mari0netka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mari0netka
-
Heeeej! Wróciłam po "latach" ;) Zostawiłam Wam newsa na gmailu :D
-
Hej! Zajrzyjcie do naszej tajemniczej grupy wsparcia ;) Dobranoc
-
Piszę Wam jak to wyglądało u mnie, ale nie chce przez to powiedzieć, że u Was musi być tak samo :) Poza tym ciężko jest się też do siebie przyzwyczaić jak ma się piękne wachlarze a później krótkie pypcie :O Uważam też, że efekt jest najlepszy do 1,5-2 tygodni później te doczepione wypadają wraz z naturalnymi i też szczególnie fajnie to nie wygląda. Lolla Dobra makijażystka potrafi zdziałać cuda! Doklei kępki lub rzęsy na taśmie (zdecydowanie ja takie preferuję) i oko wygląda już zupełnie inaczej! Nie ma obaw, że się odkleją bo używa się do tego celu specjalnego kleju, który jest odporny na małe wzruszenia. Same musicie zdecydować co będzie najlepsze :)
-
Cześć Dziewczyny :) Staram się Was czytać na bieżąco. Niestety z pisaniem już u mnie gorzej bo mam ostatnio urwanie głowy :P Ja miałam przedłużane rzęsy i do tej pory tego żałuję. Byłam u profesjonalistki, naprawdę wszystko ładnie wyglądało. Byłam na założeniu i po 4 tygodniach na uzupełnieniu. Od tamtej pory (2 lata) moje rzęsy są słabe, krótsze i cienkie :( Nie powtórzyłabym tego nigdy więcej. Na swój ślub wolę przykleić dobrej jakości rzęsy na pasku i mieć ten sam efekt bez konsekwencji zniszczonych rzęs. Ja nie polecam. U mnie kolejny weekend na wyjeździe. Tym razem do rodziców na urodzinki :P
-
Szacun dla Was za bycie dawcą :) Juleczka SUPER wiadomość!!!! Czy w obliczu tej sutuacji będziesz miała bliżej do swojej miłości? :)
-
Hej! :) Wstałam dzisiaj w świetnym humorze :D Żaden klient mnie dziś nie wyprowadzi z równowagi :P Yellow młódko nasza :) Podziwiam, odważna jesteś! Ja w twoim wieku byłam w cugu imprezowym :P Teraz jak to sobie przypomnę to się zastanawiam skąd ja brałam na to siłę i pieniądze :D Wczoraj się tak śmiałam na tym teście parówek, że normalnie mi łezki popłynęły :D Filmik mnie tylko bawił tak do 4 minuty później już się nic ciekawego nie działo ;) Podsyłam linka http://www.youtube.com/watch?v=lKNRIDD3Wfo
-
Zagubiona ja Cię rozumiem ;) Sama mam styczność z klientami i od jakiegoś czasu mam ogromny dystans do ludzi :P Dlatego też szukam jakiejś alternatywy pod kątem zawodowym ;) Yellow troszkę się uśmiechnęłam na Twój post - wybacz. Na początku napisałaś, że robisz słodki deser, a później, że Partner Cię uraził jak Ty się próbujesz odchudzić ;) Chyba większość kobiet tak reaguje na tego typu teksty z ust swoich wybranków. Nic się nie martw! Polecam Ci 3D Chili na której jestem. Ubyło mi parę centymetrów bez większego wysiłku :)
-
Ja mimo, że też nie mam podstaw do tego, żeby się udzielać w wątkach ślubnych to lubię sobie czasem w ten sposób pomarzyć ;) Jak tutaj się "wyżyję" to nawet jakoś mnie nie kusi, żeby wspominać cokolwiek Mojemu Niezdecydowanemu ;) Wata
-
To dla mnie najzabawniejszy taniec ;) Oglądałam już chyba go setki razy. Pan Młody mnie rozbraja :D http://www.youtube.com/watch?v=8o9lOCh_XvI
-
Co łaska plus VAT :D Hahahaha ;)
-
Yellow może coś takiego? http://www.youtube.com/watch?v=kY-68SQd8ZU
-
Podoba mi się ten kolaż zdjęć :) http://white-bride.pl/slubne-sos-pani-anna-5/dodatki75/
-
Yellow :) Masz rację - spróbuj i zdecyduj :) Ja podałam te, które najczęściej kupuję sobie :P Porto jest jeszcze dobre, w Tesco je mają za 22 zł!
