czerwcu, czy maju. A w lutym to akurat minie rok po operacji
  4. jak to lekarz mówi, mają dobry sprzęt tylko że stary, a na drzwiach ma wywieszone, że płeć rozpoznawana nie będzie, a jakoś nie mam ochoty się urzerać z lekarzem, aby mi powiedział. Z resztą mojej mamuśce tak zalerzy na wnusi, bo już z dziadkiem spać nie chce. Mam już siostrzeńca i bratanka i może się tak zdarzyć że moje małe będzie z tego samego dnia co bratanek, tylko że o rok młodsze.
  5. kobitki a powiedzcie mi, czy idąc do Makowskiego, trzeba mieć skierowanie, czy ot tak też można iść do niego na USG?? Bo zastanawiam się nad późniejszym u niego, bo wszyscy chcą wiedzieć co będzie, a tam gdzie chodze to mi nie powiedzą. Pozdrowionka
  6. wszystkie chyba odpoczywają po weekendzie. Jeszcze zrobi się gwarno :P Pozdrowionka
  7. Lily nawet terapia wstrząsowa nie pomaga. Czasami to już trace nadzieję czy cokolwiek da się jeszcze z nim zrobić. Zawsze jak wraca to jest skruszony i podkula ogon pod siebie jak piesek który narozrabia. Obiecuje poprawe, ale i tak postępuje tak samo. Ale chyba doprawdy musze nim porządnie potrząsnąć, albo w ogóle przestać na niego liczyć i go zignorować kompletnie. Jak prosiłam aby wrócił dzisiaj wcześniej to nie, musi zrobić na złość. A niech się rozłoży kompletnie, nie będzie mnie to już interesować, zostawie go tak jak on mnie w poniedziałek jak leżałam, niech się sam męczy. Chyba wykasuje do niego nr telefonu i nie będę wydzwaniać, niech się on martwi, ja już przestane, bo mam dość
  8. Hejka dziewczyny. Czy Wy też możecie liczyć na swoich facetów?? Ja ostatnio to nie mogę, jego punktualność normalnie mnie dobija. Powoli zaczynam mieć dość. Zgotował mi już piękny początek roku, a teraz kolejne numery wykręca. U niego pół godziny przeradza się w 5 godzin, a najgorsze jest to że nawet nie zawiadomi. Ciekawi mnie bardzo czy będę mogła tak samo na niego liczyć pod sam koniec ciąży. Bo teraz to z niego praktycznie żadnego pożytku nie mam. Jak sama nie załatwie to tego nie zrobi, bo mu gdzieś czas uciekł i już nie zdąży. Sorki dziewczyny, że smęce, ale po prostu musze to z siebie wyrzucić aby tego nie tłamsić, bo jak mu i tak o tym powiem, to obieca że tak już nie będzie, a jego obiecanki to idą w pole po jednym dniu. Ehhh ja to mam żywot. Pozdrowionka
  9. Kasiaka ja jeszcze w 14 tc miałam robione dowcipne, jak próbował brzuszne to się maleństwo chowało i nie było widać. Także prawdopodobnie będzie dowcipne, bo maluszek jest jeszcze za malutki i za nisko, tak mi się przynajmniej wydaje. Pozdrowionka
  10. A wezme i się dopisze do tabelki, a co mi szkodzi :P nik.............tc.......o.pasa.........waga na +..... ******************************************************** *********************** magda.r.....18/19..... 99.............5,5 kg........ nika2006......18........87............ 4 kg........... zdziwiona.....16........75............2 kg........... kama3................................................... galicjanka1............................................. LilySnape............................................... . hb...................................................... magua................................................... Marzka.........16........78..............1kg.........
