Marzka

Tosiak do końca 35 tc muszę ograniczać łażenie ;) W czwartek to byłoby tak przy okazji ;)

Tosiaczku nie wiem czemu, ale coś mi się ubzdurało, że w czwartek idziesz ;) Balbua namiary poszły ;)

Mrowkania namiary poszły ;) Na pewno w mathercare na pewno są wyprawki w rozmiarze 50 cm. W C&A można też zakupić takie malutkie bodziaki zapinane kopertowo, także o tym też można pomyśleć

magdusia jak jesteś to może zostaw do siebie jakiś namiar, żeby w razie czego był z Tobą kontakt. Tosiaczku jak w czwartek masz zamiar iść na zakupy to może się umówimy, bo będę miała wtedy wizytę u ginka i będę niedaleko?

mam nadzieję, że Polusia szybko nadrobi wagę do 2 kg i jak wszystko będzie dobrze to wypiszą malutka do domu.

człowiek położy się na troszkę a tutaj takie rewelacje. Miszko kochana trzymaj się dzielnie i gratuluję. Mam nadzieję, że z malutką szybciutko wrócicie do domciu. Tosiaczku jak Miszka się odezwie to daj znać, nie ma co jej męczyć smsami od wszystkich także niech będzie jeden kurier ;)

pestusia jest jeszcze ponoć 2 tygodnie opieki, ale to wtedy jakbyś miała cc. Wtedy mąż musiałby udać się do lekarza i poprosić o zwolnienie, ale to jest wtedy płatne 80%

pestusia wcale Ci się nie dziwie. Ja jak zaczynam myśleć jak to będzie jak już będzie 3 w domu to zaczynam mieć strach w oczach. Sama nie wiem czego się spodziewać i jak to będzie.

pestusia pewnie jeszcze nie cały tydzień i stopniowo będziesz odstawiać leki, także nigdy nie wiadomo ;)

Balbua lepiej od początku ustalcie przy Matim wspólny front, aby nie było, że Ty nie pozwalasz, a Twój mu pozwala na wszystko. Taka sytuacja jest u mojego brata. Ona nie pozwala, a ten na wszystko przystaje aby tylko mieć pseudo spokój. U mnie nocka średnio przespana. Budziłam się, nie mogłam usnąć, a jak usnęłam to przespałam porę brania leków, taki miałam twardy sen, że nie słyszałam przypomnienia

aniu podejrzewam że to będzie wina naciągających się wiązadeł i tego, że malutki już dość sporo waży i Ci naciska na dół. Też tak czasami mam w szczególności jak młody mi się ułoży nisko, tylko, że aż takich bóli to nie mam, czasami to w pół zgięta idę do ubikacji ;) Fachowcem to ja nie jestem, biorę to raczej na chłopski rozum ;)

aniu skoro lekarz teraz mówi, że łożysko masz na ścianie przedniej to najwidoczniej tak musi być. Widocznie u Ciebie jak macica wzrastała to łożysko z nisko położonego na ścianie tylnej wraz z macicą przewędrowała do przodu.

KKasia zależy jakie instrukcje chcesz ;) Jeżeli coś potrzeba to pytaj to odpowiem ja albo któraś z dziewczyn ;)

KKasia wszystkie namiary już poszły do Ciebie na maila ;)

KKasia zapodaj maila, albo wyślij wiadomość na styczniowki2011@o2.pl to pośle wszystkie namiary ;) ale nie zapomnij sama wstawić fotek jak już będziesz miała dostęp ;)

KKasia mnie też pieczę strasznie, ale znam przyczynę, młody siedzi mi tyłeczkiem między żebrami i mi uciska na żołądek. Że też nie miał gdzie się usadowić

kasiulka są po prostu rzeczy które pamięta, a są takie co powinnam pamiętać, a nie pamiętam. Julka właśnie układa wieżę z klocków i każdy przed postawieniem całuję ;) Jak się spytałam czy robi to dlatego aby się nie przewróciła to potwierdziła ;)

Balbua Kasiulka chyba 8 grudnia ma wizytę i tam jej powie czy będzie rodzić sn, czy cc ze względu na położenie łożyska z tego co pamiętam ;)

kasiulka z tymi skurczami to jest różnie ;) Możesz zacząć je odczuwać później ;) albo nie zwracasz na nie uwagi. Zdarza się, że twardnieje Ci brzuch na kilka sekund? Jeżeli tak to to są właśnie te skurcze H-B

u mnie w szpitalu sprawdzali mi przepływy i dojrzałość łożyska. Przepływy dobre a łożysko między I a II stopniem. Jeżeli wcześnie w ciąży zacznie występować III stopień dojrzałości to trzeba częściej sprawdzać przepływy czy są dobre i czy dziecko jest dobrze odżywiane ;) U mnie termin z USG pokrywa się mniej więcej z tym co lekarz mi wyznaczył ;) Wyznaczył mi na 7.01, a z USG wychodzi 6.01 i mniej więcej jak robi pomiary na wizycie to wychodzi na tydzień starszego ;) Ja doskonale wiem kiedy go zmajstrowaliśmy, ale że ten maluszek ciągnie ze mnie wszystko co dobre, to nie dziwota że większy ;) Max i Julka jakoś tak nie ciągnęli i na połówkowym USG wychodzili młodsi o jakiś tydzień, półtora ;) Kitka gratuluję :) Smacznej kolacyjki ;)

dyduś jeżeli chodzi o to ciśnienie to nie powinno przekraczać granicy 140/90 ;) U mnie nocka fatalna, chyba nic nie spałam. Do tego rano dostałam takiego skoku ciśnienia, że szok. Na szczęście wkrótce wróciło do normy. I teraz się zastanawiam czy to było po lekach czy jakaś inna cholera. No nic jeżeli było to po lekach to o 12 się dowiem. Julka idzie się zdrzemnąć to może i ja troszkę kimnę, bo jakaś taka rozbita jestem. Tosiaczku super, że będziesz miała tą sesję, ciekawa jestem jak te zdjęcia wyjdą ;)

jagienka i jeżeli też tak strasznie puchniesz to może zrób sobie badanie ogólne moczu i sprawdź czy nie masz w nim białka, bo jeżeli tak to od razu udaj się do lekarza

Balbua ale co poradzisz na to że jest niskie ciśnienie? Chyba że kawą się poratujesz, to może akurat coś da ;)

Balbua taka pogoda, próbowałam się kimnąć, może i na chwilę odpłynęłam, ale później Julka wstała i nad głową mi nadawała, żeby jej plecaczek na plecki założyć ;)

u mnie dzisiaj będą mielone z frytkami ;) Julka przed chwilą zjadła resztę wczorajszego gulaszu z ziemniaczkami ;) Ona ostatnio jest za sosikiem ;)