Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marzka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marzka

  1. pestusia wolę to załatwić wszystko w jeden dzień, niż jeździć 3 dni z rzędu. W czwartek idzie z Adaśkiem na szczepienie
  2. jutro będzie ciężki dzień. Jadę z całą trójką do lekarzy. Na szczęście mój ze mną będzie. Z Adasiem do ortopedy, z Julka do okulisty, a z Maxem do zezologa ;) Na szczęście wizyty mam tak ustawione, że nie powinniśmy długo czekać. Mam nadzieję, że do 13 stamtąd wyjdziemy.
  3. miszka z tego co pamiętam to lutówka ma mieć cc w sobotę ;) Ja z Adasiem wyszłam na pierwszy spacer jak miał 9 dni ;) Szłam z nim wtedy do przychodni.
  4. Dusia u mnie mały śpi z nami w pokoju i nie mam włączonej lampki. Jedynie lampkę zapalam jak coś trzeba zrobić. Oczyścić nosek, albo zmienić pieluchę, a tak to po ciemku wszystko robię.
  5. Aniu namiary wysłałam. Daj znać czy doszły ;) Mam teraz chwilę ciszy i spokoju. Max w przedszkolu, Julka stwierdziła, że idzie na drzemkę, Adaś śpi. Tak cicho w domu to jest jak wieczorem wszyscy pójdą spać ;) Adasia odkąd zaczął robić raz dziennie kupkę to go nie przewijałam w nocy, ale dzisiaj mu się zdarzyła i już nie chciał spać. Wymyślał i to równo. W końcu wzięłam go do łóżka i też wariował. Poleżał u mnie na piersiach i szalał, jak na nowo położyłam go obok siebie i dałam cycka to poszedł spać. Oj niestety cisza chyba zaczyna się kończyć, bo już jakieś jęki z łóżeczka dobiegają ;)
  6. kasiulka ogromne gratulacja :) Dorodna panienka ;)
  7. my na szczęście na razie nie mamy problemów brzuszkowych ;) Wczoraj byłam z Adasiem u pediatry i na szczęście nic mu nie jest. Położyłam go na wagę, to ważył 4730g. W czwartek idziemy na szczepienie. magdusia na kolki jest tyle specyfików. Bobotic, colinox, sab simplex, gripe water. Także od wyboru do koloru. Aniu cieszę się, że jesteście w domciu i że żółtaczka spada.
  8. Mrówkaniu nie mam pojęcia jak to jutro będzie, jeszcze do tego jutro mam wieczorem wizytę u ginka. Mam na 19 to może zdąży dotrzeć do domu abym mogła na spokojnie pojechać
  9. pestusia w sumie nie jest ostatnimi czasy najgorszy. Dzisiaj zawalił, ale ostatnimi czasy nawet się spisywał. Ale niestety po całym dniu z trójką, a później jeszcze taki nr to już człowieka może wytrącić z równowagi. W zeszłym tygodniu jak szłam z Maxem do lekarza, to wrócił na czas.
  10. miałam iść z Adasiem do pediatry i sobie poszłam, nie ma co. Gdyby dał mi znać wcześniej że się nie wyrobi, to bym ich poubierała i wszyscy byśmy poszli, a tak musiałam zostać w domu. Jeszcze do tego stwierdził sobie, że skoro mu tylko wypominam, że nie zdążył dojechać do domu to poszedł się zrelaksować. Chyba jednego dnia będę musiała zrobić zapas mleka dla Adasia i zostawić go samego z tą kochaną trójcą. Jak na razie jedynym sensownym dniem w jaki mogłabym to zrobić to niedziela i jak tak dalej będzie to tak zrobię. Niech sobie z nimi posiedzi parę godzin.
