kamilla 80

Hej Właśnie Alanek zasnął a ja pichcę obiadek bo mężo zaraz z pracy przyjedzie,pewnie stoi w zajeb... kolejce na prom,dzisiaj pojechał samochodem wyjątkowo bo tak to jeżdzi rowerkiem do pracy bo te kolejki to koszmar,jeszcze mają wprowadzic ze promy te w centrum będą zabierały samochody nie tylko ze Świnoujścia ale również obce to dopiero będzie sie działo ,co za cholerstwo te przeklęte promy. Alanek sypia juz rzadziej ale za to dłużej i to mnie cieszy. Edytko szkoda tylko ze ani poprzednim razem niie dałas mi telefonu ani tym razem nic nie napisałaś a poprzednio pytałam ze dwa razy jaki masz pomysł na spotkanie a szkoda bo mogłyśmy sie spotkac teraz w Międzyzdrojach. Wczoraj właśnie przywieżliśmy sofkę dla Alanka,taką normalnych rozmarów i Alanek tak na niej szalał ze az wczoraj póżno poszedł spac,cały czas na niej chodzi bo może sie podtrzymywac za takie wysokie oparcie i to go najbardziej kręci a na łóżku sypialnianym nie miał takich możliwości. Wczoraj dałam małemu zupki szczawiowej bo gotowałam dla nas i mały ie zajadał ,kupiłam taką fajową kaszkę mleczno-wielozbożową wieloowocową SMACZNY SEN z bobovity i jest bardzo smaczna polecam. Jeśli chodzi o raczkowanie to przeciez kazde malenstwo raczkuje inaczej,koleżanki córka jest starsza od Alana o prawie dwa miesiące i raczkuje dopiero od dwóch tygodni a Alan jak miał 7 miesięcy i jak widac może byc różnicai to nic złego. Pozdrawiam a i ściełam włosy prawie krótko.PaPa

Cześc Wreszcie dostałam sie do kompa bo jest wiecznie i chorobliwie oblegany przez mojego chłopa.Dzisiaj pogoda była tak zmienna ze dawno takiej nie widziałam,co chwilę coś innego a to deszcz a to słonce a za chwilę burza,miałam nie wychodzic na spacer ale w końcu zabraliśmy sie i wyszliśmy ale nasz spacer potrwał może 30 min i prawie w deszczu uciekliśmy.Alan ciągle coś podłapuje ,popatrzy jak sie rozmawia i jak mówię ...że nie ma... to on rozkłada rączki na boki i kręci przecząco główką a najlepszą jego zabawką są moje kapcie albo jakieś buty.Uśmiałam sie z nigo dzisiaj bo siusiał do nocola jak stary poprostu na stojaka z oczywiście moją pomocą. Mamusia 77 ale dzionek i ten biedny mężulek,dobrze ze masz mamę pod reką,wiem coś o tym jak to dobrze miec z kim zostawic dziecko,sama mam rodziców parę ulic dalej i wiem jak przydatna jest pomoc szczególnie jak sie ma dzieci w takim wieku kiedy to wszystko je interesuje i nie chcą sie same sobą zając. Magdasz wiem takze jak to jest z tymi zębami,ja całą ciąże leczyłam zębale,równiez kanałowo a ile mnie to nerwów kosztowało to wiem tylko ja a ile kasy to juz nie wspomnę ale cieszę sie ze mam z głowy na długi czas,tylko teraz muszę iśc dokonczyc jednego ostatniego bo w ciązy nie mogłam miec zrobionego prześwietlenia a to była kanałówka. Jutro jedziemy odebrac sofkę ze sklepu bo kupiliśmy Alankowi sofkę do jego pokoiku,mam nadzieję ze mu sie spodoba i będzie nam sie jak narazie razem dobrze spało,łóżeczko okazało sie zupełnie zbędnym zakupem i stoi nowe,pomimo iż ma dwa ochraniacze Alan w nocy obija sie i czasem nóżkę włoży pomiędzy szczebelki i płacze ,żałujemy ze nie kupiliśmy od razu łóżeczka turustycznego ale teraz juz mi sie nie opłaca. Milutkich snów dziewuszki.

