Marzka

pestusia może tak tragicznie nie będzie i dadzą pozwiedzać ;) I mam nadzieję, że ten wypad dojdzie do skutku ;) jagienko cieszę się, że Matteo tak ładnie przybrał i że jego wagą już nie musisz się tak martwić, bo przybiera ;)

nam jak na razie to się szykuje wyjazd do Rzymu. Mamy zaproszenie od teściowej, która tam na razie pracuje. Na razie nie znamy terminu ;) Bo albo my pierwsi pojedziemy, albo siostra mojego z dzieciakami. Mam nadzieję, że uda nam się ten wypad ;)

Wszystkiego dobrego dla Polusi z okazji 3 miesięcy ;) Byłam z Adasiem na tym prześwietleniu. Dał sobie na spokojnie zrobić. Na całe szczęście nic nie wyszło. Od pediatry dostałam receptę na Elofen, ale jak na razie mam się wstrzymać do poniedziałku z podaniem. Mam wrażenie, że powoli jest coraz lepiej i o wiele mniej kaszle. Pestusia dużo zdrówka dla Niki. Lutówka zdrówka dla Miśka

KKasiu jeżeli już karmisz samym mm to odstaw witaminę K

Mrówkaniu mamy 3 Adasiów na forum ;) Julka jak na razie śpi. Ciekawe jak to będzie jak przyjdzie jej pora spania. Myśmy dzisiaj byli na przymusowym spacerku, ale chyba dobrze mu zrobił, bo jak na razie za bardzo nie kaszle, ani jakoś z nosa mu nie leci

Mrówkaniu jak na razie to tylko oczyszczanie noska i oklepywanie plecków. Nie chciała mu lekarka na razie nic przepisywać, bo osłuchowo jest czysty. Mam się do niej zjawić jak będę miała opis zdjęcia. Najprawdopodobniej jutro z rana pojadę z Adasiem na ten rtg, bo dzisiaj już raczej nie mogę, bo mój musiał wyjść a nie ma kto zostać z Julką. Adasiowi jeszcze smaruję maścią majerankową pod noskiem ;)

U mnie Adaś dalej kaszle i zasmarkany. Dostałam skierowanie z nim na rtg klatki piersiowej aby wykluczyć zapalenie płuc. Do tego Julka ma jeszcze zapalenie uszu. Z Maxem byłam wczoraj u laryngologa. Miał robione badanie słuchu przed wizytą i nie wyszło dobrze. Jesteśmy zapisani na zabieg usunięcia migdałka na 17 maja. Zdrówka dla wszystkich chorowitków.

dranica Gracjanek śliczny :) Fajny mieliście tort na chrzcinach ;)

poranakawe fakt dzisiaj z rańca było zimno, może popołudniu będzie cieplej.

jeżeli chodzi o rozmiarówkę, to Adaś właśnie wyrasta mi z 56 ;) Pajace są już przykrótkie, ale body i śpiochy jeszcze są dobre. Za pamięci muszę wyjąć te większe ;) Kitko Twój M jest nie fair w stosunku do Ciebie, ale mam nadzieje, że emocje szybko ostygną i się dogadacie. Adaś jest tak strasznie marudny przez ten katar i kaszel. Czasami już wychodzę z siebie, bo ciągle buczy, a do tego pozostała 2 rozrabia i co chwilę coś chcą. Mam nadzieję, że szybko mu przejdzie i będzie w miarę normalnie, bo można zwariować. Dobrze że weekend już się kończy i jak Max nie dostanie jutro temperatury to idzie do przedszkola, bo jutro zapowiada się samotny dzień z dzieciakami ;)

Bożenko ja starszym podawałam podobny specyfik to tego Pulmeo (Elofen, albo Eurespal). Dostawali to jak jeszcze nie było wszystko do końca rozwinięte (choroba) i przeważnie nie przechodziło to w nic więcej. Jak wczoraj byłam u lekarza, to też chciała Adasiowi przepisać Eurespal, ale stwierdziła, że się wstrzyma bo to jednak obciąża i jeżeli do poniedziałku mu nie zelży to mam się pojawić. Bożenko na katarek to możesz zastosować krople Nasivin soft 0.001%. Mojemu pomaga przy tym katarze.

Magggi jeżeli chodzi o alergię, to słyszałam, że alergen w organizmie może utrzymywać się do 2 tygodni, także musisz poczekać aż się go pozbędzie, także w miarę możliwości unikaj mleka, białka jaj kurzych. Ta szczepionka 6 w 1 to Infanrix hexa.

