Madzia79

Fajnie że nam się tabelka rozrasta :) A mnie cos dzisiaj strasznie głowa boli :(

Refetka musisz być dobrej mysli - nie każde krwawienie oznacza najgorsze - niektóre kobiet plamia caą ciążę. A ja no odwrót - nie miałam żadnych plamień ani krwawień a ciąża obumarła... Tak więc głowa do góry - wszystko będzie dobrze!!!

Tiki - czyzby dzis mniej pracy ?? :P Tak faktycznie nie moge usiedzieć - tak na prawdę to w ogólę sie obijam - mało pracuję i siedzę w internecie... :( Na razie powedzielismy tylko moim rodzicom i siostrze, w weekend jedziemy do Koscieliska i powiemy Jyndrka rodzicom :) Poza tym postanowilam na razie nikomu nie mówic - tak do 12 tyg... Mój mężus ma troche do mnie pretensji że za mało się cieszę - a ja na prawdę się cieszę tylko może tego nie okazuję bo się boję... Postanowiłam że jak usłyszę serduszko to wtedy rozgłoszę całemu światu - no ale zobaczymy jak będzie... Dzisiaj nudności brak - tylko cycuszki bolą i spalabym cały czas... Dziewczyny a czy któraś z was brała lub bierze magnez w ciąży??? Buziaki

cześć laski Wczoraj padłam i o 21 juz smacznie spałam - i nie obejrzałam Magdy M :( Wklejam się do tabelki - narazie nie wpisuje daty porodu - jak będę za 2 tyg na wizycie to wtedy dopiszę :) nick .............wiek....... miejscowość ........tc.......termin porodu elisabetta.......35.........ok/Bielska .......... 4 tc...........09.01....... angela-33.......33............Wrocław............5tc.... ......04.01........ Madzia79.......28.............Kraków.............5 tc..........

To ja powoli zmykam - mam internet tymczasowo tylko w pracy... Zamelduje sie jutro rano :) I cieszę się że nam się topic rozija :) Aha i mam nadzieje że nie nastraszyłam Was moim przypadkiem i poronieniem. Sama ja wierzę że teraz będzie dobrze!!! I was tez proszę - głowy do góry - za 8 miesięcy bedziemy mamusiami!!!

Patrycja - duzo dziewczyn bierze duphaston profilaktycznie - więc nie powodów do obaw Kaska - ja myslę że poczekaj z usg do 7-8 tyg - wtedy usłyszysz serduszko :) A kiedy chcesz powiedzieć rodzicom - to indywidualna sprawa - ja powiedzialam od razu po zrobieniu testu - w końcu to najblizsza rodzina :)

Ja w Augustowie byłam na takim festiwalu - Mazurskie spotkania z Folklorem - czy coś takiego... Byłam wtedy na studiach i tańczyłam w zespole ludowym i właśnie na tym festiwalu poznałam mojego męża - Górala, który tez był na tym festiwalu - to było w 2003 r. :P Tak więc świat jest mały :P

Leki dostałam bo jetem po poronieniu - w X 2006. Ciąża obumarła w 10 tyg :( I to są hormony na podtrzymanie... dzisiaj byłam u lekarza i nie miałam robionego usg - ale lekarz na podstawie HCG stwierdza ciążę. Poza tym myslę że tak jak u Ciebie nic jeszcze nie byłoby widać... Ostatnią @ miałam 03.04.2007 - więc wychodzi że dzisiaj kończy się 5 tydz. W pierwszej ciąży usg miałam robione w 6 tyg i było widac tylko tzw cień a p[otem juz było tylko gorzej.... Teraz mam zamiar stosować się do zaleceń ginka - kolejna wizytę mam za 2 tyg. A usg zbyt częste podobno nie jest wskazane - ale pewnie i tak nie wytrzymam i około 8 tyg zrobię żeby zobaczyc kruszynkę :)

:P :P :P Teraz to o mało z krzesła nie spadłam ze śmiechu - ale sierotka jestem!!! To miłego popołudnia - ja zaraz zmykam do domku

Kaska a gdzie na Mazurach mieszkasz - ja byłam w Olecku i w Augustowie :)

Tak - b HCG - ma przyrastać 66 % w ciagu 48 godz. Ja juz nie robie drugi raz - bo po dzisiejszej wizycie ginek stwierdził że nie ma potrzeby - poza tym dostałam duphaston a to są hormony i moga zniekształcić wynik HCG...

Mnie piersi napierdzielają i to nieźle - najgorzej jest w nocy - a jeszcze dzis mój ginek zasugerował spanie na brzuchu ze względu na tyłozgięcie macicy - i jak mu powiedzialam że to raczej nie mozliwe to sie usmiał no i kazał w ciagu dnia polegiwac na brzuchu :P No i dzis mnie tak dziwnie muliło - tak jakby odrzucało od jedzenia - pewnie to początek tych przykrych dolefliwości - oby się nie nasilały :P No ale co ma byc to będzie!!

kaska79 - to suuper!!! Może bysmy się jakoś pozanły - skąd jestescie - ja z Krakowa :)

Angela - to suuper - warto sie trudzic :P My z mężulkiem staralismy sie od stycznia i w kwietniu sie udało...Ale jestesmy po przejściach po w paździreniku starciłam pierwszą ciążę - byłam w 10 tyg :( Ale teraz jakoś z wiarą i siłą patrzę w przyszłość - musi się udać!!! Kiedyś - odezwij się - znalazłaś juz tego lekarza w Krakowie???

