Madzia79

zobaczcie co znalazłam w internecie: \" Jeśli dochodzi do implantacji zapłodnionej komórki jajowej, a odbywa się to między 6 a 8 dniem po owulacji, to 48 godzin później we krwi pojawia się wykrywalne stężenie HCG (> 1 mIU/ml). Ale ponieważ wiele zarodków jest wadliwych genetycznie (niektórzy uważają, że nawet 50 % z nich) i często dochodzi, do „mikroporonień” to dopiero wynik > 5 mIU/ml (dla niektórych > 25 mIU/ml) oznacza ciążę. HCG jest także wykrywalne w moczu i tę właściwość wykorzystują domowe testy ciążowe.\" Tzn że jesli ja miałam wynik 1,84 - to mogło dojść do takiego mikroporonienia... Smutno mi...

dziewczynki kochane jestescie - że tak wierzyłyscie że mi się uda. Ja jestem dzielna i juz obliczam dni w tym cyklu - hi hi hi. Nie wiem dlaczego ale jakos mi ulżyło jak przyszła @. Chyba bałam sie ze jak juz sie uda to cos będzie nie tak - chyba organizm najlepiej wie kiedy chce zafasolkować:) Peppetti na pocieszenie powiem Ci ze jak ja byłam małym brzdącem to pomalowałam mojej cioci nowiutkie kozaczki. Były one z jaśniutkiej skórki a ja wymalowałam tam czarnym mazakiem sliczne wzorki :P Oczywiscie mama razem z ciocią wściekły się niesamowicie i pewnie dostałam w pupę - ale tego nie pamiętam. jest to historia która często jest u nas w domu opwiadana - tak więc Ty tez pewnie to będziesz wspominać z usmiechem na ustach!!!

Jestem W ciązy nie jestem. Wczoraj beta wyszła 1,84 a norma dla 1 tygodnia to powyzej 100.... Poza tym dzisiaj w nocy z podwójna siłą przyszła@. zalała mnie jak potop Arkę Noego.... Ale przynajmniej jest juz2 - i nie martwię się że coś jest nie tak... Chociaż oczywiście wolałabym żeby nie przyszła i żeby beta była inna... No cóż takie życie.... Przypuszczam że owulacja się przesunęła i dlatego jajniki mnie bolałay wtedy a nie kiedy sie spodziewałam że będą boleć... dzięki że trzymałyście kciuki Tiki - Tobie na pewno się uda:)

Tiki no to ja trzymam kciuki za Ciebie a Ty trzymaj za mnie!!! No tak ja niestety neta mam tylko w pracy - ale moze jak cos to od siostry Wam napiszę - jak sie dzisiaj do niej wybierzemy....

Tiki - a który Ty masz dzień cyklu?? Myslisz że już Ci zrobi usg??? Ja siedzę jak na szpilkach - juz dawno bym poleciała po ten wynik ale akurat dzis jestem sama w pracy bo koleżanka z pokoju ma wolne i nie moge się urwac ani na chwilę... Jeszcze godzinka z hakiem i będzie wszystko jasne.... A powiedzcie mi dziewuchy jeszcze jedna rzecz - czy na takiej pierwszej wizycie w bardzo wczesnej ciąży - 4-5 tydz to jest normalne badanie ginekologiczne czy tylko ewentualnie przepisze mi duphaston i da zalecenia???? - i ja mówię że się nie nastawiam - hi hi hi

To byłam oczywiście ja:)

No jestem - przepraszam Tiki że trzymam Cie w niepewności... @ nie ma... ale pojawily sie plamienia takie ciemnobrązowe, dzis rano byłam na becie - wyniki po 12 ale ja niestety dopiero bedę mogła je odebrać po pracy. Ale coraz bardziej mi się wydaję że to nietety nie ciąża.... Wczoraj az się poryczałam jak zobaczyłam te plamki... mąż kochany mnie uspokaja a ja juz nie wiem co mysleć - bo jesli to ciąża - to znowu jest cos nie tak skoro mam plamienia.... a jeśli nie ciąza to co do licha - @ nie ma - oj w ogóle wszystko mnie wkurza... Pamiętam ze niektóre ciężarówki pisały że miały plamienia - możecie mi napisać jak to u was było???? Może to mnie podniesie na duchu... Tak czy siak jutro rano idę do gina - niech mi powie co się ze mną dzieje Tak więc jutro wszystko Wam napiszę

Cześć weekendowo Peppeti - nie zabijaj męża - włosy odrosną a chwila odmiany sie przyda:) gawit cieszę się że wróciłaś Może nie wyrzucajmy sonik - ja uważam że psycholoszki na oddziałach w szpitalu są baaardzo potrzebne! Ja takiej nie spotakałam i myslę że większość z Was również nie. A na zachodzie to norma - psycholog przy kobiecie która poroniła... Lidka tzn że juz będziesz nas częsciej odwiedzać i pisać skoro nie wracasz do warszawy?? U mnie nadal nic - @ nie ma. I zaczęły boleć cycuszki :P Mąż się już cieszy a ja jeszcze nie... W poniedziałek na betę. Myslicie że warto robić jeszcze test ciążowy przed betą?? Buziaki

U mnie nic.... @ nie ma.... Ale wczoraj tak mnie bolał brzuch że musiałam wziąść nospę... Boje się że jest coś nie tak. dzisiaj zrobiłam test - jedna krecha - ani sladu drugiej:( Byc moze za wczesnie - 29 dzień cyklu... Ale po tych wczorajszych bólach - typowych dla @ już raczej jestem nastawiona na to że przyjdzie... Ewentualnie jak coś to w poniedziałek zrobię betę. Boję się Tiki - bardzo sie cieszę - może Tobie się uda - i za to trzymam kciuki!!! Peppetti duzo zdrówka!!! Ewka marchewka - za Ciebie też trzymam kciukasy!!!

