Marzka

Tosiak pewnie za dużo nie po odpoczywam, bo mój jest "ciężko" chory. Dzisiaj jakoś strasznie koty ze sobą drzemy, także albo mnie już wkurza ta jego choroba, bo nawet do lekarza nie chce iść i tylko jęczy, albo coś zaczyna się u mnie dziać ;) Ciekawe czy wytrzymam do przyszłego czwartku do wizyty u doktorka ;)

dyducha w razie jakby coś się działo to dała bym którejś na telefon znać, no chyba, że zdążyłabym przez telefon na forum napisać ;) wszystko zależy ile miałabym czasu aby to zrobić ;) Mrowkania mam nadzieję, że szybko naprawią Ci pralkę. Ostatnimi czasy mam wrażenie, że brzuch mi się obniżył, ale to też może być moje wrażenie, jakoś u mnie nie wychodził z pod biustu ;) ale mimo wszystko młody i tak siedzi mi dupcią w żebrach, w szczególności jak leżę na lewej stronie, na prawej jakoś tak nie daje popalić ;)

jestem i żyję ;) Jeszcze 2 w 1 ;) Miałam trochę łażenia i jakoś tak zeszło. Szukałam dla Maxa ocieplanych spodni do przedszkola aby mógł szaleć po śniegu, ale niestety teraz był problem ze znalezieniem, ale już dostałam i jutro będzie odpoczynek. Zaprowadzę go jutro rano do przedszkola i popołudniu odbiorę i raczej już nigdzie wędrować nie będę ;) dorotka super że endo pocieszył, daj później znać co powiedział lekarz ;) Widzę że dziewczyny wypowiadają się na tak, także przy najbliższej okazji podaj maila to wtedy podeślę namiary ;)

aniu to wtedy przy rejestracji dziecka w USC podajecie gdzie dziecko będzie zameldowane, bo usc przesyła tam akt urodzenia malucha i go melduję aby został nadany pesel

Effcia możesz zobaczyć w tym sklepie http://www.rampers.pl/cms/produkt-21-Implast_Bolder_SD_2010_Gleboko-Spacerowy_+Torba-12759128020908-12759182547510.html mają 2 sklepy stacjonarne w Warszawie, na puławskiej i grochowskiej. Zawsze można wcześniej do nich zadzwonić i się dowiedzieć czy mają na stanie znalazłam też jeszcze w 2 innych sklepach: http://www.dziecko-sklep.pl/index.php?podkat=39 http://bobus.com.pl/index.php/cat/c38_wozki_Implast.html/XTCsid/fe79cda88ffec816e4c6b44f395abaab

też ostatnio łażę jakaś zblazowana, wszystko mnie wkurza, do tego kiepsko śpię (chociaż ostatnio ciut się poprawiło), lewa strona żeber mnie boli. Nawet jak zjem coś dobrego to nie ma poprawy, najchętniej to albo bym wyła, albo darła się niemiłosiernie. Do tego dzisiaj jakaś taka niespokojna jestem. Co ma być to będzie. Polusię zaraz spróbuję podejrzeć ;)

jak się patrzy za okno to całkiem fajna pogoda, tylko ciekawe ile wskazuje termometr. Może wygnałabym tą moją "szarańczę" trochę na śnieg ;)

Tosiaczku no pewnie, będzie się należało, a w tym czasie Paskud zajmie się malutkim ;)

Tosiak tylko pamiętaj że nie możesz mieć pomalowanych paznokci ;) inaczej będą kazali Ci zmywać ;)

misz masz teraz masz ujemne temperatury także lepiej przez pierwszy tydzień werandować, a później króciutkie spacerki. Gdzieś kiedyś czytałam że jak jest poniżej -5 to z takimi maluchami to ostrożnie trzeba wychodzić. A najlepiej niech wypowiedzą się dziewczyny które teraz były na szkole rodzenia ;) są na świeżo i najlepiej odpowiedzą. Moje już były duże jak była zima, także nie mam odpowiedniej wiedzy i doświadczenia ;)

