Jaaaa4
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Jaaaa4
-
Jeśli chodzi o nas to ogłosiliśmy super wiadomośc 1 listopada! Był to wolny dzień, mąż szysbciutko pojechał do apteki dyżurnej i zrobiliśmy test. Ryczałam jak głupia ze szczęścia jak zobaczyłam 2 kreseczki :) W zwiążku z tym, że my mieszkamy w Szczecinie, teściowie w Kołobrzegu a moi rodzice w małej miejscowości oddalonej o 80km od nas, byliśmy zmuszeni przekazac nowinke na odległośc. Najpierw zadzwoniłam do mamy, mama jak to usłyszała zaczęła krzyczec, tak więc cała zgromadzona rodzinka się dowiedziała. Później zadzwoniłam do siostry - ta też nie wytrzymała i zaczęła krzyczec. A później poprosiliśmy teściów na gg, żeby przeszli na SKYPE (rozmowa przez internet-to dla niewtajemniczonych) bo musimy pogadac. Tak więc powiedziałam im, ze na 99% i że wszystko na to wskazuje że jestem w ciąży! Po drugiej stronie komputera też był wrzask. Odrazu teściu umówił się z Marcinkeim (mężem) na godzinę 20.00, że o tej godzinie włączamy SKYPA i wznosimy wszyscy toast :) Mąż miał piwko, teściu kieliszek wódeczki a teściowa kieliszek wina. Ja wzięłam łyka od męża.
-
Madzik wszyscy w rodzinie wiedzą o dzidzi. Też się zastanawiałam kiedy powiedziec. Ale nie wytrzymałam i poinformowałam ich :) Jeśli chodzi o teściów to ze względu na ciąże jestem ich ukochaną synową :) Zresztą jedyną.
-
Cześc! Ja też już nie śpię :) Musze przyznac, że dzisiaj naprawde wyjątkowo mi się spało. Aneczka długo czekałaś na wyniki krwi?? Ja idę w przyszłym tygodniu zrobic wyniki bo 19-ego idę na kontrolę krwiaczka i odrazu z wynikami. Mam nadzieję, że wyniki będą ok. Jutro przyjeżdżają do mnie teściowie. Trochę mi nie na rękę bo ja praktycznie leżę (80-90% w ciągu dnia). Muszę tą wizytę jakoś przeżyc :) A jeszcze pech, bo mój mężulek wyjeżdża właśnie jutro na szkolenie i wraca w sobotę po południu. Tak więc będę z nimi sam na sam :(
-
Ojej pisałam o koleżamce z pracy a nie napisałam najważniejszego. Ona będzie miała właśnie bliźniaki :) Ups skleroza.
-
Termal - Twój mężulek to cudotwórca! Gratuluję mężulka :)
-
Jeśli chodzi o imię dla maluszka, to myśleliśmy o Ewelince lub Oskarku. Nie jest to jeszcze ostateczne decyzja (chyba).
-
Cześc dziewczynki!!! Czuję się jak zwykle dobrze, oby tak dalej. Dzisiaj dostałam na mikołaja nutellę ale boję się że tylko wzmoży zaparcia :) żyje się raz-zjem ją. Aneczka-nawet nie sądziłam , że można miec takie drgawki :( straszne. Koniecznie powiedz jutro swojemu lekarzowi! Bo jutro idziesz? Dobrze pamiętam? Blada-ja miałam ostatni okres 02.10.2006 i jestem w 3 dniu 10 tygodnia. Mój lekarz jako pierwszy dzień 1 tygodnia bierze pod uwagę 02.10.2006
-
NICK.......IMIĘ......WIEK....MIEJSCOWOŚĆ......TC......TERMIN....KG.. Ally_23....Natalia...23.......Śląsk...................10......30.06.07...0... AniaM.... Ania.......27.......gdzies w podlaskiem...10....06.07.07... -3kg Ali-cja...Alicja.......36......Kraków..................10.....07.07.07...+3kg mdzik80......Magda.....26.....Wrocław........6..........30.07.2007....+0,5 termal........Teresa....28......podkarpackie........7.....13.07.2006...+3kg Anulka78.....Ania.......28.......Szczecin.............10....09.07.2007..+około 2
-
Wisienka co za pytanie? Gratulacje z całego serca! Fajnie, że jest nas więcej :) Piszesz że masz termin na 30 lipca:) o ile dobrze kojarze to Madzik80 też ma taki termin :)
-
Aneczka te kiwi w ogóle na mnie nie działa. Nie mam naszczęście zaparc gigantów ale mimo wszystko są :( Jem po 3 kiwi dziennie i nic mi nie pomaga, jem równiez jabłka. Może znajdę inny spposób na siebie :)
-
Cześc dziewczyny :) Jak zwykle się wyspałam, bo spię po 10 godzin :) Widzę, że coraz więcej nas jest! Aneczka - z tym moim USG to jakoś dziwnie jest bo wczoraj zaczęłam 10 tydzień i usg też wykazało 10! Natomiast 16 dni temu jak byłam pod koniec 7 tygodnia to USG wykazało 6 t i 2 dni :) Ale o ile wiem to tak nieraz jest. Najważniejsze że dzidzia rośnie jak na drożdżach. Widziałam na zdjęciu wyraźnie główkę, tułów i 2 rączki. Jest to niesamowite uczucie bo była to miniaturka człowieka :) Wcześniej kruszynka była tak mała, że nie można było nic tam dojrzec specjalnie! Teraz ma 3 cm. Jakoś inaczej teraz to wszystko odbieram :)
-
Zmykam, idę leżec bo brzuszek chyba przypomina że juz czas.
