Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jamka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jamka

  1. no na dzis skonczylam jedzonko..oto co bylo: 4 mandarynki kawa z mlekiem jablko kawalek wolowinki gotowanej z kaputa kiszona kawa z mlekiem 2 pomaranczki activia z lyzeczka musli 2 pomaranczki 2 kiwi i jedno ciasteczko zbozowe.... najchetniej polozylabym sie do lozka, chco z drugiej strony poszlabym gdzies...ale jakos zle sie czuje brzuszek mnie juz boli...no jutro czwartek.:(...
  2. jesli moge to powiem tylko tyle ze jak wezmiesz sprawy w swoje rece i poczytasz to co piszemy na topiku to zrozumiesz ze w grupie jest prosciej osiagnac swoj wyznaczony cel...do dziela:)
  3. co tutaj tyle nowych osob, bez widocznego celu przybycia.??..zasmiecacie nasz topik...(nie pisze o kociaku) Corti gdzie jestes?? Kaprysku co sie znow stalo, cos z cisnieniem??..uwazaj na siebie...a wiesz co moze ten kaszel jak u gruzlika to dlatego ze pluca sie zaczynaja oczyszczac z zanieczyszczen pozostaly po paleniu..myslalas ze to moze byc tez to??..kiedys widzialam program o tym jak sie organizm oczyszcza , jak to dlugo trwa...i wogle jak reaguja organy wewnetrzne...ale ciesze sie ze podjelas taka decyzje... Tai do roboty, rzucaj palenie...:)
  4. aha ja ez wykonalam postanowienie w nowym roku...w pewnym sensie na prosbe meza...nie mam juz kolczyka w nosku..mimo ze wogle go nie bylo widac...i nikt nie zauwazyl ze go nie mam, to go juz nie mam...ale z pepka nie wyciagne, za nic:pw swiecie..hiihihih
  5. hejka:)... Tai widze ze ty wczoraj pelnilas dyzu nocny..no moze wieczorny:P..to dobrze bo mi sie nie chcialo wogle ruszyc z lozkajak sie zwolnil komp..wiec dzis pisze co zjadlam wczoraj.. 3 lyzki musli mleko kiwi maslanka tuskawikowa i jablko kawka z mlekiem jablko pol bialej bulki i jedno ciasteczko zbozowe....w nocy kawalek keksa...ale chyba jadlam spiac, bo mi dzis rano maz powiedzial...ja nie pamietam:P dzis tez grzecznie...mialam isc do lekarza ale jakos pogoda mi odbiera na cokolwiek ochote...po 16 musze wpasc na uczelnie dowiedziec sie co z praktykami... a tak poza tym to wypielegnowalam pieska, ona ledwo sie juz turla..moze w tym tygodniu by sie rozwiazala..ech...bo nie moge patrzec jak sie meczy... a teraz ide sie polozyc i poogladac jakis film..:)
  6. ide spac ale najpierw napisze co dzis zjadlam.. 3 lyzki musli z mlekiem i kawalek ananasa jablko 2 activie 3 grzanki kawa z mlekiem 1 1/2 jablka 1/2 kr razowca z musztarda i szynka szk maskalnki ogorek kiszony jablko..... jestem glodna, ale nie tak jak powinno byc sie glodnym tylko z nudow....ech...ide zrobic sobie herbatke i ide do lozka... dobranoc..kochane..
  7. dzieki Mamba za komplementy..milo mi..kurcze ciasne sa na mnie spodnie..ech...fakt wyprane swiezo, ale ciasne..czuje sie jaksardynka w puszce:(...pilnuje sie dzis i nawet jakos i idzie...mimo ze niejestem glodna , jadlabym zeby jesc, glupie prawda?? zaraz jade po mała do szkoly, ciapa okropna, wszytsko sie topi, podobno na weekend ma byc znow snieg i mroz...zobaczymy... jak wroce to napije sie kawki, i siade do lekcji z moja mała...
  8. Mamba niby poszlo do Ciebie zdjecie ale nie wiem czy dojda..jak cos to daj znac...fajny kotek..taki duzy i kudlaty...sliczny:)... ja juz dzis mam zaliczony rowerek cw 40 min, sniadanko , kapiel i mazidła....teraz pije herbatke ziolowa...i czekam az pranie skonczy sie prac...obiadek sie gotuje, pieskowi tez jedzonko pitrasze...a pozniej mam zammiar zabrac sie za nauke...
