Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marzka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marzka

  1. patka hasło do poczty i galerii cały czas jest takie samo, znaczy od momentu jak zmieniła je marigo, ale zaraz Ci prześle jeszcze raz ;). A jeżeli chodzi o spanie to Adaś zazwyczaj śpi 2 razy, ale zdarza się, że śpi raz w dzień tak jak wczoraj. Jego drzemki bywają różne, od 1 do nawet 2-3 godzin. Wczoraj mi zasnął jak wracałam z nim rano z przedszkola, to w wózku przespał 2,5 godziny. Na razie co do zdjęć się nie wypowiadam, jeszcze nie doszłam do tego aby zajrzeć ;)
  2. Tosiak jak wczoraj wleciałam do biedronki po ziemniaki to widziałam, porządny plastik i cena też fajna ;) Zabawki wyglądają przyjemnie i na tyle na ile można to było posłuchać na miejscu aż tak nie drażnią uszu ;) Jeżeli chodzi o tort to był i do tego był zaniesiony do przedszkola ;) To ten z Kubusiem co mam na fejsie ;) I coś mi się zdaję, że w ramach prac społecznych dla przedszkola, będę piekła tort na 30 rocznicę przedszkola ;) Adaś znowu jest wybredny co do jedzenia, co mu nie podsunę to zaraz wypluwa i paluchem wyciąga z buzi. Przynajmniej kaszkę je ;)
  3. Tosiak jak wczoraj wleciałam do biedronki po ziemniaki to widziałam, porządny plastik i cena też fajna ;) Zabawki wyglądają przyjemnie i na tyle na ile można to było posłuchać na miejscu aż tak nie drażnią uszu ;) Jeżeli chodzi o tort to był i do tego był zaniesiony do przedszkola ;) To ten z Kubusiem co mam na fejsie ;) I coś mi się zdaję, że w ramach prac społecznych dla przedszkola, będę piekła tort na 30 rocznicę przedszkola ;) Adaś znowu jest wybredny co do jedzenia, co mu nie podsunę to zaraz wypluwa i paluchem wyciąga z buzi. Przynajmniej kaszkę je ;)
  4. widać doprawdy się komuś nudzi. U nas też nocki średnie. Myślałam, że może to faktycznie głodne dziecko, ale raczej nie, wczoraj dostał kaszkę o 23 i tak za godzinę się obudził. Jak zaglądałam mu do dzioba to wygląda mi to tak jakby miały wychodzić górne 2, ale jak faktycznie będzie to się okaże ;) Julka w piątek miała ślubowanie w przedszkolu, było całkiem przyjemnie, tylko jak doszło do pasowania, to nie chciała się dać tylko wyła mi w rękaw ;) Jak się zmobilizuję to wrzucę później parę zdjęć ;) Tosiaczku trafiłaś na dobrego neurologa i trzymaj się jej rad. Z tego jak raz z nią rozmawiałam, to bardzo dużo rodziców wraca do niej z kolejnym dzieckiem aby obejrzała czy wszystko jest ok. Po 1,5 miesiąca udało się nam wymienić ostatnie okno ;) teraz tylko obróbka i już tak nie będzie wywiewało ciepełka ;) Nie mam pomysłu na obiad, co dzisiaj jest u Was? ;)
  5. ksenna ja łapałam kiedyś do tego woreczka siusiu ;) Możesz spokojnie pieluchę założyć i co jakiś czas sprawdzaj czy jest w szczególności że ma manie ten woreczek odklejania się. Raz tylko kupiłam, a później łapałam do pojemniczka ;)
  6. papkaa ja ostatnimi czasy robię gofry z tego przepisu: http://www.biedronka.pl/str/3/i/825.php wychodzą całkiem fajne i smaczne ;) Tosiaczku super że udało się Wam wyjść w sobotę, teraz nic tylko dochodzić do siebie i odpoczywać ;) A i dziękuję za życzonka ;)
