Tomaszkowa

dziewczyny mam problem!!! ja wiem, że ten wątek nie jest o tym ale już nie mogę... na początku to olewałam ale mam już dość... piałam kilka dni temu na wątku dotyczącym braku warunków mieszkaniowych a posiadaniu dzieci i tam pewna osoba mnie strasznie zwyzywała... no po prostu coś strasznego... pisała jakieś obleśne podszywy pod moim nickiem aż go w końcu zastrzegłam... nie wiem co ja jej zawiniłam, starałam się pisać kulturalnie i nie zwracać uwagi ale w pewnym momencie się po prostu nie daje... dziś założyłam temat "jak poznać płeć dziecka przed USG" i znów to samo... jestem przekonana w 99% że to sama osoba bo styl pisania i testy są bardzo podobne... ja nie wiem co ludziom daje taka nienawiść?

RybkaPlum - no właśnie mam zamiar zapytać lekarza co póki co to oprócz kwasu foliowego nie kazał mi nic brać ale wtedy jeszcze mi włosy nie wypadały... no a co do zasypiania to ja od pierwszych dni jak jeszcze nie widziałam o ciąży to potrafiłam w pracy przy kompie drzemkę sobie uciąć... więc może Ciebie po prostu to ominie:)

oczekuje - kochana nic się nie martw... będziesz miała jeszcze swojego bąbelka... cierpliwości niunia no i może troszeczkę wyluzuj? nie napinaj się że nigdy nie będziesz miała dzieci bo to nie pomoże w niczym, ściskam mocno:*

tymianek111 - ja mam wręcz odwrotnie... w chwilach wolnych od snu siadam do kompa albo coś gotuje dla męża, a jak on wraca z pracy to już padam ze zmęczenia... zmęczona 262626- ja też jakąś miałam dziś niespokojną nockę, obudziłam się o 12 w nocy i też rozmyślałam o remoncie, który nas czeka... o tym co przed nami i jakoś też nie mogłam spać, więc obudziłam męża i zaczęłam mu gadać o tym co mnie dręczy i o moim braku snu:) a on jak zawsze stanął na wysokości zadania i zgadnijcie co powiedział... brzmiało to mniej więcej tak: " aha, yhy, no, no wiem, wiem... niunia idź spać... " no i cóż miałam począć :) poszłam spać:) także doskonale Cię rozumiem, że sprzedaż mieszkania to dla Ciebie jeszcze większy powód do zmartwienia i do rozmyślania co będzie lepsze... ale dacie rade pamiętaj, że wszystko jest po coś i nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło, więc może tym złym są sąsiedzi?

hej dziewczyny!!! jaka cudowna pogoda nam się zrobiła nie uważacie? w końcu chłód:) w końcu wiaterek:) ooo jak ja na to czekałam :) dziś jak tylko mąż pojechał do pracy otworzyłam okno i na całą szerokość (on by zaraz zamknął z adnotacją "zaraz będziesz znów chora") więc wyczekałam momentu aż pojedzie :) no i wtuliłam się w kołderkę i tak mi się dobrze spało jak chyba od dawna nie spałam:) nawet na siku się nie budziłam co ostatnio się nie zdarza:) tymianku111- GRATULUJĘ :) super, super, super jest usłyszeć, że wszystko jest w porządku:) a teraz dziewczynki pomóżcie mi jakąś radą bo mam problem... słuchajcie mam gęste, zdrowe włosy i nigdy nie miałam z nimi problemu aż tu nagle byłam wczoraj u fryzjerki, ona oczywiście nie wie że jestem w ciąży i podczas mycia głowy mówi do mnie, że włosy mi lecą z głowy i to bardzo.... no i jestem przerażona... co prawda jeszcze nie wyłysiałam ale no kurcze nie miałam nigdy takiego problemu a już na pewno nie przypuszczałam, że może mnie to spotkać... czy macie na takie wypadanie włosów jakąś receptę? bo ja mam książkę "w oczekiwanie na dziecko" i tam wyczytałam, że teraz moje włosy powinny lśnić i stawać się mocniejsze, a ja co? a ja łysieje... help me:(