Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jamka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jamka

  1. Witajcie kochane:) ja tak na szybko teraz bo od rana szukam sobie cos do roboty zeby sie nie nudzic..i pomylam juz okna, popralam firanki, posciele i nowe pozakladalam, obiadek ugotowalam, bylam na spacerku po mała w szkole...a teraz zaczynam pakowanie letnich rzeczy do walizy i musze ja spowrotem zatargac do piwnicy i zapakowac... weekend byl bardzo udany, fajny hotel, pokoj i duze lózko z trzema grubymi materacami wiec spalam jak ksiezniczka tak wysoko,...zwiedzilismy Korone, Borek, Dominikanska i cale bielany wlacznie z Carfurem..nie wiem jak sie to pisze...a w niedziele zachcialo mi sie jeszcze raz zrobic wycieczke po Dominikanskiej...zakupy megasnie udane, zaluje ze nie kupilam sobie jeszcze brazowych połbutkow ze skory..ale juz nie chcialo mi sie wracac...jestesmy zadowoleni...i to bardzo...a najbardziej jestem zadowolona ze w koncu moglam sobie kupic spodnie z Mango i kilka bluzek..bardzo sie ciesze...szkoda ze zlikwidowali Esprita w Dominikanskiej..bbo go nie widzialam...ech ... Tai ja mam 162 cm wzrostu...niestety jak dla mnie to za malo, chcialabym miec tak 165 cm..to zawsze juz cos wiecej a na wyzszych osobach mniej widac jak waga idzie w gore... Corti dzieki za info na temat Czech, a powiedz mi gdzie byliscie?? jakie miasto bo ja bym chciala gdzies tak glebiej pojechac a nie na samej granicy, w sklepach jak to zwykle bywa...powiedz mi gdzie warto jechac np za czyms fajnym do ubrania, jesli cos tam takiego jest, bo mnie az tak daleko nigdy tam nie zawialo:)...bede wdzieczna:) a jesli chodzi o jedzonko to sobota bardzo grzeczna, niedziela duzeeee sniadanko w restauracji, tak sie najdalmam ze do 15 nie moglam patrzec na jedzonko, pozniej no coz tortilla i frytki z mc d..wieczorkiem szarlotka...i dwa kubki zielonej herbaty po ktorej dostalam takich boli brzucha ze nospe bralam....nie moge jej pic... dobra slonka ja mykac bo z mała lekcje odrobic musze, i do konca poukadac ciuchy...bo nowe juz maja swoje miejsce w szafie:P... całuski i buziaczki..Kocham Was
  2. nio hejka:) ja dopiero teraz wlaczylam kompa bo od rana bylam zabiegana, najpierw mała do szkoly pozniej ja na cmentarz i do fryzjera, i znow szkola i solarium , a teraz skonczylam sprzatac i sie wykapcialam a w miedzy czasie upieklam szarlotke z dodatkiem pigwy..:)...pycha,,,... Corti nie gniewaj sie ze dopiero dzis ale juz pisalam o tym ..o to wymiarki..tzn wszytsko takie same jak ostatnio tylko w tali przybylo mi 1cm....juz sama nie wiem co i jak z tymi wagami jest i cm...buuu..nie ważne juz ... Tai no wiesz ja sie z toba nie wymienie bo Ty troszke wyzsza jestes ode mnie...najwyzej ty bys mogla byc moja starsza siostra i bym musiala skracac:P... dobra zbieram sie do pakowania bo jutro z samego rana wyjazd do hotelu....i szał zakupow...hihihiih...juz sie ciesze....a a wiec kochne ja juz dzis tu nie bede wwiec Zycze Wam milusiego weekendu...(sobie tez:P)....i trzymajcie sie mocno i cieplutko:)...całuski
  3. widze ze ja dzis jestem tu na posterunku:)...skonczylam wlasnie jezdzic na rowerku bo zjadlam wczesniejsza kolacyjke i byly tam dwie kromalki grahama z szynka wiec wolalam isc na rowerek to zawsze sie cos spalilo...40 min mam za soba...do konca dnia juz chyba nic, no moze jogurt lub jabluszko, bo takie pyszne kupilam....:) całuski dla Was moje sliczne..