  9. aha kobitki wyslalam meila z moimi fotkami..az 2 szt:P..no coz..wiecej nie zrobilam...jakby ktoras nie dostala to prosze o odeslanie reszcie kolezanek..napewno do Obserwatorki i BLingusia...:)
  10. Tai nic dodac nic ujac do tego co napisalas..a co do czekoladki to ja chodzze caly dzien kolo takiej jednej co lezy na stoliku otwarta seria swiateczna Milki rumowo- kroemowa...ale ani kawlaka nie ruszylam:p...jutro bedzie decydujacy dzien... kochaam Was..pyszczki :)
  11. pije sobie soczek pomaranczowy, brzuszek mam jak balon, bo czekolada spowodowala u mnie brak pelnej wizyty w ubikacji, jutro bedzie ;lepiej:0... Mamba musimy dac rade, widze ze ty tez masz silne postanowienia, ja nie mam problemu zeby zmniejszyc ilosc alkoholu bo na sylwak wypilam lampke szampana i pol drinka i bylam ululana...porostu nie lubie...hihiih..za to czekolada..pycha...akysz...
  12. no to jako pierwsza podaje dzis co zjadlam... 2 lyzki mulsi pol jablka kawa z mlekiem 3 pomarancze i pol jablka kromka razowca ze sledziem kawa z mlekiem 2 jajka 3 plastry szynki 3 ogorki kiszone...na dzis koniec, ...choc dzis jeszcze mam ochote na cos slodkiego, a mam tego sporo w domku..mam nadzije ze jakos to bedzie...szkoda by bylo zaprzepascic ten pierwszy dzien w roku, w ktorym sie cos zaplanowalo..bo pozniej tez nie bedzie mozna wytrwac w postanowieniach...:)..
  13. Witajcie kochane w pierwszym dniu Nowego Roku...i co nieublagalnie nas dopadlo rozpoczecia dietki:P..ja juz dzis grzecznie...a Wy jakie macie postanowienia??..ja sie wazylam mam 56 kg...wymniarkow nie dalam bo zapomnialam uzupelnie jutro... na razie mykam caluski
  14. No dziewczynki duzo zdrowka, szczescia i spelnienia marzen..aby ten nowy rok dal nam wiecej radosci niz ten co juz uplywa...dla mnie mial on wzloty i upadki..ja bym chciala znienawidzic czekolade i slodycze...i utrzymac wage w ryzach..napisac szczesliwie prace mgr i postanowic co dalej...zeby pieski byly zdrowe, zeby moja mala corcia byla grzeczna i uczyla sie dobrze, zeby moja babcia nie chorowala na ta okropna astme, zeby moj marcinek mial wiecej spokoju i odpoczynku, zebym ja byla byla niej nerwowa...i zeby wszytskich zaleglyvch alimenciarzy zaciagneli do roboty czyszczenia kibli szczoteczkami do zebow...nalezy im sie...o duzo tego ale coz... Kocham Was i dziekuje ze nadal jestetsmy tu razem i bedziemy jeszcze dlugo:)...buziaki...
  15. czesc Mamba faktycznie mialysmy wymiarki podac, nic jutro to sie zrobi...hihihi..po sylwestrowym jedzonku to bedzie dopiero waga i talia:p...a z tym sniegiem to nawet mi nie mow, mimo ze mam zimowe opony to wczoraj utknelam miedzy garazami, bo wszyscy odniezaja swoje drzwi i na srodek odgarniaja snieg, no coz ...moje dziecie wrocila z sanek, je obiadek a pozniej do babci idzie na caly dzien i noc.... z nudow obstrzyglam pieska, kulka taka mala, ja studiuje ksiazki o porodzie i zyywieniu...ale wyprawki nie kupuje bo nie wolno....dzis 51 dzien ciazy:)...pieski rodza sie miedzy 58-65 dniem ciazy....no to trzymac kciuki kochane:)...