-
No dobrze, nie gniewam się już :)
-
Szczerze mówiąc jestem zniesmaczona tym pytaniem.
-
Ally a czy tam jest napisane Anulka 78??????? Chyba nie!
-
Madzik wejdź w preferencje jak będziesz chciała wysłac wiadomośc i wpisz hasło, wtedy zastrzeżesz sobie Nicka :) Wybierz opcję , że nie posiadasz nicka-cos w tym stylu.
-
Madzik witaj w gronie :) Gratulacje!!!!
-
Witam wszystki przyszłe mamuśki!!! Dzisiaj byłam u lekarza na kontroli. Przypomnę, że ponad 2 tygodnie temu miałam krwawienie i lekarz wykrył krwiaczka 7,8mm. Kazał leżec przez cały czas leżec i chodzic tylko do łazienki. Brałam Duphaston. No dobra tyle przypomnienia :) Tak więc byłam dzisiaj u lekarza i okazało sie że krwiaczek się wchłania! Wszystko idzie ku dobremu. Kazał mi nadal brac duphaston i bardzo się oszczędzac i dużo leżec. Ale tym razem mogę wstawac :) Tak więc jestem bardzo szczęśliwa że jest poprawa. Jestem w 10 tc a dzidzia ma 3cm.
-
Aneczka trzymaj się dzielnie!! Nudności i wymioty powinny niedługo ustąpic ;)
-
Cieszę się bardzo, że odkryłam ten topik :) zawsze to raźniej. Zaraz zmykam bo mi strasznie jest niewygodnie-leże a przy łóźku mam komputer. Pojawie się prawdopodobnie dopiero po weekendzie bo chcę żeby mój mężuś troche miał komputer. Bo jak narazie to ja miałam monopol. Trzymajcie kciuki, w poniedziałek o 10.00 idę do lekarza. Odezwe się oczywiście :) Pozdrawiam.
-
Chciałam potwierzdic, że podczas chorobowego w ciąży dostaje się 100% wynagrodzenia. Ale mimo wszystko jest to średnia z 6 lub 12 miesięcy!
-
Tak to moje pierwsza dzidzia. W październiku podjęliśmy z mężulkiem decyzje, że będziemy się starac o dzidziusia :) No i bach - za pierwszym razem się udało :) :) !!! Nic mnie nie boli (oprócz piersi). 17 listopada w piątek miała krwawienie co było dla mnie szokiem, byłam przerażona i omało nie zemdlałam. Zadzwoniłam do lekarza on kazał mi sie położyc i zadzwonic na drugi dzień. Na drugi dzień było już ok ale mimo wszystko poszłam do lekarza. Zrobił usg i wykazało że mam krwiaczka 7,8 mm (dzidzia miała wtedy 7,9 mm). Powiedział że ten krwiaczek może świadczyc że coś się odkleja ale nie koniecznie musi tak byc. Kazał mi leżec i brac duphaston. Mam zwolnienie na 2 tygodnie. Leże cały czas i wstaje tylko do łazienki. Od tamtego incydentu nie miałam krwawień ani plamień :)
-
Jestem dobrej myśli! W poniedziałek idę na kontrolę! Mam nadzieje że krwiaczek sie wchłonie i że wszystko już będzie ok.