  4. wrocilam wlasnie z młoda ze szkoly, odrabia teraz lekcje...a ja dzis wzielam sie za ukladanie ubran letnich , chowanie ich w walizy i musze teraz wyciagnac te cieplejsze zimowe...niestety taka pora juz nastala...u mnie dzis od rana pada, jest pochmurno i zimno, az z domku nie chce sie wychodzic:(...szkoda ze lato juz sie skocnzylo:( tak sie zastanawiałam robiac porzadki z ubraniami po co czlowiekowi tego tyle, polowe bym wywalila albo komus oddala ale wiem ze jest mi skzoda bo te mniejsze sa takie fajne wogle nienoszone i fikusne wiec zostawiam je, moze kiedys wroci moda moja viki cos bedzie z tego podbierala...:)..ale plany i marzenia...mnie sie zawsze marzylo zeby wejsc na takie wielki strych w wielkim starym domu i znalesc tam wiele ciekawych rzeczy, starej bizuteri, sukien balowych...itp...Wy tez myslałyscie keidys o czyms takim??... dobra ide do dziecka bo mnie woła,...
  5. czesc kobitki:) ja juz od wczoraj mam jeden dzien do tylu, bo myslalam ze wtroek dopiero a byla sroda a dzis zapomnialam ze czwartek i juz jestem po sniadnaku, ale za to jutro podam wage i wymiarki ale czuje po sobie ze nadal jest to co tydzien temu.... jade z mała do szkoly bo dzis ma na 10 wiec moglam sobie dluzej polezec w lozeczku:) Blingus wracaj szybko :) kobitki co z tym naszym odchudzaniem jest, kurcze nic nie spada??:(
  6. Kaprysku moze i racja ja sie pod tym pomyslem podpisuje...:)...zacznijym nowy topik od podania wagi i wymiarkow i ile chcemy schudnac...moze to bedzie lepsza motywacja dla nas,,..ja tak o tym mysle..:)
  7. Kaprys kup Gripex max i apiryne rozpuszczalna z wit C...ciepla herbatka z cytrynka tylko tą żywa a nie w w butelce i do tego sok z malinek....kremik pod nosek zeby sie nie obskubal i wyrko, skjarpety na nogi dres i leżec plackiem.... ja wlasnie odrabiam zadanie domowe zadane przez promotora....ech....trzeba sie brac ostro do pracy.... całuski
  8. hej kobitki:) ja dopiero teraz właczylam kompa bo od rana mam cos do zdrobienia...ciasto konczy sie juz piec, pranko powieszone i kolejne wstawione...niedlugo jade po córcie i na rynek...a najlepsze zdazylo mi sie dzis rano...jak zwykle chcialam mojego męża odprowadzic do autka a ten do mnie ze nie i koniec, doszlo do szorstkiej przepychanki słów, ale w koncu zostalam w domku z obrazoną minka...a tu nagle dzwonek do drzwi..otwieram a tam pani z wielgachnym bukietem czerwonych róż....tylko dla mnie z okazji rocznicy...i juz złość się ulotnila i zawital usmiech na twarzy...:)...mowie wam jakie bylo moje zaskoczenie na taka niespodziankę...bo tak ogolnie rzecz biorac raz w tygodniu dostaje różyczke a raz w miesiacu bukiet róż...ale ten jest mega...:):):):).... teraz pije kawusie i zastanawiam sie co u Was moje śliczne...co teraz robicie...pogoda nastawia czlowieka pozytywnie do swiata, cieplutko slonko swieci, az sie chce zyc...piekna jesien... Corti kobieto a cos ty tam nakupowala w tych Czechach...??..my sie wybieramy i jakos nam to nie wychodzi..moze jednak sie uda..kiedys...powiedz mi kochana czy ceny kolorowych alkoholi sa nizsze niz u nas...tpu Bacardi, Campari, Ballantines....??..jakbys wiedziala to prosze o info...u nas ceny tych trunkow ksztaltuja sie na granicy 50 - 70 zl za 0,5 lub 0,7 l... HMmm tak sobie mysle ze dzis juz wtorek i wiem ze w ten czwartek waga bedzie taka sama jak ostatnio bo wczoraj byly 3 male kawalki pizzy, a w niedziele 4 male torciki wedlowskie... jak sie czujecie dziewczyny??