  11. ewee przynajmniej takie jest moje odczucie, że skurcze z wodami są o wiele lżejsze o tych na "sucho" jak już ich nie ma. Nawet sama położna tak powiedziała jak teraz byłam na porodówce. Latte a mały ma się całkiem nieźle, nie licząc kataru i kaszelku. Miałam z nim właśnie być u lekarza, ale mój nie wrócił, a przecież starszej 2 samych nie zostawię. Przyjdzie mi się jutro z rana znowu do przychodni dobijać aby załapać się na nr do pediatry
  12. u mnie skurcze raczej były bezbolesne, raczej czułam takie napięcie brzucha i ciągnęło mi go w dół. Bolesne zaczynały mi się dopiero jak mi wody odeszły/odchodziły. Jeżeli ktg miałaś przed sobą to skurcze na papierze piszą się po prawej stronie ;)
  13. ewe tam są 2 zapisy na tym papierku ;) Ten zapis gdzie jest więcej miejsca to jest tętno i ono raczej jest w formie takich szpilek ;), a poniżej właśnie jest czynność skurczowa macicy. Jeżeli nic się nie dzieje, to jest to w formie prawie płaskiego zapisu, a jak są skurcze to pojawiają się górki ;)
  14. agenta Max był planowany ;) a Julka i Adaś to wypadek przy pracy (a raczej zrealizowane plany przed czasem ;) ). Co do bólu to szybciorem się zapomina ;) Przy wszystkich 3 porodach byłam szyta i miałam w nosie że mnie szwy ciągną, że kłują, tylko normalnie starałam się funkcjonować i w miarę normalnie siadać ;)
  15. agentka lepiej nastawić się pozytywnie ;) Chociaż czasami jak się nastawisz na totalną masakrę to możesz się mile zaskoczyć ;) Powiem tak najgorsze skurcze są na sucho jak już wody odejdą ;) Z Julką mi przebijali, i do tego czasu zanim mi przebili to był lajcik, a jak położna przebiła to pół godziny męczarni, ale szybko poszło i mała była u mnie na brzuchu. Teraz same wody zaczęły mi odchodzić i zaczęłam czuć skurcze taki jakby w spojeniu łonowym i takie miałam aż do końca. Przy Maxie odeszły mi wody same, przy centymetrowej szyjce zamkniętej i teoretycznie do czasu jak mi nie podali oksytocyny to całkiem znośne były te skurcze, a jak podali, to miałam te skurcze takie jakby mi spojenie się rozchodziło przez parę godzin. Ale wszystko jest do przeżycia ;) A jak już będziesz miała wrażenie, że chce Ci się kupę, to bóle parte i wołaj położną, że dziecko idzie ;) Ups chyba rozminęłam się z odpowiedzią na pytanie ;)
  16. ewee ja akurat byłam w 32 tc w szpitalu w którym mój ginek pracuje i on wypisał zalecenia i tak podał właśnie że te sterydy mają podać. Głównie tylko po to poszłam do szpitala
  17. ewee a widziałaś górki na zapisie? Czy raczej nie miałaś podglądu na wydruk?? ;)
  18. agentka brałam go od 32 tygodnia bo już nospa i scopolan przestały działać, a szyjka mi się skracała i ciągle miałam skurcze. Na 3 tygodnie przed porodem miałam z tego co pamiętam ok 2 centymetrową szyjkę. Miałam mieć wizytę w 36t+4d ale się rozchorowałam i nie pojechałam także nie wiem jak tam wyglądała sprawa na dole. A że jestem obciążona już porodem przedwczesnym to byłam pod specjalnym nadzorem ;) Leżałam też w szpitalu i dostałam sterydy na rozwój płuc
  19. agentka takie są moje tylko przypuszczenia, bo u mnie zgaga minęła jak skończyłam brać leki, a też za dużo nie jadłam. Bywało że praktycznie na pusty żołądek miałam zgagę, a jak zjadłam to jeszcze większą ;) Ja leki odstawiłam leki w 36t+4 dni, a urodziłam w 37t+2 dni, ale cały czas miałam twardniejący brzuch, a po odstawieniu praktycznie cały czas ;) Nawet nie zauważałam już żadnych skurczy i pojechałam na porodówkę jak zaczęły mi wody odchodzić ;)
  20. agentka a jakie leki bierzesz? Bo mnie też długo męczyła zgaga, ale jak odstawiłam fenoterol i staveran tak zgaga przestała mnie męczyć
  21. agenta ja przed wylądowaniem na porodówce zaczęłam stosować pectolos która o wiele lepiej łagodziła mi ten szczekający kaszel niż nie jeden syrop. Niestety w szpitalu go nie miałam i się męczyłam ;)
  22. aniu wszystko zależy jak w szpitalu będą chcieli zbić ta bilirubinę. Jeżeli fototerapią to będzie pod lampami 2,5 doby, a jeżeli poprzez kroplówkę to nie mam pojęcia.
