Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

joanka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez joanka

  1. dzieki Pogodny Dzien :-D wlasnie ... nie chcialam nic pisac, bo jakos tak cicho tutaj i nie wiedzialam, czy w ogole ktos bedzie czytal ale z tej radosci (przemieszanej ze strachem jednak) to mowie sobie - ach, chociaz tabelke zmienie :-) cykora mam jak 150! i jednoczesnie caly czas sie usmiecham
  2. hej - strona jest swietna! ja sie musze zabrac za flasha i javascript a tymczasem grzebie tez wlasnie w PS i corelu, przy czym w tym drugim to tak nawet od smarkacza, a w PSie od niedawna i ciagle nie moge sie przyzwyczaic do niektorych rzeczy rany! ale super ciesze sie - bede miala motywacje, zeby szybko cos ze soba zrobic, bo widze, ze jestem w tyle 100 lat za murzynami a sluchaj - probowalas zrobic strone w oparciu o div\'y ?? naczytalam sie, ze tak dobrze isc w tym kierunku, tylko, ze jakos przykladow malo, niewiele osob tak pisze
  3. bosko :-) ze mnie taki grafik od siedmiu bolesci, samouczucy sie :-) NA RAZIE a tak w ogole, to jestem po telekomunikacji, wiec mikroelektronika zabrzmiala dla mnie jak symfonia ;-) uuuu alez mnie teraz na wspominki wzielo wlasnie pochlaniam ksiazke o podstawach PHP i MySQL :-) moze bedziemy mogly powymieniac sie doswiadczeniami? i przy okazji zanudzic reszte dziewczyn ;-)
  4. moonlight >> kochana, o jakich ty cudnych rzeczach tu piszesz ;-) co ty tam studiujesz? hmmm? zaliczenie z mikroelektroniki... :-D
  5. no wiec tak: piersi kurczaka boczek papryka \"przyprawa do kurczaka po wegiersku\" Kamis oraz... :-) maka jajka maslanka oraz - sol i olej (nie podaje nigdzie ilosci, bo to w sumie zalezy, jak kto lubi - czego wiecej, czego mniej) i teraz tak: najpierw biore boczek, kroje w plastry (albo od razu kupuje w plastrach) a potem na prostokaty male, obsmazam go z obu stron, tak, zeby byl chrupiacy i zdejmuje go na talerz potem biore kurczaka, troszke go dziele na mniejsze czesci (piersi kurczaka znaczy :-) ) i wrzucam na patelnie, najpierw smaze na ostrym ogniu, zeby sie zrobilo zlote, a potem nieco spuszczam z tonu i posypuje przyprawa Kamisu (troszke tego kurczaka trzeba wczesniej natrzec sola) i tak sobie lekko pyrka na ogniu, troszke dolewam wody i wrzucam do tego podsmazony wczesniej boczek zabieram sie za krojenie papryki - dziabie ja na takie krotki paski z reguly wybieram sobie dwa kolory papryki, zeby bylo weselej na talerzu :-) potem wrzucam papryke do reszty, ktora caly czas pyrka sobie na ogniu i zostawiam, zeby pyrkalo dalej - az mi papryka zmieknie oczywiscie mieszam od czasu do czasu a z drugiej strony - robie nalesniki :-) to ten drugi zestaw produktow nalesniki sa z maslanka (moja babcia uzywala zsiadlego mleka, ja uzywam maslanki - nalesniki sa wtedy boskie, zreszta robie je tak zawsze, obojetnie czy podaje na slodko czy na ... powaznie :-) ) ciasto robie takie \"wolno lejace sie\", czyli geste smaze rumiane grubasne nalesniki i... klade na talerz, na polowe nalesnika nakladam przygotowana potrawke, zakrywam druga polowa nalesnika i troszke polewam sosem Misiek wcina 2 lub 3 takie nalesniki i jest w niebowziety :-) a ja czasem robie nieco wiecej nalesnikow i przygotowuje tofi (z mleka skondensowanego slodzonego) i robie deser :-) Misiek je i placze ;-) polecam!