  9. czesc wszytskim a szczegolnie witam nasza kochana Próbcie:)... mam malo czasu, jestem podenerwowana, boje sie ze nie dam rady tego wsyztskiego ogarnac...:( jutro mam rocznice slubu, juz druga, a w sobote rano jedziemy na weekend do hotelu do Wrocka i przy okazji na mega zakupy ciuchowe i inne ...juz sie ciesze...ale ta radosc przyslania mi widmo stresu...i nie wiem dlaczego, bo do okresu mam daleko, nie mam powodu zeby sie denerwowac, a dzis wybuchlam jak wulkan i to na cały dom, dobrze ze tylko pies i dziecko bylo ze mna...jestem zła i niedobra..nie lubie samej siebie....:(...jest mi zle i nie wiem dlaczego, bo jakbym wiedziala to bym znalazla metode na poprawe humorku... ide se porykac:(
  10. Bling gratulacje z okazji nowego mieszkana:)..fajnie Ci... nie mam wogle czasu, siedze w ksiazkach, szukam notatek, bylam w bibliotece i przytargalam kolejny stos makulatury naukowej:P...a z garazu przytargalam notatki z pracy dyplomowej..a niedawno je tam wynioslam...hihihi...boli mnie juz glowa ale tak na poczatku jest zawsze:)... Tai masz racje ze lepiej zyc spokojnie niz w nerwach...popieram... a teraz napisze co dzis zjadlam:P musli + mleko gruszka kr grahama + wedlina + winogronko + gruszka kawa + mleko 2 jajka + 3 krispi z pomidorkiem i chrzanem...i na dzis dosc... mężus mnie gdzies ciagnie na miasto do knajki ale tak szczerze mowiac nic mi sie nie chce, jutro cały dzien na uczelni...buuu... nic ide do ksiazek siadam bo mam napisac na kolejne se4minarium wstep do pracy mgr...hihihi,...moze przejdzie taki numer ze wezme moj poprzedni wstep, wywale to co jest tam niepotrzebne, a pododaje conieco pod kontem tego tematu i bedzie cacy...sam mowil ze mozemy korzystac z naszych prac....:)... Corti a kiedy twoja córcia ma pasowanie na ucznia, bo moja dzis miala i bylo zajefajnie...takie duze ołówki i pani z gwizdkiem...hihih...i dzieci spiewaly piosenki...fajna zabawa...
  11. czesc słonka kochane moje:)..ja tylko na chwilke bo nie mam czasu..dopiero w poniedzialek bede go miala... dzis mam zajecia na uczelni ale wczesniej jade na pasowanie na ucznia mojej malej:)...pozniej odebrac ksiazki z ksera bo juz kazali kserowac, bo to wazna:P..juz sie zaczyna dobra mam juz wybranego promotora..nie wiem moze kobitki z Polski znacie prof. dr hab. Marek Szczepański sie nazywa...i recenzenta mojej pracy tez juz mam...i jeszcze dobra wiadomosc moge kontynuowac watek mojej pracy licencjackiej...ale bede pisac od strony szpitala neurologicznego i tam bede robic badania... dobra dietka sie trzyma, jednak w nocy zjadlam dwa zimne pierogi...ale wczoraj bylo malo jedzonka z braku czasu... Corti dzieki za podsumowanie...:)... trzymajcie sie sliczne moje ja zmykam...całuski
  12. czesc bo ja tylko na chwilke:) Mems dzieki ale jak mozesz to reszte szczegolow prosze na meila bo ja jestem bardzo zainteresowana pozniejsza nauka ...meil jest w stopce z nikiem...:)...opisz mi prosze jak co i jak intensywnie robilas jak zaczynalam mgr bo ja mysle ze bedzie to z mojej strony dosc intensywna nauka...zeby byly 5...bo na 3 lub 4 nie musze wogle sie uczyc tylko na wyklady chodzic...bede czekac Corti masz taka plaska patelnie do nalesnikow??..mi kupili z tefala i jest exstra..naprawde...nauczysz sie tylko sproboj kochana...:) ja wyszykowalam juz mała moja dos zkoly, ma byc 30 min w swietlicy a pozniej ida do MDK-u na jakies swiatowe dni bez samochodu...ja sie wykapcialam umylam wloski...i teraz sie susza:P...mezusia wykorzystalam i zawiozl dziecko do szkoly:)...a ja zbieram sily na zajecia, szykuje jedzonko ...zreszta jak zawsze mam zaplanowane