na to aby odebrać becikowe masz rok czasu od urodzenia się maluszka, chyba że znowu coś zmienią, ale tak do tej pory było. I aby odebrać, musisz mieć odpis aktu i pesel, czyli jak nawet to nie prędzej jak w styczniu to załatwisz ;)

misz masz namiary na pocztę i galerię poszły ;)

misz masz masz teoretycznie 2 tygodnie od urodzenia się malucha, ale jeżeli zajmie Ci to więcej czasu to nic się nie stanie ;) Ja Julkę rejestrowałam jak miała jakieś 4 miesiące, bo mój nie miał dowodu ;) i nic nam nie zrobili, tylko w przychodni pluli się o Pesel małej, ale jakoś przeżyliśmy ;)

misz masz a co masz się przejmować, Tomcio najważniejszy i jak będzie śpiący to po prostu go położysz, a rodzina najwyżej przyjdzie w innym terminie, albo zobaczą śpiącego maluszka. Przecież od razu na ręce brać nie muszą ;)

Joasiu odpoczywaj kochana i zbieraj siły na dalszą walkę o malutką aby rosła i przybierała na wadzę.

misz masz jeszcze raz ogromne gratulacje, a mały jest śliczny, a jakie miał długie pazurki ;)

marigo teoretycznie powinno się liczyć ruchy od 28 tc, ale jeżeli ogólnie czujesz ruchy to nie musisz się tym aż tak przejmować ;) misz masz to podaj maila to dam Ci wszystkie namiary i na pocztę i na galerię ;)

patka to nic że słabsze, sama czasami masz gorsze dni ;) Najważniejsze że to minimum było, także nie ma się co smutkać. Może się zdarzyć, że jutro to Ci spokoju nie da ;)

patka maluch ma teraz coraz mniej miejsca także mniej się rusza, ale jeżeli w jego najaktywniejszej godzinie jest więcej ruchów niż 10 to jest ok. Teoretycznie powinno się 3 razy dziennie liczyć ruchy malucha. Najlepiej po posiłku położyć się na lewym boku i przez godzinę liczyć, jeżeli w krótszym czasie będzie więcej jak 10 ruchów to możesz przerwać liczenie.

miszko nie masz za co przepraszać. Jesteśmy tutaj po to aby pocieszyć i radować się razem z Tobą i to się też tyczy sytuacji każdej dziewczyny. Mamy się nawzajem wspierać, aby było nam lżej ;)

marigo wiem że może tak być, mój wczoraj był w dzień nad wyraz spokojny, ale raz na jakiś czas o żebro zahaczył, a wieczorem jak miałam iść spać to szalał niemiłosiernie. W szpitalu po podaniu mi tego specyfiku na rozwój płuc to był bardzo mało ruchliwy, ale po 2 dniach wszystko odrobił. Czasami jednak dla własnego spokoju lepiej sprawdzić niż się zamartwiać

KKasia nie jest to do końca normalne aby maluszek tak się zachowywał w brzuszku. Zjedz może coś słodkiego, albo objadek i połóż się na lewym boku i jeżeli w przeciągu godziny nie będzie żadnego ruchu to lepiej to sprawdzić w szpitalu, albo poczekać jeszcze godzinkę i liczyć te ruchy, jeżeli będzie ich 10 to powinno być ok. Nie to że chce Cię straszyć, ale to nie jest odpowiednie zachowanie. A jak potrząśniesz brzuszkiem to jest jakiś odzew, typu przeciągnięcie, czy kuksaniec??

Joasiu kochana zostaw do siebie namiary na poczcie, tam też są nasze i będziesz mogła mieć z nami kontakt abyśmy mogły podtrzymać Cię na duchu

Mrowkania na szczęście nie wypłynęło bo nie zdejmowałam z tacki na której jest jeszcze owinięte w folię ;) ale objętość to zwiększyło z 4 razy w stosunku do tego co brałam wczoraj z chłodni ;)

oho idę się wziąć za ten obiad, bo powoli głodomory zaczynają się budzić, a nie chce mi się jak diabli ;)