  6. ... jak tak sobie patrze na ten moj wpis, to o rany - ale misz masz emocjonalny: z wesolosci, poprzez autoironie, w smutek az do zaloby i tak w kolko macieju, jezeli mam byc szczera ale ja zawsze bylam taka pokrecona ;-) Kinia - do tego super dania pewnie wrzucilabym tez grzyby... albo moze papryke... albo jedno i drugie ;-) a najpredzej, to poszlabym po sos w paczce :-D jak chcecie, to wam moge pozniej napisac, jak robie kurczaka po wegiersku znaczy - kurczaka po wegiersku a la joanka ;-)
  7. czesc Kiniu w gulaszu nie pomoge, bo nigdy nie robilam... to co mi sie kojarzy w kwestii tego dania pewnie nie bedzie w stanie w zaden sposob konkurowac z daniem twojej tesciowej ;-) ja bym miesko pokroila w kosteczke (miesko w zaleznosci od tego na co ochote bym miala - drob, schab, czy wolowine - i pewnie w tej kolejnosci zwieksza sie czas gotowania) wrzucialbym na olej (czy cos :-) ) podsmazyla na duzym ogniu, tak, zeby pozamykac ... no nazwijmy to pory miesa (bedzie bardziej soczyste) i wtedy zalalabym woda... jakies przyprawy... po czym dusilabym na malym ogniu zeby sos byl gestszy - wzielabym go troche i wymerdala z maka ... smietana... ja tez lubie na koniec do sosu dodac masla - uwielbiam ten smak sosu z maselkiem :-) to tyle ode mnie :-) widzisz - szalu nie robi, ja tak bym sobie poeksperymentowala nie pomoglam, ale moge pomarudzic ;-) - rany! dziewczyny! ale mam zgage! :-( no co za dol... od 8 usiluje ja zdusic i dopiero teraz odczuwam jakas poprawe brzuszek mam tez nabombany :-( ... zle mi z tym i okropnie i zastanawiam sie od czego...? mielismy wczoraj szybka obiado-przekaske - tosty z sosem czosnkowym... no rozumiem ale to chyba wczoraj powinno mnie dopasc a nie dzis rano buuu poza tym - cierpie na bezsennosc od jakis 2tyg - kusze do 1 albo 2, potem pol nocy przewracam sie z boku na bok, a bladym switem o 7 jak Misiek wstaje, to i ja jestem trzezwa i... obolala niestety jak byscie chcialy sobie wyobrazic jak wygladam, to wystarczy przywolac dowolnie przerazajacy przyklad zombie to ja we wlasnej osobie ... :-) no az mi sie samej smiac chce, jak widze, jaka ze mnie maruda... nie ma to jak wygadac sie aha - zapomnialam powiedziec, ze mnie wypryszczylo - tak, ze nie chce mi sie na ulice wychodzic no a teraz smutna wiadomosc... poprzednie byly smutne, ale podszyte nutka autoironii ;-).... w kazdym razie... zmarla moja babcia :-( wiecie co, no nie bylam z nia zzyta, babcia byla zawsze jakos skierowana na corke corki, a ja jestem corka syna... no zreszta niewazne - w kazdym razie nie bylam z nia zzyta i nie myslalam, ze tak mnie wezmie, a tymczasem ryczalam jak bobr wczoraj :-( dzis juz jestem bardziej trzezwa, ale wczoraj to co i rusz oczy w mokrym miejscu poltora miesiaca temu bylismy na pogrzebie babci Miska - tez mamy ojca i teraz to jakos... czlowiek jest niby przygotowany na to, ze seniorzy rodu beda odchodzic pierwsi, ale... rano rodzina zawiera tyle i tyle osob, az tu nagle jednej braknie, ubywa... wypada jakis element ukladanki i nic sie nie zgadza :-( no juz nie smece
  8. elo Aranka - zobacz, ja tez wstawilam sobie X do tabelki w miejsce ilosci cykli wstawimy ci tez X i bedzie gites a w realu bedziemy trzymac kciuki za powariowane humorki twojego Slonka :-) - mezczyzni czasem umiejaja nas niesamowicie zaskoczyc... ;-) no to sluchajcie, jak na 100% kobitki przystalo - ruszamy z przeczuciami: Edyta - przeczuwa, ze dziewczynka Kinia - przeczuwa, ze chlopiec kto tam jeszcze? przyznac sie dziewczyny o czym myslicie - potem bedziemy sprawdzac ;-)