Witam chyba wszyscy na majówce co? Ja równiez dzisiaj postanowiłam troszkę wyruszyc dalej niz koło domciu i pojechaliśmy do Międzyzdrojów na spacerek.POgoda dopisała i pokręciliśmy sie troszke po mieście i po promenadzie a tłumy ludzi takie że ciężko było sie przepchnąc na chodniku,pełno handlarzy i tych oszustów co grają w kubeczki a ci naiwni ,biedni ludzie dają sie wkręcac jak małe dzieci a potem robią wielkie oczy.Posiedzieliśmy troszkę na goferku i Alanek również wcinał a smakowało mu ze hej,najgorzej ze obtarłam sobie nogi i musieliśmy juz zjezdzac do domciu a Alanek był zachwycony wypadem i był bardzo grzeczny,zdziwił sie jednak jak zobaczył Shreka w salonie figur woskowych ale nie płakał. Jutro śmigam do fryzjera coś wykombinowac z włosami i na dniach sprzedaję meble wypoczynkowe 3+2+1 z naszego pokoju i zamierzam kupic coś fajniejszego ,bo te juz wyszły z mody a ja lubię zmiany i cieszę sie ze znalazłam odrazu kupca,ach jak to dobrze poprawic sobie humor nowym nabytkiem,zresztą ja wiecznie coś zmieniam i jeżdzę z meblami po chałupie a mój tylko wyzywa haha.

HEJ Ale znowu cisza,chyba wszyscy na weekendzie gdzies.Szkoda ze wolne dni zapowiadają sie zimne,u mnie dzisiaj tak zimno brrr...jak zwykle wiatrzysko,miałam dzis nie wychodzic z Alankiem na spacer ale jednak pojechaliśmy na godzinkę i mały fajnie sobie spał ale jak sie obudził szybko uciekłam do domu tak piżdziło.w Świnoujściu rózne imprezy sie zapowiadają np.święto śledzia ale jak będzie taka pogoda to nie wiem czy sie wybierzemy,no czas pokaże.brakuje mi tych wypadów na festyny bo w tamtym roku musiałam sobie odpuścic ale teraz jak zrobi sie ciepło to Alanek do wózia i korzystamy ze wszystkiego.Narazie uciekam i życzę miłego wypoczynku pa.

Witam Wreszci zajrzałam do was bo ostatnio nie mam zbytnio czasu,nawet komp ostatnie dni był wyłączony. Pogoda jest typowo letnia więc całe dnie spędzamy na dworku,mamy tuż obok działeczkę więc jest gdzi posiedziec a i Alanek lubi pobujac sie na huśtawce.Ja na spacer zabieram tylko herbatkę bo zawsze na dworek jedziemy juz po jedzonku. Alanek juz śmiga coraz sprawniej więc teraz poświęca całą uwagę na sobie. We wtorek wybraliśmy sie z męzem na porzadne zakupy do Sczecina,bo jak pisałam moja mieścina uboga w fajowe sklepy.Nakupiłam Alankowi masę ciuszków,2 pary dresów,piżamkę,boski sweterek,bodziaki jak sie okazuje rozm.98 są dobre a 92 takie na styk,sandałki,mase pierdołek i super zabawkę tzn taką kierownicę ze stacyjką,gdzie sie normalnie odpala niby samochód,wszystko to co jest w samochodzie ,kierunkowskazy migające,klakson,super efekty dzwiękowe,turbo przyspieszenie i wogóle sama zakochałam sie w tej zabawce a teraz mój mały Aluś sie szkoli na rajdowcę.Sobie oczywiście nic nie kupiłam bo latałam po sklepach jak zwykle tylko dziecinnych i mam doła,ale jutro śmigam do miasta to może coś wypatrzę. Jeśli chodzi o @ to miałam strasznie nieregularnie ia bóle takie jak do porodu więc wyłam z bólu co miesiąc ale teraz zaczęłam brac tabl anty i ma mi sie wszystko uregulowac i mają nie byc juz bolesne.pierwszą @ dostałam 8 tyg.po porodzie i to był koszmar. Alanek tak sie kręci w nocy ze juz nie mam siły,śpi ze mną i wiecznie włazi na mnie na śpiku i sie rozkopuje,łóżko 180 szerokie a jemu mało miejsca. Jeśli chodzi o jedzonko to też kupuje rózne nowości,kaszki pszenne ,z sucharkami mielonymi itp. Szczecinie nakupiłam mu różnych przysmaków takich jak u mnie nie ma np. z Hippa manne z czekoladą ,te przysmaki na dobranoc,domowe pyszności tj.naleśniczki czy ryż na mleku z jabłakmi i Alanek wcina wszystko. Ubranka z Tesco no nie wiem,ja miałam dośc dużo bodziaków i porościągały sie pod szyjką ,bo są takie w zakładkę pod szyją i to jest do niczego ,teraz kupuję takie albo na zatrzaski albo na guziczki i takie trzymają fason.A i cieszę sie ze idzie mniej pampersiakow bo Alanek siuśka na nocolek a i jeszcze pytacie o menu 7-mleczko z kleikiem 150 ml 9-danonek lub soczek czy jogurt pitny 12-obiadek 15.30-kaszka owocowa albo przysmak na dobranoc 18-owoce 20-kaszka na mleku 250 ml i herbatka 100 ml i spanko do rana w ciągu dnia mnóstwo napojów. ale sie rozpisałam znowu,ale wieci jak sie dorwę teraz rzadko to chcę o wszystkim pisac. Pozdrawiam was i wasze skarby.Papa

