Marzka

przez chwilę był w miarę spokój, ale znowu się zaczyna, a mojego jeszcze nie ma

od mamy dostałam fajny polarkowy kocyk, ale nie mam pojęcia jakiej firmy. Służył dobrze i po praniu się nie mechacił.

pestusia mam 2 koce akrylowe, jeden mały, a drugi duży, niestety nie pamiętam wymiarów, ale jak będę miała okazje to zmierzę ;) Tylko, że te moje są takie grubsze i używałam ich od późniejszej jesieni, do wiosny. Jak znajdę na allegro to pokarzę

pestusia tylko niestety u mnie to różnie może być po wcześniejszych przeżyciach. Jak z Maxem wylądowałam za drugim razem w szpitalu to nic nie zapowiadało, że będę rodzić. Niestety u mnie przez większość dnia jest twardy brzuchol i nie chciałabym aby worek mi pękł tak jak przy Maxie. To już wolę "panikować" niż później z małym ma być coś nie tak

muszę poczekać aż mój wróci. Do godziny czasu powinien być, bo do niego dzwoni,łam i mówiłam co jest. Wzięłam przepisany mi cordafen w razie jakby za bardzo się stawiał

brzuch się stawia z bólem podbrzusza, młody szaleje co dodatkowo boli. Do tego ta 2 daje popalić. Jeszcze godzinka i pójdą spać

Balbua nikt nie miał zamiaru straszyć ;) Ja tylko nauczona doświadczeniem wolę mieć wcześniej spakowaną. Przy Julce miałam spakowaną jakoś koło 32 tc, przy Maxie częściowo miałam spakowaną po pierwszym pobycie w szpitalu, ale nie miałam wszystkiego i później mój kupował resztę jak ja leżałam na porodówce ;)

co do rożka to nie doradzę, bo przy żadnym nie używałam i teraz też nie zamierzam. Moim najlepiej było jak byli luzem a nie skrępowani ;) magdusia są też takie rożki z których możesz wyjąć to usztywnienie i później używać jako kocyka. Może taki poszukaj, pod warunkiem że chcesz usztywniany

pewnie że może być, sama najczęściej takie piję, chyba, że otwieram kartonik ;)

dyducha to popij mleczkiem ;) Może złagodzi ;) U mnie jak na razie działa ;)

jeszcze nie mam wszystkiego, ale jak już zacznę pakować, to dam listę mojemu to zakupi ;) Ale doskonale wiem co potrzebuje, także nie będzie problemu

ja mam zamiar na dniach spakować torbę, bo nigdy nie wiadomo co się stanie, w szczególności w moim wypadku ;)

a tutaj masz oferty z allegro ;) http://allegro.pl/listing.php/search?string=teletubisie+domek&category=11818&sg=0

oczywiście trzeba skopiować cały link i usunąć spację ;)

marigo znalazłam taki: http://more4kids.pl/page,produkt,id,10529,kat,104,teletubisie-domek-teletubisiow-pietrowy,interaktywne.html

Magggi poszukałam na necie ;) A kod to DRY MAX ;)

właśnie zajadam jajecznicę ;) Niby mogłabym zjeść pierogi, ale jakoś nie bardzo mam na nie ochotę

kornelinka super będzie to wyglądało

tak na razie poleguję w łóżeczku ;) Lapka mam koło siebie na taborecie i mogę pisać ;)

dyducha na razie poleguję, ale zaraz będę musiała wstać aby dzieciarnię wyszykować do łóżek ;)

kasiulka pewnie się ogarnia po powrocie do domu ;) Mam nadzieję, że jutro się odezwie ;)

ile mogę to odpoczywam, ale dzisiaj przyszło mi Maxa odebrać z przedszkola. Troszkę się przeszłam to brzuchol się stawiał, a jeszcze musieliśmy cofnąć się do przystanku autobusowego, gdzie wywinął orła i zgubił autko. Na szczęście przystanku nie mam daleko, może będzie ze 150-200 m ;)

Czemu tym moim dzieciom odbija jak są razem popołudniu? Raptem od godziny są razem a mam ich dość. Normalnie głowa już boli od ich wrzasków i wiecznego przepychania się. A co to dopiero będzie jak jeszcze dojdzie płacz niemowlaka, to chyba mnie wywiozą.

Balbua kochana to miałaś pecha z tymi windami, że też nie miały kiedy się popsuć. marlena mam nadzieję, że w piątek z badaniem będzie lepiej i że będzie sprawniejsza położna do pobierania krwi ;)

Balbua powolutku ;) Mrowkania też się cieszymy że do nas powróciłaś :)