Dawna Justy - święta prada co napisalaś o tych lekarzach - ja tez po moich przezyciach odwiedziłam chyba 4 i tak na prawde tylko mój obecny to człowiek serce - tak to odczuwam - zawsze usmiechniety - a jak trzeba zatroskany - dzisiaj na prawdę był suuper na wizycie. Wyjął swój telefon komórkowy i kazał podyktowac mój nr - a potem puścił mi sygnał żebym miała jego nr gdyby coś się działo albo gdybym miała jakieś wątpliwości :) A jesli chodzi o duphaston - to na pewno nie zaszkodzi a jak ma pomóc to ja jestem za. Ty Justy - tez go bralaś na początku ciąży?? - dobrze pamietam?? - Miałas w związku z tym jakies dolegliwości tzn np wzmozone mdłości??? :P Betty nie możesz zakładać z góry najgorszego - głowa do góry - wszystko będzie dobrze!! Tiki odezwij się :) peppetti - a jak Twoje samopoczucie - te ciążowe i te chorobowo-grypowe??

cześć dziewczynki!! Ja tez bym się dołączyła do topicu :) Test ribiłam 4 maja - wyszły dwie kreseczki, wczoraj bHCG - 2455 mlU/ml, a dzis byłam u gina - wszystko ok - dostałam magnez i duphaston. Kolejna wizyta za 2 tygodnie :) Któraś z was pytała się o dobrego gina z Krakowa - ja polecam dr Kusia - ma strone internetową: http://www.jankus.viapc.pl/lekarz.html Buziaki

Betty - trzymam kciuki za Ciebie - to na pewno nic złego - Musisz byc dobrej mysli

Oj Lidka czyzby @ miała nie przyjść :P Ja byłam u gina - przepisał mi duphaston i magnez - na razie wszystko ok - kropeczka jest w macicy - kolejna wizyta za 2 tygodnie :) Wczoraj byłam tak padnieta że poszłam spać o 20.30 - mąż się śmieje że niedługo to będę chodzic spać przed zachodem słońca :P Celica odzywaj się częściej i napisz jak tam Twój biznes się kręci:) Tiki jak samopoczucie??? u nas pogoda okropna - leje i wieje i zimno brrrrrr

Aneczka - śliczna mama i sliczny synuś :)

Ja wiem gdzie jest Międzyrzec - to prawie moje strony -jeden brat mojej mamy mieszka w Bialej Podlaskiej a drugi w Wisznicach :) Swojskie klimaty :P Grono dziewczyn z prawej strony Wisły sie powiększa :)

Tiki - fajnie że już jesteś!! Ja też się strasznie cieszę!!! Tak moje upławy są białe, miałam mdłości wczoraj przy śniadaniu ale jakoś szybko sobie poszły :P W poniedziałek rano idę na betę a we wtorek rano do gina - mam nadzieję że to nie za późno... Tiki Ty dostałaś duphaston albo luteinę??? Grill u babci był suuper Pa

Ja się melduję że u mnie wszystko ok :) Czasami zaboli mnie lekko brzuszek tak jak na @ - ale mam nadzieje że to normalne.. No i oczywiście upławy w olbrzymich ilościach.... Weekendowa pogoda suuper - dziś mamy grila u babci na wsi - a ja jako kierowca :P Peppetti- dużo zdrówka Ci życzę i niech te choróbska sobie juz pójdą a kysz!!! Na zawsze :P Dawna Justy - czas tak szybko zleci że niedługo to będziesz tuliła swoją dzidzię w ramionach :) Buziaki

Dzięki dziewczyny za miłe słowa!!! Jeszcze to chyba do mnie nie dotarło - ale mój mężuś szaleje z radości :) Imienin dziś nie obchodzę - będę świętować 29 maja :) Ewa Marchewa - a infekcja objawia się okropnie - swędzi, piecze, swędzi, piecze i w ogóle jest okropnie :P, Na szczęscie teraz jest ok - oby tak przez całe 9 m-cy!!! U nas pogoda dziś cudna - można się opalać - ale ja to najchętniej bym spała :) Buziaki

No wię będę dzić pierwsza i to jeszcze z taka nowiną: Dwie kreski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Strasznie się cieszę ale jeszcze bardziej boję.... Do lekarza dopiero po weekendzie - mam nadzieję że do tego czasu wszystko będzie ok :) Dziewczyny jestem szczęśliwa!!! ps czyli grzybek był pierwszym objawem :P

Ja tylko na chwilkę - @ cały czas nie ma a ja powoli bziukuję - macam swoje cycuszki średnio co kwadrans i latam do łazienki sprawdzić czy na pewno @ nie przyszła :P Koniec tych cyrków nastąpi jutro rano!! Postanowione No a termin to na pewno byłby na styczeń hi hi hi :P