Witam po świętach Widze ze jednak z tego topiku robi sie bagno,zamiast ignorowac pomaranczki bezsensu zrównuje sie do ich poziomu .Nie widzę sensu tu dalej zostawac i sorki dziewczyny ale żegnam sie na zawsze tak jak zrobiła to większośc dziewczyn,nie chce mi sie czytac juz jakichkolwiek kłótni poprostu inteligencja mi na to nie pozwala i rzeczywiście u co niektórych NARCYZM bierze władzę.Sorki ale nie będę zaprzątała sobie głowy jakimiś problemami kogoś bo moja głowa to nie śmietnik. Pa pozdrawiam was.

Polecam na kolki LEFAX ,mojemu synkowi tylko to pomagało,wrzeszczał tak samo przez 3 miesiące 24 na dobę ,koszmar i tak samo sie zachowywał ,przy karmieniu piersią kolki były jeszcze gorsze dlatego musiałam odstawic od cycusia a i pokarm miałam słaby.Lefax do kupienia tylko w Niemczech ,nasze leki nie pomagały wcale.Życzę wytrwałości.

Witam Własnie wzięłam sie za porzadki,lubie tak na ostatni dzwonek bo jak wcześnie posprzątam to zdążę nabałaganic,okna tez miałabym juz brudne,na razie umyłam dwa i jeszcze dwa zostały ale z mini poczekam jak słońce bedzie z drugiej strony. Dzis pogoda ładna,znowu słonecznie. Mamusia 77 Alanek tez nie chce pokazywac zębali ale ja wyczaiłam je jak małego karmiłam poprostu zaczęła mi łyżeczka dzwonic.Powiem wam ze ten zel BONJELA jest rewelacja Alan dzisiaj w nocy nawet sie nie budził. Edyto ja juz pytałam wczoraj co ze spotkaniem. Oki odezwę sie potem ,śmigam myc okna.

Przyznaję ze ząbkowania cholernie sie bałam,znowu miałam przed oczami wieczny krzyk i moje nerwy jednak okazuje sie ze Alanek przechodzi to ząbkowanie dośc spokojnie,jest owszem troszkę marudny i wszędzie sie wgryza ale jest inaczej niz myślałam,nie ma żadnej gorączki i dosłownie nic sie strasznego nie dzieje a ząbki idą dwa razem,chyba tym razem Bóg oszczedził nas i przede wszystkim Alanka przed kolejnym cierpieniem.Jakbym miała znowu przechodzic to co na początku to bym chyba wykorkowała. Edyto masz szanse na ładną pogode ale w Ściu jest przeważnie wietrznie,ciepło ale wietrznie.Napisz mi jeszcze jaki masz pomysł na spotkanie i kiedy. Alanek baardzo polubił danonki i zajada sie nimi a zresztą czego on nie lubi? Pozdrawiam was słodko,jutro biorę sie za porzadki a teraz uciekam bo mąz ma robotę na kompie.

