grajda44

no się napracował KTOS

ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo kurcze czyżby wiosna

Perl.....rozumiem Cię

A co to jest to \"nietylko\".....????????!!!!!! Tak mi sie miło skojarzyło....

Perl---to jest i moje ... MARZENIE.....

No niedawno mówiłyśmy, że nie istnieje nic takiego jak świąteczne porządki bo wszyscy robią porządki przez cały rok. A tu proszę.....

A kiedy ubieracie choinkę?A co chciałybyście pod choinkę?

Zamknęłam już listę prezentów.Od poniedziałku------Plan gry....Kuchenny

najlepiej ignorować paskudę

nie macie ochoty na pisanko o niczym

pierniczki (z 1szkl. cukru i 1 szkl. zaparzonej kawy zrobić karmel)..... 1 kost.margarynyi 4 całe jaja- utrzeć.....dodać do tego 1 szkl.cukru......dodawać mąkę (ok.1,5 kg............i...... karmel .........do 1/2szkl.kwaśnej śmietany dodać1łyżkę amoniaku i 1 łyzkę sody oczyszczonej i wlać do ciasta......dodać przyprawę piernikową (2 paczki)....1/2 opakowania miodu sztucznego(ze słoika 350g)....... Bardzo trudno się miesza proponuję w końcowej fazie wyrabiać rękami.......i wykrawac pierniczki........

myślałam,....żeby zastąpić tradycyjną choinkę.... taka ni to choinka ni to stroik....coś artystycznego. wiem że takie bajery można kupić ale wolałabym zrobiś sama

powoli zaczynam myśleć o dekoracjach świątecznych. No i zatrzymałam się przy choince. Myślę o czymś niekonwencjonalnym. Ale nie mam pomyśłu . Może wy?

Lubię eksperymenty...ha ha ....pewnie że robiłam. Mieszałam łyżką drewnianą bo akurat taką miałam pod ręką. Ale mąki naprawdę więcej niż w przepisie.

Sprawdziłam przepis POLECAM tylko ja dodałam więcej mąki niż w przepisie są lepsze

no to i ja dołączam. Skusiłam się wczoraj na zakupy świąteczne. HHHHHHOOORRRRRRRRORRRRR! Kto był ten wie!UF.............. nigdy więcej!!!!!.....

ja o tej godz. weszłam tylko tak kontrolnie, Chyba nie jestem zaprogramowana na logicznośc wypowiedzi....... ( tak to bywa po imprezce) jutro wieczorkiem sie zgłaszam. Pa pa

Miłego wieczoru życzę wszystkim -------- ja też \"w gości\".... a jutro wyjeżdżam ..... a potem mąż zaprasza mnie do kina. Nie żebym się chwaliła;) ale fajnie co? buziory pa pa ( dziś mnie raczej nie będzie)

Bonia dla ciebie buziaki .

Turyści spotykają jadącego wozem bacę... - Baco, daleko jeszcze do Zakopanego? - No, jakieś 7 km. - Możemy się z tobą zabrać? - Możecie. Po trzech godzinach jazdy zniecierpliwieni turyści pytają: - Baco, daleko jeszcze do tego Zakopanego? – Tera to ze 30 km Gdzie jesteście? Czyżby ---zakupy? A ja za chwilę piekę pierniki. A ten dowcip na dobry dzień

no to .... k o n i e c..... pa pa pa

jesli lubicie kabarety oczywiście. Najlepiej na maxiorze

no właśnie co polecam....obejrzyjcie.......Umbilical Brothers2

Małżeństwu urodziło się dziecko. Przyjaciółka przyszła je obejrzeć i zachwyca się: - Och jakie słodkie maleństwo! Jak je nazywacie? - W dzień, czy w nocy?

u mnie też trwa akcja pies ....ale ja sie dzielnie przed tym bronię.....narazie?! Ale juz jestem bliska poddania się. chociaż wiem jak to się skończy....Tak samo było jak kupiliśmy rybki