  9. zaraz wam bedzie jeszcze razniej ;-) ja mam dzis dzien... mielismy isc podpisywac umowe, ale babka zadzwonila, ze jutro no i w zasadzie rozwalila mi caly dzien - bo najpierw siedzialam jak na szpilkach i nic mi do glowy nie wchodzilo, a teraz z kolei juz wiem, ze nie idziemy, ale czekam na Miska, mysle o przygotowaniu obiadu o zakupach i finansach i ot tyle wszystkiego po trochu i nic naprawde zabralam sie za programowanie... potem za projektowanie ... i w zasadzie wszystko zostalo w polowie roboty, a ja ... zaczynam sie zastanawiac czy nie mam czegos z deklem :-) nie lubie takich niepoukladanych dni (czy nie poukladanych? - albo jestem za stara albo ten jezyk za szybko ewoluuje) ;-)
  10. Koalka - dzieki chodzi mi o cos takiego - nie wiem, czy macie ustalone raty, w ktorych placicie sprzedajacemu - bo wlasnie chodzi mi o to, ze ustalona kwote pieniazkow twoj bank przeleje na konto sprzedajacego (raz czy wiecej razy - niewazne) i oprocz wszystkich innych oplat zwiazanych z kredytem, nagle sie okazuje, ze bank bierze oplate za ten przelew - tzw. transze pytanie brzmi ile to moze wyniesc, bo od babeczki dewelopera uslyszalam, ze to moze byc nawet i 800zl wiec jak sobie ustale, ze bedzie np 5 rat, to za kazdym razem bank sobie dopisze 800zl za przerzucenie pieniazkow z konta na konto to ci dopiero skucha :-(
  11. :-) chlopiec chlopiec juz Ci go zazdroszcze Kiniu ;-) Moonlight - no mnie sie od razu z zespolem skojarzylo, ale to moze tylko mnie, bo ja to lubie takie wlasnie rzeczy - cos tam z gotyku, czy pseudo gotyku, takie ballady i w ogole bardziej mrocznie :-) a co do watpliwosci, to masz mnie \"na sam pierw\" :-) my wlasnie sie chwilowo wstrzymujemy, przynajmniej do rozwiazania sprawy mieszkania - bo chwilowo to wynajmujemy kawalerke (zapchana niemozebnie przez nasze szpargaly i meble wlascicieli)
  12. czółko moonlight :-) jasne - dolaczaj i powiedz cos o sobie wiecej - skad, gdzie, kiedy, jak i z kim ;-) i powiedz - dla zaspokojenia mojej wlasnej ciekawosci - skad ten pomysl na nick?
  13. ja na swoje wytlumaczenie nie mam zbyt wiele - nie chcialo mi sie szukac topicu gdzies po innych stronach, bo cos niemrawo sie czuje :-| ale z tym winkiem to niezle Kinia :-) moja wyobraznia zaraz zaczela pracowac ostro i zobaczylam siebie snujaca sie po korytarzach szpitalnych z butelka wina w reku - od sciany do sciany z brzuchem przed soba ;-) hehehe ide zawiezc Miska do dentysty, a sama posnuje sie z kolei po miescie - moze w koncu dam do wywolania foty slubne
  14. ide na komisariat za chwile - dzwonila rano pani inspektor, beda mnie jeszcze raz przesluchiwac w sprawie auta ciekawe... moze maja kogos na oku? a moze to tylko rutyna - biurokracja do kwadratu (jak na moj gust bardziej prawdopodobne, ale juz nic nie mowie....) pozdrowka babeczki cos ogolnie nie w humorze znow jestem aaa - slyszalam, ze w 3miescie pada snieg ... u nas w Sz jesien i pewnie przejdzie w wiosne za kilka miesiecy - ot i tyle ide
  15. to byla aktualizacja tabelki okres mi sie spoznil 3 dni i... :-) oczywiscie co sobie wymyslilam to moje wczoraj za to z bolacym jak nie wiem co brzuchem wymyslilam... przemeblowanie ;-) - no i zrobilismy podzielilismy pokoj na dwie strefy - sypialna i do pracy i wyszla nam tez mimochodem - czesc wspolna ;-) - bo na drugiej scianie jest kanapa, ktora wypda akurat na samym srodku, ale na niej i tak zawsze albo sie odpoczywalo albo sie pracowalo, wiec wtopila sie zrecznie w nowa organizacje pokoju potem sie jeszcze okazalo, ze po przestawieniu biurek, nasza kanapa wypadla za taka mini-scianka i jest tam teraz naprawde przytulnie, a dodatkowo pojawilo sie miejsce na postawienie herbatki czy innych napojow niezbednych do ogladania filmow :-) takze - jest super pozdrowka babeczki Aranka - czy ty tu jeszcze zagladasz? Madziara - co tam u cię ?