co jem na uczelni...:) Tai kochana znam to podjadanie ale jak sie trzymam 4 dni to juz pozniej jest lepiej, nie kusi... dla ciebie... Corti teraz jeszcze dla ciebie waga 53 kg talia 67 biodra 90 udko 46 biuscik 87 nadal mam katar ale dbam o siebie i juz jestem z nim na koncowce:P...całe szczesie...:) dobra slonka moje kochane ja zabieram sie do scielenia lózka, i wstawic musze kurczaczka dla rodzinki na obiadek zeby sobnie tylko ziemniaczki ugotowali..i gotowe...a i jeszcze pierogi maja dwie michy:P..ale sie nakleilam wczoraj...hehehehhe...ale mam z glowy obiadki do soboty...ufff...,dobra mykam...trzymac kciuki za mnie dzis...rozpoczynam kolejna edukacje...na wyzszym szczeblu:P... całuski i nie smutkajcie. noski do gory
  13. Mems powiedz mi prosze ty prowadzisz zajecia ze studentami...z jakiego kierunku i jaki przedmiot, i powiedz mi jeszcze czy to jest praktyka czy ty zostalas przyjeta na uczelni jako pracownik naukowy i piszacy doktorat??..bo ja po mgr tez chce oztsac na uczelni i robic dr..ale na razie na UO nie ma z tego kierunku..tzn socjologii ...studiow doktoranckich...albo cos sie zmieni przez te dwa lata i otworza u nas ..albo bede musiala starac sie na inna uczelnie..zreszta opisz mi wystzko jakbys mogla...dzieki z gory..:) ja wypilam kawke i zaraz zmykam na rowerek z mała moja bo taka piekna pogoda ze szkoda siedziec w domku...
  14. przeczytalam to cos cie tu kobitki napisaly ale wybaczcie nie mam sily aby cos komentowac, podoba mi sie to jak sie tu przedrzeźniacie...słodkie to jest... ja sie zlazilam po miescie za zeszytem z wyrywanymi kartkami i kolorowymi stonami, mam dosc, kupilam małej juz kozaczki superowe...a teraz ja mecze sie z ukladaniem planu cwiczen na uczelni bo dali go w postaci rozsypanki literowej...brrrr...a w miedzy czasie odrabiam z mała zadanie zeby miala juz gotowe na sobote...jutro i w piatek nie maja lekcji bo maja pasowanie na ucznia i jakies zawody wiec nie musi miec ksiazek, ale w sobote odrabiaja 31 pazdziernika wiec w sobote do szkoly i musi byc zadanie odrobione... kurcze ide sie polozyc bo z sil opadlam, mimo ze w nocy spalam dobrze...szlag mnie zaraz trafi z tym odrabianiem lekcji ...ide papappa..ale jestem zla, ona zamiast myslec o tym co robi to przepisuje wszystko jak leci zamiast ulozyc zdanie....
  15. ojojoj a tu cio sie dzialo....to ja tak do kolekcji z wczorajszego podjadania dlolacze to ze zjadlam pelna miche popcornu i wafla wedlowskiego...bo tak kusil i kusil wiec co mial sam sobie lezec w zimna wrzesniowa noc:P...nie mam sobie tego za zle....:)...ale dzis tak jak COrti mowi jutro wazenie i trzeba byc grzecznym,..... ja juz jestem po porzadkach w domku bo to juz tak na weekend zrobilam, no bo coz szkola mi sie zaczyna wiec nie bede miala checi ani sily po całym dniu na wykladach jeszcze bawic sie w domku z miotla....dzis musze nakleic rodzince pierogow, zeby mieli co jesc...i bedzie superowo... zjadlam teraz sniadanko, troszke spoznione bo sie kapcialam i smarowalam i zmykam niedlugo po moje dziecko i jedziemy kozaki na zime kupic bo sa takie sliczne :P...juz wypatrzylam....a co do zimy juz nie dalleko...:(...ona sie cieszy a ja nie ...buuu..nie lubie zimy...:(... dobra pelne wiary w odchudzanko zwarte i gotowe do dzisiejszej waki o jutrzejsza wage stajemy do boj...mamy byc grzeczne dzis...słyszycie....A ty Corti nie podsowaj nam tu pysznych potraw bo ja nie mam daleko do turka na kebaba i te ich Suflaki...wiec bedzie nieszczescie jak ja sie tam pojawie...a w tedy ty w ucho zarobisz....:):):):):):) dobvra mykam sliczne moje milusiego dnia...pappapapapa...sorki za literowki bo za szybko staram sie to napisac...buuu
