Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madzik80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez madzik80

  1. Dziewczynki, a mi chyba wszytskie objawy przeszły - wstalam juz bez bólu krzyza i calkie rześka i z energią.... Takze chyba na porod sie jednak nie zanosi. Na ale na 12:00 jade do gina i zobacze co i jak i popytam o me moje dolegliwości :D zatroskana - to ja miałam podobnie. Tez mi sie szyjka zczela skracac i bralam fenoterol przeciw skurczom jakos od 32 do 37 tyg. Moze on jakos skurcze zastopował albo cos? U ciebie przynajmniej jakies skurcze są, takze napewno jestes bardziej zaawansowana :D :P U mnie cisza na morzu.... Pewnie powinnam pospacerowac, ale sama sie boje, a męzuś przewaznie wraca z pracy ok 19:00. Moze dzis popoludniu choc posprztam mieszkanie, to cos sie ruszy... :D
  2. zatroskana - a lekarz stwierdzil u ciebie jakies rozwarcie szyjki albo skrócenie? I czy masz wogole jakies skurcze? Bo ja skurczy zadnych, ale szyjka rozwarta i skrócona. Z odatkowych objawów, to dzis jescze 4 razy do toalety latalam z \"powazniejszym zadaniem niz siku\". Zobaczymy co bedzie jutro... na razie lece spac. dobrej nocki!
  3. zatroskana - to ja mam identycznie: od świtu dzis bolał mnie krzyz jak cholera i boli cały dzien, teraz ten czop.... No ale skoro u ciebie nic do tej pory, to widocznie to fałszywy alarm. Z jednej strony czuje ulge, ze to jescze nie poród, z drugiej chciałąbym zeby juz sie zaczął i szybko skonczyl i zeby miec maluszka przy sobie.... Ehhh...sama nie wiem czego chce...
  4. zatroskana- dzieki za info. Do 2 tyg? To strasznie długo w takim razie... Myslalam ze to jakis \"konkretniejszy\" objaw bedzie.
  5. Dziewczyny, chyba mi odszedł ten czop sluzowy. Na wkladce byla taka maź podbbarwiona brązowwawo.... Ile czasu mija od odejscia czopu do jakiejs akcji porodowej? Bo z tego co pamietam to chyba od kilka godz do 4 dni??
  6. marylka i basia - Wasze maluszki są przecudne!!!! Znowu sie wzruszyłam ogląsajac fotki.... Nigdy nie bylam taka płaczliwa..... :) basiu - dzięki za pocieszenie ze u ciebie tez nie bylo skurczy na ktg. Czyli jest dla mnie nadzieja ze moze jakos niedlugo urodze... Juz nie moge sie doczekac zeby zobaczyc Emilkę :D
  7. JEstemw powrotem. Na ktg zero skurczyków :( :( Gin nie mój i był jakis nie do porozmawiania... Takze tlyko mnie podpiął pod ktg i sobie poszedł, wrócil pod koniec - podpytalam go troche co znaczy jak nie ma skurczy, czemu mnie krzyz boli i skad te plamienia, ale nie zaproponowal badania i odpowiadal połgębkiem, takze w sumie nic nie wiem. Tyle ze powiedzial, ze to lekkie plamienia, to moze jakis skurcz był i czop moze zaczał oschodzic. I tyle. Zapisalam sie jeszcze na jutro do innej gin, która jest bardziej kumata i poprosze ja o badania - zeby wiedziec jak tam szyjka. Spadam robic obiad.
  8. OK, jade do gina. Trzymajcie kciuki. torbe biore :P A na wkladce zoabczylam lekkie brazowawe plamienie - ale to raczej ne czop bo galaretki to nie przypomina.... Zwariowac mozna - skad czlowiek ma wiedziec czy to porod czy jakies \"zwidy\"? :D Dam znac po powrocie co na to wszystko gin.
