Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jamka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jamka

  1. Nitka fajny rowerek, ale ci mezus zrobil niespodzianke:)..teraz potrzebna pogoda do takiego sportu:)...powodzenia... Obserwatorka a czemu ty kroliczek jestes?? :P a ja zjadlam obiadek, wyprowadzialm sunie, i jade zaraz po Vikulke, szkoda tylko ze sie rozpadalo i ta pogoda taka do niczego...gdzie to lato, słonko i ciepelko...
  2. hej dziewczny:) wstalam dzis z super humorkiem, moze to dlatego ze jestem zadowolona ze swojej wagi i tego jak wygladam..chyba nie jest mi pisana waga 50 kg, tylko tak jak na razie 53 kg...i to zaraz musze zmienic w stopce na dole:p..a kolacja i nocne igraszki tez maja wplyw na moj nastroj:)..skonczylam juz prasowac gore prania i teraz jem sniadanko..i znow wizyta w bibliotece.. :) mam nadzieje ze i Wy kochane bedziecie w dobrym nastroju:)...odezwe sie pozniej..papa kochane
  3. wybieramy sie z męzem na kolacje...sama nie wiem co wybiore, ale napewno niebede lączyc mieska z zmieniaczkami lub tym pochodnymi...:).. jakbym sie juz dzis nie pojawila to zycze spokojnego wieczorku i milusich snow
  4. Niteczko jak pojdziesz kupowac rowerek, to musisz okreslic czy to ma byc gorski czy taki zwykly...ale to swietny pomysl na sport i wspaniale relaksuje:)...
  5. wrocilam z przedstawienia, super dzieciaki spiewaly, recytowaly, sciskaly i calowaly...pozniej bylo ciasto, soki, i inne smako0lyki, zjadlam 3 kawaleczki ciasta ze sliwkami i popilam soczkiem...pycha... na razie mykam, :)
  6. hej laski:) pogoda dzis do niczego ale i tak mam dobry humorek...wlasnie wypilam malusia kawusie z mleczkiem i zjadlam 3 kruche ciasteczka:)..w planie mam dzis wizyte na uczelni i zalatwianie praktyki dla moich ludzi ze studiow i mily dzien z mezem ktory wziol sobie wolne...a o 16 mamy impre z okazji dia taty i mamy w szkole:)...ale bedzie zabawa... a waga pokazala 53 kg po calym weekendzie z pierogami:P...wiec nie jest zle:).. Obserwatorka ja uwielbiam takie ciasto z wisniami, :) milego dnia kochane:)
  7. czesc kochane..widze temat perfumek na tapecie...no wiec tak z takich na lato to musi byc cos lekkiego odswiezajacego...Davidoff Cool Water, Mexx Waterlove, Burberry Weekend, Hugo Boss Energise...to z takich letnich....bo na jesien i zime, no i na poznie wieczory sa inne:P... ja jestem juz po egzaminie, poszlo super, i teraz kolejny za tydzien i to mega opisowka bedzie...na razie odpoczywam, a pozniej mala wycieczka do Wrocka:)...