miszko najlepiej postaw je sobie w kuchni koło herbaty i naklej karteczkę z napisem weź mnie, to może nie będziesz zapominać ;)

miszko ja wcale jej nie szukam, ale jakoś tak jest że trafiamy na nią ;) U mnie niestety jest takie niebezpieczeństwo, że jak jedno złapie, tak wszyscy po kolei ją przejdą. Ja na szczęście mam ją za sobą ;) Miszko a Ty bierzesz sama jakieś witaminy? Może dlatego takie odloty zaczęły Cię łapać bo witamin jakiś Ci brakuje. Ja muszę zacząć uzupełniać magnez ;)

miszko a może spróbuj dawać po palcu? Wsadzasz małej palec do buzi i jak zaczyna ssać, to po palcu puszczasz to lekarstwo a wtedy powinna je zassać ;) Mam nadzieję, że Polusi pomogą leki. Bożenko mam nadzieję, że Olusi brzuszek szybko wyzdrowieje i nie będziecie mieć problemów z kolkami. pestusia mam nadzieję, że Lenka kolejnych szczepień aż tak źle nie będzie przechodzić. Niestety szczepienia nie są obojętne dla maluszków. Dzisiaj jak byłam z Adasiem w przychodni (brzydko mi kaszle) to znowu trafiliśmy, że w gabinecie przed nami był mały pacjent z ospą. Mam nadzieję, że nie złapie. Niestety chodząc do przychodni nigdy nie wiadomo na co się trafi. Adaś jak na razie osłuchowo jest czysty i mam go obserwować, w razie jakby się pogorszyło to w poniedziałek mam się z nim pojawić. A co do tego, czy maluch się najada. Adaś zazwyczaj zjada z jednej piersi i po tym jak już skończy jeść to jeszcze mogę co nieco wycisnąć.

grunt to trafić na dobrego pediatrę ;) U nas zauważyła, że Julka miała sklejone wargi sromowe i skierowała nas do chirurga. Jak później czytałam na necie, jak to niektórzy bagatelizowali, albo mówili że to normalne, to aż się za głowę łapałam

tak rehabilitowaliśmy się w CZD, trafiliśmy na fajną lekarkę która go zbadała i skierowała dalej. Teraz jeszcze czasami chodzimy do niej na kontrole. Teraz najbliższa w grudniu ;)

dyduś u mojego Maxa wzmożone napięcie mięśniowe zauważył nefrolog, a pediatra mimo, że parę dni wcześniej byliśmy na szczepieniu tego nie zauważyła. A jak jej powiedziałam przy najbliższej wizycie, że mam skierowanie do neurologa, bo jest za bardzo napięty, to stwierdziła, że faktycznie. Na szczęście do tamtej przychodni już nie chodzimy jak i tej pediatry. Na tej jak na razie się nie zawiodłam, zobaczymy jak dalej będzie ;)

dyduś spokojnie z tą asymetrią ;) Wszystko z czasem się wyrówna, a i ćwiczenia w tym pomogą. Tylko też musisz pilnować aby Nikoś układał się prawidłowo. U mnie Adaś skraca lewą stronę, ale do pewnego momentu jest to jeszcze normą. Przy najbliższej okazji u pediatry będę musiała się zapytać czy przypadkiem mały nie ma wzmożonego napięcia, bo cosik za sztywny mi się wydaje, ale to też może być tylko moje wrażenie ;) dranica bo ciągle zapominam. Majeczka była słodziutka jako mały bobasek ;) A jak ślicznie do chrztu wyglądała ;)

papkaa ja mojego akurat układam wtedy kiedy mogę na brzuchu. Jemu ta pozycja nie przeszkadza, a nawet ją lubi ;) Miszko wszystkiego dobrego z okazji urodzinek. Wszystkiego naj, naj

ja tak czasami na mojego narzekam, ale nie jest tak najgorzej ;) Sam obsłużyć się potrafi. Jak ja się nie wezmę za obiad czy inny posiłek to coś zrobi. Na szczęście garnki go nie gryzą. Nawet ostatnio sam z siebie ogarną bajzel w kuchni, a ja w tym czasie drzemałam, bo mały w nocy trochę dokazywał ;)

miszko a jak Polusia się urodziła to jaka długa była? Aniu zdrówka dla Krystianka

poranakawe ja na razie z bastuję ;) Jak na razie ta moja trójca mi wystarczy ;) Keja ogromne gratulacje. Długaśny synuś. Lutówko witaj w domciu ;) Michałek musi troszkę odreagować nową sytuację, tylko nie daj sobie wejść na głowę ;) Jak jest zimno na dworze. Myślałam, że zamarznę jak odprowadzałam Maxa. Adaś generalnie w nocy śpi, tyle że budzi się standardowo co 2-3 godziny na jedzenie. marigo mam nadzieję, że Misi niedługo przejdzie i będziesz mogła sobie w nocy pospać i zregenerować siły. Kto wie, może uda się to dzisiejszej nocy. dranico mam nadzieję, że Gracuś szybko wyjdzie z ospy i nie będzie mu aż tak bardzo dokuczać swędzenie. Tosiaczku mam bardzo podobną chustę, tylko innej firmy ;)

jagienko ja nie stosuję teraz butelek. Mały 2 razy jadł z butli, ale to ona była normalnie umyta w wodzie z płynem do naczyń. Przy Maxie stosowałam częściej butle, a po 4 miesiącu na stałe i też myłam wodą z płynem, a raz na jakiś czas przelałam wrzątkiem. Nie mieliśmy żadnych problemów z pleśniawkami. Z resztą moje dzieciaki mniej więcej od 4-5 miesiąca bawiły się już na podłodze ;) A jak długo butelka po przelaniu wrzątkiem jest sterylna to nie mam pojęcia.

dyduś ja jestem, ale też mam przy cycku Adaśka ;) Aniu zdrówka dla Krystianka, oby to nie było zapalenie płuc