  9. Aneczko, Asiulek, Istraa - dzieki za info o ubieraniu przez główke. Ale jeszcze jedno - jak juz przez góke zrolowaną bluzeczke/body wlozycie to nie ma problemu z wlozenie rączek do rękawków? Boje sie ze moge zlamac ręke maleństwu albo cos, bo ta raczke jakos wykrecic trzeba zeby weszla do rekawa... Tak jakos prznajmniej mama wrazenie.. Sorki, ze mam tyle pytan, ale przy czekaniu na poród co raz pojawiaja mi sie jakies watpliwosci...
  10. wisienka - juz wczoraj jedną torbe szpitalna wziełam ze soba do gina (bo w sumie mam dwie torby) - tak na wszelki wypadek :P J akos tak po tym jak basi u gina odeszly wody, to mam troche stracha.... ;) i wole dmuchac na zimne. No nie wiem czy te bóle to zwiastun porodu. Choc juz nie mialabym chyba nic przeciw :D Zobacze co ten gin powie dzis na ktg... Niestety moja ginka poszla na urlop i ide dzis do "obcego".
  11. Lalik - no to gratulacje! Super ze wszystko sie dobrze skonczylo i jestescie w domu. Podeslij jakas fotke maluszka :D Dziewczyny - pytanko - jak ogladam fotki waszych bobasów, to widze ze sa ubrane czesto w rzeczy ubierane przez główkę. Macie problemy z ich zakładaniem przez główke, małe jakoś sie buntują, czy bez problemu? Pytam, bo mam troche koszulek i body przez glowe i zastanawiam sie czy bede na tyle odwazna zeby maluszka w to ubrac... wisienka - jak tam u ciebie? jakis skurcze?
  12. ależ sliczne są Wasze maluszki, az sie rozkleiłam oglądajac fotki bobasków. Juz nie moge sie doczekac zobaczenia swojej malutkiej. Tezdlatego ze mnie strasznie od świtu łupie w krzyzu - nie wiem co mi sie tam znow poprzestawiało :( I chyba miałam jakis skurczyk w nocy - ale tylko jeden... choc ciesze sie ze cokolwiek, bo do tej pory cisza była. Zaraz pocwicze chyba troche - jakies kocie grzbiety czy cos, bo boli krzyz jak nie wiem i nie przestaje mimo prob roznych pozycji. Ehhh... Ciesze sie ze dzis nie ma upału. We wrocku burza z rana byla, popadało i jest zachmurzenie, takze o wiele lepiej niz wczoraj :D Dzis lece (po raz drugi :P ) do gina na ktg - moze jakies skurczyki wykryje :)
  13. Basiu - przesliczny Twój maluszek!!! Jaki fajniutki bobasek! Zazdroszcze i gratuluje !! :D
  14. stonka - a jak sie dusi wsarzywa? Pewnie pytanie głupie ale ja nigdy duszonych nie robilam .... az wstyd sie przyznac. to jakos w wodzie sie robi? cos posredniego miedzy gotowaniem a smazeniem???
  15. balladynka - hehe, ale sie usmialam, to jakbym swego mezusia słyszała. Jak chce sie do niego przytulic i lewdwo dotkne swoim brzuchem jego, toon sie za moment spina cały , juz czuje ze sie stresuje i za chwile jest \"dziecko ściskasz! maluch nie ma miejsca! zgnieciesz ją\" itp, itd. :P I na nic sie zdaje tlumaczenie, ze ja czuje przeciez tez i swemu maluchowi nic bym nie zrobila. :D Takze powoli juz zapomnialam 1) jak to jest nie byc w ciazy (mam wrazenie ze ejstem w ciazy od zawsze) 2) co to seks (choc mi sie przynajmniej sni :P ) 3) co to plaski brzuch
  16. Aneczko - na jęczmien podobno pomaga pocieranie czymś złotym,np . obrączką. Tzn, najpierw trzeba potrzec o materiał, tak zeby metal sie troche rozgrzal i potem dotknac do miejsca z jeczmieniem. I tak kilka razy. Mi kiedys pomoglo.... No i zostaje oczywiscie porada w aptece :D wisienka - moj mężus reaguje tak samo na sexik jak i twoj - od pewnego czasu totalna posucha :( BOi sie ze zrobi cos maluchowi i jak sie znim drocze, ze moze jednak co nieco, to mówi że zboczona jestem :D :P I ze przy dziecku on nie moze. ....
