Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marzka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marzka

  1. pestusia w razie czego napisz do mnie na gg 3759833 to może na bieżąco podpowiadać co robić ;)
  2. pestusia co prawda nie mam sony, ale możesz zajrzeć w ustawienia pulpitu, prawym przyciskiem przy padzie i wybierz właściwości i zobacz w ustawieniach jaką masz ustawioną rozdzielczość ekranu, bo podejrzewam, że przestawiłaś rozdzielczość na mniejszą i dlatego tak się stało. Aby uruchomić bluetooth w lapku wchodzisz w panel sterowania i tam masz ikonkę bluetooth, wchodzisz w nią i tam w opcjach uruchamiasz go. Jakbyś jeszcze miała jakieś pytania to daj znać ;) Mam nadzieję, że pomogłam ;)
  3. lenka mam nadzieję, że za miesiąc się okaże, że jednak samo idzie ku lepszemu i nie będzie potrzebny zabieg. Mam też nadzieję, że z uszkiem wszystko ok i nie będzie Cię to już martwić.
  4. ostatnio mówiłyście jak to wyglądało z pierwszym i drugim dzieckiem ;) U mnie ich okres niemowlęcy wyglądał bardzo podobnie. Jakoś przesadnie na mnie nie wisieli, każde spało w łóżeczku bez problemu. Max jako jedyny chciał smoczek ;) Adaś i Julka nie są chętni do ssania smoka ;) Nie mieliśmy problemów z kolkami. Jedynie Julka jak na razie była strasznie do mnie przywiązana, że jak ją zostawiliśmy u moich rodziców i pojechaliśmy, to obraziła się na wszystkie baby w domu i jedynie co to dziadka tolerowała. Nawet jak wróciłam to była na mnie obrażona. Max przechodził rozstania łagodnie, bez jakiś fanaberii jak Julka. A jak będzie z Adasiem to się okaże ;) Kornelinko mam nadzieję, że monitor Ci się sprawdzi i nie będziesz się musiała tak zamartwiać i oby już taka sytuacja nie miała miejsca. Jak mi się jeszcze przypomni to napiszę, ale Julka marudzi i mi wszystko wyleciało co chciałam jeszcze napisać ;)
  5. my już jesteśmy po jednym spacerku, popołudniu będzie jeszcze jeden spacerek ;) Wczoraj pogoda dopisała to wybraliśmy się do zoo. Kiedyś Maxowi obiecałam, że jak będzie ciepło to się wybierzemy. Adaś praktycznie cały pobyt w zoo przespał. Obudził się na jedzonko jak już mieliśmy wychodzić. Kornelinko dobrze, że wszystko dobrze się skończyło i dzisiaj wychodzicie do domku. Niestety nie ma czasami wpływu na to z kim się jest na sali, a jak zwrócisz uwagę, to przecież nie raz to chcą pogryźć, ale dobrze, że udało się wam jakoś dogadać ;) pestusia mam nadzieję, że Twoja łapka i Niki łapki dojdą szybko do siebie i nie będą dokuczać.
  6. Joasiu Anulka śliczna. Bardzo się zmieniła :) Evenflo Twój maluszek też śliczny :) Może podzielisz się z nami jego imieniem ;) Balbua ale zmiany się u Ciebie szykują ;) A gdzie masz zamiar szukać mieszkania ze swoim lubym??
  7. Kessi z tego co się orientuję to drosetux możesz brać, można też brać ten syrop prenalen, paracetamol. Jak byłam w szpitalu i miałam straszny kaszel po tym jak się urodził Adaś to kazali mi zakupić Flegamine. Na ulotce jest że nie powinno się go brać przy karmieniu ale małemu nic nie było po tym. Na kaszel możesz jeszcze spróbować sól emską. U nas nocka fatalna. Adaś przechodził samego siebie. Dzisiaj ledwo żyję, a starszaki mi zadania nie ułatwiają. Dzisiaj idę z Maxem na kontrolę i zobaczymy, może jutro pójdzie do przedszkola i będzie trochę lżej.