  8. no nie nikogo dzis nie bylo...jak to jest...no dobra to ja cos napisze...diteka lezy, w szkole pod gorke bo klientka nie ma czasu mnie zapytac na 5 wiec zostaje 4,5..mowi sie trudno...jutro kolejny egzamin, cos tam wiem ale dzis nie mam sily na nic...dretwieja mi dlonie i nie moge nawet odkrecic butelki z sokiem...cisnienie mam 80/50..ledwo zyje...i jeszcze pare innych malo pozytywnych rzeczy mi sie przytrafilo .wiec ogolnie ten dzien zaliczam jakos do bani..:(...teraz mam zamiar sie wykapac, wlezc do lozka, poczytac troszke na egzamin i isc spac....brzuszek mam pelny wiec jesc juz nie bede...ech...marzy mi sie szarlotka...:(
  9. Mamba fajnie ci sie udalo, ja bym chciala butki z Esprita ale w Katowicach nie maja butkow, a do Warszawy nie pojade...trudno...wiesz moglabym zamowic na allegro ale z tymi rozmiarami mam ostatnio przeboje, bo zawsze nosilam 38 lub 37,5 a w tym roku kupuje butki na 37, i czasem musze miec mniejsze....upatrzylam sobie sliczne klapusie złote, i co poprosilam klientke o rozmiar w cm i napisala mi ze 37 to 24.5 cm..czyli juz na mnie za duze:(.... wrocilam od tesciowej, chciala mnie poczestowac roznosciami a ja jej na to ze dziekuje, bo od tego objadania dzis watroba mnie bolala, i dala mi bananka i zjadlam...a mc d tez ominelam i nie zjadlam nic:)... u weterynarrza okazalo sie ze moja Madzia ma zatkane gruczoły i to dlatego tak sie dziwnie zachowuje, dostala lekarstwo, i w poniedzialek znow pojedziemy, ale widze ze sobie miejsca nie mzoe znalesc..bidulka.... ja ide teraz sie uczyc, bo jutro kibluje od rana do wieczora na uczelni i nie ma jak sie zerwacbo zajecia mam z pokrecona kobitką...poczytam sobie kserowki na jutro, a do egzaminu poczytam jeszcze w miedzy czasie...egz w niedziele wiec spoko:)...jeden mam juz z glowy...zaliczony na 4,5 ale jutro ugadam sie z klientka zeby mnie dopytala na 5:p...ot taka ambitna bestia ze mnie... Kaprysku, Niteczko, co robicie?? Tai a jak u ciebie?? idzie w lepsza strone?? czy dalej zastoj?? Corti pewnie juz rozpakowana, cieszy sie nowym klimatem, meżem, i pewnie nie ma jak sie dopchac do kompa..ech... dobra ja zakonczylam dzien tak w miare, choc zaliczyc go do udanego bede mogla dopiero jutro jak przetrwam noc bez podjadania....dobranoc kochane:)
  10. Mamba w zadnym wypadku tak nie pomyslałam:)...spoko..mnie bylo ciezko sie powstrzymac wczoraj od jedzonka , czekoladek...trudno.. ja sie popsulam dopiero dzis, a to wina tego ze raz wzielam dwie tabletki na raz bo zapomnialam jednej....trudno, wazne ze jest tak jak ma byc....zjadlam dwie kromki razowca z serem zoltym pomidorkiem i ogoraskiem i jestem najedzona...dzis w palnie obiadowym mam pierogi...choc brzusio pobolewa, moze sie uda ukleic troszke....no i nauka na egzamin w niedziele....:(
  11. niop Mamba masz racje ze kazdy by sobie tak przeklejal, ale ja nie musze tak robic bo po co , jakbym chciala tak bardzo bardzo to bym go kupila, tylko mnie sie wydaje ze taka cena to za duza jak za pasek ktory nawet nie jest ze skory...:P... a ja wlasnie wrocilam od tesciowej...zjadlysmy pol czekolady i zestaw z mc d ..trudno, kolejny dzien zmarnowany...czy ja nie moge jesc w ciagu dnia, tylko mnie nachodzi takie cos wieczorami...jutro pojezdze sobie na rowerku aby nadal byla ta waga co jest:P.... Corti czy Ty wiesz ze ja o tobie mysle, jak minol ci lot...napisz cos niedlugo... Tai a u ciebie jak leci??..tez napisz cos, ... dobranoc kochane
  12. Msabu dlatego nic sie nie odzywam, choc moglam tam jechac i sie wyklocic. Sorawa dotyczyla paska brazowo zlotego, naprawde sliczny..mial kosztowac 69 bo taka cena byla na pasku a jak przyszlo do placenia to pani powiedziala ze 149 zl...tak wiec nie kupilam, choc moglam, ale jakos tyle kasy za pasek to troszke dziwne, bo to nie byla prawdziwa skora.no jakby 99 zl kosztowal no to moze moze...mowi sie trudno i zyje sie dalej:)... zjadlam kolacje..tzn musli z mlekiem, i niedlugo jade tesciowej balejaż zrobic bo jedzie na jakies wazne spotkanie..hihiihih...
