Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jamka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jamka

  1. Tai no cos ty chcesz sie tak dlugo nieodzywac??..nas zgubilo to wieczorne jedzonko...no coz jakos temu zaradzimy... ja na poprawienie humorku pojechalam na miasto po torebke na ktora polowalam od 1,5 miesiaca..nie kupowalam jej bo uznalam ze 180 zl to za duzo...a tu taka niespodzianka..likwidacja sklepu, i torebka na 80 przeceniona..hihih...zyskalam 100 zl, za ktore kupilam sobie nowa bluzeczke,,..rekawki takie dziurawe ..fajniusia...no i humorek od razu lepszy:) a co u reszty babeczek?? Niteczko jak dzis u ciebie??
  2. dzieki Dydko za dobre slowo..na mnie chrom nie dziala wiec go nie biore, a to ze jem to nie z glodu tylko z mojego uwielbienia do slodyczy...a powiedz mi kochana czy dostal;as zdjecia bo jak juz pisalam poczta od Ciebie mi wraca...moze ktoras z babeczek wyslala??...a jablka uwielbiam i masz racje sa bardzo dobre... ja mam za soba 40 min rowerka i 150 brzuszkow, i cw na posladki....kapiel i smarowidla tez , teraz sniadanko...
  3. niop, juz polknelam dopalacza i o 9 na rowerek, i bede pedalowac 30-40 min przy moim filmiku... gary pomylam, nakarmilam glodomory w domku, i moge teraz cos zrobic z soba:P
  4. Witajcie...dzis z smutna minka zaczynm dzien:(.bo na wlasne zyczeniemem to co mam....ku....to jest njgorsze ze na noc jem...nie bede pisac ze to juz dzis bedzie dobry dzien, bo jakos mi to nie wychodzi...najpierw musze pozalic sie sama do siebie i wrocic do tego co dobre....:(
  5. Mamba naprawde piekny ten wiersz, a ja dopiero jego najowsza ksiazke przegladalam w bibliotece a dzis dowiaduje sie ze nie zyje...ech...szkoda czlowieka bo byl wielki:( a ja wrocilam do domku o d babci, no i juz pochlonelam 8 pierogow, kawalek makowca i sernika, ech glupia, glupia, glupia, glupia...ci...a...ze mnie...wrr...tylko baty mi sie naleza za to co zrobilam...nielubie sie...a najlepsze ze proboje sie zdenerwowac i nic z tego nie wychodzi:(..ide do lzoka...
  6. Hej Obserwatorka..Corti z tego co wiem pojechala z corcia w gory na ferie...piekna zime mamy i one korzytsaja z niej:)
  7. Bling ja qwiem jak to jest z nadbagazem, balam sie jak lecialam na Cypr ze kaza mi placic za dodatkowe kg, najlepsze ze sama waliza wazyla swoje, ot takie juz prawa panuja na lotniskach i w autokarach...jakos dasz rade...uwazaj na siebie jak bedziesz jechac...i milej podrozy bo to juz jutro:) wypilam herbatke, i czekam na meza, to bedziemy jesc kolacje...:) NItka i Kaprys jak sie czujecie chorowite moje??
  8. Niteczko nie umrzesz, silna kobieta z ciebie, przeszlas juz tyle ze juz nic Cie nie ruszy:P..uwierz mi, masz jeszcze duzo czasu do tego zebys dostala zaproszenie do \"salonu ostatniego namaszczenia\"...jak to w jednym filmie mowili:p..wiec bierz sie w garsc..zreszta i ja tez:P..i do dziela... wypila wlasnie kawke z mlekiem i pol lyzeczki miodu, jakos mi sie slodkiej kawki zachcialo:)...moja rodzinka wcina obiadek, ja jakos po tej zupce i ogoraskach sie najedzona czuje, wiec nie jem... aha sluchajcie nie znam nazwy tego specyfiku ale jak wczoraj bylam u swojej znajomej tej co ma sklep zielarki zamiawiala jakies takie cudo, co w odchudzaniu pomaga...podobno nie chce sie jesc i jest to w Niemczech bez roblemu dostepne....ona wie to od faceta co byl na jakims tam szkoleniu i mowiel o tym, jak dowiem sie nazwy to napisze....
  9. Niteczko ja jak zjadlam zupke to od razu lepiej mi sie zrobilo, i bedzie mnie trzymac dosc dlugo...to co bieremy sie za siebie??:)..ja teraz nie bede pisac bo mała siada do kompa ukladac zadania..odezwe sie pozniej:)
  10. Niteczko co do spodni i innych rzeczy musismy cos z tym zrobic, ja te moje spodenki tez kupilam sobie na gwiazdke:)...i co kochana pozwolimy im lezec w szafie, zeby zlezaly sie ze starosci, oj chyba nie..jak myslisz...Ty zaraz po chorobie a ja od dzis bieremy sie za sibie..co ty na to...ja musze skurczyc sobie zoladek , najlepiej na mnie dzialaja grejfruty i jajka...a na Ciebie?? a co do kwasnego to kurcze nie wiem, czy mi brakuje wit C, bo ja jem duzo cytrusow, pomaranczy , mandarynek kiwi, i pije herbatke z cytrynka...hmmm..chyba ze moj org nie przyswaja tego...nie wiesz jak to sprawdzic??
