magda.r

mam pytanko... czy muszę mówić lekarzowi że zwolnienie które będzie mi wystawiał nie jest pierwszym... ? bo on nie wie że ja jestem na zwolnieniu, bo nie brałam od niego.... ja też coś czułam w weekend, jakiś ruch chyba coś lepszego niż rybka... i te cholerne piersi bolą..... też tak macie? miałyście? co do teściowej to moja jest spoko, ale też mój małżonek jest syneczek mamusi... ciężko ją oreślić, na początku ciężko jej było mnie zaakceptować bo nie widywała wcale synka, ale przeszło z czasem... teraz jak jestem w ciąży to wogóle jak królową mnie traktuje, nawet czasem specjalnie napuszczam ja na męża że np, nie pozwolił mi jeść w nocy, albo mi mandarynki zabrał, wtedy ona że \" nie wolno bo dziecko się urodzi jakieś chore, albo co boo wszystko na co mam ochote to mam jesc.... \" troche przesądna jest ale ja to olewam...

ja ostatnio jakieś dziwne schizy łapie.... gadałam ze znajomą, to mnie nastraszyła toksoplazmozą.... i tak bym chciała już czuć ruchy a lepiej kopanie, bo jakieś motylki czuje... wczoraj cały dzień na nogach, pojechaliśmy z teściowa na zakupy....

witam z poniedziałku... ja mam też bóle w krzyzu... dzis o 12:00 mam pierwsze jazdy, bo zapisałam się na kurs prawa jazdy... w sobote się ważyłam i schudłam jakieś 1,5 kilo i znowu o zgrozo zaczynaja mnie piersi boleć ( mało powiedziane...) a już się cieszyłam bo niedawno przestały... płomień - ODPOCZNIJ , marsz na zwolnienie.... , ja też nie moge długo siedzieć... dlategoo przeważnie leże w dzień... zdziwiona - zadzwoń przynajmniej do gina i zapytaj o te skurcze to się uspokoisz...

ja tam mam cały kartonik ubranek i bucików w różnych rozmiarach i rodzajach, kupowałam już od roku, bo jakoś mi się strasznie podobały i też nie wieże w żadne zabobony, no wiadomo wózka na razie nie bede kupować, ale co takie ubranka zaszkodzą albo butelki, albo kocyk.... poza tym mam szwagierkę która zbiera po swojej córce i ma oogggggromną ilość więc nawet jak się chłopak urodzi to coś wybiorę sobie..... moje pieski też wyczuły że jestem w ciązy i też jakoś czulej się do nie odnoszą...

aniania - masz racje odpoczywaj jak najwięcej możesz....

lilysnape - dziękuję, na stronce gdzie je robiłam jest jeszcze kilka fajnych rzeczy.... polecam.

bellugini - witaj :)

lilysnape - ja np. teraz tez dużo mniej jem... nie wiem czym się to ma, wczoraj sie ciastem zapchałam i też mnie mdliło..... ale daliśmy rade...

pocieszyłyście mnie z tymi bólami, bo czasami zaczynam się czuć jak hipohondryk.... ( chyba dobrze napisałam...) i tak jak płomień wcześniej pisała jak ktoś pyta jak się czuję odpowiadam że dobrze, żeby nie pomyśleli że jakaś dziwna jestem.....

cześć dziewczyny wczoraj byliśmy z mezem u znajomych, i stwierdziłam że strasznie znosze siedzenie, bo po 1,5 godz musiałam zacząć sobie chodzić bo myślałam że zdechne, i tak sobie krążyłam... i wypyiłm chyba ze 4 herbatki... :)

magua - www.szipszop.pl ja tam mam...

płomień - DZIEKUJE

kimusia ale ty masz suwaczek.... tam masz napisane... :D

kimusia - 10 tydz i 1 dz. to nadal 10 tydz. i 10 tydz. i 6 dni to juz prawie 11 tydz. np. zobacz na moj suwaczek i polecam taki zrobic bedziesz ladnie wszystko widziala. www.szipszop.pl wystarczy się zalogowac i wybrac date i wzorki.... to jest ekstra...