Heja Magda 125 tom przykre co piszesz,nie rezygnuj,głowa do góry. Edyto pogoda jak narazie super,słoneczko tylko troszkę chłodno ale do świąt zobaczymy. Alankowi dzisiaj WRESZCIE pokazały sie ząbki,wcziraj nie miał a dziś proszę.Dałam małemu ogóra kiszonego i bardzo mu podpasił,a jak zabrałam to sie rozpłakał łakomczuszek.Narazie uciekam ,pa.

Hej dziewuszki Ale mnie bilą nogi,nachodziłam sie dzisiaj po mieście jak głupia,tzn.pojechałam samochodem ale zaparkowałam w jednym miejscu i tak sobie chodziłam po sklepach , z parkowaniem w moim mieście koszmar.Wybrałam sie równiez do gina,bo jak pisałam moje @ są nie do zniesienia i jak sie okazało taki mam układ macicy i taka jej uroda ze miesiączki będą bolesne,dlatego dostałam lek na 10 dni a potem zaczynam brac tabletki antykonc.żeby zminimalizowac te objawy.będę brała Yasmin jakas super nowośc na rynku dopiero od 2 lat.Lekarz powiedział ze pomagają uzyskac szczupłą sylwetkę i są extra,zobaczymy. Edyto jeśli chodzi o pogodę to nic nie wiem ,u nas bywa tak różnie ze nie wiadomo co będzie na drugi dzień,przeważnie jest wietrznie jak to nad morzem.Bujaczek fajowy,ja mam fotel bujany ale Alan nie chce sie w nim bujac.Ja juz podaję gluten tzn.bułeczkę,biszkopty,makaron,podaję również zwykłą mannę do zupki,danonki Alan uwielbia,podaję równiez zupki i deserki takie po 9 miesiącu,kaszki tez po 9 miesiącu i nic a nic sie nie dzieje. Jedno co to dałam małemu dzisiaj to kurczaka,bo gotowałam rosołek.Zjadł troszkę rosołku i mieska i strasznie prykał śmierdząco po tym cholernym drobiu tak jak zresztą ja z męzem jak zjemy te sztuczne ptaszyska.Nie będe dawac alankowi drobiu chyba ze słoiczki,nawet lekarze nie zalecają tych sztucznie pędzonych kurek.Jak gotuję zupkę to na cielęcinie ,schabie albo szynce i tak zostanie narazie. A ciązy nie planuje więcej,mam skarba i wystarczy,nie miałabym siły na drugie ,zwłaszcza po tym co miałam z Alanem przez 3 miesiące.Zczochrałam sobie nerwy na zawsze i do dziś gdzieś mi to pozostało. Karo 25 ja bym olała taką teściową i odizolowałabym ją od wnuczki skoro sie tak zachowała również w stosunku do małej. Znowu sie rozpisałam ale tylko wieczorem siadam do kompa,więc trochę zbiera sie tego,teraz uciekam spac bo Alan wstaje teraz wcześnie o 8 wiec nie pośpię sobie.PA

Inesko znam bebeclub,często tam jeżdziłam i dużo rzeczy tam kupuję.

Ale mnie wk... ta reklama orange na kafeterii ,tez sie wam pojawia to g... Właśnie szperam po przepisach i szukam coś na święta bo znowu nie wiem co zrobic juz mi bokiem wychodzi wkólko to samo na święta. jak karmicie swoje dzidzi teraz,bo Alanek jada tak: 6.30-kleik kukurydziany 10-soczek i może jakieś okruszki bułeczki lub biszkopt 12-obiadek(czy dajecie mięsko codziennie?) 15.30-kaszka lub budyń 18-deserek tzn.owoce lub kisiel 20-kaszka Dużo herbatki w ciągu dnia bo Alan uwielbia pic.

Iskierko widziałam kiedyś w sklepie taką listwę zakładaną na łóżeczko właśnie po to żeby dzieci nie obgryzały łóżeczka.