  16. Tabelka I NICK...............IMIĘ.......LATA.....MIASTO....CYKL STARAŃ...DATA@ Mama24..............Ewelina......24..........Kraków........0......... Asik25................Joanna......25..........Lubin............0...........?.. madziara............Magda.......27..........Warszawa.......0........6.11 Beciamun............Beata.......27.......TomaszówMaz......2.......2.12 Askja.................Julia.........25.........Warszawa.........0.........?... pogodny dzień........Aga........33..........Kraków..........5.......26.11 Elunia_K...............Ela.........18..........Poznań...........1........... Anecik...............Aneta........26.........Sosnowiec........0......... Koalka27............Asia..........27...........Rybnik..........0........02.11 Aranka...............Ania.........23..........Gdynia.........3..........04.11 Alabamka..........Joanna.......28.........Wrocław.........2.........19.11 Joanka............Joanna........25.........Szczecin.........x.........11.12 Salome.............Gośka.........28..........Poznań..........4..........?... Madelain...........Magda........29........Jelenia Góra.......0........... Tabelka II Nick...................Imię........Wiek....... TC................Kilogramy RRR...................Renata.........33........18....................1...... Tojaedyta............Edyta.........30........10.....................?..... Kinia25...............Kinga..........25.........11....................0..... iskierka nadziei....Sylwia.........25..........5.....................x sweete..............Asia.............30.........4......................x
  17. bosz jaki byk! odchudzac - rzecz jasna no jak mi wstyd! co sie ze mna dzieje do diaska?!
  18. NICK...............IMIĘ.......LATA.....MIASTO....CYKL STARAŃ...DATA@ Mama24..............Ewelina......24..........Kraków........0......... Asik25.................Joanna......25..........Lubin............0...........?.. madziara............Magda.......27..........Warszawa......0........6.11. Beciamun.........Beata......27......TomaszówMaz........2...........4.11 Askja.............Julia.........25......Warszawa.............0............?... pogodny dzień........Aga........33........Kraków...........5........26.11 Elunia_K..............Ela........18.........Poznań...........1........... Anecik.................Aneta.....26.........Sosnowiec.......0......... Koalka27............Asia......27.........Rybnik...........0.............02.11 Aranka...............Ania.....23........Gdynia.............3............04.11 Alabamka..........Joanna....28.......Wrocław...........2............19.11 Joanka............Joanna.....25.........Szczecin..........x...........11.11 Salome.............Gośka......28........Poznań............4..............?... Madelain...........Magda.....29.....Jelenia Góra.........0........... Tabelka II Nick...................Imię........Wiek....... TC................Kilogramy RRR...................Renata.........33........18....................1...... Tojaedyta............Edyta.........30........10.....................?..... Kinia25...............Kinga..........25.........11....................0..... iskierka nadziei....Sylwia.........25..........5.....................x sweete..............Asia.............30.........4......................x buziaki. czesc i czolem nie mialam dostepu do netu a wlazlam wczoraj i wdalam sie w dyskusje polityczno-moralna mam dni konia, jak to moj kolega mowi ;-) Sylwia, Asia >> gratuluje dziewczyny z calego serca!! probuje sie odchodzac, ale srednio mi to wychodzi... ciagle jakies okazje, wizyty u rodziny, znajomi u nas, obiady pozne bo Misiek w pracy do wieczora i tak to sie wiedzie... brak mi motywacji jakos silnej woli, czy co.... no lipa na maksa