  16. a to taki fajny wierszyk znalazlam na necie i jakos mi sie spodobal ze musialam go tu wkleic:P..moze zaczniemy ten rok od nowych postanowien, krok po kroku dopniemy swego i nie zaprzepascimy juz tego co mamy... hmmm tak wlasnie sobie mysle ze osiagajac wage 52 kg bylam szczesliwa...a teraz znow mam 4 kg wiwecej...wiec oglaszam (jesli moge)...od 1 stycznia rozpocznijmy kolejna i ostatnia walke o te kg...i trzymajmy sie tego co bedzie nowe i osiagniete nasza walka...:)... Daj ludziom wiary... Idz juz Nowy Roku - tak mowi Rok Stary i znika... z lza w oku. Z ostatnia kartka kalendarza zerwij wszystkie zle nastroje, zapomnij o wszystkich nieudanych dniach, przekresl niewarte w pamieci chwile i wejdz w Nowy Rok jak w nowej sukni wchodzi sie na najwspanialszy bal swiata. teraz naprawde ide do kuchni...:p
  17. czesc babolce..tzn hej Cortinka bo reszty nie ma...szal sylwestrowy, Kaprys zakochany wiec nie mysli o nas...:)..jak tam kiecka kupiona czekamy na fotki:p... ja juz wypilam kawke i zjaldma prince polo...w koncu ostatni dzien łasuchowania...na szczescie przestalo sypac, sniegu \"po pachy\"...moj maz niemogl gojechac pod firme...jeszcze dzis zakonczenie roku bedzie robil, to tez wroci dosc pozno, bo o 16 ..moze troszke wczesniej...a ja zbieram sie teraz do sprzatania...niestety
  18. no nareszcie ktos sie pojawil:)..Corti zasypalo cie tam ze sie nie odzywasz??...ja patrze z przerazeniem za okno, plugi jezdza, drogi zasypane, koszmar nie sie jezdzi, nawet z domku nie wychodze...a podobno ma sypac cala noc i jutro...jak zwykle drogowcow zaskoczyla zima... fajny wierszyk, twojej roboty:P...a z tymi zachciankami to dlatego ze ja sie w nowym roku w czwartek popsuje sie i to pewnie dlatego... a co u reszty kobitek?? pokazcie sie choc na chwilunke...:P
  19. i co znowjestem sama..ojojoj..teraz to mi naprawde smutnawo... ech do wczorajszego jedzonka doszly jeszcze puistacje....a dzis juz do herbatki byl plasterek keksa swiatecznego....coz jutro sylwester i postanowiania noworoczne...na 1 miejscu zgubiic 5 kg...no moze 4 kgg:)
  20. hejka Corti..smutno mi kochana bo wlasnie bylismy u Turka na pysznym Durum a teraz zjadlam mleczna kanapke...buuu...czy ja sie wezme za siebie w koncu...czemu tak trudno wrocic na dobra droge??..czy ktos mi powie...wrrr..jestem zla na siebie i ide do lozka, a mam tam pistacje... dobranoc :(
  21. jem sobie jabluszko i zagladam tu co jakis czas alecicho i pusto...:(..dzis ja pelnie straz na topiku..hmm..dosc ciekawo nudne zadanie...chyba bede sama ze soba gadac:P...no juz nie narzekam, tylko cierpliwie oczekuje przybycia jakiejs panny na bialym koniu...:)
  22. ojojoj a co tu taka pustka??.Czesc Dydko..jak tam po swietach...Ty tez objedzona tak jak ja?? a reszta co?? ..szykjujecie sie moje mile na sylwestra??..cos chyba za wczesnie... ja wrocilam z miasta, okropne korki, a teraz bylam z mala na sankach, ona zostala a ja do domku ucieklam....zimno...:p... halo!!! ziemia do naszych zapominalskich..:)..i tak was uwielbiam:)
  23. oj nikogo nie bylo tutaj od wczoraj??..coz to sie stanelo?? ja niestety nie dotrzymalam wczoraj dietki..tzn zjadlam bulke na cieplo ala hamburger, kilka sliwek w czekoladzie, kawalek sernika i malego batona zbozowego....ech.... a spac poszlam o 24 o moj tygrysek ma nowa zabawke i siedzial tak dlugo, a ja niestety nie umiem spac jak jesc swiatlo nawet male zaswiecone...nameczylam sie ech... mam dzis zamar sie naprawde pilnowac, pozniej wyciagne rowerek z balkonu, i od jutra bede jezdzic.... mam nadzieje ze zaraz ktoras z dziewczyn obudzi sie z zimowego snu i cos napisze:P
  24. no to ja dzis dzien z jedzonkiem zakonczylam...plaster ananasa i activia wisniowa z lyzeczka musli.... Blingus ale masz fajnie z tym mieszkankiem:).. dobra ja juz mykam bo musze sie ubrac, dziecie popedzic z pokoju, a pozniej garaz odsniezyc aby dostac sie do autka...no i jazda po laptopa...hihihi...maz bedzie mial co robic....:P
  25. no teraz moglam dojsc do kompa,bo moje dziecko dostalo od nas wczoraj program dla klasy 2-3 podstawowki do nakiu..hmmmnawet jej to fajnie szlo, niech sie mala uczy..a radocha wielka... ja zjadlam o 15 jablko dwa male kawaleczki sledzia i dwie male kromalki pelnoziarnistego chlebka bez masla...i to mnie bedzie trzymac od wieczora....a wieczorem mala do babci na noc, a my jedziemy kupic NOtebooka..moj maz sobie umyslil ze chce miec swoje rzeczy osobno..tez racja bo jak mala teraz siadac bedzie do kompa to moze sie cos popsuc.... teraz mala idzie sie bawic a ja coz bede szperac po necie...
×