Cześć Kobiety!
Od paru dni miałam jakieś dziwne przeczucie i w końcu dzisiaj zrobiłam test- nie jestem w ciąży. i trochę mi przykro, bo bo już pielęgnowałam myśl , że jestem razy dwa, a trochę mi przykro, bo gdybym była, to koniec pracy, którą dopiero zaczęłam i w ogóle. Ale najbardziej zabolało mnie to, że mój mąż bardzo się ucieszył, bo woli drugie auto, niż drugie dziecko i drugi dzidź skomplikowałby teraz nasze życie. Jest w tym trochę przewrotności losu, bo 5 lat temu ja byłam nieszczęśliwa z powodu pierwszej ciąży, a on robił wszystko, żeby żebym maluszka zaakceptowała. Wiem, że ciąża może czasem dać nieźle w pióra, ale cieszcie się. I życzę Wam dużo uśmiechu, chociaż mnie dziś smutno.Papatki!!!