jamka

jestem na chwilke, padam na twarz, jest tak goraco, mimo ze bylismy sie wykapac nad woda, to i tak nic nie dalo....wlasnie umylam glowe, wykapalam sie i napilam soczku pomaranczowego z lodem i wodą.....klade sie do lozka i nogi wyciagne wyzej zeby odpoczely.... milego wieczorku kochane.....

Msabu to dla ciebie.....

czesc dziewczyny.....ja pisze dopiero dzis bo wczoraj jak wrocilismy to bylam zmeczona za bardzo... weekend sie udal, jednynie co nie wypalilo to kapiele,bo woda byla brudna, ja tam wolalam sie nie kapac, chco masa ludzi spedzala wolny czas nad jeziorem porajskim, i na basenie ....za to zwiedzilismy stare zamki , srednioweczne ruiny, super zabawa, fotki przesle jak bede w domku....odwiedzilismy tez znajomych co maja prawdziwy goralski domek, byl on budowany przez kilka ekip gorali,no niby fajny, przestronny i duzy, ale mnie sie takie cos nie podoba...kwestia gustu....czas milo spedzony, gril i takie tam salatki z chlebusiem....ogolnie przed weekend pojadlam, i to takie dosc pelne procje obiadowe i pyszne sniadanka....na wage wleze w czwartek....mam nadzieje ze nie bedzie masakry.... Corti witaj w kraju, jak tam ząbek??..ciesze sie ze ejstes juz z nami... Kacpi wierze ze tesknisz za maluchem, ale odpocznij sobie, a u rodzicow nic mu nie bedzie:)... Kaprysku ja tez tak mam...a najlepsze jest to ze w tatym roku bylam wiecznie niezadowolona z siebie, mimo ze waga byla o 3 kg nizsza i cm mniejsze, a teraz caly czas chodze w krotkich posdniczkach, nawet w tej co nie chcialam bo sie wstydzilam, ...teraz mam inne podejscie do tego i jakos to leci.....:)...humorek to podstawa... dzis nie chce mi sie nic jesc, na razie wypilam slaba kawe, a tak wogle to mam ochote na herbatke z meta...taka swieza....i dzis ja sobie zakupie:P... sama nie wiem co jeszcze, chcialabym jeszcze pojechac nad morze, polezec na plazy, poogladac zachod slonca, pospacerowac po mokrym piasku...ech....marzenia...

jakie makabreski kochana, ja mam nadzieje ze nie bede wygladala zle za 10 lat, ale nie wiem czy widzialas jak wyglada obecnie Sophia Loren...pomarszczona zwisajaca skora, 72 lata to nie sie co dziwic, a firma Phirrell czy jakos tak chce z nia zrobic kalendarz gdzie ebdzie miala sesje tylko w brylantowych kolczykach...a fee...chyba ze cuda sie zdarza i komputerowo ja podrasuja...:P

aha Corti demony wracaja, ale jakos sie nadal trzymam, waga waha sie miedzy 53 - 54 kg, i jest oki...a lody uwielbiam wiec sobie czasem zjem....a cio, cos mi sie nalezy od tego zycia....:P..a pizza to ostatnio raz na jakis czas...

Corti widze ze po opisie tych calych koronek i skonka , juz lepiej jest miedzy twoim polowkiem i toba, a tak juz pisalas ze sie to wszystko sypie....widzisz czasem za szybko cos sie powie, dobrze mysle??.... pobolewa mnie cos gardlo, a tu jeszcze tyle roboty, pakowanie, małe i nas, jedzonko dla psa musze ugotowac na cale 3 dni, jeszcze dzis bede podpisywac umowe z funduszem emeryytalnym...ech...a i jeszcze w koncu te tenisowki pojade kupic...wrrr...a nogi mi juz odpadaja....:(...

Corti fajnie ze sie rozluznilas i pobalowalas, nalezy ci sie:)...kiedy wracasz?? a twoj polowek zostaje...tak....

Kacpi ja jadlam 1000 kcal dziennie, czasme zdarzalo sie mniej, i zawsze na sniadanko jem musli z mlekiem...a tam sa platki gorskie..... ja dzis strasznie sie nudze, bylam w Zott\'cie po jogurty i juz sie ich najadlam, brzusio troszku boli, ale co tam, ja uwielbiam takie smakolyki....wczoraj bylismy na kolacji w Pizza Hut, zzjadlam dwa kawalki i do tego gora salatki fakt ze z sosem jogurtowym...pozniej mialay byc jeszcze lody ale ie bylo:p a tak wopgle to wczoraj zadna z nas nie wstawila tabelki, anwet ja sobie przypomnialam przed chwilka... Kacpi znajdz tabelke i zapisz sie tam, chyba ze dziewczyny zrobimy tak ze napiszemy date pierwszego zapisu z waga i terazniejsza, bedzie tabelka mniejsza i bardziej czytelna....??:)

dobra juz jestem...nie wiem co mialam napisac, trudno jakmi sie przypomni to napisze...ja za 30 min uciekam...:)....podobno skwar na dworze, a ja mam tu tak chlodno fajnie dzis, ani zmino ani cieplo....:0..dobra kochane jakbym sie juz dzis niepojawila to do jutra...caluski

