Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madzik80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Asiulek - dzęki za ostrzeżenie dot.wykrywania chorób u naszych maleństw. A napisz proszę jeszcze czemu jechałaś na Brochów a nie do szpitala pediatrycznego Korczaka? Bo trochę mnie to zdziwiło - myślałam ze zawsze trzeba tam jechac... Ale skoro na Brochowie takie dobre warunki, to fajnie :) Chociaz oczywiscie mam nadzieje, ze nie będe musiała korzystac.... A u nas wysztsko w porządku. Emilka śpi w nocy coraz lepiej (może oprócz dzisiejszej nocki) - po \"szyszaniu\" i klepaniu plecków budzi sie juz 2 razy tylko w nocy na jedzenie i czasem poplakuje ejszcze wieczorem jak z mężem nie śpimy i poklepywanie szybko ją usypia (po 1-2 minutach juz z powrotem spokojnie śpi). Takze polecam ta metodę :) gorzej jest jeszcze z zasypianiem w dzien, bo 2 drzemki jej sie przydają, ale oczywiscie tu najlepiej przy cycu sie uspokoic i zasnać, takze nad tym jeszcze bedziemy pracowac :) My zmykamy na spacerek, pa
  2. baderko-cały czas doczytuję co pisałaś o spaniu-niespaniu Twjej małejnoi u mnie też byłą tendencje zwyżkowa. Ale z tego co czytałam, to nie mozna dac dziecku sie wubudzic i nie zabawiac go.Tzn jak sie wybudzi, to nic nie mowic najlepiej, tylko przytulic, potem do łżoeczska, klepanie pleckow i "szyszanie". no i trzeba byc konsekwentnym . juz po 3-4 dniacvh powinno byc widac efekty :D
  3. baderka - ja też dawałam Emilce kaszke, bo myslalam ze moze jak placze z głodu, to jej pomoze, no ale nic a nic nie bylo efektów, wiec to nie głód. Pytalam tez pediatrów o to. no i jedna pediatra poweidziala zeby dawac na wieczór herbatke uspokajającą z melisą - dla mnie od razu dziwne sie to wydalo, no ale raz sprobowalam , oczywiscie bez rezultatow. Emilka nawet byla wieczorem po herbatce bardziej uhahana niz zwykle... a inna pediatra powiecdziala, ze to mzo ebyc alergia i ze ja brzuszek boli. Ale tez na to nie wyglada, bo za dnia jest ok, a zdarza jej sie plakac tylko jakby przez sen. nie wiem czy u ciebie to podobnie wyglada... Ja w kazdym razie dodatkowo jeszcze uwazam na to co jem bo karmie piersia...
  4. hej, ja coś dzisiaj jestem wczorajsza. Obudziłąm sie z rana jak pijana - kręciło mi się w głowie ledwo się podnosiła. No a nic nei piłam juz od ponad roku :P Nie wiem co mi jest - moze jakiś brak witamin, czy jaka cholera? Mam najdzieje ze do jutra przejdize. baderka - odnośnie twojeo pytania o sen maluszkow. Z moją Emilką miałam/ mam ten sam problem. Tzn. przez pierwsze 3,5 m-ca życiq spała nie płącząc, tylko postekujac i budziłą sie tko 2 razy w nocy, nawet zdarzyklo jej sie obdzic dopiero nad ranem raz. A potem jakby cos w nia wstapilo i zaczęłą płakac co 2 godz. Z poczatku myslalam zeto chwilowe, ze jej przejdzie, ze moze jest akurat bardziej głodna albo jaj mam mniej pokarmu (karmię cały czas piersią, nei wiem jak ty )....no ale tak trwalo 1,5 m-ca, ja coraz bardziej padnięta no i w końcu wyczytałam w książce \"Język niemowląt\" trochę porac i je zastsowałam. Genralnie to tak: 1) jak Emilka płkała to dawałam jej pierś, myśląć ze głodna, ale z czassem to zacznała sie budzic i po 30 minutach. No i w ksiazce pisze, ze dzieci nie mgą sie przyzwyczaic do \"uspokajacza\", czyli np. piersi/smoczka/bujania/noszenia na rękach - jako jedynej rzeczy dzięki której mogą usnąć. Musza nauczyc sięzasypiać same - zwłaszcza jak się nudza w nocy. 2) Trzeba zmienic taktykę, czyli np. u mnie zmienilam wieczorne eytuały i zamiast kapania, a potem piersi, przy