  13. jestem juz w domku...i mam do Was pytanko : czy mialyscie kiedys taka sytuacje w ktorej chcecie kupic dany towar , jest na nim cena, a jak prosimy o zapakowanie i przychodzi do placenia kasjerka mowi ze ta rzecz kosztuje wiecej i ze cena musiala sie przylepic niechcacy??..ja powiedzialam ok i odstapilam od kupna tej rzeczy i kupilam tylko jedna...niby mialam prawo sie wyklucic o ta cene co widneje na towarze..ale czy tak jest w praktyce??..bo jesli tak to szkoda ze dowiedzialam sie o tym dopiero po fakcie jak juz bylam poza sklepem...:( a tak z innej beczki to doszlo dzis do mnie ze jestem zadowolona z mojej wagi, ze mam taka budowe jaka mam, i nie ma sensu sie tak katowac zeby zlikwidowac cos co ciezko jest usunac, i przy tym odmawiac sobie calych przyjemnosci zycia...zaczelo mnie meczyc to cale nieustanne myslenie o tym ze tu cos mogloby byc mniej, a tu wiecej, bo sa inne wazniejsze rzeczy na swiecie...chyba pora zaakceptowac swoje cialko takie jakie jest, dbac o nie nadal, i o to co sie je, ale bez przesady....od dzis mam inne myslenie na temat dietki...:)...i chyba mi z tym dobrze..weselsza buzia i lepsze pozytywne nastawienie do zycia:)...czego i Wam zycze...
  14. oki Niteczko dzieki za sprostowanie:)... ja zbieram sie powoli do wyjscia...zjadlam jabluszko i biore l-karnitynke bo bede cwiczyc na stepperku...:P
  15. hej... Nitka (16.05)***64,6***(25.05)***63,5 Kaprys (16.05)***75 Mamba (16.05)***63,1 msabu (16.05)***73,5 Jamka (16.05)***53,0 (25.05)***53,0 Obserwatorka***68,5 Dytko( 17.05)***60 tez sama sobie winna jestem...ech..trudno moze dzis obejdzie sie bez podjadania..zaraz jade na masaz...tylko zjem lekkie sniadanko, odwieze małą do szkoly.... Corti ty juz w samolocie??..uwazaj na siebie, i daj znac jak ci tam jest... miłego dnia dziewczeta:)
  16. lody, ciastka, pizza ..oto efekt mojego wyjscia na miasto...trudno...aha odwiedzilam dzis nowa silownie podobno jedyna taka w Polsce..siłownia amerykanska, urzadzenia hydrauliczne itp...jakies to smieszne bo jest pomieszczenie , 6 urzadzen i co 50 sekund przechodzi sie na kolejne urzadzenie...i tak przez 30 min..jakos mnie to nie przekonalo...same poczytajcie... http://www.activa.opole.pl/
  17. a ja juz po basenie, zrobilam obiadek i konczymy odrabiac z małą lekcje... Obserwatorka to fajnie masz ze cie nie ciagnie do jedzonka, ja ostatnio wynalazlam buleczki maslane Dan Cake\'a i moglabym je jesc ile sie da, ale wiem tez ze nie jest to wskazane, wiec zadowalam sie zjedzeniem jednej....i do towarzystwa tobie tez sie popsuje ale juz jutro, :)...
  18. Obserwatorka no niby w pracy nie ma jak podjadac, chyba ze ma sie sklepik w budynku gdzie sie pracuje..oj to w tedy u mnie np jest mala tragedia... Mamba ..bo cos wiecej moge...sama musisz sie pozbierac...u mnie teraz jest tak ze w ciagu dnia jestem grzeczna a na wieczor to juz koniec, masakra z jedzonkiem:(..usiasc i plakac... ja szukam sobie zajec zeby nie jesc, i tak juz bylam na spacerku z pieskiem, teraz ja wykapalam i podsuszylam, rozczesalam, i niedlugo jade po Viki, moze dzis bedzie chciala isc na basen....