  19. jednym z tych powodow jest nasz narodowy zbiurokratyzowany socjalizm - w ktorym aktualnie ide utonac wybieram sie mianowicie walczyc o moja ksiazeczke mieszkaniowa - zalozona bagatela niemalze 20 lat temu od rana nastawiam sie bojowo, wiec w chwili obecnej to, jak ktos blizej podejdzie to normalnie pogryze wiec ide odezwe sie pozniej
  20. czesc ja sie z przyjemnoscia ustosunkuje do czyjejs wypowiedzi na temat jakikolwiek co do torbieli i lekarzy wszelakich, to juz sie wypowiedzialam - torbieli nie mialam (i odpukac), wiec sie nie znam, a lekarzy organicznie nie cierpie - nie chadzam i jakos zdrowa jestem dzieki temu moze i umre mlodo - ale za to szczesliwa wiec po prostu Madziara - czekam na kolejne tematy i burzliwe dyskusje swoje zmilcze... bo juz mowilam :-) to pozdrawiam serdecznie trzymam nadal kciuki za wszystkich i za wszystko i zagladam wytrwale tu co czas jakis :-) ps. wybaczcie mi moj dzisiejszy sarkazm - powodow jest duzo i roznych
  21. elo :-) dawno mnie nie bylo... i w sumie nie wiem od czego zaczac... no wiec moje drogie ... swiezo upieczone mezatki :-) wszystkiego najlepszego !! ja tez o zdjecia wszelakie poprosze na _joasiawp.pl Madziara >> najlepsze zyczenia urodzinowe spelnienia marzen i duzej, wielgachnej wyobrazni, zebys mogla wymyslac sobie nowe ;-) Beciamun >> powiem Ci szczerze, ze ja nie ufam lekarzom na panstwowych stolkach. chadzam do internisty (najlepiej znajomego) jak juz mnie przycisnie na maksa, ale generalnie to albo nie albo prywatnie. trzymam kciuki, zeby pani doktor okazala sie swietna i szybko uporala sie z problemem. a ty sie stosuj do przykazu i nie martw sie :-) co sie odwlecze to nie uciecze i o pieluchach sobie pogadamy - coz z tego, ze 3 miesiace pozniej ;-) Koalka >> jeszcze nie podjelismy decyzji w sprawie kredytu, w zwiazku z tym, ze troche przesunelismy gorna granice jego wartosci, to musimy sie wybrac raz jeszcze i wszystko przedyskutowac, ale teraz moge Ci powiedziec, ze bierzemy pod uwage 3 banki - GE, BPH i Millenium Aranka >> gdzie ty sie podziewasz kobieto?! melduj sie! :-) Pgodny dzien >> najlepsze zyczenia rocznicowe ladny to juz kawalek czasu, ciekawe jacy my bedziemy za 10 lat... oby nadal bylo tak pieknie :-) dziewczyny - pytanko ogolne - mozna kupic w aptece bez recepty cos na ... infekcje zew narzadow rodnych? troche mnie to zdziwilo nieprzyjemnie, bo w koncu antybiotykow nie jadlam, leczylam sie naturalnie, ale w koncu doszlam do wniosku, ze przeciez nawet zwykly stres moze popsuc flore bakteryjna... no i wcinam jogurty i zrobilam sobie plukanke rumiankowa (kupilam rumianek, bo zdaje sie lagodzi, ale moze lepsza bylaby szalwia? przeciwzapalna... hmmm?), no i fakt - jest troche lepiej (nie bylo to znow takie mocne), ale pewien dyskomfort czuje... a jak juz mowilam, wolalabym sobie odpuscic lekarza, skoro by sie dalo (zwlaszcza, ze nie przeprowadzilam jeszcze calkowitego wywiadu w szczecinie i zwyczajnie nie wiem, gdzie isc) cdn. :-)
  22. ja mam przykre wrazenie, ze ci ludzie wyrosli na jednym gruncie, a haslo przewodnie brzmi: \"czy sie stoi, czy sie lezy - 1000zl sie nalezy\" no i nie wiem - nie chce mu sie, nie pomysli, odpeka klientow i na chate.... czytalam, ze dziecko zarazone toxo w zyciu plodowym (matka zachoruje wtedy na toxo), moze sie urodzic calkiem zdrowe... pozornie... skutki moga sie objawic nawet po 20 latach dopiero - powodujac nagla i calkowita slepote - no dziekuje uprzejmie
  23. no! :-) zreszta... nie bylo innej mozliwosci ;-) Alabamko - do dziela! i co sie bedzie dzialo dzis w sypialni, to... juz nie musisz nam opowiadac ;-) a swoja droga dziewczyny, to jak sie mozna chlamydiami zarazic? bo ja mialam wrazenie, ze tylko przez kontatky seksualne... hmm?