  7. Tosiaczku super wieści że jutro wychodzicie. Mam nadzieję, że Dawidek w domciu szybko wróci do formy ;) pestusia dzieciaki w przedszkolu dobrze już zaaklimatyzowane ;) Max to bez problemu był od początku. Julka już od miesiąca też problemów nie robi. Chodzi chętnie, już nie płacze, chyba że się przed samymi drzwiami do sali wyłoży jak długa ;) Codziennie rano powtarza, że się przytuli i da buziaka i pójdzie ;) larysko nie przejmuj się tak każdym guzem Piotrusia. Będzie mieć ich jeszcze sporo ;) Adaś jak na razie ma sporo swobody ;) Nie raz bywa, że jest u dzieciaków w pokoju i się bawi, a ja rządzę w kuchni. Co jakiś czas tylko zaglądam co porabia, a jak słyszę ryk to do niego idę ;) Jeżeli chodzi o macierzyństwo i postępowanie z kolejnym dzieckiem to ten opis mi się podoba ;) O_macierzyństwie_ ;) Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciąże. Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdlużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami. Przygotowanie do porodu: Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciaży. Ciuszki dzieciece: Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? Płacz: Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. ______________________________________________________ Gdy upadnie smoczek: Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. Przewijanie: Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. Zajęcia: Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. ______________________________________________________ Twoje wyjścia: Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, ze ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. W domu: Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, ze starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. Połknięcie monety: Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego. WNUKI: Nagroda od Pana Boga za nie zamordowanie własnych dzieci.
  8. Julka jeżeli faktycznie dziewuszka to gratuluję. Mam nadzieję, że nie będziesz miała takiej małej złośnicy jak ja mam ;)
  9. pestusiu wg wszelkich zaleceń to z tego co pamiętam to powyżej 10 miesiąca można już gotować mięsko z warzywkami. Czasami się zdarza, że dzieciaczki czyści po wywarze mięsnym i jeżeli tak będzie to trzeba osobno gotować.
  10. ksenna zaraz poślę namiary na pocztę i galerię ;) A co do klawiatury to wejdź w panel sterowania tam są opcje regionalne i językowe, czy jakoś tak, tam wejdź w języki i wybierz szczegóły i zaznacz że chcesz polską programisty. Powinno pomóc. Mój ostatnio śpi 2 razy w dzień. Najczęściej około 8-9 a później bywa, że po 12 albo 15 zależy jak długo pośpi na pierwszej drzemce.
  11. 85atka ile ja się naprosiłam aby mi pomógł, to zawsze było więcej gadania niż tak doprawdy tej pomocy potrzebnej. Teraz robi przy nich trochę więcej niż wcześniej ;) Chociaż czasami doprosić się go z rana aby odstawił ich do przedszkola to graniczy z cudem, wiecznie słyszę że mu się nie chce.
