Marzka

Balbua posłałam Ci hasło na maila ;) Robi się coraz ładniej, może jednego razu umówimy się na spacerek?

poranakawe tutaj masz parę basenów gdzie organizują naukę pływania: http://naukaplywania.waw.pl/ Z moimi przez pewien czas chodziłam na basen na Abrahama i tam z tego co pamiętam też oferują naukę pływania dla niemowlaków i nowy basen otwarty przy Kajki, niedaleko szpitala Kardiologicznego (na tym basenie jeszcze nie byłam, także nie wiem jak to wygląda)

poranakawe a z której części Wawy jesteś? Bo znam 2 czy 3 baseny które organizują naukę pływania dla niemowląt

miszko dzięki za info na wspólnego maila, mam nadzieję, że wszystko będzie ok. W czwartek z Adasiem idę na szczepienie. Ostatnimi czasy mamy taki rytm, że idziemy z Maxem do przedszkola (biorę małego ze sobą) i później ładnie mi śpi w domu. W czwartek od razu z przedszkola podejdę do przychodni bo jesteśmy zapisani na 8:30

kasiu jak chcesz zmniejszyć laktację, to już laktatorem nie ściągaj mleka. Laktator dodatkowo pobudza cycochy do produkcji

miszko jak Adaś nie ma nic na pupci to niczego nie używam ;)

papkaa to podaj maila to prześlę Ci namiary na pocztę ;) i będziesz miała do wszystkiego dostęp

papkaa na naszą pocztę wysłałam e wydanie twoje dziecko. Jest tam artykuł o kupkach, jeżeli masz chwilę to sobie przejrzyj, może rozwieje Twoje wątpliwości. Miszko wszystkiego dobrego dla Polusi z okazji 4 miesiąca ;)

pestusia też mam taką nadzieję, że to tylko chwilowe. Mam nadzieję, że z cieplejszymi dniami choroby pójdą sobie precz.

Wczoraj dużo się nie pomyliłam, Adaś obudził się na karmienie po 23, później o 4 i od 7 już nie spał. Trochę dziwne było, bo jakoś po 7 nie miał ochoty jeść, jak go przystawiałam to pociągnął 2 razy i w płacz, że go przystawiam ;) Także zjadł jak z nim wróciłam po zaprowadzeniu Maxa, czyli po 9. To jedzonko i tak jeszcze rozłożył sobie na 3 raty ;) Teraz już sobie śpi. Niestety dzisiaj chyba sobie nie pójdziemy już nigdzie, chyba, że później po Maxa, bo Julka coś ma temperaturę. Zaraz idę się wziąć za obiad. Mrowkaniu dziękujemy ;)

pestusiu dziękujemy ;) Adaś już raczej poszedł spać na noc. Był już tak marudny i płaczliwy, że pociumkał cycka i odpłynął. Pewnie po 22 (albo i wcześniej) będzie jedzonko i pójdzie dalej spać ;)

miszko mój ostatnio ma pajaca i na to cieńszy kombinezon, dodatkowo w wózku mam kocyk i okrycie na nogi.Jak na razie małemu to pasuje, bo śpi jak suseł ;)

pestusia Max zazwyczaj jest odbierany po 16 i w domu jest koło 17, czasami trochę po. O dziwo jakoś sobie nie przeszkadzają jak śpią, chociaż zauważyłam, że Adaś ma problem usnąć jak są oboje i dają do wiwatu. Tosiaczku dziękujemy za pamięć ;) Tosiaczku miałam podobną sytuację z Maxem. Jak dawałam mu butlę i cyca, to zrezygnował z cyca, na rzecz butli, bo z niej było mu łatwiej pić i szybciej.

pestusiu do ideału im brakuje, ale staram się nie narzekać ;) Idę zrobić sobie jakąś herbatkę ;) Julka poszła na drzemkę, mam nadzieję, że nie będzie jakaś długa ;)

to mój to jest śpioch ;) W dzień pośpi ze 3 razy od 1-2 w zależności jak męczony. Na noc już idzie spać między 19-20, czasami wcześniej. Ostatnio po ostatnim wieczornym karmieniu budzi się po ok 6 godzinach, a następne to różnie, po 2 albo 3. Zazwyczaj pierwsze ranne wypada między 6 a 7. W tygodniu po tym jak zje to się ubieramy i szykujemy do wyjścia aby Maxa odprowadzić do przedszkola. Dzisiaj jeszcze poszliśmy na podwórko. Zaczęłam trochę ogródek porządkować, to Adaś sobie pospał ponad 3 godziny w wózku, a Julka szalała po podwórku. Teraz Adaś pełen energii wierzga nogami i macha łapkami na tapczanie ;) poranakawe o nan słyszałam różne opinie. U niektórych bywało tak że zatwardzało maluszka. U mnie Max jak był mały to wcinał Bebiko i było wszystko ok, a u Julki to od razu kaszki mleczno ryżowe bo do 8 miesiąca była na cycku ;) U mnie co do wit. S to to samo, brak chęci. Mój niezadowolony z tego powodu. Próbowaliśmy parę razy, ale jakoś nie podeszło mi.

Keja przed kąpielą posmaruj małemu dużą ilością oliwki główkę i po jakimś czasie wyczesz to co się da i tak powtarzaj przed każdą kąpielą. Ponoć skutecznym specyfikiem jest "olejuszka" ze skarb matki, czy jakoś tak. U nas nie ma takiego problemu także się nie wypowiem, ale słyszałam o tym dobre opinie, tylko trzeba uważać przy stosowaniu.

lutówko sprzęcik fajny ;) Tylko na słońcu za bardzo nie poczytasz ;) Jakie te moje dzieci ostatnio nie do zniesienia się zrobiły. Ale cóż trzeba zacisnąć zęby i przeczekać, może im minie ;)

pestusia mam nadzieję, że może jak Twój mąż wróci to Ci naprawi i nie trzeba będzie informatyka wzywać ;) A może Nika naprawi, teraz dzieciaki to o wiele lepiej są w tych sprawach obeznane niż my ;)

u mnie ostatnio Adaś ma spacerek jak lecę z Maxem do przedszkola ;) i dość często też jest że ma drugi spacerek jak idę po Maxa. Lenkaa mam nadzieję, że malutka wyjdzie z tego wszystkiego obronną ręką. Tosiak mój ostatnio to zamiast jeść to sobie gada z cycem ;) Przez parę dni jadł jak głupi co chwilę, to teraz mam mleka aż za hej, a jak próbowałam wczoraj na śpiocha go podkarmić, to się nie dało. Obudził się 2 godziny później na jedzonko.

pestusia a jaką masz ustawioną. Nie mam pojęcia jaką masz przekątną ekranu. U siebie mam ustawioną maksymalną, czyli 1440x900. Ustaw u siebie na maksimum i zobacz czy będzie ok

pestusia fakt co innego jest jak się widzi, a co innego jak się na czuja mówi co się dzieje ;)

pestusia dość często jest, że programy same wrzucają skróty klawiszowe o których czasami się nie wie i czasami przez przypadek się je włącza. A udało Ci się uruchomić BT

pestusia a masz w swoim laptopie wyjście do podłączenia do telewizora? Bo to wygląda z opisu jakby Ci pulpit rozciągnęło na kilka ekranów. A to możesz zmienić w ustawieniach karty graficznej

pestusia a próbowałaś wcisnąć jeszcze raz tą samą kombinację klawiszy? Może to odwróci efekt po ich wciśnięciu

pestusia to zobacz to co podpowiada poranakawe