  11. Niteczko niby tak ale po spodniach tego nie czuje, nadal mnie obciskaja, a tamte nowe to kurcze sa ciasne, fakt one jeszcze nierobite bo tylko byly przymierzone i kupione ale jednak Corti ma racje , ze wazne sa cm a nie waga....ale dzis sobie postanowilam ze musze sie pilnowac....zobaczymy jak to bedzie bo babcia juz zapowiedziala sie z pierogami i ciastem orzechowym...i jak tu nie byc zlym na caly swiat....... i nadal mi sie chce ogorkow, a do piwnicy nie pojde bo tam ciemno:(
  12. kurcze blade jak mi sie chce czegos kwasnego, juz zjadlam dzis słoik ogorkow kiszonych, zupke jak juz pisalam, i nadal mi sie chce, a tez kapusniak mi nie daje spokoju...cos chyba ze mna nie tak...(ciaze wykluczam)...ale zebym az tak potrzebowala kwasnego:P..hmmm ciekawe:P
  13. Niteczko nie odgryzaj sobie glowki bo szkoda jej takiej fajnej i madrej..a choroba przejdzie, pocierpiec musisz takie uroki coroby, ale bedzie dobrze, teraz jedz mniej, a po chorobie wroc do dietki, a bedziesz dumna z siebie jak wytrzymasz tydzien:)... ja zjadlam 3 ogoraski kiszone i wypilam zupke ogorkowa Knorra:)..i gotuje kapuśniaczek....a na drugie beda pierogi...pycha....
  14. a ja juz wlosy umylam, i jem jabluszko..:P...
  15. hej kobitki:)..dzis jestem wyspana bo poraz pierwszy od 9 dni spalam cała noc, no moze z małymi przerwami na siku:P...nie jestem tez zla na sebie ze wieczorem zjadlam dwa pączki z marmolada, ktore moj maz skrzetnie ukrywal dla dziecka w plecaku...wyrodna mama :P..ale mialam radoche...:P..pychotka...dzis juz mam zamiar sie pilnowac, sniadanko lekkie i zdrowe owoce z jog naturalnym:)...teraz regeneruje moje wlosy maska na cieplo..i zaraz musze leciec je zmyc.. moja Vikulka poleciala juz na sanki...ale maja dzieciaki radoche bo snieg sypie nie jest zbyt zimno, super... Dydko zazdroszcze ci tego ze masz taka chec do cwiczen, u mnie konczy sie to rowerkiem, i brzuszkami (z tym gorzej)..a w lecie to wiadomo jak, chco dzis w nocy snilo mi sie ze jezdze na rolkach...moze to znak:):P....aha kochana powiedz mi czy ktoras z babeczek wyslala ci fotki ode mnie bo ja dzis znow probowalam i poczta wraca...i nie wiem dlaczego?? Niteczko widze ze nic ci nie jest lepiej, oj kochana wspolczuje CI...ale widzisz ty masz jakies wzgledy bo dostalas fotki od naszej nowej kolezanki, a ja nie:(...i nie dostalam fotek z jakims bialym chudym brzuszkiem:(..a moze to nie dla mnie widoki?? Mamba wrocilam do poprzednich ston szukajac pewnej info i Ty kochana piszesz ze mam za malo tkanki tluszczowej, no fakt Cortina tak obliczyla, ale ja wcale tak nie mam...hihih...kazda ma zastrzezenia do swojej figury a ja jak tyje to kurde wszyski mi sie w udkach umiejscawia..ech....a szkoda ze nie w tyleczku, tak jak w tych programach \"chce byc piekna\", czy jakos tak...tam zabrali dziewczynie w ud i brzucha a wstrzykneli w posladki, takie faniusie byly:P.. dobra lece myc glowe...:P..bo mi wlosy wypadna jak przedobrze z ta odzywka:P
  16. i znow ja:) zjadlam kolacje, bylam u babci i teraz mam czas dla siebuie.....tak sobie myslalam ze nie mam motywacje zeby schuidnac..i nie wiem jak temu zaradzic, kurcze, jakos mi jest tak dobrze jak jest i moze dlatego...tylko szkoda bo te nowe spodenki leza...ech... a to co dzis zjadlam: 2 lyz musli mleko i banan jag activia kawa z mlekiem banan i 3 mandarynki 2 male kr razowca z szynka i 3 ogorki kiszone,....niby to nic takiego ale szkoda ze ten chlebek zjadlam...mogly byc same ogoraski i szynka ...meczy mnie jeszcze ten sernik co stoi w pokoju, ale jakos nie czuje checi ani smaku na niego, ale dla samej draki bym go zjadla...:( nic uciekam do łazienki..pozniej jeszcze wpadne:P