Cześc Ja właśnie kupiłam Alankowi butki i są za duże.Alan ma stopkę 13 cm co oznacza rozmiar....no właśnie czasem 20 a czasem 21.Butki zamówiłam super,zobaczcie,skóra 100% http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=179027173 tylko chciałam lekko większe tzn.14 cm i to jest rozm 24. Muszę wymienic na mniejsze.Alankowi kupiłam juz wcześniej inne butki Elefanten i bardzo polecam,takie wysokie za sztywną piętką do chodzenia,a te białe na teraz do wózia. Zaraz startujemy na dworek bo pogoda zaje...,wczoraj byliśmy cały dzionek do 19.Śmigam na kawkę bo mąz zaparzył i papa. Pozdrawiam was.

HEJKA Nie było mnie troszkę bo jakoś nie miałam ochoty siedziec przy kompie a i nawet zbytnio czasu.Wczoraj byliśmy na urodzinach dziadka,Alanek w samochodzie siedział jako tako w jedną stronę,na miejscu nie mógł zmościc sie do spania,wiadomo obce miejsce,Zrobił taki cyrk ze miałam dośc,wreszcie usnął ,obudził sie wypoczęty i był dośc grzeczny ale w drodze powrotnej marudził az wreszcie usnął. W domciu nie spał do 23 tylko buszował a zawsze śpi od 21,wszystko mu sie poprzestawiało przez ten wypad.Stwierdziłam ze najlepiej to Alan czuje sie u siebie w domu i juz. A tak poza tym to Alan nadal nie da sie położyc spac w łóżeczku tylko śpi na łóżku ze mną i tu pojawia sie problem bo jak uśnie wieczorem i ja sobie pójdę to budzi sie po jakims czasie i śmiga po łóżku,przeciez chwila i z łóżka może wyleciec i zrobic sobie powazną krzywdę,więc muszę go cały czas miec na oku. Raczkowanie juz mu sie pomału nudzi i Alan zaczyna stawac na nóżki przy czymś i robi pierwsze kroczki,szuka tylko czegos przy czym mógłby sobie wstac i marudzi bo chce żeby go prowadzac a nóżki stawia tak jakby chodził od lat. Alan śpi na poduszce takim placku odpowiednim właśnie dla małych dzieci,ale woli czasem zatopic sie w moją poduchę ,przytula sie do niej tak słodko. Edytko myślę ze znajdziesz jakies korzystne rozwiązanie. Magdo zazdroszcze tego wypadu,nam by sie tez przydało gdzies skoczyc ,jak narazie Alan musi podrosnąc. A ciuszki fajowe,ja stawiam na ubranka raczej firmowe tj.Next,H&M czy GEORGE,no i oczywiście przewiewne.Z Coccodrillo np.bodziaki szybko sie zużywają i wyciągają a szkoda bo są dośc ładne. NA razie uciekam PA

Heja Co tak pusto??? Edytko jestem w szoku ze tam nie ma restauracji.Szczerze powiem ze nie wiem co będzie czynne w święta,jak juz to w drugi dzien. Mogłabys ewentualnie podzwonic po innych hotelach i tam zamówic wyzywienie,np.po sąsiedzku jest hotel Gold,lub Eldorado i tam mają restaurację na pewno albo zadzwon do Uzdrowiska Świnoujście i popytaj.W innych hotelach goście wykupują pobyt świąteczny i mają pełen pakiet zywienoiwy świąteczny.Pozdrawiam. A tak wogóle to Alanek śmiga na czworaka coraz szybciej,a i coraz więcej sobie gada po swojemu.