  16. Tai kochana nie doszlo bo moja sunia nie dała sie, byla tylko zabawa i zaloty, ona jeszcze nie jest gotowa na zblizenie, ona jeszcze dziewia wiec powoli poznaje swojego pierwszego partnera w zyciu..:)..moje slonko kochane...pani weterynarz w czwartek powie mi jak jeszcze dlugo mam czekac zebysmy mogli im pozwolic na takie prawdziwe barabara:P...a jesli sie uda to nie wiem jak to sie sprawdza pozniej czy suczka juz jest w ciazy, ale chyba sa tez testy:P...a pozniej bedzie USG...no tak jak u czlowieka...napewno bede Was moje kochane informowac na biezaco co i jak...ja to bardzo powaznie traktuje wiec jestem zwarta i gotowa do calego tego cyklu u mojej madzi...a pieski urodza sie po 57 -60 dniach ciazy...wiec dlugo prawda...ale trzymajcie kciuki za pozytywne zakonczenie zblizenia ktore musi zakonczyc sie tzw szczepieniem obu pieskow, no i wiadomo czym jeszcze:P...hihihi...ale intymne rzeczy tu pisze:):):):):)...i pozniej jak dobrze pojdzie to bede szczesliwa mamusia kilki szczeniaczkow...:P:P:P:P:):):)
  17. a ja uwielbiam kebaba i jak bylam na Cyprze to byl glowny posilek ale bez tego chleba w ktory zawiniete jest miesko, a zamiast niego mialam salatki...pycha.... ja niedawno wrocilam z dzialki, nazwozilam papryczek, gruszek, pietruszek i marchewki i jutro sobie salatke zrobie warzywna....hihihi... a teraz zjadlam kolacyjke i cos czuje ze jutro znow bede jesc jajka z chrzanem:)..pycha...oki oto co dzis zjadlam.. 3 łyż musli + activia + jablko kr grahama + wedlinka + torcik mały wedlowski:P jablko + 3 grzanki razowe miseczka zupy pomidorowej z makaromem + 1 grzanka razowa jajko na miekko + kr grahama z chrzanem i margarynka + sałatka z papryki pomidorka i ogorka + 1\\2 łyżeczki oliwy z oliwek.... jestem pelna az za bardzo...najadlam sie ufffff....ale pycha.,...ale mam ochote na jajka...coz to takiego :)..sie dzieje...dzis w nocy snilo mi sie ze test ciazowy wyszedl pozytywnie....hmmmmm...a dzis rano dzwonil moj kolega ze mu sie syn urodzil...hihihi...ale jazda... Obserwatorka nie martw sie ja tez stwierdzilam ze jak mam sie rzucic wieczorem na cos slodkiego to wole zjesc w tym czasie co mam na nie ochotke,...i tak zrobilam...nie mowie ze nie mialalm dosc i chcialam zjesc jeszcze jeden torcik, ale sie powstrzymala...i jestem dumna z siebie:)....wiec jest oki...ja tak mysle...:) dobra ide psa wyczesac bo musialam ja wykapac wytarzala sie w nawozie i smierdziala...hihihi..łobuziarka moja kochana oki kobietki słona kochane spijcie dobrze, nie podjadajcie, i bedziemy mogly jutro w oczka spokojnie bez wyrzutow sobie spojrzec...ze bylysmy grzeczna:P...całuski
  18. Corti ja ci powiem tak...tak bardzo tego pilnuje i sprawdzam ze juz sama nie wiem ,....to ze ona jest ospala, kleji sie do mnie i taka jakas przymulona chodzi to tak jest i to wiem, lize sie tam tez dosc czesto ale weterynarka powiedziala mi ze jej wargi nie sa jeszcze tak napuchniete jak powinne byc i mam z nia w czwartek przyjechac sprawdzic...a to z tymi kropelkami na dywanie to nie zostawia ani tez na podlodze...to malutka kuleczka jest i tam z niej malo co leci...hihihi.. a za mnia chodzi cos slodkiego i zastanawiam sie czy czegos nie zjesc zeby pozniej nie rzucic sie na cos wiekszego np... no i tak wlasnie zrobilam poszlam do kuchni i wzielam sobie malego torcika wedlowskiego...pycha....:)...ale do konca dnia musze byc grzeczna... Blingus fajny taki bal...hihihi...ja tez chce na taki isc...moja suknia slubna bu sie do tego najbardziej nadawala tylko ten trzeba by bylo skrocic...:P...
