

Marzka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Marzka
-
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dyducha mam normalną wizytę, ale pewnie też będzie szybki skan aby zobaczyć serducho ;) Na pewno też będę miała "dowcipne" usg aby sprawdzić długość i stan szyjki ;) Staram się myśleć pozytywnie, ale wiesz różnie to bywa ;) -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dyducha niestety, albo stety każda ciąża jest inna i nie ma co się kierować tym jak było wcześniej. Niestety u mnie się powtarzają pewne sytuacje i muszę na nie uważać i kontrolować. Ciekawe co będzie we wtorek na wizycie ;) -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pestusia jeżeli masz ich więcej jak 5 na godzinę to może lepiej zadzwoń do swojego gina i mu powiedz -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
niestety ja mam przykre doświadczenia z lekkimi skurczami i wolę jak mnie łapią jakoś szczególnie często i po nospie czy innym rozkurczowym nie przechodzą, to wolę to skontrolować, bo niestety u mnie takie skurcze skracają szyjkę, a że mam już za sobą poród przedwczesny to niestety jestem takim kolejnym obciążona -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pestusia a regularnie napina Ci się brzuchol? ja jak szłam do szpitala z Julką w 38 tc to miałam regularne skurcze, ale o lekkim stopniu bolące. Także z takimi skurczami przechodziłam 2 dni zanim podali mi oksytocynę, na co sama nalegałam ;) Bolące skurcze zaczęły mi się po tym jak położna przebiła mi pęcherz, a tak to sobie normalnie chodziłam ;) -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja jestem ;) -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pestusia mi na zgagę pomaga jeszcze samo mleko, ale już później nic nie jem ani nie piję. U mnie działa zbawiennie. Wystarczy pół szklaneczki i po chwili już zgagi nie ma ;) -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pestusia mimo że do rodziców jechałam to zawsze z duża walizą ;) Tyle, że zamiast walizki to brałam spory plecak. Jak jechałam z wózkiem bliźniaczym to torbę pakowałam pod wózek. Zawsze mnie ktoś odbierał z dworca, także nie miałam problemów ani z dostaniem się do pociągu, ani z wysiadaniem ;) Autem jak jechaliśmy to Julka miała wtedy 5 miesięcy, a Max 19 także to też była przeprawa. 2 maluchów, musiałam cudować aby Maxowi się nie nudziło i co jakiś czas trzeba było szukać postoju, bywało, że i co godzinę aby Julkę nakarmić. Także tamtej podróży autem nie wspominam za fajnie. Umordowałam się nieziemsko i dzieciaki też nie najlepiej zniosły tą podróż -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nie ma to jak polska ortografia ;) rzadkość -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
marlena Tobie i tak będzie lżej podróżować niż jakbyś miała mniejszą różnicę wieku. U mnie to jest koszmar jeździć samemu z 2 autobusem w szczególności, że Julka odrzuca wózek i robi bunt na jego widok, chociaż są momenty, że chce, ale to już żadkość -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pestusia najzwyklejsze migdały ;) jeżeli masz to mogą też być w płatkach ;) -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pestusia wracałam raz z dzieciakami z Zabrza samochodem do Wawy. Jechaliśmy ponad 5 godzin i byliśmy strasznie umęczeni, a pociągiem 3 godzinki i w Wawie, także nie jest jakaś tragedia. Mój się zbierał 2 lata aby pójść na prawko (bardziej odnowić bo miał terminowe kiedyś, ale wtedy nie przedłużył) i podejrzewam, że jak się wkurzę to prędzej je zrobię niż on odnowi ;) A po za tym ma problem z jednym okiem na które prawię nie widzi i jak to mówi on się na długie trasy nie piszę, bo z lewej mógłby nie zauważyć i tragedia gotowa. Po mieście to jeszcze, ale nie długie trasy -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
teraz jak myślę, że gdzieś mam iść z tą moją 2, czy jechać, to normalnie mi się nie chce. Ostatnio tak dają popalić, że jak myślę o wyjściu to mi się odechciewa. Zdarzyło się parę razy że sama z dzieciakami jechałam do Zabrza. Jeżeli był w pociągu wagon bez przedziałowy to w nim brałam miejscówkę i zostawiałam rozstawiony wózek i w nim dzieciaki siedziały jak jeszcze jeździłam bliźniakiem ;) Szlag mnie trafia jak wracam z przedszkola z obojgiem, bo jedno drugie zaczepia i czasami się przepychają (wiadomo trzymam ich za ręce, ale i tak nie zawsze to daję efekt, bo ile to zrobić krok przed matkę i zaczepić tego co idzie po jej drugiej stronie) Teraz chyba przez dłuższy czas nie zobaczę rodziców. Jakoś nie