Heja Właśnie moje malenstwo usnęło,tatus ululał małego a mi włączyła sie sprzątająca jak to zawsze przed @.Ostatnio nic mi sie nie chciało robic i troszkę sie nazbierało. Alanek był znowu na dworzy nieznośny,płakał mi we wózku az sie wyginał ale jak go wzięłam na ręce jak ręką odjął.Biedaczek taki świata ciekawy a tu go sen morzy i sie wścieka,ale jak wreszcie usnął to potem zadowolony i wyspany sobie we wóziu siedział. Czy wasze dzieci tez tak marudzą we wózkach ??? Fajnie jest urządzac mieszakanko,wybierac farby,tapety,okna,podłogi,meble,sama to przerabiałam i zawsze był problem jeśli chodzi o kupno bo jestem osobą wiecznie niezdecydowaną i to ładne i to fajne i tak wiecznie ze wszystkim. Śmigam dokończyc podłogi bo mnie noc zastanie. Narazie

Hello Zupka ugotowana,Alanek ululany a ja mam chwilkę więc piszę. Widzę duże zainteresowanie tymi jezdzikami ,Alanek dostał po kuzynce wiec nie musiałam kupowac ,tak samo jak dostaliśmy kojec chicco i fajowe krzesełko do karmienia ,jak to dobrze miec najmłodsze dziecko,parę groszy zaoszczędziłam. Jeśli chodzi o zakupy z chłopem to ja nie narzekam,Wojtek chodzi ze mną i przewaznie robimy zakupy razem.Natomiast jak mamy cos kupic mojemu męzowi to muszę go zaciągnąc ,wybrac co jest na topie i wtedy przymierza i kupujemy.

Hello Alez te nasze dzieci sie rozwijają a juz mała Ania w szczególności robi postępy.Mój Alanek dzisiaj tez mnie zaskoczył,zostawiłam małego w łóżeczku a sama krzątałam sie po domu szykując sie na spacer ,wchodzę do pokoju a mije dziecko stoi i pomału zaczyna soie chodzic przy szczebelkach ,byłam zdziwiona bo zostawiłam go leżacego,od razu natrzaskałam mu zdjęc. Dzisiaj mieliśmy piękną pogodę ok 20 st.ubrałam małego za grubo i zaczął mi marudzic więc szybko wskoczyłam do domku i go porozbierałam a przykryłam cieńszym kocykiem właśnie z Hippa i mały sobie pospał.Mam dwa wózki i jak idziemy na dworek o 12 to bierzemy spacerówkę taką lżejszą ale jak wychodzimy póżnym popołudniem to biorę wózek głęboki bo jest cieplejszy.A tak wogóle to mały dał mi dzisiaj popalic na dworzu jak byliśmy popołudniu,rozryczał sie tak ze musiałam uciekac do domku. Ugotowałam mu budyn z tego przepisu ale wyszło bardzo mało więc dodałam chrupaczka i pół słoiczka bananów i mały sie zajadał. Jeśli chodzi o te jeżdziki to kupujcie jak najszybciej bo one za duże nie są ,Alanek ma długie nogi więc czasem nogi wystawia na podłogę i zaczął stawac w jeżdziky na nózki i sobie stoi ale wtedy muszę go asekurowac.Ważne zeby w jeżdziku to co jest pod nózki taki stopien był długi bo inaczej nogi wypadają poza.

Alanek pod kocem jest ubrany ,naturalnie,woziłam małego tak zimą na to jeszcze pokrowiec cieniutki z wózka i Alanek ani razu nawet katarku nie miał. Edytko mam właśnie taki jeżdzik i Alanek uwielbia w nim śmigac a i mi rączki odpoczną. Inezko cieszę sie ze budyn smakował ,skoro sprawdziłas to i ja jutro robię tez,jeśli jednak chodzi o pulpety to ja wolałabym je ugotowac i zrobic sosik bez smazenia ,nasze dzieci mają za młode wątroby na takie jedzonko i jedząc smazone szybko zepsują je sobie. ok ja juz śmigam lulu może usnę papa dziewuszki.

HEJ dzisiaj z koleżanką zrobiłysmy sobie wypad do fryzjera,ona ścinała włoski a ja robiłam pasemka z domieszka brązu,jesteśmy zadowolone do tego kupiłam sobie świetną bluzkę 2 w 1 i super okulary słoneczne takie wielkie gogle jak są teraz modne.Alanek został w domciu z tatą i babcią i był bardzo grzeczny.Jak wróciłam z miasta to wyszłam z małym drugi raz na dworek i dopiero niedawno wróciliśmy bo poszliśmy na grilla na działkę tak jak wczoraj Alanek też do wieczora na dworku. Kupiłam małemu Vibovit w kropelkach i zacznę mu podawac podobno jest ok.A... i mały mój wcina juz manne i nic sie nie dzieje ,manne dodaje do zupki jak gotuję.Na razie uciekam bo baby bawi sie samotnie w kojcu więc idę mu potowarzyszyc. Inezko ja juz bym tam zakupów nie robiła a awanturę bym zrobiła na cały sklep ,podłośc ludzka nie zna granic. Kalla właśnie taki jeżdzik ma Alanek ,super sprawa.