której mała zasypiała, teraz jest karmienie, potem kąpiel i potem zasypiania 3) w ksiazce jest napisane, zeby dziecko usypiac poprzeez położenie do łóżeczka i delikatne poklepywanie pleckó z jednoczesnym mowieniem sz...sz...sz.... 4) z początku dziecko moze długo płakac, ale z kazdym kolejnym takim usypianierm jest lepiej. Tzn u nas za 1 razem małą płakała ok.20minut - usypial na szczęście mąz, bo ja bym pewnie juz skapitulowała. No i jak sie potem budziła, to tak samo - klepania po pleckach i sz..sz.... No i u nas jest coraz lepiej :D Stosujemy to od ok 1,5 tyg i mała znowu przesypia 3-4 godz, a mam andzieje ze bedize coraz lepiej. Tzn na razie mam strategię, zeby jesli sie zbudzi czy zacznie plakac w nocy, to ja poklepywac, a daję pierś co ok.3,5 godz. - czyli troche rzadziej niz je w dzien. No bo ciezko mi wyczuc kiedy płącze bo sie obudzila, a kiedy dlatego ze naprawde jest głodna. Mam nadzieje ze metoda bedze pomocna i w Twoim przypadku. :D
  5. Dziewczyny, ja tylko na moment, bo szykuję się na Swylwka :) Idziemy na imprezkę domową, razem z Emilką. Na szczęście impreza mini - 7 osob, a mała bedzie spać w innym pokoju (przynjamniej mam andziej ze bedzie spac :P ) Zycze Wam w nadchodzącym Nowym Roku wszystkiego Najlepszego, dużo zdrówka dla Was i dla dzeiciaczków i oby się lipcowe maluchy świetnie rozwijały i rosły :) Buziaki i do poczytania w Nowym Rou!! :D
  6. wisienko - dziekuje zza kwiatek dla Emilki. Od razu rownież dla Arusia :D bo nie wiem czy jutro uda mi sie woasc na kafe... Marylko - u nas smocze nie przechodzi, Emilka nie chce i juz. Do cmokania jest cyc i tlyko cyc :( Ale próbuje co jakis czas jej dawac. Ale i tak góra 10 sekund wytrzyuje i wypluwa....
  7. No i czopek poskutkował! wyszło kupsko że heeej!!!! :PMa nadzieje ze pomoze i Emilka teraz spokojenij pośpi, bodzis wnocy dała mi popalić - popłakiwała przez sen co godzine albo i co pół i tyko cyc pomagał - chwile pociamkała , uspokoiła sie i zanim zdołąłam naprawde zasnac to znow poplakiwala. Czuje sie jak zombi dzis i nic mi sie nie chce. Oby dzis w nocy bylo lepiej!!! Ok, poczytam co naklikałyscie :D
  8. coś się pokopało na kafe, bo mi godizne wpisy dało na 14:00 a piszę o 20:33 :D
  9. My dziś byłyśmy najpierw odwiedzić koleżankę, która ma synka prawie 2 latka, a potem na szczepienie. Emilka tylko jęknęła, ale generalnie tym razem obyło się bez płaczów - była bardz dzielna, a ja z niej bardzo dumna :) Gorzej, ze w powrotnej drodze utknęłysmy w koroku i prawie 45 minut w aucie, dobrze ze mała zasnęła... Ja tez mam u Emilki problem z kupką - normalnei zawsze robila co dzien, nawet po 2 razy, a ty nagle dzis 3-ci dzien kupki nei ma. Tylko pruka i pruka.... Dobrze ze piszecie akurat o tym, to bede wiedziala co robic, jakby nadal sie kupka nie pojawila - jutro pojde do apteki i na zaś kupię czopek. Jak nie zrobi do soboty, to go dam. No ewentualnei sprobuje jeszcze termometr w pupę... :P Straaaszne metody ;) A jutro Emilka kończy 5 m-ce. Jejku, jak tenczas elci. Powiem Wam, zę kurcze wydaje mi się ze dopiero co chodizlam z brzuchem, jak wzcoraj pamiętam zeszłe Święta, jak pwoeidzialiśym rodzicomw, że będę dziadkami, a tu juz Emilka naświcie i to juz ma 5 m-cy... Im jestem starsza, tym czas mi szybciej upływa. Czasem ejst to aż przerażające. Aha, a koleżanka, która ma synka urodzonego w zesażżłym roku, tlko w lutym, to sie dzwila ze tk wczesnie daję słoiczki,. Mówi, ze ejszcze w zeszłym roku było mówione zeby dopieor po ukonczeniu 6 m-cy cos innego niz mleko dawac... ehhh...