  17. Jestem z powrotem - na szczescie szybko obrocilam w ten upał. Gorzej, ze jestem na tyle genialna, ze pomyliły mi sie dni i jestem jednak umowiona na jutro na wizyte a nie na dzis!!!! NO i sie tyko przejechalam..... No ale zwalmy moją inteligencję na ciążę :P Takze jutro czekam mnie jeszcze arz przejadzka... :(
  18. wisienka - dzięki za radę. Faktycznie wezmę sobie wodę na drogę. Korków raczej nie napotkam - wybralam południe na wizyte, bo wtedy na miescie najspokojnie. Tylko ze jak sie tydzien temu umawialam, to nie pomyslalam ze moga byc upaly i akurat bede jechac w samą patelnię.... :P Ehhh.... dobrze ze w samej przychodni jest klima. Mam nadzieje szybko obrocic w te i nazat. Dam znac po powrocie.
  19. U mnie tez zadnej akcji, skurczy brak. JAde za godzinke na ktg, zobacze czy choc jakies mini skurczyki wyczuje. No i spytam sie o to kłucie dole brzucha bo nadal je czuje, zwlaszcza przy zmianie pozycji. Ale upał! Poce sie.... Ciesze sie ze choc od polowy czerwca do polowy lipca bylo chlodnawo, bo gdyby takie upaly byly caly czas, to bym chyba padla. A teraz to mam nadzieje ze juz niedlugo... zastanawiam sie czy na to badanie nie jechac na wszelki wypadek z torba do szpitala - po przyzyciach basi, jak odeszly jej wody podczas badania.... Ale moze schizuje.. :D Jejku, to czekanie nie jest fajne :( Myslę juz tylko o porodzie i co raz docztuje poradniki porodowo-niemowlęce, zeby jak najwiecej wiedziec.
  20. fernanda - gratulacje!!! Czekamy na fotki!!!! :D A ja czekam na sygnały skurczowe... :P
  21. oj, wisienka - odpukaj ten sierpień :P Ja czuje sie juz jakas taka duza... No i te upaly. Jednak mam nadzieje ze cos sie zacznie. JAk nie to zaczne w najblizszych dniach wieszac firanki i latac po schodach. Sexu niestety mąż odmawia, bo sie boi o malucha, ze mu cos zrobi. To głupie, ze szyjka dziala, a skurczy brak :( Długo tak mozna pociagnac? Eh...zobacze co jutro ginek powie.
  22. wisienka - ja obawiam sie ze bede miec podobni na jurzejszym ktg. Bo tydzien temu na ktg tez ani jednego skurczyka nie wylapalo :( Tyle ze szyjka sie rozwiera i skraca, ale bez skurczy to przeciez i tak nie pojdzie.... Ale mnie wkurzyla wlasnie babka z Allegro. Wylicytowalam u niej rybaczki uzywane. Koszty przesyłki miala wpisane 8zł - przewaznie tak jest jesli jest przesyłka priorytetowe, za potwierdzeniem odbioru. A tu przychodzi list zwykły, ze znaczkiem za 2,10zł, żadne priorytet, bez potwierdzenia odbioru..... NO i szedł tydzien prawie - patrzac na stempel. Babka zarabia na kosztach przesyłki. Napisalam jej maila o tym, ze to nie fair. Zobacze co odpisze. No i pozytywa napewno jej nie wystawie. Przeciez to nieuczciwe...
  23. Zgadzam sie, fatalna jest ta sluzba zdrowia. I tacy chca podwyzek, i to pensji zagwaranctowanej min, 5000zł czy jakos tak. To bym im wogole rogi wyrosly.... Jak mozna wogole odmowic koiecie w zaawansowanej ciazy przyjecia ??? Nie miesci sie w glowie. JEstem ciekawa jaka opieka mnie czeka w szpitalu...
  24. Meggie - gratulacje!!!! A jak maluszek ma na imię??? I wklej fotke małej, chętnie zobaczymy . Ja nie mogę sie napatrzeć maluszków juz urodzonych. :D Są takie sliczne!!!
×