  8. Balbua u mnie w lodówce straszy cały kurak i podudzia ;) Także dużego wyboru nie ma. Zaraz coś poszukam, to może uda się zrobić coś innego niż zwykle ;)
  9. papkaa ja stosowałam przy Julce vibrucol. Kobitki wszystkiego naj z okazji naszego święta ;) Byłam już z dzieciarnią na spacerze. Nawet nie wiem ile byliśmy ;) Niestety z 3 maluchów jest to trochę męczące, w szczególności że moi sobie uwidzieli zbieranie szyszek w lesie, także było 2 kroki i 5 minut postoju na zbiory ;) Musiałabym się wziąć za obiad ale kompletnie nie mam pomysłu co by tu zrobić
  10. kornelinko wszystkiego naj, naj z okazji urodzinek ;) lenkaa ciężko stwierdzić od czego to może być. Mój czasami ma tak przy cycku, ale w dzień, ale u mojego przyczyną tego jest za dużo bodźców. Max, Julka biegają, krzyczą i to go rozprasza i denerwuje
  11. pestusia ogólnie moje nie miały problemów ze spaniem, na razie Adaś też nie ma i mam nadzieję, że tak zostanie ;)
  12. jeżeli chodzi o Adasia to on mi w dzień śpi. Bywa tak, że ma 1-1,5 czuwania, a później 2 godziny snu, także jakiejś takiej nie ma, tylko jak jest zmęczony, a ta dwójeczka szaleje to jest mu trochę ciężko usnąć
  13. pestusiu Max na razie w domu, w środę idziemy do kontroli i jak będzie wszystko ok, to w czwartek pójdzie do przedszkola. Na ucho nie narzeka, gorączki nie ma, jedynie zaczął go kaszel męczyć, ale mam nadzieję, że uda nam się z tym uporać do czwartku ;)
  14. Wrzuciłam 3 zdjęcia Adaśka na galeriusa ;) Wszystkie dzieciaczki śliczne. Kornelinka, Twój Patryś ma niezłą fryzurkę ;) U nas w miarę ok. Adaś ostatnio woli sobie poleżeć niż wisieć na rękach ;) Jak zaczyna mi wyć jak go trzymam, to go odkładam i jest spokój ;) Tylko niestety teraz trochę gorzej z jego spaniem w dzień, bo ta starsza dwójeczka strasznie szaleje. Nie zawsze da się ich okiełznać chociaż na 15 minut aby sobie usnął
  15. ja troszkę ogarnęłam w domciu, bo już o "koty" można się było potknąć ;) Oczywiście dzieciarnia "pomagała" w porządkach rozwalając zabawki. My na spacer pójdziemy jak tatuś wróci, bo zapomniał rano z psem wyjść, a jak my byśmy wyszli to miałabym dodatkową robotę w kuchni, a tego chce uniknąć. A ten durny pies jest za głupi abym jeszcze jego i 3 dzieci brała na spacer. Dzisiaj na obiad chyba zrobię coś ala krupnik, skoro moim rosół się przejadł ;)
  16. lenkaa u mnie między starszymi jest różnica 14 miesięcy ;) Miałam dla nich wózek bliźniaczy rok, po roku. W sumie u mnie nie było najgorzej. Stałej pomocy nie miałam, mój raz był parę dni w domu, a raz codziennie wychodził. Także w większości wypadków i tak byłam zdana na siebie ;) Tyle że moje akurat wiosenno letnie to mogłam praktycznie od razu na dwór wychodzić bo było gorąco ;) Julka nie miała kolek, także z początku tylko jadła i spała. Max był już mobilny na 2 nogach i jakoś strasznie nie dokazywał i siostrze nie dokuczał. Największy meksyk to jest teraz ;) Bo każde ma swój charakterek i dokazują strasznie. Evenflo wszystkiego dobrego z okazji urodzinek :)
  17. pestusia chyba jakoś do czwartku wytrzymam ;) Dzisiaj dzieciaki nawet normalnego obiadu nie zjadły, tylko kulki z mlekiem. Jak wstawiłam im kaszę aby ugotować, to przez to, że Adaś był taki marudny to ją przypaliłam. Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień będzie lepszy
  18. u mnie urwanie głowy. Max ma znowu zapalenie ucha to siedzi w domu. Adaś dzisiaj też jakiś wyjątkowo marudny. Ani spać, ani jeść. Nawet na ręce wył. Jedynie spokój był jak poszłam z całą trójcą na spacer. Wtedy trochę pospał. Teraz na szczęście śpi i oby jak najdłużej.
  19. papkaa w większości przychodni są też dostępne, tylko bywa, że są ciut droższe niż w aptece.
  20. lutówko miałam te wkładki przy Julce ;) Muszę je poszukać i wyprać, to będzie i przy Adasiu. Z tego co pamiętam to dobrze mi się nosiły i dobrze chłonęły ;)
  21. Tosiak przy Adasiu miałam jakoś dziwnie, mimo, że w tej samej przychodni, to mieliśmy tylko badanie macane. Podejrzewam, że jakby jej się coś nie podobało, to wysłałaby nas na USG. Zobaczymy jak będzie w kwietniu na kontroli
  22. pestusia moje wszystkie szczepienia przechodziły bez echa. Nawet to ze złą sławą na odrę, świnkę i różyczkę przeszły bez echa. A mój godzinę temu skończył 10 tygodni ;) Tylko jakoś nie jest skory do uśmiechów, czy innych odgłosów. Czasami coś pozaczepia, a tak to nic tylko leży i macha łapkami i kopie nóżkami ;) A jak już mu się znudzi to ni to płacze ni to krzyczy ;) aby zwrócić na siebie uwagę ;)
  23. u mnie dzisiaj powtórka z wczoraj, czyli potrawka z kurczaka ;) To mój jakiś odporny na szczepienia. Fakt na samym szczepieniu płakał, bo miał 3 kłucia, ale później jakby nigdy nic. Lenka a te czopki co Ci pediatra przepisała to Vibrucol czy coś innego?
  24. u mnie w rodzinie w przeciągu 6 lat będzie 6 maluszek. Właśnie się dowiedziałam, że u brata będzie 3 maluch. Od brata się zaczęło i tak można powiedzieć wymienialiśmy się. Także od 2006 roku, co rok jest maluszek. Bratowa ponoć ma termin na koniec lipca. Jak na razie jeszcze nie wiedzą co to będzie.
×