  24. dziewczyny... alez nie mam humoru :-( pieknie na dworzu, choroba prawie minela (przechodze ostatnia faze - kaszlu), malenstwo jest juz znami (chociaz nadal bez lusterek - kto by pomyslal, ze lusterka to taki problem - a jednak) - stoi sobie kolo domu i juz tak zostanie... i mam w nosie trawnik, zreszta sasiad tez parkuje tu na trawniku a ja? no jakos z nosem na kwinte - nie wiem czemu bola mnie piersi :-( - jak zawsze przed @ znaczy - nie jak zawsze - dokladnie od czerwca zeszlego roku - wtedy w euforii, bo przeciez nigdy wczesniej nie bolaly mnie piersi, pomyslalam, ze jestem w ciazy... Misiek sie troche zmarszczyl/przestraszyl (bez pracy, bez slubu), ale ostatecznie okazalo sie, ze @ przyszla... choc z 5-dniowym opoznieniem i od tamtej pory zawsze przed @ mnie bola :-( moze to od tego mam taki humor... ? Sweete >> nie martw sie, jeszcze nas tu kilka zostalo, wiec jest sie komu wyzalic ;-) a wiadomo - nie ten cykl, to nastepny uda sie na pewno! Alabamka >> ty nam tu zdaj relacje, co tam za badania trzaskasz w tajemnicy i mow jaki jest werdykt. wiesz przeciez, ze trzymamy kciuki Aranka >> gdzie jestes? jak sie czujesz? mam nadzieje, ze juz o wiele lepiej a gdzie Madziara i Beciamun? :-)
  25. Aranko >> nic mi nie mow o niepilnowaniu wagi :-) chociaz widzialam Cie na zdjeciu i nie masz co krecic nosem - szczuplutka jestes co do ogloszen to nie - jeszcze ich nie daje, na razie nie moge powiedziec, ze jestem w tym dobra, dopiero zaczynam i najpierw chcialabym miec kilka pomniejszych rzeczy zrealizowanych wtedy bede mogla cos pokazac w necie - takze na razie zaczynam dzialalnosc na zasadzie znajomosci - oni tam wiedza, ze ja dopiero zaczynam a co do ogrodu - rany! nie kus mnie nie kus :-) ja swoj, jak dobrze pojdzie, bede miala za rok i to w wydaniu mini mini, ale zawsze - juz nie moge sie doczekac, jak zaczne cos tam sobie zasadzic o rozach oczywiscie intensywnie mysle, mam zwizualizowany ten ogrodek, ale jeszcze nie zabralam sie za czytanie o terminach nasadzen, nawozach i innych czynnosciach ogrodniczych - inne moje bziki chwilowo maja pierwszenstwo ;-) moi rodzice maja co prawda ogrod, ale ja tam poki co glownie kontempluje piekno przyrody... no i od czasu do czasu wyrywam jakies chwasciory :-) aaa i w ogole to marzy mi sie taki mini ogrodek z ziolami na parapecie kuchennym w naszym wynajetym mieszkanku nie mam niestety nawet parapetu kuchennego, wiec i to bedzie musialo poczekac do przeprowadzki
×