Niuniusia - gratulacje:) Tiki za Ciebie trzymam kciuki!!! - Jutro czekam na relację. U mnie nadal nic :P Dzisiaj miałam niezły zapierdziel w pracy - jestem padnięta... Peppeti - odezwij sie - co tam u Ciebie!! Buziaki i do jutra

Tiki - bardzo bym chciała żebysmy razem zaciązyły:) Ale nie wiem dlaczego sie jeszcze nie jaram tak jak kiedyś - moze po prostu sie baaardzo boję że się ucieszę a potem będę płakać... Ale dzięki że przynajmniej Wy wierzycie

Aha i jeszcze w przeciwieństwie do pierwszej ciąży wcale nie bolą mnie piersi:( Wtedy to po prostu dotknąć się nie mogłam a teraz nic... Ale Niuniusia pisała że też ją nie bolały... Więc może....

Tak więc @ nie przyszła:P Ale staram się nie nakręcać. Moje cykle ostatnio były 26 dniowe dzis jest 28 dzień... Kiedyś regularnie były 28 dniowe więc jeszcze może przyjść... Jak nie przyjdzie to w poniedziałek robię test:) Juz naczytałam się tyle o bólu brzucha przy ewentualnej ciąży... Może mi się juz macica rozrasta... Kurde i jeszcze ten jajnik w trakcie cyklu - Ja chyba zwariowalam. Trzymajcie kciuki. Ale jeszcze raz - nie nakrecam się:P

Monikapie - strasznie sie cieszę i trzymam kciuki za dzisiaj:)

Jestem Tiki - cały czas i zaglądam dość często... Ale nie chcę pisać bo ze mna ostatnio kiepsko - nie mam nastroju... wczoraj powinnam dostać @ ale nie przyszła dzisiaj natomiast juz brzuch nieźle napiera wieć nic tylko oczekiwać@ - ale chyba ze łzami w oczach:( Tak to jest... Wiem wiem to dopiero trzeci raz jak się nie udało ale łatwo tak mówić a jak sie po prostu chce być w ciąży to nie wychodzi. Poza tym muszę iść do giona z tym jajnikiem. Teraz juz nie boli ale dawał znać o sobie z 5 dni... Nie mam zamiaru sie poddawać ale zaczynam się bać że może coś tam mi popsuli w czasie zabiegu... Nie mam oznak owulacji - ani nie boli mnie brzuch ani sluzu nie widać... Ogólnie zamiast cieszyc się wiosną to jakieś doły mnie dopadają... Dleatego nie chcę Was męczyć Monikapie - witaj ponownie. Jak Twoja dzidzia??? Asiu b

Ja tez słyszałam że prolaktynę sie bada na początku cyklu... U mnie podły nastrój... Mimo że taka piękna wiosna za oknem...

Oj Tiki - a jak ja bym chciala - to juz 3 cykl starań a mi się coraz bardziej wydaje że znowu nic z tego nie wyjdzie - dzisiaj zaczyna mnie juz pobolewac brzuch więc pewnie juto zawita ta okropna @ :( Ja juz nie wiem co się dzieje... I jeszcze ten jajnik...

Gawit - ....... Tiki - nie pal - to bardzo szkodzi fasolece juz od pierwszych dni....

Tiki - a kysz złe myśli!!! Jesli chodiz o OC - to cena ok - tylko nie zapomnijcie wypowiedzieć umowy OC poprzedniego właściciela - bo teraz OC idzie z samochodem - więc zapytajcie się w komisie - czy oni wykupowali czy jeszcze wczesniejszy właściciel. To jest bardzo ważne bo potem mogą byc problemy jak nie złozycie wypowiedzenia z wczesniejszej umowy OC:)

Tiki - ja zaglądam - no ale nietety wieczorkiem mnie tu nie bedzie... A napisz gdzie kupicie polisę ubezpieczeniową dla Waszego autka??? Bo moze cos doradzę:P A mąż gdzie pracuję?? Bo mój podobnie jak Ty jest inzynierem budownictwa - konstrukcje coś tam coś tam... Ja się nie bardzo znam:P Teraz pracuje w firmie która buduje stacje benzynowe w całej Polsce... Ale na szczęście juz dawno nigdzie nie wyjeżdżał tylko siedzi w biurze...

Tiki - to zupełnie jak ja.... dzis mija 5 miesięcy od zabiegu - straszne mysli mi po głowie chodzą... Poza tym coraz bardziej mi się wydaję że znów nic nie wyszło z naszych staranek... Ogólnie wszystko do du... Deszcz leje, głowa boli, jajnik dalej napiernicza... Najważniejsze że Twoja biopsja ok:)

To ja stawiam że to Fiat albo Ford:)

Tiki a której masz dzisiaj tą biopsję??

Oj Tiki - juz nie wiem... Miałam się nie nakręcać - a np macam moje cycuszki kilka razy dziennie czy przypadkiem nie bolą, jak chce mi sie spać to od razu myslę ze to to... Ale najbarzdiej wkurza mnie ten jajnik... Więc nie potrafię sie cieszyc a jednoczesnie tak bym chciała żeby to było to... Wczoraj moja psiapsióła urodziła 2 syna. Jestem bardzo szczęśliwa bo Ola miała problemy z porodem - dziecko było przenoszone już 2 tyg. a wczoraj urodził się - wielki bo 4700 g i 59 cm Tomek:) Ola będzie musiał mieć przetaczaną krew bo ma straszne wyniki hemoglobiny... Ale najważniejsze że synus zdrowy!!!

Hej dziewczynki Eva Wer no ale jaks podpowiedź - chociaż na jaką literę albo no nie wim duzy mały:P ?? Buziaki