  17. i ja juz jestem, bylam z mała u lekarza, i na miescie kupilysmy lalke i cos fajniusiego na walentynki dla mojego Tygryska:)..nie pisze co bo on tu zaglada i nie chcialabym aby wiedzial co dostanie:P...ja kupilam sobie wosk do wlosow i witaminki...caly dzien jakos tak szybko minol, a tu kolezanka do mnie wpadla , a tu miasto, teraz obiad i krojenie cielęcinki dla Madzi, teraz biore sie za omleta z warzywami dla męza...i tak caly czas cos, a gdzie prasowanie??..pranie juz zrobilam, wiec to mam z glowy... Msabu czy do ciebie dotarly fotki ode mnie?? Obserwatorka ales mi ochoty na pierogi narobila...ojj babo jedna...i co teraz??:P
  18. hej dziewczynki:) jem sniadanko i zabieram sie do pracy, musze dalej pisac, a pozniej jade z mała na miasto po lalke Witch..no uzbieralo sobie moje dziecie i dzis jest ten dzien...:)mama z tata troszke dodadza jakby cos bylo malo, bo sa rozne wielkosci tych lalek... Tai wiesz co kurcze sama nie wiem co jest ale wczoraj zjadlam na noc dwa batoniki zbozowe i bananka, i nie czulam zadnych hamulcow...trzeba cos na to poradzic...ech....masz jakis pomysl...?? mialam pytac co z Corti sie dzieje a iona pewnie juz na sankach szaleje z corcia ...tej to dobrze...hgiihihi
  19. ja jeszcze jestem ale zaraz mykam tylko poukladam na biurku papierzyska, i zapisze to co mi w glowie siedzi odnosnie pracy mgr:)..co tam na takich badaniach robia czlowiekowi, bo ja jeszcze nie mialam??
  20. mial byc Turek a jednak nie bylo, zrezygnowalam, za to kilka malych kromeczek wieki z szynka bez masła, i kilka łykow piwka...i kupilam sobie tusz do rzęs i cienie w kolorze turkusu:P nie ma WAs kochane, czy cos sie stało??..jak nie to dobreze...ja mowie dobranoc:)
  21. podnioslam sie z lozka..dzis kolacja bedzie po turecku..Durum Durum bedziemy jedli:)..pycha...zapiekane z sezamem...a tak na marginesie to dotarlo do mnie przezd chwilka ze moje maleństwa mają dziś juz tydzien czasu jak sie urodzily..a takie kochaniutkie sa...tak sie przytulaja, mieciutkie, pachnace i słodziyutkie, juz jak sobie pomysle ze ich nie bedzie to łzy mi sie zbieraja w oczkach...ech... gdzie jestescie??
  22. Mamba wrocilas juz, jak bylo??..ja zrobilam obiadek, z mała czytalysmy lekture, ona sie teraz bawi , ooo bedzie pila sok, a ja wracam do lozka sie grzac bo jeszcze do konca nie minelo mi przeziebienie...pieski wstaly i męczą Madzie...amuuuu..
  23. witaj chory Kaprysku:)...wracaj babo dolozka i sie grzej, zebys szybciutko wyzdrowiala...:)
  24. hejeczka:) ale dzis piekne sloneczko, az zyc sie chce mimo ze w nocy nie spalam za dobrze, no praktycznie co jakis czas sie budzilam... Obserwatorka jaka bomba?? czy cos przeoczylam?? ja nic nie wiem...chyba ze hcodzi o te moje zachcianki jedzeniowe:P... Mamba mnie sie wydaje ze ludzie nie tak latwo daja sie namowic na cos takiego jak polsat...my mamyu Cyfre + i juz 3 miesiace temu dalismy wypowiedzenie, bo po pierwsze nie ogladamy jej, no moze kilka razy jakies filmy, szkoda 120 zl na to wydawac, a facet z rozwiazywania umow meczyl mnie przez 3 dni zebym nie rezygnowala,mial skubany gadane, i tak juz mi duzo rabatow dawal, i mily i wogle az do obrzydzenia, ale ja mu powiedzialam juz z nerwami ze nie i koniec...wrrr...ja mloda osoba nie dalam sie przekonac a jak to ze starszymi osobami jest....a z tym ze pisza praca biurowa to tez tak mialam ale okazalo sie ze to bylo nakrecanie ludzi na Tele 2...koszmar...ale trzymam kciuki za ta o rozmowe 12..:) .Tai widze ze Ty tez jakos sie zagubilas, ech...ja wczoraj tak sie najadlam sernikiem i batonikami a jak mi bylo dobrze...sama nie wiesz:)..no coz czasem jakos tak wychodzi, ze nie ma sie hamulcow...
  25. ano zabiegana BLingus...wrocilismy z solarium, i dostalam ataku na cos slodkiego..dwa kawalki sernika i teraz batonik zbozowy...i ogorki kiszone...i najlepsze ze jak to popije mlekiem to nawet mnie nie ruszy do ubikacji.... nic ide sie myc i do lozka, dzis dyzur pelni maz...:)
×