-
A ja akurat nie jestem zwolenniczką kolorowych butów do sukni ślubnej :P Osobiście kupiłabym białe (sandałki zdobione), nude lub srebrne ;) Każdemu podoba się co innego :P Kiedyś też się zastanawiałam czy nie warto zainwestować w typowe buty do tańca... Co sądzicie? Niby jednak noc, ale stopy dostają mocno w kość.
-
Carlo Rosii, ale za butelkę się płaci około 20 zł, lub Fresco - w hurtowniach coś koło10 zł :D Ja je bardzo lubię (Fresco). Mają czerwone, białe i różowe. Wszystko zależy jaki macie budżet :)
-
Juleczka wciśnij klawisz ze skrótem Prt Sc (prawa, górna część klawiatury - tam powinien być), otwórz Paint (taki program do rysowania), wciśnij Ctrl V (wklej) i wtedy zobaczysz co to jest :P Ten przycisk zrobi Ci zdjęcie monitora i w Paint będziesz sobie mogła wyciąć swoje zdjęcie i zapisać na kompie :) Zagubiona my w tym roku chyba też nie pojedziemy na urlop :(
-
Najprościej zrobić Prt Sc... Jakość nie będzie super, ale zawsze to lepsze niż zdjęcie z ręki, tzw. samoj.ebka :D
-
Widzę, że u Was tak samo jak u nas :) Tęsknimy za sobą, ale potrafimy działać osobno. W ciągu dnia się ze sobą nie kontaktujemy mimo, że mieszkamy razem. W towarzystwie okazujemy sobie czułość, ale taką, żeby nikogo nie krępować swoim zachowaniem. Dla nas przytulanie, pocałunki - taka fizyczna bliskość, jest bardzo ważna :) Wata cudne miejsce na ślub...
-
Cześć :) Na szczęście szybko zainterweniowałam i to "coś" co mnie wczoraj łamało mi odpuściło :P Wata moje gratulacje :) Świetnie, że idziecie do przodu z przygotowaniami! Teraz przed wami dalsza część :D Normalnie zazdroszczę ;) Kiedyś myślałam, żeby założyć takie centrum ślubne gdzie można w jednym miejscu zorganizować to wydarzenie :P Odpuściłam tylko z tego względu, że u nas to średnio popularne i mało jest Par, które nie patrzą na wydatki... Temat jednak uważam za bardzo ciekawy ;)
-
Hej Dziewczyny :) U mnie weekend też był udany. Pojechaliśmy na urodziny i trochę pobalowaliśmy :P Wczoraj padłam o 21 i obudziłam się dzisiaj o 11 :D Wato ja chyba bym się nie przejęła takim tekstem. Odebrałabym to w formie żartu bo gdyby Twój narzeczony się Ciebie wstydził na pewno nie planowałby z Tobą wspólnej przyszłości. Ja nie cierpię fochów. Jak mi coś nie pasuje komunikuję to wyraźnie. Porozmawiaj z nim bez nakręcania się :) Juleczka ja od lat używam (moja mama też) tego tuszu: http://e-styl.com/p/pl/2410/maybelline+volum+express+pogrubiajacy+tusz+do+rzes+-+black.html Ubóstwiam go ponad wszystkie inne tusze :P Jest ze mną od lat i dopóki będzie w sprzedaży nie zamienię go na żaden inny :)
-
To wyjaśnij mi czym dla Ciebie jest wymuszanie? Bo mnie się to stwierdzenie kojarzy bardzo negatywnie. Ja swojego chłopaka nigdy do niczego nie zmuszałam. Nawet jakbym chciała to tworzę związek z bardzo silną osobowością i wiem, że to musi być jego decyzja. Mimo tego nie boję się wyrażania swoich opinii. Jeśli czegoś chcę mówię o tym głośno, czy to dotyczy pierdoły czy mojej/naszej przyszłości. Nie łażę jednak za nim gadając wiecznie o zaręczynach, ślubie, dzieciach, domku z ogródkiem. Nie przyklejam się do szyby jubilerów. Kiedy więc wymuszam na nim ślub? Pisząc tutaj?