  12. Tosiaczku mam nadzieję, że antybiotyk pomoże i szybciutko zlecą te dni w szpitalu. Trzymajcie się oboje dzielnie i buziaczki dla Was. Laryso odnośnie Twojego pytania, raczej wszystko sama robiłam, bo mój znajdował sobie wymówki aby nie pomagać. Miałam o tyle szczęście, że Julka nie miała kolek i na początku głównie jadła i spała także większych problemów nie było. Maxiu też był całkiem wyrozumiały ;) Czasami tylko zdarzało mu się, że jak karmiłam Julcię to się do mnie przyklejał ;) To go przytulałam wolną ręką ;). Dużym ułatwieniem był w późniejszym czasie wózek, bo nie miałam go od początku, mogłam przynajmniej sama wyjść ;) a nie musiałam czekać na mojego i gdzieś się ruszyć, bo samej na 2 wózki było ciężko ;) Jak znajdę później gdzieś zdjęcie to pokaże Ci jak ich woziłam ;) Co do rowerków to nie pomogę, bo nie miałam i raczej nie będziemy mieć ;)
  13. larysko z tyłu jest też spacerówka ale spokojnie można włożyć miękką gondolkę i jest ok. Tak jeździłam z Julką
  14. larysa w razie jakby co to mogę użyczyć swojego wózka bliźniaczego ;) mam graco stadium duo
  15. miszko trzeba trochę czasami na odpowiedź poczekać, a nie od razu się żegnać. Czasami w tym całym zabieganiu nie zauważa się niektórych wpisów w szczególności jak czyta się hurtem, a później człowiek zapomina co komu chciał napisać. Przynajmniej ja tak mam, jak mam już całą trójkę w domu. Także kochana odzywaj się, bo nie raz Cię tu dziewczyny wywołują z zapytaniem jak Pola. Dusiu tak strasznie mi przykro z powodu kuzynki. Trzymaj się kochana
  16. evenflo może po prostu ma dzisiaj gorszy dzień ;) Adaś od jakiegoś czasu budzi mi się po kilka razy w nocy. Po 12 wstał mi z drzemki i przed chwilą już oczy tarł, ale troszkę go przetrzymam bo później nie dotrwa mi do wieczornego spania ;) No chyba że będzie płaczliwy i marudny to w tempie ekspresowym wyląduje w łóżeczku ;)
  17. pomarańczo nie uda Ci się tutaj nic popsuć także lepiej sobie idź na inny topic gdzie dziewczyny Ci się dadzą, a nie nam tutaj smęcisz. miszko ciężko tak streścić co się dzieje ;) Ogólnie to proza życia codziennego, nowe umiejętności i ząbki ;) Fajnie że Polusia już tak dobrze sobie radzi ;) Może byś się nią pochwaliła ;) Tosiaczku trzymajcie się z Dawidkiem, daj jakoś znać gdzie jesteście i co się dzieje z malutkim.
  18. Tosiaczku to Dawidek ma dużą nóżkę ;) Chociaż Adaś ma takie skarpetko kapcie to jedne są w rozmiarze 20-21 a drugie 22-23 czy jakoś tak i obie są dobre ;)
  19. Tosiaczku a nie mierzyłaś Dawidkowi za dużych bucików? Adasiowi zakładam buciki rozmiaru 18. Evenflo spokojnie ;) Tobi będzie robić wszystko w swoim czasie. Ja Adaśka czy nawet starszych w ogóle nie stymulowałam, sami nabywali nowe umiejętności. Julkę to nawet musiałam stopować aby nie siadała, bo miała ciut za słabe mięśnie w obrębie miednicy.
  20. 85atka lepiej przy najbliższej okazji zapytaj się w punkcie obsługi klienta, bo nie raz te osoby co na kasie siedzą są z biura pracy tymczasowej to za wiele nie wiedzą, a tam Ci pełną udzielą odpowiedź.
  21. 85atka jeżeli chodzi o buty z carrefoura to zachowaj paragon, masz na nie 3 miesiące gwarancji. Moja mama kiedyś kupiła i intensywnie w nich chodziła, ale że zaczęły się rozłazić to zaniosła do reklamacji i po uwzględnieniu jej to oddali jej kasę, bo już takich butów na stanie nie mieli. Także trzymaj paragon ;) Tosiaczku gratuluję Dawidkowi zębolka, a Tobie przespanej nocki ;)
  22. Tosiaczku chodzę właśnie z dzieciakami do dr Pęskiej w CZD i jestem bardzo zadowolona. Muszę się teraz do niej zapisać na coroczny przegląd dzieciaków ;)
  23. larysa jak ma się 3 to już ma się wyrobione sztuczki i podstępy jak z takimi maluchami postępować ;)
  24. larysa możliwe, że nie mogłaś Piotrusiowi założyć bucików bo podkulił paluszki i wtedy doprawdy jest problem z założeniem. A szalik i rękawiczki to możesz mu założyć jak już wsadzisz do wózka, może wtedy będzie bardziej łaskawy przy zakładaniu ;)
×