  23. Kasiu, papkaa ogromne gratulacje. U nas odpukać nocka o wiele lepsza ;) Karmienie o 1 i 4, a później o 6. Idę dzisiaj z maruderem do lekarza, bo do kataru dołączył jeszcze kaszelek i wolę to sprawdzić, czy aby coś się nie wykluwa. A za tydzień na szczepienie o ile nie będzie trzeba przełożyć. Marionetko Mieszko śliczny, a ile włosientów ma na głowie, a jakie długie ;)
  24. Keja, a proszę bardzo ;) Nick......................Wiek..Tp.....................Skąd...........Płeć 01. jagienka...............27...26.01.2011.............dolnośląskie...Matteo 02. Keja...................29...28.01.2011.............Warszawa.......chłopczyk 03. kasiulka_x.............30...30.01.2011.............Szkocja........dziewczynka 04. lutówka2011............30...17.02.2011.............prawie Lublin..Tomuś Urodzone maluszki: Nick................Wiek..Tp..................DP...........wymiary maluszka...Imię 01. miszka 83........27...23.01.2011...........25.11.2010....1410g.............Pola 02. misz masz.............01.01.2011...........01.12.2010....2900/51...........Tomasz 03. kitka12345.......25...07.01.2011...........13.12.2010....3300/51...........Aleksander 04. pestusia.........31...01.01.2011...........16.12.2010....3240/54...........Lenka 05. Joanna1979............20-21.01.2011........17.12.2010....2060/47...........Anna Maria 06. Marzka...........26...07-09.01.2011........21.12.2010....3270/51...........Adaś 07. KKasia81.........29...19.01.2011...........27.12.2010....2350/51...........Oliwia 08. dranica81........29...01.01.2011...........29.12.2010....4000/57...........Gracjan 09. juska1901..................................01.01.2011....3530/50...........Julcia 10. patka2011........31...14.01.2011...........02.01.2011....2850/52...........Alan 11. lennnnnnkkkkaaaa......12.01.2011...........02.01.2011....2650/51...........Oleńka 12. BozenaK2.........30...11.01.2011...........03.01.2011....2760g.............Oleńka 13. juszym1..........31...06.01.2011...........03.01.2011....3900/58...........Mateusz 14. ksenna.....................................06.01.2011....4100/57...........Natalka 15. dwupak 83........27...13.01.2011...........07.01.2011....2850/52...........Franuś 16. mari-onetka......19...26.12.10-04.01.11....07.01.2011....2900/53...........Mieszko 17. Magggi...........24...15.01.2011...........10.01.2011....3450/56...........Julcia 18. evenflo...............05.01.2011...........10.01.2011....3600/56........... 19. kornelinkaa......23...08.01.2011...........11.01.2011....3700/58...........Patryk 20. ania_K26.........26...12-14.01.2011........11.01.2011....3770/54...........Krystianek 21. Poranakawe.......33...16.01.2011...........11.01.2011....3590/56...........Krzyś 22. marlena31.............19.01.2011...........11.01.2011....3700..............Mateuszek 23. dyducha..........26...14.01.2011...........14.01.2011....3000/54...........Nikoś 24. zabolek6..............15.01.2011...........17.01.2011....3290/54...........Filipek 25. Kasia_k6475......21...27.01.2011...........17.01.2011....2980/56...........Patryś 26. Mrowkania........35...31.01-03.02.2011.....18.01.2011....2680/49...........Adaś 27. Tosiakk78........32...11.01.2011...........18.01.2011....3720/56...........Dawidek 28. Marigo...........36...25.01.2011...........18.01.2011....3650/51...........Michelle 29. magdusiadz.......27...29.01.2011...........24.01.2011....4070/56...........Sebastianek 30. dorotka ma kotka.34...28.01.2011...........24.01.2011....3550/54...........Urszulka 31. CARMEN**..............27.01.2011...........24.01.2011....3450/53...........Julka 32. MyszkaMi..............19.01.2011...........25.01.2011....4300/59...........Aleksander 33. Dusia86...............21.01.2011...........26.01.2011....3200/57...........Amelka 34. Kessi_27.........30...31.01-04.02.2011.....29.01.2011....4610/............. 35. papkaa................21.01.2011...........29.01.2011....3600/55...........Szymuś 36. Balbua...........30...23.01.2011...........30.01.2011....3000/55...........Mateusz
  25. jak byłam z Adasiem jak miał 8 dni na kontroli u pediatry to akurat się łuszczył ;) i powiedziała, że tak ma być ;) Jak się złuszczył do końca tak teraz nie ma problemów ze skórą ;) A ja dzisiaj moją 3 chyba wystrzelę w kosmos. Jedno gorsze od drugiego, do tego kiepskie nocki. I jak widać znowu przechodzimy stadnie jakieś doliny ;) oby szybko minęły ;)
×