HeYa Dzisiaj byłam na miescie i oglądaliśmy wózki spacerówki i nic nie wybrałam,jak wózio mi sie podobał tzn.był duży to był to wózek wielofunkcyjny a mi taki nie potrzebny albo rączka nie przekładana albo cosik innego. Alanek dostał od kuzynki taki jeżdzik z rączką i jest nim zachwycony,a ja juz nie muszę go tyle dżwigac tylko jeżdzimy po pokojach,polecam. Basiasz ja gotowałam zwykły budyn na mleku z kartona i nic sie nie stało,a jak gotuje sie taki specjalny budyn to do końca sama nie wiem,ponoc tak: 100 ml wody 3 miarki mleka 1 miarka budyniu Wszystko wymieszac i zagotowac. Ja jeszcze takiego nie robiłam ale kiedys musze spróbowac bo właśnie jak jest z gotowaniem tego mleka modyfikowanego? Alankowi ugotowałam dzisiaj zwykły kisiel i bardzo mu smakował ,jak wszystko zresztą mu smakuje i nie ma takiej potrawy co by nie wcinał. Edyto 28 mój mail:misipko@o2.pl

Witam Poczytałam zaległości i przystępuję do pisania. Inezko współczucia ,niech dziadzia spoczywa w spokoju. Edytko ja ci nie pomogę w wyborze prezentu bo ja tez zawsze mam dylemat co komu kupic. Gratulacje dla Kasiuni,niech rośnie duży i zdrowy chłop. A w mojej mieścinie pogoda dzisiaj była rewelacyjna,byliśmy z Alankiem az 3 godzinki na spacerku.A tak wogóle to dzisiaj byłam padnięta ,wczoraj zrobiliśmy sobie imprezkę w większym gronie i siedzieliśmy do 4 rano,było fajowo ale dzisiaj zmęczenie dało sie odczuc,my kobitki piłyśmy żołądkową mietwą (polecam)a chłopy wiadomo.Po południu musiałam odespac i pewnie teraz znowu nie będzie chciało mi sie spac. Kisielu jeszcze nie dawałam bo stwierdziłam ze i tak nie ma zadnej wartości i wolę małemu dac owoce ale pewnie kiedyś dam na spróbowanie. Dostałam paczkę z Hippa,kocyk z poduszką ,zestaw kosmetyków i kubeczek,ale ta poduszka to lipa jakich mało ,kocyk ok i reszta. Jutro z moim jedziemy popatrzec na wózki,bo tego co mamy mam juz dosyc i Alan pewnie tez.Na siedząco to jako tako ale do spania to on sie nie nadaje,za wąski w ramionkach.Nie wiem jaki kupic ,na pewno jakis duży bo Alanek rośnie jak na drożdzach i w zaden z naszych dwóch wózków sie nie mieści ,tylko nie chcę na podwójnych kółkach bo kumpela ma i widze jak beznadziejnie si prowadzi jak zresztą ona sama mówi ze sie nacieła.Na parasolkę jeszcze za wcześnie bo do parasolki dziecko musi miec ok 1,5 roczku ze wzgl. na miękki jeszcze kręgosłup,więc nie wiem co kupic ,no ale polukam to zadecyduje. Ale się rozpisałam luuuuuuuuuudzie. Pozdrawiam was kobitki i wasze maluszki .Pa.

Iskerko a jak podajez Cebion bo lekarz powiedział ze muszę sobie obliczyc jak pdawac tzn. obliczyc dzienna dawkę wit.D3 zeby nie przedwakowac bo w Cebionie tez jest,nic nie rozumiem,parówa nie mógł mi konkretnie powidzec co i jak.