  10. aha, co do kwiatów na ślubie, to my jak bralismy ślub 2,5 roku temu też prosilimsy w zaproszeniach nie o kwiaty, tylko o książki i zabawki dla dzieciaków, tóe potem przekazalismy do szpitala onkologicznego dla dzieci. Powiem Wam, ze gościom pomysł się bardzo spodobał, my nie mielismy kłopotu z tonami kwiatów, które potem i tak by zwiędły. A w szpitalu bardzo sie z przentow ucieszyli, bo napradę bylo tego sporo :D
  11. Terka - super pomysł z tmy wykorzystaniem słoiczków i robieniem samej jedzonka i zamrażaniem!!! Tez tak zrobie :D Odgapiam pomysł :) Emilka śpi, na dworze szaro buro, dopieor pozniej pojdziemy na spacerek. Ja uszek nie lepię - zostawiłam to babciom - bo idziemy na 2 wigilie- najpierw do tesciow, potem do oich rodzicow. w sumie cale swięta w rozjazdach, dobrze tylko ze rodzice (dziadkowie) we w/rcoku, tylko częśc rodziny poza, takze tam sie wybierzemy w 1 dzien świąt. JA porobilam wczoraj tylko porządki, ale pewnie i tak trzeba bedzie akcjępowtorzyc. Dziś chyba tylko popiore firanki, bo ostatnio to robilam dzien przed urodzinami Emilki :P A w piatek będę piekła - w sumie mam do zrobienia światecznie tylko andruta kajmakowego i torta orzechowego. Takze spoko. OK, spadam robic obiadek - dzis bedzie lasagna :D
  12. Dzięki dziewczyny za info o Waszych doświadczeniach słoiczkowych. WPocieszyłyscie mnie, ze nie tlyko Emilka na arzie jest niejadkiem.... no bo 1 słoiczek na 3 dni to nie ejst mega wyczyn. A w suie tez patrzy na mnie jak jem jakby mi zazdroscila mojeog jedzenia. Ale dalam z mojego tylko jablko do pociamkania jak sama kjadlam. A kaszki dajecie dzieciakom??? musze konczyc, mala juz sie nudzi na macie. ehhh.... ale przybajmenij dala mi dzis odkurzuc mieskanie i pozmywac podloge, bo juz tumany kurzu w katach byly... pa
  13. justka - własciwie dopiero od ok tygodnia daja emilce słoiczki. to moze faktycznie sie nauczy. :D a zamowilam ten ogrodek 5 w 1 :) ciekawa jestem jak sie emilce spodoba. jak na razie wszystkie gadżety są mega pomocne i emilka sie nimi bawi, a ja mam czxas dla siebie (mysle tu o macie edu., karuzelce i lezaczku-bujaczku) ok, lece ją kapac. sorki9 za bledy, ale emi lezy na lewej rece :P
  14. Aha, dziewcyzny ile z takiego słoiczka wasze dzieciaczki jednoraxowo zjadają??? Bo Emilka to ma spokojeni na 3 razy, bo przewaznie je z 5-6 łyżeczek i wiecej nei chce :( W sumie najlepiej to i tak jej wchodzi i najlepiej smakuje ta kaszka z Bobovity, ktora byla w przeslanych próbkach - to chyba kaszka o smaku bananowym. A najgorzej sżły jagody - wypluwala cały czas :( Dzisiejsza zupka jarzynowa tez średnio :( Sama ją spróbowalam i fuuuuujjj jest. No ale dziecko soli nie zna ani przypraw.... Genralnie mała jak na razie to tylko nadal cyc najchętniej... mam wrażenie ze bedzie ciezko ją przestawic na inne jedzenie :(
  15. Ja w końcu zdrowa :) Kończę antybiotyk brać, ale paskudny wirussię mocno trzymał, bo dziś 5ty dzien antybiotyku i dopiero przestaje mnie gardło boleć. Niestety mała pewnie z mleczkiem też troche antybiotyku łyknęła, ale corobić... Poza tym ona zdrowa, na szczęście. Zapisałyśmy sie, zgodnie z wytycznymi pediatry do neurologa, ale temin dopeiro na 10 stycznia!!! No i znow pojdzie 60 zł na wizytę.... ale oby wszystko z Emilką było ok. Ja na diecie :( W sumie najgorzej znosze oczywiscie zakaz czekolady :( A ze słodkie muszę zjeść co dzien, to sie zaopatrzyłam w batoniki Milky Way Minute - śa takie zbożowe, \"zdrowe\", mam andzieje ze jej ni zaszkodzą. To są neistety minusy karmienia naturalnego. Żaebym jeszcze wiedzialaco kurcze ją uczula.... no ale mam andzieje ze moje zabiegi nei pojdą na marne i Emilka zacznie spać spokojniej i szorstkości na nóżkach znikną.... Włąśnei zamowilam na Alegro na Emilki \"ogródek zabaw Little Tikes\", który rekomanedowała Aenczka :D Teściu pwoeidzla ze mozemy dla wnusi cos wybrac w jego imieniu do okreslonej kwoty. Wybralam opcję wysylki kurierem, bb\\o słyszalam ze pocztą to teraz kiepsko i moze nie dotrzec przec świetami. Ale i tak kupilam jeszcze prezent dla mężą i dla siuostry na allegro w zeszłym tygodniu i idzie przez pocztę, takze mam stracha czy dojdzie...
×