Corti a powiedz mi kochana jak tam jest z cenami ubranek dla dzieci?? moja chrzestna wczoraj prrzyjechala i nakupila mojej malej tyle fajnych rzeczy , sama nie wiesz jaka bylam zaskoczona akurat udalo jej sie trafic na wyprzedaze..ech tam jak sa obnizki to takie prawdziwe..ech dlaczego u nas takich nie ma....aha ja mowie o Niemczech....:P zreszta u mnie w Opolu to tez ciezko cos dostac...ecghh musze pisac kolejne p[ismo....niedlugo dokoncze to co mialam pisac....:P

Kacpi napisz cos wiecej o siebie....:) ja pije kawusie, wychodze dzis wczesniej bo z małą na ostatnie zakupy na kolonie, i musze powoli zaczac juz ja pakowac bo do soboty juz malo czasu zostalo...

hej Corti czekalam az sie ktoras odezwie, bo co bede pisasc sama do siebie...fajnie ze juz jestes...zombka wyleczyc musisz lub wyrwac, po co sie meczyc....dlaczego wracasz dopiero za dwa dni, nie lepiej jest od razu wsiasc do samolotu i byc juz w domku.... ja dzis mam troszke roboty, dane statystyczne, wykresy i tabeleki, ech....

hejeczka Corti, u nas tez piekna pogoda...zazdroszcze ci ze jedziesz na urlopik, ale zaslugujesz na niego po takiej pracy tam u iroli...kurde jak fajnie ich nazwalas:P...ja siedze jeszce w pracy, ale caly czas pracuje nad moja mgr, bo czas goni..a na wakacjach musze skonczyc rozdzialy teoretyczne i metodologiczny i we wrzesniu jak dzieciaki wroca do szkoly to bede robic badania.... my w sobote odwozimy mala na kolonie, a sami jedziemy odpoczac do Hotelu Kinga jest on położony na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Ruiny, starych ssredniowecznych zamkow , skałki, szlak Orlich Gniazd i jezioro porajskie...jedziemy sobie tak odpoczac, wyciszyc sie i wogle uciec od ludzi i szumu miasta...

kurde jest dopiero 11 a ja juz zjadlam cala buleczke i nektarynke..zostala mi do 15.30 jedna brzoskwinia....wrrr cos glodna dzis jestem.... Bling ty uwazaj jak sie tak zle czujesz, nie przemeczaj sie dzis bo to pierwszy dzien....a w co ty grasz bo nie bardzo rozumiem tak do pozna w nocy...??:P

nadal tu pusto, mam nadzieje ze jak powracacie z urlopow to bedziecie tu zagladac czesciej.... Bling tylko my tu na strazy jestesmy....ja od wczoraj wzielam sie za prace mgr, staram sie ustalic do konca plan pracy, lecz jakos mi to marnie dize, bo caly czas mam pod gorke z badaniami....wrrrr....dobrze ze w pracy mam troszke czasu na to zeby sobie nad tym pomyslec...ale wizyta w bibliotece jest nieodwołalna...ech.... zjadlam sniadanko, musl;i z jagodami i melkiem...a wczoraj grzecznie tez bylo, nawet na te lody nie pojechalismy, bo juz bylo pozno, ...mała wrocila wiec od razu pralke trzebabylo nastawic z jasnym praniem, powiesilam je na balkoniku i juz rano mialam suche...jak wroce z pracy to kolejna pralka z ciemnym...i musze z nia butki do cwiczen kupic.... aha czy ktoras wie jak wygladaja buty \"napalcówki\" ?? mam takie cos na kartce z koloni i nie wiem czy to nie sa takie jak baletki....:)

nadal ciszaaaaaaaa... :(

no za 30 min ide do domku , i zaczyna sie weekedn...hihihihi..Wroclaw czeka...:)

Niteczko i masz byc posluszna i wziac sie do roboty i dbania o siebie, ty jestes teraz wazna, to sa twoje wakacje i rob tak zeby bylo ci jak nalepiej...milego i spokojnego wypoczynku...fotki obowiazkowe...:)

aha kup drugi tes i zrob go rano to potwierdzisz lub ie swoje przypuszczenia..nie ma sensu sie zadreczac....marsz do apteki...

gdzie jestescie moje baboszki...kawusia juz wypita i teraz bede jesc ciacho z galaretka i serniko makowiec..pycha...w koncu bylo Piortra i Pawla wczoraj wiec....impra na calego:p...