mam do was pytanko w kwestii prawnej... mam znajomą, pracuje w firmie franczyzowej, ostatnio dowiedziała sie ze maja pracowac do konca grudnia, bo własciciel ktory wykupij licencje od firmy X rezygnuje i \"oddaje\" wszystkie otwarte pod ich szyldem firmy. Ona nie wie i nie ma zadnych informacji na jakich zasadach bedzie to przebiegalo, a do tego podejżew że jest w ciąży... Czy taki sposób \"pozbycia się \" zakładu pracy przez własiciela traktuje się jako upadek firmy?? szukałam w kodeksie, to co tam jest nie jest zbyt optymistyczne... to jest taka dziwna sytuacja bo pracujesz w tej samej firmir ale u innego pracodawcy, ciężko to wyjaśnić... nie zajmuje się żadna z was kadrami?? Z góry dziękuję za odp.

dobra ide na śniadanie... bo zgłodnieliśmy...

nika - duphaston jest na podtrzymanie, hormony... bierze się je do któregoś tygodnia ciąży a ja nei pamiętam do którego. Luteina to tez hormon bierze się go planując ciążę a że brałam już go kiedyś to zapisał mi na początek ciąży a po mies. zmienił na duphaston.

ja muszę dostać się dziś do lekarza, bo duphaston mi się dzis skonczył, a pierdołą jestem i nie wzięłam recepty.... drałyście duphaston, albo luteine??

zdziwiona - bo u ciebie są 2 i pewnie są troszki mniejsze.... tak mi się zdjae, albo toczą walke, kto ( który )pierwszy da kopa mamie... :D

lilysnape - je tez dziś zaczynam 15 tydzień.... ja wczoraj dopadłam znowu stetoskop wieczorem i słuchałam bąbelków.... może to moja wyobraźnia, ale na prawde słychać jak maleństwo się porusza.... to są takie inne bulgotania... magua - pewnie że piękne jest Twoje dziecie... ja chyba też tak zrobie że zabiore listę pytań ze sobą, bo zapominam o wielu rzeczach, ostatnio zapomniałam o recepcie na duphaston i teraz musze latać do lekarza i go zastać żeby zapytać czy mam go jeszcze brac.... nika - ja czułam raz \"rybkę\" jakby dziecko grzbietem przejechało..... płomień - może dziś będzie lepiej.... 3mam kciuki

hej , ja wstałam i jakaś kolka mnie męczy od rana. Moj m. poczuł się ostatnio do roli... i zaczął strasznie długo pracować, wczoraj np. wrócił po 22:00, a ja kisne.... ale trzeba być optymista.... :) :D miłego dzionka

a, i też niecierpię ogrodniczek BLEEEEEEEEEEEE ale dla mnie najgorsze są worki inaczej zwane sukienkami ciążowymi w jakieś piękne kwiatuszki i z guziczkami w których się wygląda jak słoń...

i ja się zmierzyłam, ja się mierzyłam na wysokości pępka, to mam 95... staniki zostały mi 2 w które ewentualnie się mieszczę... i muszę zacząć bieliznę zmieniać, bo zaczynają być przyciasne w talii... dziś wybrałam się na spacerek z którego właśnie wróciłam a konkretnie byłam na wykładzie z teorii jazdy, bo zapisałam się na kurs prawka... i myślałam że zdechne, tak się zmachałam... i jechałam tak zatłoczonym autobusem że myślałam że padne.... dawno tak się nie zmachałam....

wiecie co jestem dziś taka szczęśliwa.... zaczął mi brzuszek rosnąć.... ubrałam się w przylegające ciuszki i zaczynam wyglądać wreszcie jak przyszła mama.... :D ;)

dziś ubrałam się w jedne z 3 par moich spodni, materiałowe, rozciągliwe i obcisłe i przylegającą bluzkę i WYGLąDAM CIążOWO.... :) myślałam że mam mniejszy brzuszek.... ale się cieszę....