-
Oprócz tego, że takie myślenie jest stereotypem to uważam, że takie podejście ludzi spowodowane jest wartościami i obrazami jakie wynosi się niestety z domu/otoczenia. Patrząc na moich rodziców widzę szczęśliwą, kochającą i wspierającą się parę. Nie zauważyłam, żeby moja mama była traktowana jak sprzątaczka czy kucharka lub jej życie zaczynało i kończyło się na praniu skarpetek. Oczywiście, jesteśmy miłością i sensem jej życia - bo jesteśmy Rodziną. Mama ma w życiu coś ważniejszego niż feministyczna niezależność - bezwarunkową miłość i wdzięczność domowników. Ja też chcę być taką żoną i matką. Jest ona dla mnie niesamowitym przykładem. Poza tym moje życie i myślenie nie kończy się na moim partnerze. Mam swoje marzenia, plany, zainteresowania :) Taki sam jest ten wątek. Oprócz "bibrzenia" o ślubie i całej tej otoczce piszemy o sprawach życiowych - czy tylko mi się tak wydaje? :P Tak na marginesie właśnie sobie zakupiłam lekturę na weekend :P "Czterogodzinny tydzień pracy" - Ferriss Timothy :)
-
Marianna81 świetnie :P
-
Cześć Naskrobałyście tyle, że nie wiem do czego się odnieść :P Zacznę od kamerzysty ;) Moja siostra miała takie samo zdanie co Wy... Cały czas powtarzała, że bez sensu wydawać pieniądze, że będzie się krępować, że źle wychodzi na filmach, itp. Stwierdziłam, że nie będę jej namawiać, bo tej ślub i niech go robi tak jak sobie to wymarzyła. Na dwa tygodnie przed dzwoni, że jednak się zastanowiła i wezmą kamerzystę od przygotowań do 20. Teraz mi dziękuje, że ją skłoniłam do przemyślenia bo film przypomina jej to wydarzenie - są uwiecznione emocje, chwile których przez stres nie pamiętała ;) Stwierdziła też, że częściej wraca do filmu niż do zdjęć a podczas uroczystości nie zwracała uwagę na Pana latającego z kamerą :P Teraz o teściowej słów kilka. Mnie się przytrafiła nadgorliwa mama. Na samym początku wpadała w odwiedziny i widziałam jak tylko strzelała po kątach. Tutaj zajrzała do kosza na bieliznę, tutaj do lodówki, itp. miejsca - wszystko oczywiście przypadkiem ;) Tak mnie stresowały takie odwiedziny (niezapowiedziane), że na każdy dzwonek do drzwi reagowałam paniką ;) Poprosiłam, żeby mój partner z nią porozmawiał delikatnie, że fajnie by było jakby chociaż zadzwoniła, że się zjawi... Teraz mam trochę większy luz bo mieszkamy zdecydowanie dalej i każdy przyjazd jest wcześniej ustalany :D Zmieniło się też jej podejście i już mi nic nie przestawia, ewentualnie komentuje :O Najbardziej mnie jednak irytuje w niej taka życiowa panika... Wydarzy się mała pierdoła a afera jakby to był koniec świata. Z tych chyba niestety nie wygram ;) Poza tym mamy super kontakt.
-
Cześć wszystkim Co nadrobię wasze posty to znów telefon i nie mam czasu nic od rana naskrobać ;) Gość45 powiem Ci, że mam podobne odczucia co do Ciebie :P Wczoraj zapytałam Swojego czy jest coś co wie, że da mu 100% szczęścia... A ten jak mi walnął odpowiedź to prawie spadłam z krzesła - dochód pasywny na poziomie ..... Kwotę pozwolę sobie pominąć bo jest kosmiczna :o Przykro mi się zrobiło, chodź z jednej strony podchodzi do tematów prywatnych odpowiedzialnie chcąc się najpierw zabezpieczyć finansowo, ale z drugiej... Co będzie jak nie uda mu się zrealizować swoich planów? Będzie do końca życia nieszczęśliwy, a ja z nim? Ehhhh... Setunia oby cała ciąża była bezproblemowa - nie martw się, że nie masz mdłości;) Nie wszystkie kobiety muszą ją mieć :P Tak słowem nawiązując do trolli. Dziwne jest, że wobec nas jest taka krytyka, gdzie piszemy między sobą kulturalnie, a żaden z komentujących na FB nie odniesie się do komentarzy tych pomarańczowych będących na tak żenującym poziomie. Zwierzęta mają w sobie więcej empatii...