  11. ja miałam na poczcie prośbę o potwierdzenie linijki, a jak chciałam to zrobić to powyskakiwały jakieś błędy. Może być że cosik im na serwku padło i trzeba będzie sobie nowy założyć
  12. ja miałam na poczcie prośbę o potwierdzenie linijki, a jak chciałam to zrobić to powyskakiwały jakieś błędy. Może być że cosik im na serwku padło i trzeba będzie sobie nowy założyć
  13. to ciągnięcie to chyba dlatego że mięśnie się troche kurczą w pozycji siedzącej i przy nagłej zmianie to nie nadążają się rozciągnąć
  14. Byłam dzisiaj u gina i przy dzisiejszym ważeniu wyszło że od początku ciąży przytyłam raptem kilogram i przybył mi 1 cm w pasie. I wszystko jest w jak najlepszym porządku, wszystko rozwija się jak najbardziej prawidłowo. Pozdrowionka a tak na marginesie, to mojego faceta to zabije, znowu mnie sobie olał i ma mnie w głębokim poszanowaniu. Ehh ja to się z nim mam
  15. bleee nic mi się nie chce, a do tego mam 7 egzaminów praktycznie w tydzień i nie chce mi się uczyć, a wypadałoby to zrobić, chyba wezme się za książkowe sprawy i po cosik ciepłego na gardziołko
  16. Witam czerwcóweczki :) Ja tam nowy rok zaczęłam pięknie od zwolnienia lekarskiego. W niedziele w sklepie o małobym nie zemdlała, ale na szczęście jakoś mnie to ominęło. Zaczęło mi się robić ciemno przed oczami, to powiedziałam do mojego M że musze usiąść, a że nie było nic do siedzenia to usiadłam między regałami i tak siedziałam aż mi przeszło. Teraz to nie możemy wykonywać gwałtownych ruchów, w szczególności przy zmianach pozycji z leżącej na stojącą, to jest największe niebezpieczeństwo i potencjalny przyczyna omdlenia. Trzeba powoli, bez zbędnego pośpiechu. Pozdrowionka i witam nową czerwcóweczkę, Buziaki
  17. Lily nie przejmuj się głupim babsztylem. Widać stara panna i nie wie co to znaczy. Na przyszłość to się odszczeknij, to będzie wiedziała że nie można tak postępować. Pozdrowionka, czas do domciu się zmywać
  18. Lily ja chyba mam tak po mojej mamuśce, mama jeszcze nie leżała, a już ustawiała wszystkie lekarki, pielęgniarki i lekarzy po kontach. Ale jak nawet to tak nie można postępować z potencjalną pacjentką, toż to są już szczyty szczytów.
  19. Lily, ja akurat problemów z kręgosłupem nie mam. Co do tych zacofanych bab w szpitalach to lepiej chyba wejść na oddział, albo znajomego się zapytać bo od takiej to informacji nie uzyskasz. A zresztą trzeba było się jej odszczeknąć że pępkiem świata to ona nie jest.
  20. Małżowinka to powodzenia w podglądaniu syneczka. Też zawsze zasypiałam na lewym boku, a teraz nie potrafie, wszystko mnie uwiera, a jak kładłam się na prawy to mnie cosik strasznie kłuło i ciągło w boczku. Ale marudze :P niewyspana jestem
  21. Mi tam dzisiaj było w każdej niewygodnie, ale jakoś wkońcu usnęłam, a tak ogólnie to dzisiaj jakoś tak strasznie cicho na tym naszym forumiku. Wszystkie wolne mają, a ja w robocie i papiery sprzed 6 lat niszcze.
  22. Na brzuchu to kompletnie spać nie mogę, wszystko mnie gniecie i się wrzyna. Może uda mi się znaleść jakąś wygodną pozycje. Pozdrowionka
  23. Witam czerwcóweczki :) Mam do Was takie pytanko, czy macie ostatnio problemy ze spaniem?? Ostatnio nie umie się jakoś ułożyć i wszystko mnie kłuje, gniecie. Ani się położyć na prawym, ani na lewym boku, a o leżeniu na plecach nie wspomne, chyba zaczne spać na siedząco :P Pozdrowionka
  24. Widać komuś doprawdy inteligentnemu się musiało nudzić. Pozdrowionka
  25. Ja za to jak pomyśle o kilku najbliższych dniach to aż coś mnie bierze. Mimo że metrażu nie mam dużego, to sprzątania mam od groma. Chłopak skończył wczoraj szlifować ściany i pełno jest szpachli gdzie się nie popatrzy, także dzisiaj będę z nią walczyć. A jeżeli chodzi o gotowanie, to pewnie poczeka do soboty/niedzieli. Pozdrowionka
×