Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marzka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marzka

  1. odebrałam Maxa z przedszkola. Matko jak ja nie lubię z nimi sama siedzieć, bo doprowadzają mnie do szewskiej pasji. Właśnie siedzą na podłodze i się przepychają nogami, obkopują. Zwariować można, a jak się zwróci im uwagę to jest jeszcze gorzej. Nie widzę tego wszystkiego jak jeszcze mały się pojawi, to chyba ich po kątach porozwieszam. kornelinka lepiej teraz staraj się zrzucać na swojego jakieś obowiązki, bo później będziesz miała tak jak ja, że wrócił z pracy i nic już nie robił tylko uwalił się kołami do góry, a przy dziecku jak już mu dobitnie powiedziałam to z łachą zrobił. Mam nadzieję, że teraz tak nie będzie, bo chyba ukatrupie ;)
  2. jak na razie nic nie dostałam ;) Teraz mojego nie ma i kto wie, może jak wróci to czymś zaskoczy ;)
  3. u mnie replay z wczoraj ;) Nie chce mi się sterczeć przy garach ;)
  4. dziękuję kochane za kolejne życzonka ;) Na szybko byłam na zakupach, bo okazało się że Max jutro ma ślubowanie w przedszkolu i trzeba białą koszulę, której nie posiadaliśmy, i trzeba było zakupić. Na szczęście dostaliśmy. Teraz trzeba ją przeprasować i zanieść do przedszkola i jutro o 10 się zjawić na uroczystości ;) marionetka jak na razie Twój maluszek mieści się w normach, a że będzie drobina, to już nie jest takie ważne ;) Mój ważył 1380g w 28t2d także u mnie to będzie teraz kolos w porównaniu z poprzednimi maluchami ;) Balbua nie daj się teściowej. U mnie też były zwierzaki jak Max się urodził i jakoś nie było tragedii. Psu daliśmy małego obwąchać, tylko jak za bardzo do niego z czułościami podchodziła to goniliśmy ;) A kot zrobił totalną olewkę ;)
  5. marigo kochana dziękuję Idę ogarniać cały ten syf jaki się zrobił wczoraj w kuchni
  6. a ja sobie zrobiłam ciacho na jutro ;) także jak któraś jutro chętna to zapraszam na ciacho i kawkę ;) Bajzel w kuchni, a mi się już nawet za niego nie chce brać ;) Jutro rano trzeba będzie sprzątnąć
  7. Balbua czasami mleko w proszku też jest koło mleka w kartonach
  8. bloki też mogą mieć wpływ, za dużo betonu i ogranicza zasięg
  9. u mnie przy stacjonarnym modem, jest na potrójnym kablu przedłużającym aby dzieciaki się nie zaopiekowały modemem, a przy okazji u góry jest mniej rzeczy i lepszy zasięg ;)
  10. Balbua ale mi chodziło, czy masz taki kabelek aby ten modem przełożyć np wyżej. Czasami to dużo daje jak tam gdzie masz skrzynię jest pełno mebli czy innych urządzeń które mogą zakłócać
  11. Balbua a jaki masz modem? Jeżeli pod usb taki mały, a masz przedłużkę, to może zmień miejsce to wtedy to coś da. Mi ostatnio jak zaczął szaleć net, to go przepięłam i było ok, ale ja teraz mam sferie ;)
  12. Balbua a przypadkiem nie przekroczyłaś limitu danych i dlatego tak Ci się ślimaczy?
  13. dyducha ale czego nie lubi? chyba mam dzisiaj ciężki ckm ;)
  14. Balbua sama nie wiem, ja będę robiła ciacho z tego przepisu http://mojewypieki.blox.pl/2010/03/Kostka-Cappucino.html Ostatnimi czasy korzystam z tego bloga jak mi się chce coś słodkiego. Myślałam żeby zrobić jeszcze jakieś muffiny ale jakoś nie bardzo mam pomysł na jakie się zdecydować. Może zrobię te z miodem i płatkami owsianymi ;) tylko teraz nie wiem czy wszystko mam
  15. hehehe, no takie zapasy co narobiłaś, to nie dziwota, że rozdajesz aby zrobić luzy w zamrażarce ;) U mnie dzisiaj na obiadek bigosik z ziemniaczkami
  16. Balbua to zapraszam jutro na dobre ciacho ;) Jak Julka wstanie to będę kręcić ciasto ;) Mam fajny przepis na biszkopt i jak na razie jeszcze ani razu go nie skopsałam ;) Także jak chcesz to się podzielę i nie trzeba przy nim dużo się narobić, a wychodzi taki fajny mięciutki ;)
  17. hehe dyduś widzę że jednak budyń będzie ;) Mój właśnie poszedł do sklepu i przy okazji wysika psa. Zamówiłam sobie chipsy ;) Balbua no to Twój robi postępy ;) Z moim różnie bywa jak pójdzie po zakupy ale też się wyrobił, już nie bierze jak leci ;)
  18. zdarzyło mi się parę razy robić budyń domowym sposobem, bo nie chciało mi się lecieć do sklepu po torebkę ;) Tak samo jak miałam sporo jabłek, to starłam je na tarce przegotowałam w wodzie i później do tego dodałam mąki ziemniaczanej i kisiel jak się patrzy ;)
  19. dyducha i tak samo można kisiel zrobić, tylko zamiast mleka dajesz sok, możesz dodać starte owoce ;)
  20. dyducha wspominałaś że mieszkasz z teściami, to może od nich pożycz ;)
  21. dyducha to co za problem zrobić ;) Chociażby i nawet kakaowy domowym sposobem? Pół litra mleka, 3 łyżeczki mąki ziemniaczanej, cukier i 2 łyżeczki kakao. Wychodzi pycha ;)
  22. na korzonki niestety nic nie doradzę, ale mam nadzieje, miszka że szybko Twojemu mężowi przejdzie
×