  19. Obserwatorka a ty jak masz tak dluga przerwe miedzy posuilkami to nie jesz pozniej wiecej?? bo ja tak...
  20. Kaprysku ciesze sie ze pomoglam:)... ja wczoraj zaliczylam mc d i cala paczke ciasteczek..a jutreo to ja bede popsuta, i to taki efekt ze jesc mi sie chce niemilosiernie...zaraz wybieram sie do zegarmistrza wymieci baterie i przy okazji chce kupic fajny lakier do pazurkow i cos fajnego wykombinowac na stopkach:P...powiesze pranko i lece.... Corti ty jutro lecisz prawda??:(
  21. Mamba ...ja tez sie nie pilnuje, ale co tam ja, i wiem co to znaczy zjesz duzo, o wiele za duzo na raz, bo taki sie mialo niepochamowany apetyt, mimo ze nie sie nie jest glodnym.
  22. Kaprysku sluchaj na sw Jacka na nogach, punkt telekomunikacjie jest tez zaraz kolo dworca, to jest ten sam budynek co poczty bialy taki, tylko od strony ulicy. Jak zapytasz gdzie jest telekomunikacja to ci powiedza - trafisz bez problemu i bedziesz miala zalatwione. Natomiast do opolaniana - hmm czekaj- jAK bedziesz wracac spowrotem z tego Jacka to bedziesz schodzic z mostu, skrzyzowanie to ul. 1 go Maja (to ta co bedzie przecinala ta ulice z mostu czyli Reymonta....i teraz to juz masz blisko do Opolania bo pojdziesz caly czas prosto i po prawej bedziesz miala przystanek autobusowy tam wsiadziesz w autobus ale nie wiem czy szybciej nie dojdziesz na nogach. Bo pojdziesz prosto az do kolejnego skrzyzowania i jak skrecisz w prawo - na rogu bedzie apteka- to zobaczysz duza Galerie najpiero ta szklana a pozniej Opolanin. czyli tak delegacje podbijesz kolo poczty zaraz jak wyjdziesz z pkp - po lewej masz poczte a za rogiem telekomunikacje - pozniej pojdziesz kolo pksu i na most , za mostem dalej na to rozgalezienie - w prawa odnoge :p- i tam masz Lige - a na koniec schodzac z mostu prosto na skrzyzowaniu dalej prosto, i na kolejnym ze swiatlami kolo apteki w prawo...spacerek ale mily a wbrew pozorom jest wszedzie blisko.
  23. Niteczko widzisz ja jakos jak sie zapre i nie jem ponad tydzien slodkiego to nie mam problemu, natomiast tak jak ten ostatni tydzien jedlam codziennie to teraz organizm domaga sie....zobaczymy co dzis bedzie...w planie jest trzymanie sie dobrego, dietetycznego jedzonka... zaraz jade sobie na male zakupki do Astora, takie tam patyczki, piling, zel do golenia i inne kosmetycznie pierdolki, pozniej na solarium, opalic cialko (bez buzki), ..tak mi sie chce sloneczka, a dzis od rana leje...buuu...
  24. miało być smakowały..:P...
  25. czesc kochane:) wczoraj az wstyd sie przyznac najadlam sie lodow truskawkowych, i jak ogladalam film, to padlo tam slowo \"racuchy\"..nie trzeba bylo mi nic mowic jak znalazlam sie w kuchni i zaraz byly gotowe , :P, zjadlam 4 szt, i bardzo mi zmakowaly:)....dzis mała moja zabiera sobie dwa do szkolki, bo te je uwielbia... wiec wczorajszy dzien mozna zaliczyc do tych bez dietki, zobaczymy co dzis bedzie, choc trudno mi jest, w czwartek sie popsuje.... Blingus ales sie napisala....:)
×