  19. hej kochane:) teraz mam czas zeby cos napisac...dzis jestem grzeczna z dietka...ale nie bede sie chwalic bo to zle na mnie wplywa..nie chce znow zaprzestac dietki.... dzis zjadlam dos cmalo bo jakos mnie zatkalo i nie moglam wiecej musli + mleko kawa 2 w 1 jablko + jegurt do picia 250 ml truskawkowy jablko + kromka grahama z wedlinka pomidorkiem a na kolacje sama nie wiem moze szkl mleka i jabluszko albo arbuz....ale cos malego bo stoi mi cos w gardle gdy zaczynam myslec o jedzonku:(... Blin dzieki za fotki ...najfajniej wygladasz w tej sukienusi granatowej w koleczka...superowo...mnie sie tak wydaje na drugim miejscu ta czarno biala..chyba...w te pasy....:) Obserwatorka jakas ty grzeczna z jedzonkiem, nareszcie babo jednaoby tak dalej, widze ze sie w koncu zebralysmy do tego zeby jesc mniej:)..ciesze sie Kaprysku ja tez nie chce jesc kolacji, ale planuje teraz cos lekkiego to tak jakby jej wogle nie bylo:P.... Niteczko widze ze Ty tez lubisz chlebek...ja tez..ale zauwazylam ze jakis taki brzuszek mam wiekszy gdy zjem go za duzo...hmmmmm..nigdy tak nie bylo:(... gdzie Corti???? i..Próba zgineła..wrrr...wracac...tutaj babolce
  20. czesc słonka kochane:) nie było mnie , jakoś tak wyszło, sorki:* jest juz mi troszke lepiej ale nadal mam katar, jednak goraczki sie pozbylam i bólów glowy tez.... Niteczko u mnie np nie ma cichych dni, my jak may cos do siebie i jesli nazbiera sie tego dosc duzo razem z innymi humorkami to sie poklocimy dosc intensywnie a za jakies pol dnia jest juz oki:P...ja tam nie znam cichych dni....moze to i lepiej... Tai zazdroszcze ci tego opalania i wyjazdu ja tez chce...ale napewno w przyszlym roku ja tez sobie pojade...:) dietka dopilnowana mimo ze obiadek jedlismy wczoraj na miescie... rano jajeczniczka z dwóch jajek i chlebus z pomidorkiem 2 kromki chlebka z serem zoltym i szynka sałatka grecka jablko...i duzo herbatki z cytrynka i soczkiem malinowym...tu juz bylo tego mniej:P teraz zabieram sie do banku pieniazki wplacic...pozniej musze kolezanke odwiedzic, i jeszcze kilka spraw zalatwic, a pozniej po dziecko , lekcje i z babcia moja jarzynke do zupki na zime bede robic:)... Corti walcz z tym remontem bo wiesz co cie pozniej czeka ...nalot \"..czarownic\"..jakby sie kto obrazil to moze napisze wróżek:P....tak chyba łedniej....hihihiih dobra mykam bo juz zjadlam sniadanko i moge dzialac... caŁUSKI
  21. hejka :) ja pomimo brzydkiej pogody, nieustajacego kataru i bólu głowy oraz ogolnego wyczerpania, zlazlam z rowerka i zakonczylam cwiczenia na te moje niesforne udka ..teraz pod prysznic a pozniej sniadanko i do wyrka... wczoraj wieczorkiem zjadlam sobie ciasteczka tzw Markizy...a to dlatego ze zamrzlam zmoklam w stopki jak szukalam mojej małej w czasie wielkiej ulewy..a ona zadowolona łaźiła w kaloszach ... boze jak mnie boli glowa...brrrr..zmykam...całuski dla Was moje śliczni....nic mi nie jest lepiej...:(