aha zapomnialam wstawic zalegla z wczoraj tabelke:P Nitka - 168 *64(14.03) *64(23.03) *63,5(30.03) * ? (06.04) *63,5(20.04) *64,4(27.04)*66,1(11.05)*63,9(19.05)*63,5(25.05)*64,0(02.06)*63,7(09.06)* 64,3 (22.06) Tai - 166 * 58,5(14.03) *59,5(23.03) *59,2(30.03) *59,8(06.04) Mamba - 154 *64(13.04) *66,2(20.04) *64,4(27.04)*64,5(04.05)*63,1(11.05)*62,1(18.05)*63,6(25.05)*65,1(01.06)*62,5(08.06)*62,2(15.06)*61,5(22.06)*60,8(28.06) Msabu - 177 *73(14.03) *73(23.03) *72(28.04) *73(04.05)*72(25.05)*71(22.06) Bling - 170 *75(14.03) *74,6(06.04) * 74,5(22.04) *74,6(27.04),*74,6(04.05)*75(18.05)*76(01.06)*75(08.06) Jamka - 162 *53.5(16.03) *53,5(6.04) *52,5(14.04) *52,5(20.04) *52 (4.05)*53,0 (8.06) *53,2 (22.06) *53,0(30.06) Obserwatorka - 176 *67,3(16.03) *68,3(23.03) *68 30.03) *67,9(6.04)*67,4(25.05)*66,5(1.06) Dytko - 164 *59,5(16.03) *60(23.03) *59,5(06.04) Kaprys - 160 *79,5(06.04) *77(13.04) *76(20.04) *75(27.04) *75(04.05) *75(11.05) *74(25.05) Cortina - 160 *52(13.04) *53(20.04) *53(27.04)* 51 (19.05) zjadlam sniadanko, takie jak zawsze....pycha...na pozniej mam dwie marchewki, a na obiadek sałatka grecka...

no widze ze tu troszke sloneczka na forum sie pojawilo...Mamba ladnie chudnie, BLingus znalazla mieszkanko, Tai juz lepiej sie czuje...jeszcze zbye NIteczka sie pozbierala...napewno tak bedzie... NItka wrocisz z wczasow i bedzie lepiej, opalaj sie to dobrze robi na dobry nastroj, a te leki to faktycznie moze powinnas brac... Tai nie tez tylek boli, i kiedy tylko moge to wstaje i chodze, a pozniej wyciagam nogi na kaloryfer zeby krew wrocila szybciej do serca...i tak sobie mysle ze w przyszlym tyg pojde na serio do tego lekarza, bo nadaL mam zime stopy i dopiero w momencie kiedy ponad 5 min mam robiony masaz przez meza to zaczynaja byc cieple....i te paskudne naczynka...chco z jednej strony moze to i dobrze, bo skoncze sie opalac na solarium i na zwyklym sloncu, zdrowiej dla skory....:P..teraz uzywam tych balsamow brazujacych, nie ma az takiuch efektow ale zawsze cos... Kaprysku a jak u ciebie??..reszta kobitek co tam u Was?? Corti jak pogoda u ciebie, u nas juz pada cala noc , drugi dzien ejst pochmurno i teraz tez leje...mam nadzieje ze lipiec bedzie ladny bo mala jedzie na kolonie, zreszta fajnieby bylo jakby cale lato bylo takie cieple, sloneczne bo wiadomo dzieci jak jest pogoda paskudna to sie dzieci nudza.... dobra biore sie za papiery, bo nieldugo mam spotkanie i woe byc przygotowana...:)

no jeszcze pol godziny i koniec na dzis pracy, jutro kolejne szkolenie i spotkanie z szefostwem...i weekend...moze jutro wczesniej uda mi8 sie skonczyc zeby sie przygotowac do wyjazdu na sobote i niedziele do Wrocka...nad woda sobie polezec, odpoczac, pochlapach sie w wodzie jak bedzie pogoda...ale bym chciala... gdzie jestescie laseczki??

NItka to mi pachnie poczatkiem depresji...:(..mam nadzieje ze nie mam racji....usmiechnij sie kochana choc troszke a zobaczysz ze mozna cos zmienic... a ja od 15 minut walcze z natretna mucha ktora nie daje za wygrana i chce napic sie mojej kawy....wrrrrrr dzis jakos nie chce mi sie ejsc, zjadlam musli , banana i na sucho buleczke razowa...i na razie mam dosc, w torbie czeka jeszcze bialy srek ale chyba go nie tkne...

no napisalam te powazne pismo, napocilam sie zeby bylo per pani itp, i zeby bylo takie profesjonalne ...teraz cala procedura akceptacji i bede mogla wyslac....:)...a w miedzy czasie zjadlam musli z mlekiem i troskawkami... a co WAs tu tak malo...??..pogoda lepsza, popadalo i jest chlodniej, slonko za chmurkami sie chowa...moza odpoczac...