uśmiecha mi się podróż pociągiem z 3 dzieci. Ciężko byłoby nad nimi wszystkimi zapanować. Chyba, że będzie auto a ja prawko zrobię, to może wtedy kto wie. A może kiedyś moi rodzice się zmobilizują i przyjadą. Jeszcze ani razu u mnie nie byli -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pestusia najlepsze jest to że nie pamiętam takiego uczucia z 2 poprzednich ciążach, a w tej to jest nagminne ;) Ale we wtorek znowu zagadam o tym u lekarza, może powie na jakie odczucie zwrócić uwagę które nie jest wskazane -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pestusia ja mam czasami wrażenie jakby miało mi coś wypaść tamtędy ;) Takie uczucie pełności w środku. Kiedyś pytałam o to gina to mówił, że to normalne. Teraz jak mam te napinania to czuję to częściej. -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
magdusia Ty nawet nie szalej ze sprzątaniem -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
misz masz większość spodziewa się 1 dzieciaczka. Mamuś ze stażem jest 7 czy 8 o ile mnie pamięć nie myli ;) -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
lutówka jeszcze raz wszystkiego naj ;) i aby młody był tak samo bezproblemowy jak Misiek ;) -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam ;) witam nową stycznióweczkę ;) Jak na razie nie jest tak najgorzej. Brzuch się stawia, ale nie boli już podbrzusze. Jeszcze poobserwuje jak to będzie. Jeżeli znowu zacznie się tak jak wczoraj popołudniu to podjadę na izbę zobaczyć co się tam dzieję. Młody szaleje jak głupi. Nocka średnio przespana, bo co jakiś czas się budziłam i do tego brzuchol się stawiał. -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dobranoc idącym spać ;) Ja jeszcze posiedzę do 22 bo trzeba scopolan wziąć -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
marigo niestety Julka dzisiaj mi pospała prawie 3 godziny w dzień, ale szła ze mną do przedszkola, także trochę dupcię przewietrzyła. Max pewnie kimnął się na leżakowaniu i też mu pstro w głowie. Jak na razie dalej słyszę wesołe zabawy, normalnie poduszę cholery -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
chyba będę musiała na nowo ten temat poruszyć, skoro zaczyna być coraz mniej ciekawie. Aniu tutaj masz siatki z wagą, możesz sobie porównać 22 tc 374 gram (10 centyl) 575 gram (50 centyl) 754 gram (90 centyl) 23 tc 351 gram (10 centyl) 588 gram (50 centyl) 839 gram (90 centyl) 24 tc 364 gram (10 centyl) 640 gram (50 centyl) 958 gram (90 centyl) 25 tc 409 gram (10 centyl) 726 gram (50 centyl) 1106 gram (90 centyl) 26 tc 483 gram (10 centyl) 841 gram (50 centyl) 1280 gram (90 centyl) 27 tc 584 gram (10 centyl) 983 gram (50 centyl) 1476 gram (90 centyl) 28 tc 708 gram (10 centyl) 1148 gram (50 centyl) 1689 gram (90 centyl) 29 tc 852 gram (10 centyl) 1331 gram (50 centyl) 1915 gram (90 centyl) 30 tc 1014 gram (10 centyl) 1529 gram (50 centyl) 2151 gram (90 centyl) 31 tc 1189 gram (10 centyl) 1738 gram (50 centyl) 2392 gram (90 centyl) 32 tc 1377 gram (10 centyl) 1955 gram (50 centyl) 2634 gram (90 centyl) 33 tc 1572 gram (10 centyl) 2175 gram (50 centyl) 2873 gram (90 centyl) 34 tc 1772 gram (10 centyl) 2395 gram (50 centyl) 3105 gram (90 centyl) 35 tc 1975 gram (10 centyl) 2611 gram (50 centyl) 3326 gram (90 centyl) 36 tc 2177 gram (10 centyl) 2819 gram (50 centyl) 3531 gram (90 centyl) 37 tc 2374 gram (10 centyl) 3015 gram (50 centyl) 3718 gram (90 centyl) 38 tc 2565 gram (10 centyl) 3196 gram (50 centyl) 3880 gram (90 centyl) 39 tc 2746 gram (10 centyl) 3358 gram (50 centyl) 4015 gram (90 centyl) 40 tc 2914 gram (10 centyl) 3496 gram (50 centyl) 4119 gram (90 centyl) Marigo u mnie też nie ma wyłażenia z łóżek jak już ich położę. Fakt czasami wyjdą, ale to zaraz gonię, ale że mają takie łóżko rozsuwane to mają do siebie dostęp i się łaskoczą, biją i co tylko jest możliwe -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
strasznie długo zajęło zbieranie mu 30 podpisów, że pewna robota była wykonana ponad 2 lata temu. Wiem, że już jedzie autobusem do domu, za jakieś pół godziny powinien być w domu. -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
staram się, ale mi to nie wychodzi ;) Chyba zaraz wszystko powyłączam i spróbuję pójść spać -
możliwe styczniówki 2011 :d
Marzka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
najgorsze jest to że jeszcze nie śpią. Przed chwilą po raz n-ty goniłam ich spać. Dzisiaj nad podziw mieli dużo energii. Maxa to myślałam, że uduszę w przedszkolu, bo nie chciał usiąść na tyłku i się ubrać aby iść do domu