  22. Corti kochan wysle ale jak sie bede lepiej czula...bo tak samo ze mnie się leje, boli i słaba jestem jak mucha:( pojechałam na miasto i po Viki do szkoły..i poszłysmy szukac dla mnie butków, i kupiłam sobie do swoich nowych spodenek z Diverse fajnie takie ala adidaski bardziej takie sportowe...czarno różowe..i kupiłam sobie w Morganie bluzeczke czekolada z brazem i złotem, śliczna i biały sweterek...ciesze się że tak fajnie mi poszło, ale butków brązowych sobie nie kupiłam...buuuu...może we wrocku cos sobie kupie ale to dopiero w pażdzierniku.... teraz wypiłam maslanke i mam zamiar sie polozyc...córcia bawi się w pokoju z kolezanką wiec mam czas dla siebie... a jak u Was sliczne moje?? Dziekuje NIteczko za gratulacje, ale one za wczesnie są...tak za 4 dni mi pogratulujesz jak bede sie nadal trzymac z dietka...oki..obiecujesz.??.i dasz mi wtedy buziaka za to że jestem dzielna:P...i każdej z nas dasz buziaka a my damy tobie jak bedziesz grzeczna....:) Kaprysku ....a jakos tak wyszlo ze dla ciebie teraz jest ten buziak:P hihihihihi...cos dostalam humorku, to chyba ta maślanka tak dziala....:)
  23. miałam lezec w łóżku ale wzielam sie za prasowanie, ukladanie i czesanie pieska,...no w koncu do kawalera idzie to musi ślicznie wygladac...zreszta jak zawsze:)... dzis bylam grzeczna z jedzonkiem, mimo ze jestem popsuta, i mam zły humorek ale nie dam sie musze zgubic znow te cm co mam ich za duzo...ech...nadal zle sie czuje goraczka nie spada, i wiem ze powinnam lezec w lóżku ale musze isc z tym moim psiakiem:) dzieki Corti za podliczenia, ja napewno za tydzien podam wymiarki...boze jak ja sie czuje, jakby mnie pociag przejechal wrrrr... dobra mykam bo musze moje dziecko do babci oddac:P...bo z nia to nie bedzie spotkanie z pieskami..hihiihih... caluski [usta dla Was moje kochane
  24. Corti co ja moge powiedziec ja bym tam nie chciala wazyc 80 kg, choc bym miała nie wiem jak piekne ciuch, mysle ze to zalezy od charakteru czlowieka i jego psychicznych predyspozycji...ja np nie moge pogodzic sie z tym ze moglabym byc gruba..nie dalabym rady, załamałabym sie psychicznie...w tym temacie jestem słaba...a w innych silniejsza...ja uwazam ze trudno musimy sobie zdac sprawe z tego ze zdrowe jedzonko odplaca sie naszemu ciałku w przyszlosci.... ja leze cały czas w łożku..nawet zasnelam na chwilke, ale zerwalam sie nagle ze snu bo zdawalo mi sie ze zapslama po mała do szkoly, no i teraz czuje sie jeszcze gorzej niz przedtem...mam goraczke i padam na twarz taka słaba jestem....buuu:(..zaraz sie ubieram i jade po Viki, i wracam do łóżka...a jeszcze dzis czeka mnie wizyta z moją psinką u jej kawalera....musze ja uczesac ładnie...hihiihih... matko jak mnie boli głowa...złamamłam dzis zakaz dietetyczny ale jestem chora wiec mozna mi.....pije herbatki z cytynka i domowym sokiem z malin...fakt duzo cukru ale rozgrzewa...:(...przymulona jestem jak brudna woda w jeziorku...:(... aha sorki zapomnialam przywitac nowa osobe w naszym gronie...mam nadzieje ze zostanie mi wybaczone....:(... zmykam do garazu i jade po małą,....buuu...co za cholerstwo mnie złapało...:(
  25. hej babeczki moje slodkie:( ja jestem przeziebiona, mam katar, boli mnie glowa i miesnie, a do tego juz czuje bol w krzyzu i brzuszku, bo lada chwilka zaczne przeciekac...ech...a to wszystko wina mojego kochanego męża bo on mnie zaraził...buuuu....juz sie zaopatrzylam w gripeks max i inne pierdołki bo nie mam zamiaru chorowac.... Corti nie dam wymiarkow tylko waga z wczoraj czyli 55 kg...jestem zdolowana z tego powodu...nie dam sie wczoraj bylam bardzo grzeczna, wieczorem nie jadlam juz nic....dzis tez mam taki zamiar...nie dam sie i już:(... ide zawiesc mała zaraz do szkoły bo tylko w czwartki ma na 9.50..a reszte dni ma na rano, fajnie co??...i wracam do łóżka...a jeszcze cmentarz musze odwiedzic bo kwiaty trzeba podlac... ech źle sie czuje...ide pappa
×