prezent
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez prezent
-
Rybko kochana (tak mówi do mnie mamusia :D) To jest cholernie głupie, nie znamy się tak na prawde, wiemy o sobie niewiele, a mam wrażenie, że jesteście (fizycznie) gdzieś pomiędzy tymi ludźmi, którym przyszło mi dziś podziękować za to, że byli, są i dla mnie zawsze będą, przy mnie. Nie chce nigdzie jechać! Chce tu zostać! (i zawsze z tobą być, nawet kiedy będzie źle :P Taka piosenka była :D:D:D)
-
Angel przestań, bo znowu zaczne ryczeć :P
-
Motto życiowe Goździku :P :D:DD:
-
Kawa spędzałam z ludźmi z pracy większość czasu, najlepsze imprezy były z nimi. Zawsze mogłam na nich liczyć, kiedy było coś nie tak, zawsze o tym wiedzieli, starali się pomagać. Kiedy się wyprowadziłam od rodziców wyremontowli mi mieszkanie(!), kiedy, jak już wspominałam, moja mama \"uciekła z domu\" pomogli mi jej szukać, załatwić sprawy z długami. I tak możnaby dłuuuugo wymieniać. Na \"przyjaciół\" nie mogłam liczyć tak jak na nich. Wyobrażasz sobie sytuacje, gdzie jestem na imprezie i dostaje smsa od któregoś z chłopaków, w żartach odpisuje, że zbieram się do domu (godzina już późno nocna, a nawet wczesno poranna) i będe szła piechotą bo nie mam już autobusu, a na taksówke funduszu brak... Po 15 minutach pojawia się samochód, bo przecież mogło mi się coś stać i nie będe po nocy sama chodzić ;) To samo kiedy mieszkałam z rodzicami. Kiedyś zadzwonił kierownik w chwili kiedy pijany ojciec urządzał awanture. Po chwili już nie było mnie w domu, byłam w drodze do Wisły z współpracownikami, bo nie zostawią mnie w domu na weekend z pijanym ojcem ;) To niby tylko praca, niby tylko ludzie, kórzy ze mną pracują, ale dla mnie znaczą na prawde dużo więcej.
-
Hahaha :D Wiecie czego będzie brakowało po moim wyjeździe jednemu ze spedytorów? :D \"...niewyparzonej buzi i \"męskiego\" poczucia humoru, seksualnego stosunku do życia (też chciałbym wszystko pieprzyć jak Ty) i analnego stosunku do pracy (nie mam odwagi powiedzieć szefowi, że mam robote w dup**:P)...\" :D:D Kocham ich :D
-
Nawet szef nawał mnie kobietą, a nie firmowym dzieckiem :D Nie będe już płakać... ;) Chociaż mi się chce :P
-
Zdjęcia wyśle już prawdopodobnie z Francji. Kurde, myślała, że się nawalimy z chłopcami na dowidzenia, że będą tańce, (c)hulanki, swawole, a oni mi tu jakiś dramat urządzili ;)
-
Jak mam nie ryczeć. Kobiety tyle kwiatków ile stoi u mnie w biurze nie widziałam już dawno. Chłopcy napisali mi kartki. Każdy z nich napisał czego mi życzą i czego będzie im brakowało po moim wyjeździe Nawet szef napisał \"Będzie brakowało mi Pani śmiechu, który zarażał wszystkich do okoła, nieskończonego optymizmu i ciepła jakie Pani posiada. Zawsze była Pani niezastąpiona, potrafiła Pani ogarnąć wszystko i zrobić rzeczy niemożliwe, dlatego wiem, że poradzi Pani sobie wszędzie, gdzie rzuci Panią los. Będzie mi Pani bardzo brakowało, bo wiem, że drugiej takiej kobiety w firmie nigdy nie będzie. P.S. Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia.\"
-
Goździku kochany :D Znowu sie poryczałam
-
Zbieram się do domu kobietki. Umówiłam się z lubym w pizzeri na wyśmienity obiad :D Przy okazji zamówie sobie sałatke owocową :D
-
Angel to wpadnij jutro do mnie, bo mężulek wczoraj zamówił sobie na piątek lazanie :D
-
Położyłam głowe na mięciutkich rachunkach za paliwo i taki mi błogo przez moment było :P:P Głodna, niewyspana i wogóle do du** dziś jestem :O
-
Uszło ze mnie powietrze. Chce już iść do domu i położyć się spać.
-
A ja wystawiłam sobie świadectwo pracy :O Dziwne uczucie :O Angel gdybym zrobiła taki obiad mężowi, stwierdził by, że nie jest ani królikiem ani kozą żeby takie coś jeść :P Mam ochote na sałatkę owocową...
-
:D
-
Goździku pojedyńczy, powiedz mi, zrobiłaś coś z pazurkami? Chodzi mi o ten żel.
-
Te, te... Tylko się nie czepiaj mojego biustu, dobra? :P
-
Biedne dziecko. Pożycze Ci moj co? :P
-
Z tym, no, ogonem? :P
-
Te, młoda, a w dupe chcesz? :P Dawaj tego swojego czarnucha :P
-
Od soboty raczej mnie nie będzie :O Będe się starała jakoś tu zaglądać (jak będe u rodziców, brata czy cuś), a potem mam nadzieje, będe odzywać się z Francji... :O
-
Moja ręka w górze! :D
-
Taaa faktycznie Angel teraz jesteś porażająco gruba :O :P:P
-
Moje zdanie już się nie liczy... :P
-
Goździk II dawaj tego nicka!! :D Pokaż swoje prawdziwe oblicze :P :D